Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Paryzetka83 wrote:Beta 10,53
Edit: przynajmniej już się wypłakałam. Na razie. P. wróci z pracy to popłaczę sobie dalej. Dziękuję Wam za wiarę większą niż ja miałam :*
Paryztko przykro mi bardzo:-( wiem co czujesz, przeszlam to samo ale głowa do góry i nie poddawaj się!
Paryzetka83 lubi tę wiadomość
-
Paryzetko,...nie wiem co mam napisać...tulę ściskam mocno :*
tak strasznie mi przykro ;( trzymaj się jakoś, wypłacz wykrzycz...tak mi przykro..Paryzetka83 lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
AgaL wrote:A miałaś się kontaktować z lekarką po wynikach bety?
Edycik, Ruby ja do dzisiejszego poranka też nie, myślałam że mnie wizyta uspokoi. Może to rodzaj wyparcia czy inny mechanizm radzenia sobie, ale uspokoiło mnie to, że już wiem. Niepewność jest najgorsza.8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
nick nieaktualnyParyzetka83 wrote:Mam iść do tej mojej w poniedziałek. I tak zrobię, przez weekend i tak nic się nie zmieni.
Edycik, Ruby ja do dzisiejszego poranka też nie, myślałam że mnie wizyta uspokoi. Może to rodzaj wyparcia czy inny mechanizm radzenia sobie, ale uspokoiło mnie to, że już wiem. Niepewność jest najgorsza.
Wiesz może przez to , że każda tutaj tak panikuje, często nie potrzebnie ale taka już nasza psychika, pomyślałam , że tym razem też będzie wszystko ok bo zwykle jest tak...a teraz tak mnie nachodzi , że tak strasznie ciężko to jest zdobyć, a w mgnieniu oka można stracić ...trzymaj się jakoś :*
Paryzetka83 lubi tę wiadomość
-
Paryzetko, bardzo mi przykro.
Ale jeśli mogę... nie załamuj się. Daj upust emocjom i do dzieła znowu. Może pamiętacie, że na początku stycznia miałam podobną sytuację. Udało mi się to przyjąć nad wyraz spokojnie, bo moja ciocia, położna powiedziała wprost - to się zdarza, to nie musiała być ciąża, poza tym macica się musi przygotować, dostała sygnał i teraz się uda. Moje lekarka nie zakwalifikowała tego nawet jakoś specjalnie, uznała, że mogła być biochemiczna, kazała się starać dalej i powiedziała - do szybkiego zobaczenia. Za miesiąc byłam u niej, w ciąży. Brutalne i przykre są takie momenty, ale to minie i zobaczysz, uda się. Całuję, ściskam.cinnamon cookie, Paryzetka83, chmurreczkaa, Kasia1407, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaTuśka wrote:Paryzetko, bardzo mi przykro.
Ale jeśli mogę... nie załamuj się. Daj upust emocjom i do dzieła znowu. Może pamiętacie, że na początku stycznia miałam podobną sytuację. Udało mi się to przyjąć nad wyraz spokojnie, bo moja ciocia, położna powiedziała wprost - to się zdarza, to nie musiała być ciąża, poza tym macica się musi przygotować, dostała sygnał i teraz się uda. Moje lekarka nie zakwalifikowała tego nawet jakoś specjalnie, uznała, że mogła być biochemiczna, kazała się starać dalej i powiedziała - do szybkiego zobaczenia. Za miesiąc byłam u niej, w ciąży. Brutalne i przykre są takie momenty, ale to minie i zobaczysz, uda się. Całuję, ściskam.
Ja pamiętam, dużo w tym racji. -
Jest cholernie niesprawiedliwe...też bym chciała wiedzieć czemu...jest za wcześnie na pocieszanie..teraz musisz przejść swoją żałobę, i nie bedę Ci na razie męcić w głowie. Szkoda tylko że nie ma teraz nikogo obok Ciebie.
Przytulam :*
Edit: moje słowa pociechy miały brzmieć podobnie co MamaTuśka napisała. Ja po pierwszej stracie słyszałam podobne słowa i udało się przecież, a straty w 18tc mogła być zupełnie już inna przyczyna i w cale ni emusiała być, więc odżałuj teraz swoje,
i się nie poddawaj, tylko próbujcie :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 15:27
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Dziękuję Wam.
Ja uważam, że lepiej teraz niż za miesiąc, dwa. Coś się zadziało bez żadnych wspomagaczy i traktuję to jako dobry znak mimo wszystko. Pewnie, że boli jak cholera, ale z bólem sobie poradzę.madzikk, midnight, Kjopa3, Smerfelinka, MamaTuśka, Marietta, chmurreczkaa, Bratek lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
nick nieaktualnyKuźwa wchodzę po nieobecności (proszę o usprawiedliwienie bo na oczy nic nie widziałam tyle roboty) a tu takie piekielne informacje. Paryzetka tuuuuuuulę bardzo mocno. Kolejny cykl będzie na pewno twój wszystko będzie jak należy.
Paryzetka83 lubi tę wiadomość
-
Paryzetka83 wrote:Dziękuję Wam.
Ja uważam, że lepiej teraz niż za miesiąc, dwa. Coś się zadziało bez żadnych wspomagaczy i traktuję to jako dobry znak mimo wszystko. Pewnie, że boli jak cholera, ale z bólem sobie poradzę.Paryzetka83 lubi tę wiadomość
-
katiuszaa wrote:Kuźwa wchodzę po nieobecności (proszę o usprawiedliwienie bo na oczy nic nie widziałam tyle roboty) a tu takie piekielne informacje. Paryzetka tuuuuuuulę bardzo mocno. Kolejny cykl będzie na pewno twój wszystko będzie jak należy.8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć?