Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki, dziewczyny
))
Aguś, nie jesteś złym człowiekiem, normalne, że Ci przykro. Btw-miło, że tak to załatwiła i masz czas, żeby się trochę oswoić, a nie przy całej rodzinie.
Kasiu - na zwolnienie jak najpóźniej. Nie chcę zwariować w domu, poza tym bałabym się powrotu po tak długiej przerwie. Na razie Młody czuje się ok, nie mam żadnych krwiaków na łożysku (ufffff), więc póki co, ODPUKAĆ, jest ok
Edycik - super słowa, zwłaszcza w ustach faceta
P.S> I fajny avatarek
Paryzetka - jeszcze chwiiiiilkę z tym L4. Staram się to jakos unormować, ale to nie takie proste, takie to miejsce pracy ;/
Smerf - tulę.... ale tak optymistycznie. Wierzę, że coś u Ciebie rusza!!!!! Będzie dobrze :-*
AgaL, Edycik lubią tę wiadomość
-
Bratku zacznij się, a właściwie Was oszczędzać, w końcu kawał Chłopa nosisz w sobie
Bratek lubi tę wiadomość
29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
a ja sie troche boję tego upodlenia przy oknach
przydałoby sie im mycie,ale to jednak jest wysiłek, jak wpadnę w wir pracy to boję się ze nie bede mogła się opamiętać
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Hej

Właśnie zaczęłam weekend
I to był by koniec dobrych informacji.
Mąż odebrał wyniki posiewu po leczeniu gronkowca i niestety- jak był tak jest dalej
I jeszcze do tego jakiś paciorkowiec
Qwa, już mnie to bierze
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Smerfie przytulam i trzymam za następny cykl:-)
Ja czytam neta i znowu swiruje ze się nie uda:-( te wszystkie mutacje, infekcje przerazaja mnie totalnie. Jakiś dół mnie złapał. Dobrze że weekend.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 15:48
-
Mid żadne okna nie są warte ryzyka. Chłopu to zleć albo zaprzyjaźnij się z brudemmidnight wrote:a ja sie troche boję tego upodlenia przy oknach
przydałoby sie im mycie,ale to jednak jest wysiłek, jak wpadnę w wir pracy to boję się ze nie bede mogła się opamiętać 
W Łodzi i tak szaro i buro i czyste okna tego nie zmienią 
Ja się umęczam kładąc tynki strukturalne, chociaż cykl mam odpuścić
Smerfku może tak jak u mnie - zadziało się coś i trzeba być dobrej myśli? Tulę mocno i więcej nic nie piszę :*
Chmureczka przykro mi, kiedy jakaś wizyta, żeby wiedzieć co z tym dalej robić?
midnight lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Paryzetko kochana, próbuję się zaprzyjaźnić,ale tak mi ciężko
ni elubie jak jest brudo
a z tym naszym miastem...i tak dobrze że WZtke skończyli bo wtedy to był syf
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Żeby nie było, to ja aure za oknem miałam na myślimidnight wrote:Paryzetko kochana, próbuję się zaprzyjaźnić,ale tak mi ciężko
ni elubie jak jest brudo
a z tym naszym miastem...i tak dobrze że WZtke skończyli bo wtedy to był syf 
Łódź lubię mimo jej szarości
A z brudem można się przyjaźnić - wiem odkąd mam kota - nie mam w sobie skłonności do codziennego odkurzania i mopowania podłóg, a to może być jedyny sposób na walkę z futrem
Chociaż wątpię
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Paryzetka83 wrote:Żeby nie było, to ja aure za oknem miałam na myśli
Łódź lubię mimo jej szarości
A z brudem można się przyjaźnić - wiem odkąd mam kota - nie mam w sobie skłonności do codziennego odkurzania i mopowania podłóg, a to może być jedyny sposób na walkę z futrem
Chociaż wątpię 
jak miałam moją kotkę to na jej ulubionych miejscach miała swoje kocyki-które potem czysciłąm-chroniąc meble wten sposób-ale ona miała takie miejsca...niestety wiosna idzie
i sie futerkowanie zaczyna
eh kochane sierściuchy
a ja za łodzią nie przepadam
jakbyśmy mieli możliwosć to bym się gdzieś na wieś do domku przeprowadziła
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Mamy urologa z NFZ na 7 kwietnia, jeszcze miesiąc czasu. Nie wiem czy ma sens czekanie. Może znajdę coś prywatnie na już... Co myślicie?
Do kwietnia to sama nie wiem co będzie, kupa czasu jeszcze, nie wiem czy ja też powinnam się leczyć czy jak? Kurde głupia z tego jestem
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Jeszcze 45 min i weekend

Powiem Wam, że byłam już 3 tygodnie na diecie. Od kilku dni mam tak straszny apetyt, że dieta już przestała być ważna. Brzydko mówiąc "żrem jak świnia". Ciągle głodna jestem, a słodycze pochłaniam kilogramami. Oczywiście to comiesięczny objaw cionszowy
Ale doradzicie co z tym zrobić?
29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
Jak będę tyle jadła, to przytyję w kilka dni pięć razy więcej niż schudłam w trzy tygodniemadzikk wrote:Madka ja moge cos poradzic. Jedz ile sie da

midnight lubi tę wiadomość
29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
To prawda Madka, też mam taki problem.
Dwa miesiące na diecie szlag trafił bo od kilku dni nic tylko bym żarła, a nie tylko jadła
Koleżanka była wczoraj u świetnej dietetyczki. Na poniedziałek ma mieć rozpisaną dietę, z uwzględnieniem wszystkiego co lubi i czego nie lubi. Pierwsza wizyta 60zł a potem plan dietetyczny na zrzucenie 10kg na 3 miesiące czasu z wizytami 1 raz w miesiącu kosztował ją 300zł. Chyba pomyślę o jakimś specjaliście, Dukan nic już nie dawał. Ostatnie 3 tyg. to już prawie nic nie jadłam, a zamiast schudnąć to przytyłam 1 kg. Przez to się podłamałam i żre jak świnia. Przydałby się dietetyk, ale kurde skąd cały czas brać tą kasę
Bratek lubi tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









