Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Smerfelinka dla mnie i tak jesteś zwyciężczynią, bo mimo tego wszystkiego, smutku, @ itd startujesz, nie ważne jaki będziesz miała czas
Kobietki jak Was czytam, to bardzo mi przykro i rozumiem Was... Nie straciłam ciąży ale wiem, że takie rozmowy lub spotkania mogą boleć i wcale Wam się nie dziwię, że nie chcecie... Jestem z Wami :* musimy wierzyć, że my też w końcu będziemy się cieszyć z naszych wyczekanych dzieciątek
Mundek, Smerfelinka, luna91 lubią tę wiadomość
11 cykl -
-
Ja też rozpamiętuję. Na 30 urodziny miało być dziecię(termin dzień przed). Ach. No ale na pewno się uda. Nigdy nie będziemy super zadowolone i pełne nadzieji bo przecież niestety i dołki nas łapią. No ale mamy grupę wsparcia no nie.
ja w pracy jak widzę nowy brzuszek to się cieszę. Tylko jedna babka mnie peszyła i szybko zwiałam. Jest z jednej firmy gdzie ja zrobiłam test w piątek i wyszły dwie kreseczki a jak poszłam do tej firmy z listami to była inna sekretarka i dowiedziałam się że ta poprzednia poszła na zwolnienie bo jest w ciąży. No i jak ją niedawno zobaczyłam w tej firmie to mi się zrobiła smutno i szybko dałam listy i zwiałam. Nawet nic nie zagadałam.
19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp
06.07.2009r - synuś
04.2015r- 10tc [*] -
Luna91 dokladnie ludzie nie wiedza, ale ciesze sie ze tesciowa zrozumiala, bo sa tez tacy ktorym wytlumaczysz a do nich dalej nie trafia, od takich trzeba sie czasowo usunac.
Ja wierze w to ze przyjdzie na nas czas, jak sie teraz nieudaje to pewnie dlatego ze niedlugo bedzie lepsza pora zeby miec potomstwo. I bedziemy jeszcze lepszymi mamusiami, bardziej docenimy macierzynstwo i zrobimy wszystko zeby maluszkowi bylo jak najlepiej na tym swiecie. A teraz cieszmy sie zyciem i sexem bez zabezpieczenia
cinnamon cookie, Mundek, Smerfelinka, zizi, izizizi, Tyśkaa, katiuszaa, Paryzetka83, luna91 lubią tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Madzik dobrze mówi! Tylko niestety ciężko wprowadzić to w życie...
Ja muszę teraz przez najbliższe 3 miesiące jak najlepiej przygotować się do starań, porobić wszystkie badania i przede wszystkim wyluzować, ale za cholerę nie wiem, jak to zrobić
Wiem, że w najbliższym czasie i tak nici ze starań, więc może się uda. Mam taką nadzieję. A jeśli Wam nie będzie przeszkadzać, że będę pojawiać się i znikać, to na pewno szybciej minie mi ten czas z Wami, więc chętnie tu zostanę
Bratek, Mundek, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
👩35 lat 🧑38 lat
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Smerfelinka zostań może te 3 miesiące to czas na picie ziółek na relaks i płodność? Nie wiem czy coś takiego stosujesz ale czasem te naturalne środki są bardzo dobre. Poza tym mąż może też zacząć coś łykać i 3 miesiące akurat nowe żołnierzyki się wyprodukują i będą w pełni sił
Jakie badania zamierzasz wykonać?
Smerfelinka, Bratek lubią tę wiadomość
Cykl starań: 28
Długość cykli: 25 (+/-3)
Hiperprolaktynemia, insulinooporność
-
Bardzo mi miło, że mnie tu chcecie
Tyśka ja niestety nie znam się na tym, ale chętnie spróbuję tych naturalnych środków, bo badania, które do tej pory robiłam, wyszły ok. Muszę iść z nimi do gina, żeby zobaczyć co dalej, bo sama nie wiem.
A to moje wyniki badań z tego cyklu:
7 dzień cyklu:
Glukoza - 78,16 mg/dl (70-99)
Prolaktyna - 14,56 ng/ml (4,79-23,30)
Toxoplazmoza gondii, Przeciwciała w kl. IgM - 0,188
(mniejsze niż 0,8 - niereaktywne, 0,8-1 - niejednoznaczne, większe niż 1 - reaktywne)
Wirus różyczki, Przeciwciała w kl. IgM - 0,28
(mniejsze niż 0,8 - niereaktywne, 0,8-1 - niejednoznaczne, większe niż 1 - reaktywne)
7dpo:
Progesteron - 14,70 ng/ml
(f. pęcherzykowa - 0,2-1,5, f. owulacyjna - 0,8-3,0, f. lutealna - 1,7-27)
Byłam pewna, że prolaktyna i progesteron będą szalały, bo mam plamienia przed i po @, a to teoretycznie w normie. Lekarz do tej pory twierdził, że on nie widzi żadnych przeciwskazań i według niego ze mną jest wszystko ok, ale chyba pora na dalsze badania. W październiku jedziemy na badanie nasienia. Tyle wiem na tą chwilę.👩35 lat 🧑38 lat
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Smerfelinka wiem ze jest ciezko. Sama staram sie juz 12 cykl, czasem sama mysle negatywnie. Pamietaj ze masz nas, mozesz nam o wszystkim powiedziec, my wysluchamy, nie bedziemy krytykowaly i ocenialy, ale bedziemy cie pocieszaly.
te starania zblizyly mnie do ukochanego jeszcze bardziej. Teraz widze ze jest sporo zmian na lepsze. Zaczelismy sie zdrowiej odrzywiac, bardziej poznalam swoje cialo, ukochany tez bardzo sie zmienil, zrobil sie bardziej wyrozumialy. fakt ze nie znalismy sie zbyt dlugo, docieralismy sie jeszcze, ale jakbym byla w ciazy to niewiadomo jakby sie to zakonczylo. Chec posiadania potomstwa czasem jest tak silna ze zapominamy o calej reszcie.
Zostan z nami Smerfelinka ale potraktuj te 3 miechy jako przygotowania do ciazy, pamietaj o zdrowym odrzywianiu, sporty juz uprawiasz wiec nie musze przypominac
cinnamon cookie, Smerfelinka lubią tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Witam się serdecznie:-)) gratuluję mamusiom:-)
A co to za wisielcze humory dziewczynki:-) Pogoda za oknem piękna, nie smućmy się. Nie trzeba tak wszystkiego do siebie bo człowiek się niepotrzebnie nakręca;-) Ja w tym miesiącu lajtuję, nie mam ochoty na mierzenie, sprawdzanie, suplementy itp. i nie zamierzam się ograniczać np z piciem piwa:-PPP
zizi lubi tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
nick nieaktualnyHej, widzę że dziś wszystkie mamy doła. Ja nie wiem dlaczego ale zaczynam się stresować. dziś wizyta u gina i dowiem się czy to były moje urojenia czy rzeczywiście miałam owulacje. nie wiem co lepiej usłyszeć. Jak miałam to będę się stresować czy się udało czy załapałam a jak nie to co jeszcze powinnam zrobić żeby załapać z drugiej strony jak nie miałam to kolejny dół że zemną jest wszystko nie tak. Ja wiem że po tylu latach to powinnam już do tego inaczej podchodzić ale 30 na karku a dzidziusia ani widu ani słychu.
Zdecydowanie dziś cały dzień ryczę Jak ja bym chciała mieć taki spokój duch jak P.
smerfelinka- potraktuj te 3 miesiące jako przygotowanie, porób badania, idź do dentysty zrobić przegląd bo ponoć to też ważne. Ogólnie oczyść organizm a co najważniejsze zabaw się bo nie będziesz miała na to czasu z maleństwem. I ZAKAZ opuszczania forum -
Smerfelinka a ile wy się staracie, coś wydaje mi się że od maja 2014. Warto by zrobić badania ale tak dla świętego spokoju. Mam koleżankę co dostała skierowanie do kliniki leczenia niepłodności, była na jednej wizycie i zaszła w ciąże. Pewnie był to jakiś bodziec że wyluzowała. Druga znajoma po 3 latach starań dopiero miała hsg i w tym samym cyklu zaszła w ciąże po czym gdy maluch miał pół roku raz się nie zabezpieczyła i jest w drugiej ciąży. Eh ta nasza psychika.
Lucyna witamy
Lucyna lubi tę wiadomość
Cykl starań: 28
Długość cykli: 25 (+/-3)
Hiperprolaktynemia, insulinooporność
-
Nie jest łatwo sama straciłam chyba juz nadzieje. 5 lat i nic
kilka dni temu miałam robione usg lekarz mówi że jest płyn w zatoce dauglasa co oznacza że owulacja była.
Powiedział również że mam pogrubione endometrium ale co to oznacza?
choruje na tarczyce i mam nadzieje ze tylko to jest przyczyna
a może to blokada psychiczna? moze jak sobie odpuscimy to sie uda
po 5 latach- sukces!
oby się udało tym razem ....
-
Dziewczyny a badałyście prolaktyne? tarczyce? jesli jest choc troche za wysoka to blokuje owulacje, znajoma obnizyła bromergonem i zaszla w pierwszym miesiacu leczenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:31
po 5 latach- sukces!
oby się udało tym razem ....
-
Madzik my z mężem też nie jesteśmy bardzo długo razem, bo 3,5 roku, a ślub braliśmy w tym roku w kwietniu Wprawdzie o dziecku myślimy już dłużej, bo obydwoje byśmy bardzo chcieli, to faktycznie nie mogę tych trzech miesięcy traktować jako straconych, ale jako miesiące przygotowawcze. Sport jest, odżywiam się dobrze, czasami z małym szaleństwem, ale od tej strony wszystko jest ok. Zobaczymy, co jeszcze można zrobić.
Imię_Róży ja przez najbliższe miesiące też muszę wrzucić na luz. Może właśnie tego mi trzeba Ale śledzić cykl muszę. Lekarz prosił, więc może to coś wyjaśni.
Katiusza lepiej wiedzieć. Przynajmniej ja tak myślę. Będzie wiadomo, co dalej robić. Mój mężulek to też oaza spokoju, a ja płaczka jestem Dziś też ciągle się powstrzymuję, bo jak to tak w pracy, ale musimy chyba Kochana wziąć przykład z naszych mężczyzn PS Właśnie dziś zapisałam się do dentysty. Dzięki za ten pomysł, bo to przecież ważne. Zęby mają wpływ na absolutnie wszystko, więc i to warto sprawdzić.
Tyśka tak, od maja 2014 nie biorę anty, a miesiąc później zaczęliśmy prawdziwe starania, chociaż do tego roku bez testów ovu, mierzenia temperatury i śledzenia cyklu. Muszę pomyśleć o jakiejś dalszej diagnostyce, na pierwszy ogień mąż. Później zobaczymy. A jakie jeszcze badania masz na myśli? Bo okazuje się, że ja wciąż zielona jestem w temacie
Witaj Lucyna! Ja ostatnio robiłam m.in. prolaktynę i pakiet tarczycowy. Na pewno warto to sprawdzić, bo może się okazać, że zbijesz prolaktynę lub tsh i w ciążę zajdziesz bez problemu. To jeden z prostszych scenariuszy
Dziewczyny, jesteście Kochane! Dziękuję za tak duże wsparcie Zostaję z Wami 
katiuszaa, Mundek lubią tę wiadomość
👩35 lat 🧑38 lat
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014
