Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Ruby aaaaaa w końcu wolne! odpoczywaj Mamuśka, niech się to łożysko uspokoi
I tak długo wytrwałaś w pracy, wystarczy Ci
Tak Rubiczku, niedługo płeć, haha, jutro wizytuję i już powoli mnie zjada stres, ale staram się nie nakręcać, to taki zdrowy stres ginek przeanalizuje moje wyniki badań i pewnie ustalimy termin prenatalnych
Chcę zabrać Mążka, ale ten coś się gimnastykuje że się będzie wstydził bo to przezpochwowo i będzie Mu niezręcznie itd itp...wstydzioch. Powiedziałam, że nie będzie tak źle, a poprosimy Go jak już będzie ładny obraz na monitorku. No zobaczymy jak to wyjdzie
Cookie jeden Tymek będzie na pewno, a drugi, hmm, mam nadzieję, że niedługo się tego dowiemy
mid dlaczego chcesz odkładać starania?
nie przekreślajmy żadnego cyklu, ja tak zrobiłam ze swoim, pamiętacie mój podpis ? kolejny nieudany cykl z clo...HAHAHA, tyle mogę powiedzieć jeśli chodzi o owulacje, wykresy itd
zaszłam w ciążę ze śluzem nijak płodnym, niską twardą zamkniętą szyjką i niską tempką...a i progiem sięgającym podłogi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 21:05
-
Paryzetko to wracaj do zdrowia. Niech ta alergia Cię tak nie męczy.
A ja... mam mdłości trochę i na razie leniuchuje na urlopie
Mid w sumie dobrze jak w cyklu trochę się pogubimy. Myślimy eeee po owulacji albo o zaraz będzie i w sumie nie wiadomo i bam ciążunia
Marcysiem współczuję silnej @. Powodzenia w nowym cykluParyzetka83, midnight lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry :*
Kawki w dłoń!
Marcysiem, Smerfku tulam :* Ja pewnie dołączę za jakieś dwa dni, tak coś czuję, że @ nadciąga.
IR, Mid a jak wam wcześniej te testy owu wychodziły? Pokrywały się z resztą obserwacji?
Kjopa, Cymamon alergię mam na grzyby i pleśnie. Katar męczy mnie od prawie roku. Odczulać się tego nie da bo szczepionki niedostępne w całej Europie i do końca roku ich nie będzie.
Ruby ja z moim chłopakiem nie lubię rozmawiać o staraniach, bo jemu się wydaje, że jak będzie to będzie a ja przesadzam. Po roku to już chyba nie jest przesada?Smerfelinka lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Hej dziewczyny.
Jestem już po laparo/histeroskopii.
Znaleźli u mnie przegrodę na macicy wielkości 2cm. Nie była widoczna na żadnym zdjęciu usg, nawet 3d. Przegroda usunięta. Gdybym nawet zaszła w ciążę, to przy tej przegrodzie niestety 80% ryzyko poronienia. To wada rozwojowa, wrodzona. Na szczęście raz usunięta przegroda nie odrasta.
No i to czego się spodziewałam endometrioza I stopnia, ogniska usunięte.
Jajowody drożne, bez zrostów, więc tu wszystko ok.
Czuję się nieźle, brzuch trochę boli, ale jestem w końcu świeżo po zabiegu.
Nie było co panikować.
Za dwa miesiące do powtórzenia sama histeroskopia, by sprawdzić, czy przegroda została usunięta w całości, czy nie trzeba jeszcze jakiś resztek dociąć.
Raczej nie będę mogła od razu rozpocząć starań, czekam na wiadomość od mojej gin, wysłałam jej maila.
Jestem jeszcze trochę słaba, więc kładę się do wyra. Buziaki :*Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej,
Paryzetko rok to wystarczający czas na poszerzenie diagnostyki, musisz mu wywalić jakieś argumenty na stół typu , że jak trzeba będzie jeść suple żeby wzmocnić żołnierze to przecież warto już wiedzieć i nie tracić czasu, albo że jeśli to zrobi to uspokoi Ciebie i wtedy skupisz się już tylko na sobie....no wiem że dla niektórych to jest ciężkie ale jakże ważne...
Marcysiem oby szybko się skończyła @ i trzymam kciuki za ten cykl!
Chmurko może to dziwnie zabrzmi ale warto było jednak iść...coś tam faktycznie było, nawet jakbyś zaszła to zobacz ile byś się nacierpiała jak by doszło do poronienia...także nie ma tego złego, na prawdę warto poszerzać diagnostykę...teraz już czekamy na staraniowy cykl i dwie kreseczki
Moja poszła zadowolona do pkola a ja chata ogarnięta i wolne aż do popołudniachmurreczkaa, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paryzetko kawka w górę!
Ehhh te alergie dziadostwa.... ciekawa jestem co to u mnie było, a wizyta u alergologa chyba 6 grudnia hahah
Chmurko czyli jakie masz odczucia po zabiegu? Wiesz, mi w takiej sytuacji to pewnie by trochę ulżyło, że coś było, znaleźli, wycięli, wiem na czym stoję... ale ja to ja a co z endometriozą?
Kobietki dziś parę z Was przeżywa niezłe emocje przedszkole, szkoła...chmurreczkaa, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Chmurka, ciesze sie bardzo ze cos znalezli, bo to prawdopodobnie bylo powodem niepowodzen. Wiesz ze teraz juz bedzie z gorki:) Jak dlugo trwalo laparo?
Rubek zazdroszcze wolnego. Naprawde wypoczywaj a cieciem listopadowym sie nie przejmuj jak trzeba to trzeba.
Partyzerka im bardziej bedziesz go naciskala tym bardziej nic z tego nie wyjdzie. Trzeba cos wymyslic. Musi byc jakis sposob na niego.
Milka ja zgaduje u ciebie bedzie dziewczynka:)
Z wakacji narazie nic nie wyszlo, tzn szef juz zatwierdzil ale oferta zostala wykupiona wiec narazie szukam. Plan byl zeby leciec na ktoras wyspe z kanaryjskich ale moze bedzie majorka pod koniec wrzesnia. Nie lubimy upalow, 22-23 stopnie nam zdecydowanie wystarcza wiec moze nawet polecimy w listopadzie.
A ja wam sie nie chwalilam ze moj okres trwal jeden dzien, z delikatnym (mininalnym) plamieniem dzien przed i dwa dni po, i nie jest to zadna ciaza tylko jakas nieprawidlowosc. Wogole to zauwazylam ze moj okres jest coraz krotszy.Milka1991, chmurreczkaa, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Hej
Chmurka bardzo się cieszę że już po i zrobili Ci tam fajny porządeczek teraz wszystko będzie już prostsze odpoczywaj i wracaj szybciutko do zdrowia
Ruby no to laba, fajnie Ci się zgrało to odejście z pracy i wysłanie córeczki do pkola, masz w końcu czas dla siebie !
Paryżetko, Cookie, ja mleczko w górę, dzidziol nie lubi kawy
madzikkk jasne że tak, też nie lubię upałów, nie chodzi o to żeby się spalić na słońcu tylko odpocząć, a woda cieplutka, nagrzana to i popluskać się można
hmm, może to hsg coś więcej wyjaśni, z jednej strony się można cieszyć no a z drugiej nie bardzo, bo coś nie tak...
madziku ja też nie ukrywam jestem bliżej córeczki i chyba ja sama w sumie, Mążek i cała rodzina są za chłopcem
a ja dziś wizytuję o 16.00...
madzikk, chmurreczkaa, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
-
Milka mój nie lubi z ekspresu, rozpuszczalną jak najbardziej oby po porodzie to wróciło do normy
Madzikk ahhhh zazdroszczę takiego urlopu też bym poleniuchowała pod palemką z drinkiem w dłoni.... marzenie, może za parę latMilka1991, madzikk lubią tę wiadomość
-
Na oddział zgłosiłam się o g.8, o 10 zabrali mnie na zabieg, który trwał ok. godziny. Trzęsłam się jak galareta gdy mnie przewieźli na blok operacyjny. Było mi zimno i czułam, że to też ze stresu. Bardzo się bałam usypiania, a okazuje się, że nie było trzeba. Anestezjolog tylko powiedziała, że zaaplikuje mi pysznego drinka, po którym odlecę, nie zdążyłam się nawet uśmiechnąć i obudziłam się po godzinie 11 już na sali. Pielęgniarki koło mnie cały czas skakały, zmieniały kroplówki, dawały jeszcze coś przeciwbólowego. Po 4 godzinach przynieśli mi kilka sucharów, herbatę i wodę Rarytasy Po kolejnych dwóch godz. pozwoliły powoli wstać i iść siku. O 21 wypisali do domu.
Cynamonku mam właśnie takie odczucia jak napisałaś. Cieszę się, że zrobili mi ten zabieg, bo z tą przegrodą nawet jak bym zaszła w ciążę, to byłaby to ciąża bardzo wysokiego ryzyka i pewnie połowę przeleżałabym w szpitalu, a i tak porody zwykle są przedwczesne. Niestety tylko 15-20% powodzenia w donoszeniu ciąży. Najczęściej kończy się poronieniem, bo maluszek nie miałby miejsca na rozwój w takiej przegrodzonej macicy. Poza tym ta przegroda bardzo utrudnia zajście w ciążę, bo zarodek nie potrafi się prawidłowo zagnieździć. Więc mam nadzieję, że to jest to, co miało decydujący wpływ na brak ciąży. Do tego ta endometrioza... Ogniska usunęli, tak więc jestem na jakiś czas naprawiona, choć to akurat lubi się wracać. U mnie nie była ona taka duża, tak więc nie było tragedii. Jajowody drożne w 100%.
Cieszę się, że już po wszystkim.
Czekam na zielone światło w staraniach. Gdyby nie ta przegroda mogłabym zaczynać od razu, a tak to nie wiem. Czekam aż ginka odpisze.Milka1991, madzikk, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Ja też witam znad kawy:-)
Chmurkaa ściskam kochana, no to jesteś krok do przodu i teraz ciążunia;-))
Paryzetka ja zaczęłam robić testy owu w zeszłym tygodniu i w sobotę w południe wyszedł mi piękny teścik pozytywny i zgrało mi się z objawami, śluz białko, bóle w jajnikach i w podbrzuszu, tempka spadła do 36,22 także obstawiam owu sobota/niedziela a potem z czystej ciekawości robiłam testy po południu i krecha do wczoraj dalej ciemna, więc nie wiem czy mam wyrzut lh jakiś niekontrolowany, czy mi wolno spada, bo teraz to ABO absolutny brak objawów;-PP czuję sie jak w pierwszej fazie cyklu. Biorę ten ovarin napisano na nim że reguluje hormony, może mi podregulował i cycki nie bolą w ogóle choć już powinny. Lucc kochana w zeszłym cyklu pełny pakiet objawów miałam, bolące cycki, zawroty głowy itp. a w tym zero, nul, nic , więc wątpię;-(
Moje dziecię zostało w domu, bo miejsc zabrakło, ale m. dzwonił że gdzieś tam sie zwolniło, wiec może uda sie go dać do pkola trochę później:-))
Mid też się przeraziłam jak mi powiedziała o tej torbieli/guzku na tarczyce, ale mnie obśmiała i powiedział że z tym można żyć 100 lat, ale swojego endo zapytam i każę się wysłać na biopsję dla świętego spokoju:-)ponoć takie rzeczy na tarczycy to bardzo częta spraw i ludzie jak nie badają to nawet nie wiedzą ze mają, w ponad 90 % są to łagodne zmiany i takie ona widziała. Więc nie panikuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 10:02
chmurreczkaa lubi tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
nick nieaktualny
-
Chmurka a gdzie dokladniej mialas zlokalizowane ogniska endometriozy?
Wakacje zabookowane, jednak Lanzarote, ten sam hotel co znalazlam wczoraj ale inna data, lepsza data bo lecimy w 40 urodziny mojego P:) on jeszcze o tym nie wie, szef w sumie tez nie ale jakby co moge anulowac do 6 wrzesnia. Zaczynamy odliczanie 68 dni do urlopu:)chmurreczkaa, Luccecita, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Madzikk ogniska endometriozy były w otrzewnej zatoki Douglasa, Retziusa i w dołku podjajnikowym lewym. U mnie było zero objawów, @ raczej skąpe, bez większych bóli, zero plamień... a jednak endomenda się znalazła.
Ginka napisała, że do czasu wizyty kontrolnej mam się powstrzymać od współżycia, więc w tym cyklu nie zachodzimy, bo wizyta będzie po owulce. W następnym cyklu zamierzam być w ciążyMilka1991, madzikk, Paryzetka83, midnight, Smerfelinka, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Chmurka ja to jestem ciekawa jak to sie dzieje z ta endometrioza ze jajowody mialas czyste a endo sie osiadla tak daleko. Moja kokezanka miala endo na jelicie. A nie mialas wrazenia ze lewa strona bardziej bolala? Niekoniecznie podczas @ Super ze juz jestes po:)
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Chmureczko w sumie to dobrze, że coś znaleźli i usunęli I oby to było już wszystko. A skoro wizyta po owu to spokojnie dojdziesz do siebie po zabiegu.
Ruby no właśnie, rok to bardzo dużo czasu. Zwłaszcza że ja wyniki mam idealne, a teraz jeszcze cykle książkowe, nawet śluz jak marzenie. I to idkąd odstawiłam wszystkie suple, które miały na to pomóc Teraz kolej na faceta. A jak się będzie buntował to niech pakuje manatki i spada.
Ciacho a ty przypadkiem nie umawiałaś się w tym samym czasie co ja na pierwszą wizytę? Tak mi się jakoś kojarzy No ale grudzień tuż, tuż
Imię R, to może rzeczywiście tak długo schodzi, albo podwójna owulacja ci się trafiła Mimo ABO trzymam kciuki za ten cykl :*
A guzkami się nie martw. Ja miałam kiedyś i same się wchloneły po Euthyroksie, teraz też mam, co pół roku pidgłądam je na USG i nie rosną. Tylko, że ju wiem że nie znikną, bo to inny typ niż poprzednio. Ale biopsji nie robię, bo póki są takie małe to nie ma sensu.Imię_Róży lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć?