Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja sasiadka, kolezanka tez ma Zuze, kuzynka urodzila miesiac temu tez Zuze
Opiekuje sie Zuza Ja tez jesli bede miec córeczke nazwe ja Zuza To bedzie moja Zuza nawet jesli w calym miescie beda same Zuzki
Ale kazdy ma swoje zdanie
AgaL lubi tę wiadomość
-
Bardzo dobra taktyka, a myślenie zmień na pozytywne:) Ja jestem sporo starsza i wierzę że i mi będzie to dane:)Evanlyn wrote:Mam właśnie na to zarażenie nadzieję każdy tylko do mnie kiedy Ty i kiedy Ty... gdyby wiedzieli jak bardzo bym chciała
niestety muszę obierać taktykę obronną i tłumaczyć, że ja mam jeszcze czas...
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Wiesz co ja zaczełam mówic i po tym wiekszosc osob sie gasiłoEvanlyn wrote:Mam właśnie na to zarażenie nadzieję każdy tylko do mnie kiedy Ty i kiedy Ty... gdyby wiedzieli jak bardzo bym chciała niestety muszę obierać taktykę obronną i tłumaczyć, że ja mam jeszcze czas...
"Że my mamy narazie praktyki" bądz cos podobnego ...
luna91 lubi tę wiadomość
-
Ja się od góry zachlapuję wodą, jakoś tak rękami źle machamAgaL wrote:Będę Cię podtrzymywać od dołu, uwielbiam nurkować
P.s. najbardziej to też bym po prostu chciała:*
AgaL lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
U nas już się zaczyna, że pewnie nie możemy mieć skoro trzy lata po ślubie nic, że niemożliwe żeby tyle czasu nie "wpaść". Tylko nie widzą tego, że ja nadal studiuję... Najlepsza jest moja babcia, która już mnie do lekarza wysyłała żeby sprawdzić dlaczego nie mogę mieć dzieci a mojego męża na badanie nasienia
-
U nas to samo w maju minely 3 lata po ślubie, pracy nie mam wiec to tez nie sprzyja. Ale czas leci wiec zaczęliśmy sie starac. A moim zdaniem jesli "ktos" o "nas" mowi to znaczy ze jesteśmy interesujący a "oni" nie Wiesz co mam na mysli?
Evanlyn, luna91, missy83 lubią tę wiadomość
-
Wiola90 wrote:Kamila gratuluje z całego serca Oby beta jutro potwierdziła ciążę, trzymam kciuki
Byłam na różańcu,a zaraz z mężem jedziemy na cmentarz na grób dzieci utraconych. Co prawda to dla nas tylko symboliczne miejsce, ale pomaga mi choćby to zapalenie lampki za naszego Aniołka.
Co do imion to dla dziewczynki bardzo podoba nam się Asia, Hania i Zosia,
a dla chłopca Krzyś i Kubuś. Dla mnie nie ma znaczenia czy to będzie chłopiec czy dziewczynka, po prostu bardzo CHCĘ BYĆ MAMĄ
Kochana u nas w szpitalu biorą zarodki lub płody jak rodzice wyrażają zgodę i raz w miesiącu robią pogrzeb w grobie Dzieci nienarodzonych. Ja się zgodziłam, ale podziwiam Cię, że masz siłę tam jechać... ja chyba nie jestem jeszcze gotowa
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Echh...tylko kto to wie. Obawiam się, że po prostu długo pozbywam się Pregnylu, skoro testy były z dnia na dzień coraz słabsze
No nic, posmutkam sobie dzisiaj, potem wysmarkam nosek i do boju - ciekawe, co tam w tym całym HSG wynajdą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 20:15
W 12 cs... SYN
-
nick nieaktualnyBratek wrote:Echh...tylko kto to wie. Obawiam się, że po prostu długo pozbywam się Pregnylu, skoro testy były z dnia na dzień coraz słabsze
No nic czekamy na @ HSG i ciąże tak kochana?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 20:16
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBratek wrote:Niom...
Echhhh
(Nie, to nie tak, że jestem wiecznie optymistycznym cyborgiem i leję na takie wiadomości )
wiem i właśnie próbuję to nastawić na pozytywną stronę...cyborg nie psiałby takich ciepłych i jakże uczuciowych postów na tym forum
Bratek, katiuszaa lubią tę wiadomość
-
Ale Wy produkujecie
Kamila - nieśmiało gratuluję
Bratku - tak myslałam, że się nastawiłaś i będzie ciężko jak nie wyjdzie. Ciężko jest, wiem, ale mimo wszystko gratuluję wyniku CRP. Teraz możesz ruszać dalej.
Dziś trochę popłakałam ze względu na ten smutny dzień Ja do kościoła nie chodzę, ale mi się jakoś wszystko przypomniało Dodatkowo trochę mnie dziś w podbrzuszu zaczęło kłuć i jakoś tak wszystko do dupy.
Kochane piszecie, że czekacie do owulacji, do testu, do @. Ale jak się zajdzie w ciążę same niektóre wiecie, że to czekanie staje się 100 razy bardziej dokuczliwe. Czeka się na wynik jednej, drugiej bety. Później na wizytę z secem, później na kolejną, później na badanie genetyczne. Dodatkowo jeszcze jak ja muszę sie oszczędzać i nie mogę pracować to dostaję świra!
Dziewczyny mówię Wam jakoś mam przeczucie, że przy najbliższym testowaniu którejś się uda (a może wyczułam dwie kreski u Kamili).
Kamila ;) lubi tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
nick nieaktualny
