Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Jasminowa wrote:Daje nam testomaniaczkom dobry przykład, ale w terminie @ to już nawet trzeba siknąć ; )
no ale w sumie w terminie @ się mieszczęWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 20:26
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Ejrene wrote:A nie od 12 godzin? Mam te z allegro rózowe co Ty kiedyś mialaś. Właśnie posmutniałam że nie zdąży bo będzie jutro koło 17. Ale w takim razie wolę się Twojej wersji trzymać że od 24 :p
Ejrene, od kiedy uwolni się jajko jeszcze jest kilka- kilkanaście godzin możliwość zapłodnienia. Łap więc męża od razu w drzwiach i do boju.Ejrene lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
AgaL wrote:Ruby Twój zacny i dostojny avatar mnie zachwycił
Nie przejęłam się tym testem,jak Jasminowa pisała listopad piękny miesiąc na zachodzenie....nie będę spod kołdry wychodzić ani M wypuszczać
No to od 1 listopada wszystkie pod kołdrę wskakują. Dla klimatu można znicz odpalić ; )AgaL, agrafka85 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
nick nieaktualnytakże tak,byłam tam 10po i od razu weszłam, czekali już mnie,niema się z czego cieszyć wszystkie wyniki złe
wkur...się
Prolaktyna podobno zła - 24.05 normy (4,79-23,30)
Progesteron podobno za niski - 0,7
i TSH też nie najlepsze 3,18(0,28 -4,3) aniby mieści się w normie do ch..wacława
Prog jak na fazę owulacyjną to też się kur...mieści,a mi tutaj szczeka doktor że nie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 20:39
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ruby wrote:w środę badam prolaktynę z obciążeniem i coś tam jeszcze, w pt wizyta...
co z tego jak nawet doszłoby do owulacji jak prolaktyna nie pozwoli na zapłodnienie
Głupia ja....naiwna
ja tez mam podwyższoną, czekam na @, bo 2-3 dc mam zrobić te wszystkie badania, m.in. prolaktynę i po obciążeniu też.
Nie łam się prosze....stres i nerwy tylko ją podwyższają.
Dlatego tak cały czas gadam o nie myśleniu o staraniu, bo wierzę, że w ten sposób naturalnie ją obniże.... to chyba naiwność co....Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Dziewczyny, nie wierzę, że dobrnęłam do końca i jestem na bieżąco na forum. Miałam tyle nadrabiania, szaleństwo istne.
Nic, tylko trzeba zaciążyć i iść na zwolnienie, żeby aktywność na forum zachować. Ja nadrabiałam dzisiaj na raty, chwilę popołudniu i teraz wieczorem.
Plany weekendowe u mnie takie, że jutro goście się zjeżdzają- nasi przyjaciele z dziećmi przyjeżdżają po południu i zostają na noc, więc zapowiada się fajny dzień. Także jutro od rana trochę posprzątamy, znowu umyję 1 okno ( Ruby- polecam myć okna " na raty") i jakieś ciacho i kolację przygotuję na przyjazd gości.
Rano zgodnie z umową siknę i dam znać.
Dobrej nocki!AgaL, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
AgaL wrote:Kamilka pisałaś coś o wyniku bety? przeoczyłam?
beta wyszła pozytywnie 783,4 Ale mam mieszane uczucie, od wczoraj boli mnie podbrzusze!!!
Oczywiscie jestem mega zaskoczona i zadowolona bo za pierwszym podejsciem. Podeszłam na luzie do tego z mezem ale intensywnie
Jestem zła bo testy wychodziły mi negatywnie z takim wynikiem bety powinny wyjsc szybciej dwie kreski a nie jak wczoraj ta druga taka słabizna na dwoch testach!
Mialam objawy ciazy jak wspominam teraz sobie ale zaufalam wyniką testów! A 2 tygodnie temu bylam u lekarza i nic nie wykryl!
Najgorsze jest to ze tydzien temu piłam wodke (sadzac ze nie jestem w ciazy) jakos dziwinie mialam mocną głowe!
Ah totalny metlik w głowie....ciagle bym tylko ryczała
Do tego wizyta u lekarza dopiero za tydzien -
Kamila ;) wrote:beta wyszła pozytywnie 783,4 Ale mam mieszane uczucie, od wczoraj boli mnie podbrzusze!!!
Oczywiscie jestem mega zaskoczona i zadowolona bo za pierwszym podejsciem. Podeszłam na luzie do tego z mezem ale intensywnie
Jestem zła bo testy wychodziły mi negatywnie z takim wynikiem bety powinny wyjsc szybciej dwie kreski a nie jak wczoraj ta druga taka słabizna na dwoch testach!
Mialam objawy ciazy jak wspominam teraz sobie ale zaufalam wyniką testów! A 2 tygodnie temu bylam u lekarza i nic nie wykryl!
Najgorsze jest to ze tydzien temu piłam wodke (sadzac ze nie jestem w ciazy) jakos dziwinie mialam mocną głowe!
Ah totalny metlik w głowie....ciagle bym tylko ryczała
Do tego wizyta u lekarza dopiero za tydzien
nie martw się i nie zadręczaj Kochana, stres nie jest Ci teraz wskazany:*
wierzę, ze będzie dobrzeKiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę