Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Agatia dla mnie absolutnym hitem na bóle jest nimesil, ale to na receptę i nie wiem czy na migrenę pomoże. Ja zwykle leżałam pod kołdrą po ciemku i czekałam, aż zasnę - mało skuteczne
Także obawiam się, że nie pomogę.
agatia lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
nick nieaktualny
dzięki za trzymanie kciuków i za miłe słowa tak dokładnie
Luna co chwilkę do przodu gna z terminem
ale mniej więcej na jednym tygodniu jesteśmy
Kawał Baby hehe
na początku się troszke zasmuciłam a teraz te różowe sukieneczki i w ogole nice
poza tym kupno ciuszków mi kompletnie odpada
bo mam 3 dziewczynki jedną rok starszą i bliźniaczki 2 lata starsze od mojej Niuni i to wsyztskie 3 z maja
więc akurat zamiast śpiochów będą tylko sukieneczki kupowane
i na pewno zaoszczędzimy na wyprawce
Tak się cieszę że pojawiło się troszkę zielonych kropek u Was , nadal czekamy na fioletowej z dziewczynami
Katiusza a gdzie Ty do gina dziś ?? czyżbyś czekała do dębskiego ?
WIola90 - Gratulacje Kochana :*
Jaśminowa - Gratki :* tak się cieszęniech beta rośnieeee....
A co do objawów ja się czułam znakomicie nie miałam problemów , zdarzały mi się koło 5 tyg odbijanie do gardła, a wymioty dopiero 3 razy jakoś koło 8 tygz objawów tylko intensywne zapachy także spokojnie
ciesz się z tego że ich brak
Ja też miałam zle myśli jak nic mi nie było , ale lekarz mi powiedział ze to powód do radości a nie do smucenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 21:06
Wiola90, Bratek, Jasminowa lubią tę wiadomość
-
Agatia, od liceum cierpię na migrenowe bóle głowy. Mam je co miesiąc w okolicach miesiączki, jakby tego było mało
Jedyne co mi wtedy pomaga to leżenie w kompletnej ciemności i ciszy, skronie smaruję Amolem. Jeśli nie masz możliwości zastosować dwóch pierwszych to może chociaż Amol pomoże
-
Witajcie mordeczki kochane:-)
Przepraszam że tak długo milczałam, ale malutki nasz kochany gałganek zalał nam laptopa herbatą we wtorek po 17tej;-) wrrrrr.... i wyniki odczytałam dopiero w środę beta była 6,7 więc na granicy błędu, dzisiaj gina mi kazała zrobić powtórkę (choć ja już wiedziałam że nici z tego bo szwabskie testy nie wyszły;-PP i wyszła 1, do tego właśnie dostałam okres więc zaczęłam nowy cykl:-))
Tak więc szwabskie testy są niezłe bo coś tam wychwytują
Dziewczynki tak jak mówiłam ja ten cykl odpuszczam,muszę odpocząć od tego całego zachodzenia w ciążę bo mi siła nie starcza:-PP
Precz z testami owu, precz z suplementami, precz z testami ciążowymi:-))
Witajcie, piwko, seks na zawołanie, kino, bieganie farbowanie ,kosmetyczka itp. odpoczywam pełna piersią i łapię wiatr w żagle:-)
JAŚMINOWA kochana ależ się cieszętrzymam kciuki za przyrost bety:-)
tyle udało mi się wychwycić zaraz doczytam której jeszcze gratulować)
madzikk, Jasminowa, Edycik lubią tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Witam. Jestem tutaj nowa staram się od roku intensywnie a tak ogólnie to 3 lata bez nacisku
wiec po roku byłam u ginekologa stwierdził że tak się zdarza kazał się starać dalej ze każda para może się starać nawet dwa lata...niestety nic... Wiec w tym roku trafiłam do endokrynolog oraz ginekologa badania i od czerwca biorę leki na tarczyce a od tego miesiąca z bromergon wiec zobaczymy jak to będzie...Troszkę tracę nadzieje. Sorki za tyle pisania ale musiałam się wygadac.
-
nick nieaktualnyPo wizycie. Owulacji mogła być albo nie. Na usg nic nie ma. Insulinooporność jak nic. Dostałam leki po których mogę się źle czuć ale mają pomóc. To że nie miałam wyniku 17oh progesteron bardzo źle bo dr niemógł potwierdzić diagnozy. Podjeżewa problem z nadnerczami. Jeżeli wynik będzie za wysoki mam go dla pewności powtórzyć i dzwonić co i jak. Bardzo prawdopodobne że położy mnie do szpitala na kilka dni jeśli ten wynik będzie fuj fuj. A może się też okazać że tylko ta insulina mnie blokuje
Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katiuszaa najważniejsze że jesteś w dobrych rękach. Widać że doktorek wie co robi. Diagnoza już prawie postawiona, wdrąży leczenie i Boże Narodzenie za rok będziecie już obchodzić we troje :*
Carolq, Bratek, Jasminowa lubią tę wiadomość
6.06.2015 Aniołek (8tc) -
Paryzetka - gratuluję spacerkowego dystansu
Hm, a Pepino jakiej czułości? Bo coś mi świta, że na wrześniówkach dziewczyny mówiły, że one lubią pokazywać fałszywie dodatnie, ale nie wiem czy to o 10-ki nie chodziło.
Ruby, wierzę, że jeszcze się nałykasz takich, które wszystko nadrobią
Carolq, cudownie!!!!!!!!!!!!!!!!!! I fajnie widzieć Twój stary avatarek. Widzisz? Był proroczy
A tam po prawej, to Jej twarzyczka z profilu? (mam nadzieję, że z czymś nie pomyliłam...)
Kjopa, masakraTeż nigdy nie zrozumiem, dlaczego dzieci muszą czasami odchodzić
((((
agatia - współczujęMój brat miał przez lata napady migrenowe - ponoć koszmarrrrrny ból. Ale nie znam na to żadnego cudownego sposobu.
Imię_Róży, przykro mi, że nie zaskoczyłoAle cieszę się i podziwiam, że udaje Ci się tak podejść do sprawy. Trzymam kciuki za nabranie sił do dalszej walki
katiuszaa, w sumie, to.... dobrzeDobrze, że chce Cię położyć - będzie szybciej. A z insuliną - pamiętasz, jak pisałam o zwei_kresken? Ona właśnie ruszyła z owulkami po metforminie, czyli leku na insulinooporność (tylko potrzebuje dużych dawek). Będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!! :-*
A u mnie... nie ma wyników betyUroczo, prawda? Mam sam progesteron. Ciąży, to tu raczej nie ma, bo prog mam 11,54, ale codziennie zasuwam 200mg Luteiny...
Kurczę, w poprzednim cyklu miałam wyniki tego samego dnia, dlatego teraz też poszłam do ALABu. I co? I nic.
Pewnie, żebym się nie dobiła, bo i tak mam dziś cudowny dzień. Ale już bym wolała mieć te wyniki, popłakać i mieć z głowy.
Bo tak w ogóle, to...odeszłam dzisiaj z pracy. Z tej, w której mniej zarabiałam. Dostałam propozycję zmiany warunków zatrudnienia-na gorsze, tzn. na czarno. Nie zgodziłam się. Za stara jestem na pracę na czarno, a i zawód zbyt odpowiedzialny. Nie. Nie i już. Nie chcę już tak....
Mówiłam, że szykuje się ciężki dzień.... Chociaż nie zakładałam, że tak się skończy....
Życie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 22:15
Carolq, Imię_Róży lubią tę wiadomość
-
Carolq wrote:Hej , obiecałam że się odezwę i o to jestem
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cfcd6f464e88.jpg
Mam 65 mm , moje serdusio bije 161, i jestem zdrową DZIEWCZYNKĄ
potwierdzone na 90 % a Pani doktor powiedziała że 10 % to będzie wiadome po porodziehehe więc to tak , przeczucia się nie sprawdziły . Mąż troszkę załamany że nie synek bo się nastawiał też
ale juz mu przeszło i już mówi że bedzie musiał pilnować bo sami chłopcy na osiedlu itd.
także chyba się oswaja z tą myślą
Ja jak usłyszałam hymm... poczułam dziwny napływ ciepła do serca i od razu zaczełam ją Kochać chodź też się nastawiałam na synusia
tak czy siak
jest córeczka jest cała zdrowa i tp. zmienił mi się na 20
No to kupujemy różowe
Carolq- jest ślicznadokładnie widac małego człowieczka. A mąż oszaleje na jej punkcie gwarantuję Ci to : )
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
nick nieaktualnyBratku tutam ale jak chcieli na czarno to niech sobie wsadzą taką robotę
Zasługujesz na coś lepszego. Nie wyobrażam sobie że mogłabym moim pracownikom coś takiego zaproponować. A może popchnie Cię to w stronę własnego gabinetu?
Poza tym dziękuję za miłe słowa ja w sumie pozytywnie do tego podeszłym. Ale też nie wiem czy lepiej mieć chore te nadnercza czy szukać dalej. Jeśli to nadnercza to kuracja jest szybka ale mocno wyniszczająca organizm tak przynajmniej mówił gin a jak to nie to będziemy myśleć dalejBC i nie wiadomo ile to będzie trwaćBratek, Edycik lubią tę wiadomość
-
agatia wrote:Dziewczyny macie jakiś sposób na migrenę? Jeny siedze sama z młodym w domku i łepetynę mi rozsadza. Nie pamiętam kiedy miałam taką migrenę
już wymiotowalam przez ten ból. Zimny okładce nic nie daje.
Agatia- masz coś przeciwbólowego w czopku? czopek zawsze silniej działa, niż lek doustny. Wiem z domowych sposobów, że mocne uwiązanie głowy szalikiem ( ściśnięcie) przynosi ulgę, okłady z lodu...współczuję, mam nadzieję, że szybko minie.https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
nick nieaktualnyBratku - czasem takie zmiany to właśnie okazują się zmianami na lepsze, znajdziesz lepszą pracę zobaczysz, masz rację że nie chcesz na czarno, co do bety to wiadomo nadzieja umiera ostatnia ale trzeba brać różne ewentualności coby doła zbyt wielkiego nie złapać...kciukam za betę i za nową pracę!!!
Imię róży - świetny plan, tak czy inaczej szkoda, ale nie mamy na to wpływu...ja też stawiam na siebie teraz, mam nadzieję że w nowym roku z większą siłą wejdę w starania, chociaż cykl się jeszcze nie skończył, nadzieja się tli do końca ale wolę się nie czarować bo mniejszy dół wtedy łapię
Katiuszka to już wiesz na czym stoisz, tak jak przypuszczałaś, not o leczymy się i zachodzimy
Bratek, madzikk, Imię_Róży lubią tę wiadomość
-
katiuszaa wrote:Po wizycie. Owulacji mogła być albo nie. Na usg nic nie ma. Insulinooporność jak nic. Dostałam leki po których mogę się źle czuć ale mają pomóc. To że nie miałam wyniku 17oh progesteron bardzo źle bo dr niemógł potwierdzić diagnozy. Podjeżewa problem z nadnerczami. Jeżeli wynik będzie za wysoki mam go dla pewności powtórzyć i dzwonić co i jak. Bardzo prawdopodobne że położy mnie do szpitala na kilka dni jeśli ten wynik będzie fuj fuj. A może się też okazać że tylko ta insulina mnie blokuje
Katiusza- konkretny ten doktor, wziął się porządnie do roboty, tylko czekać na efekty : )https://www.maluchy.pl/ci-72052.png