Starania z nadwagą
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczyny ! Mam 23 lata, 165cm i 100kg ;( żadna dieta nie utrzymuje sie i u mnie więcej niż tydzień, brak silnej woli przytulam 20kg po rzuceniu palenia i utracie pracy bardzo pragnę maleństwa i staramy sie już ok 10 miesięcy niestety przez moja nadwagę mam cykle bezowulacyjne tracę już siły ani nadzieje. Od poniedziałku zaczynam dietę z Moim narzeczonym, przyłącza się by było mi raźniej
-
pulpecik wrote:hej dziewczyny ! Mam 23 lata, 165cm i 100kg ;( żadna dieta nie utrzymuje sie i u mnie więcej niż tydzień, brak silnej woli przytulam 20kg po rzuceniu palenia i utracie pracy bardzo pragnę maleństwa i staramy sie już ok 10 miesięcy niestety przez moja nadwagę mam cykle bezowulacyjne tracę już siły ani nadzieje. Od poniedziałku zaczynam dietę z Moim narzeczonym, przyłącza się by było mi raźniej
-
jestem bardzo pozytywnie nastawiona dzięki tej stronie! czytając forum wierzę, że jednak sie uda! jak innym się udało mi też musi! tak więc mam nadzieję, że do poniedziałku nie przytyje i startuje z dieta 'zupomania' z waga 100kg! mój cel 70kg małymi kroczkami
-
pulpecik wrote:jestem bardzo pozytywnie nastawiona dzięki tej stronie! czytając forum wierzę, że jednak sie uda! jak innym się udało mi też musi! tak więc mam nadzieję, że do poniedziałku nie przytyje i startuje z dieta 'zupomania' z waga 100kg! mój cel 70kg małymi kroczkami
-
Długo mnie nie było, ale postanowiliśmy wyjechać na urlop i nie brałam komputera. Na telefonie nie mogłam się zalogować bo nie pamiętałam hasła, a jak klikałam zakładkę przypomnij hasło to na maila w telefonie nie przychodziło, więc nawet nie miałam jak dać znać, że żyje
Hopeles - ja brałam 4 miesiące glucophage przez 5 miesięcy, ale teraz w sierpniu odstawiłam bo funkcjonować nie mogłam przy tej przeprowadzce. Od początku miałam biegunki, były dni gdzie przeczyściło mnie zaledwie 2 razy, ale w większości biegałam co chwile przez pół dnia. Innych objawów nie miałam, tylko pełność w organizmie, odrzucało od mięsa a ciągnęło do ryb i odtrącało od słodkiego
Ostatnio czytałam na temat utraty wagi i też pisało, że utrata 10% może spowodować powrót owulacji.
Myszaka - ja dużo ważę, chociaż wszyscy mówią, że nie wyglądam. Niestety to prawda, duża waga mocno wpływa na owulacje, ja jej nie mam w ogóle, a schudnąć też ciężko
Basik - a jak Twoje samopoczucie??
Talla - Ja też tak miałam, gotować nie mogłam bo nie dość że się przy tym męczyłam tak mnie mdliło, to jeszcze nie wychodziło. A o co chodzi tej dziewczynie??
Pulpecik - to ważymy podobnie, tylko ja mam 108 kg, ale 174 kg. Niestety ja nie miałam cyklu owulacyjnego od 1,5 roku nawet po stymulacji. Pewnie wcześniej też bo 4 lata już się staramy. A schudnąć tak ciężko, jak tylko ogarnę się po przeprowadzce to zabieram się za czytanie na temat diety i niskim IG.
Kingula - trzymam kciuki za testowanie
U mnie nadal brak @ to już 51 dc. Wczoraj jak przyjechaliśmy to zrobiłam test i negatywny, więc przyczyną może być stres związany z przeprowadzką. 10 września musimy już przekazać klucze, a nasz płytkarz jeszcze nie wykończył płytek w jadaln, salonie i łazienkach. A zamiast to robić to zabrał się niepotrzebnie za garaż i kompletnie nas nie słucha, że my musimy się tam wprowadzić i ma kończyć to co zaczął. Wszędzie rozgrzebuje i nie dokańcza. Jak tu się nie denerwować . Poczekam aż się ogarnę po przeprowadzce i umówię się na spokojnie do gin.
A cierpliwa gdzie się podziała??
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Hej Dziewczyny!
A ja schudłam 0,5kg! Buahaha wiem, że mało ale każdy powód dobry żeby wrócić
Poza tym przełamałam kolejna granicę wagi, która stała jak zaklęta od paru miesięcy. A to znaczy, że spacerki, aerobox, rowerek stacjonarny i stosowanie się do wytycznych Kamili Urbaniak z kreatorniazmian.pl po prostu zaczyna działać! Polecam Wam ją poczytać, szczególnie przy insulinooporności i PCOS
Pozdrawiam i witam dziewczyny, których nie było tu za moich czasów! -
Cześć Pulpecik! W grupie zawsze raźniej. Jakie diety stosowałaś?
Milka88, ja staram się jeść wszystko z umiarem i powoli widzę, że przynosi to efekty – chudnę. Jednak ja zawsze miałam owu. Aż lekarz z Invimedu był zaszokowany Ale co mi tam – taka moja natura.
Skrzydalta rozbawiłaś mnie – poniedziałek będzie udany! zabieram się za lekturę.
Hashi i PCO - Grudzień 2016
Invimed pierwsza wizyta - Marzec 2017
Insulinooporność i słabe wyniki nasienia - Kwiecień 2017
Łykam euthyrox i metforminę! -
Skrzydlata - no w końcu ileż można na Ciebie czekać he he Masz teraz w sobie tyle optymizmu, że mogłabyś się dzielić z innymi Muszę koniecznie poczytać o tych zaleceniach
Myszaka - Ja zaszłam w pierwszą ciążę ponad 9 lat temu wtedy też miałam PCOS, ale wagę prawidłową i to chyba mnie uratowało. A teraz jestem chodząca pulpaStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
pulpecik wrote:hej dziewczyny ! Mam 23 lata, 165cm i 100kg ;( żadna dieta nie utrzymuje sie i u mnie więcej niż tydzień, brak silnej woli przytulam 20kg po rzuceniu palenia i utracie pracy bardzo pragnę maleństwa i staramy sie już ok 10 miesięcy niestety przez moja nadwagę mam cykle bezowulacyjne tracę już siły ani nadzieje. Od poniedziałku zaczynam dietę z Moim narzeczonym, przyłącza się by było mi raźniej
A próbowałaś może w CLO? To jest klinika leczenia otyłości. Fakt, wizyty nie są najtańsze, ale jesteś pod kontrolą lekarza i dietetyka, jeśli mieszkasz w Krakowie to masz jeszcze lepszą sytuacje, bo oni właśnie z Kraka są.
Ja schudłam z nimi prawie 30kg. -
Milka jestem jestem... podczytuje ale nie bardzo mam co pisac...
Skrzydlata milo cie znow widziec tutaj!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Hej. Ja 11 dpo, test czulosci 10 negatyw, brzuch boli na @ - wszystko wskazuje ze nici z tego cyklu. A tak ladnie temp byla w gorze. Mam nadzieje ze przyczyna byla jedynie ta cholerna angina i w przyszlym cyklu zaskocze
co do diety to schudlam te 4-5 kg i stoje w miejscu. Ostatnio mam parcie na slodycze i znow nie moge sobie odmowic to jak narkotyk2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 🙂
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium)
5 dpt⏸
7 dpt - beta 57,4
9 dpt - beta 134
11dpt- beta 300,44 prog. 26
15dpt - 1660 prog. 28
17 dpt - plamienie
18 dpt - 5718
21 dpt - krwawienie, bez ustalonej przyczyny 2,1 CRL - miga ❤ -
Milka na spokojnie sobie wszystko poukładasz i weźmiesz się za te ovu. Teraz faktycznie nie ma co się badać bo w takim stresie wyniki pewnie wyjda idiotyczne.
Cierpliwa jak to nie masz co pisac? Przecież Tyzaraz masz ivf Twoje dziecko jest bliżej niż Ci się wydaje
Kingulla 10tki są do dupy. Nie będę na sile pocieszać bo sama tego nienawidzę! Trzymam kciuki żeby kolejny cykl był tym szczęśliwym! Zaslugujesz na szczęśliwy finał
A ja jakoś się nie mogę zebrać do kupy. Adaptacja młodej w zlobku. Mój powrót do pracy. Jakoś mnie to przytłacza i zjadam stres. Ale dość qrwa bo zaraz się w drzwi nie zmieszczę pomidor i jajeczka na śniadanie zapraszam dziewczyny -
Hoppeles no nie tak zaraz... jeszcze dwa miesiace...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Hoppeles no nie tak zaraz... jeszcze dwa miesiace...
-
Hopeless wrote:Co to są 2 miesiące w porównaniu do czasu który już czekasz! Minie szybciej niż myślisz!
Dobrze ze po polowie wrzesnia wybieramy sie do pl wrocimy w pazdzierniku to mam nadzieje ze do listopada szybko zleci...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Skrzydlata witaj ponownie..
Cierpliwa zleci
Milka moze w koncu jak sie przeprowadzisz to sie cos u cb unormuje nie pamietam odkad tu jestem zebys miala az tak dlugi cykl
Kingula trzymam kciuki jak nie ten to nastepny bedzie twoj
Talla a jak ty sie czujesz ty na podobnym etapie ciazy co ja
Hoppe. Oj tam czasami se mozna pozwolic na male co nieco
A co u mnie w sumie nic nowego czuje juz ruchy dosyc wyraznie ..
Czasami mam zajebisty przyplyw energi a za chwile totalny brak sil i checi na cokolwiek.
Jeszcze miesiac i na polowkowe bede mogla isc. -
Kingulla - 5 kg to ładnie Ja to trace 2 kg i sterczy jak zaklęta. Angina potrafi nieźle namieszać w organizmie, ja np. jak choruje albo mam jakiś sres nerwy to @ nie dostaje
Hoppeles - jajeczka zapychające są, ale mnie zawsze po nich mdli A ja po kilku tygodniach miałam ssanie na czekolade, dziś zjadłam batonika i mnie przeczyściło, organizm pilnuje abym nie przeholowała
cierpliwa - 2 miesiące szybciej zleca niż myślisz
Basik - prawda mega długi, kiedyś tak miałam w ogóle bez progesteronu nie dostawałam @, ale po latach się unormowało i znowu się skisiło. Jeszcze trochę, a wejdziesz w etap gdzie będziesz miała ogromny przypływ energiiStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1