Starania z nadwagą
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka- dziękuję bardzo, ale na razie nie Nie chce sie spinac. Na razie zmieniłam prace niedawno i licze,ze dzieki obecnej oraz zwiększone ilości ruchu waga będzie szła w dol,a przede wszystkim tkanka tłuszczowa bedzie sie spalała. Już widze ujedrnienie nóg.
Niestety ja też mam podwyższony testosteron, do tego androstendion,a obniżony progesteron. Prolaktyne także miałam podwyższona,obecnie mI badalam. Ja mam kłopot z owulacja i z regularnoscia cyklu, choć ten jeszcze powinien być regularny. Mam też insulinoopornosc i biorę glucophage oraz euthyrox 125 mg na tarczyce.
Szczerze mówiąc bo mam czasu na zapisywanie co jem itd. Mam za duzo obowiazkow. Kiedyś jak miałam dużo mniej,to dzień w dzień robiłam taka listę z wyliczeniem kalorii i podziału B/W/T. Pomagała
Ja chyba jutro zrobię test dla 100% pewności,bo okres spóźnia mi sie jeden dzień. Brodawki sutkowe mam dzis strasznie wrażliwe,wrażliwe wczoraj miałam potworny PMS -
Mamma-mia - to mega duży zakres miałaś tych cykli... ale teraz jesteś już ustabilizowana tak? Co do wagi to ja po sterydach też miałam 95kg i udało mi się zejść do obecnych 86kg. Ale wciąż chciałabym mieć co najmniej 10kg mniej. No ale trzeba się wziąć od nowego roku i wszystkim nam się uda
Milka - ja z ciekawości zerknęłam na moje wyniki ale zauważyłam, że mi lekarz zlecał tylko 17-OH-progesteron i raz miałam 1,01 a raz 2,34. Ale to chyba nie to samo to zwykły. W każdym razie oba mieszczą się w normie. Ja również odchudzam się od nowego roku, z resztą razem z mężem bo lekarz już chyba po raz 3 zalecił mu schudnięcie ze względu na korzonki. No i za dużo jedzenia w tym grudniu, więc grunt to nie przytyć. I choćbym miała chodzić na rzęsach to do czerwca będę mieć minimum 75kg!
Witaj mycha91 zapraszamy do wspólnego odchudzania milka zrobi Ci suwaczek jak chcesz i możesz zaczynać! Chyba że wolisz jak my poczekać do nowego roku -
nick nieaktualny
-
hej moje gwiazdeczki
oficjalnie od 15 ego jestem na bezrobotnym -miesieczny okres wypowiedzenia wiec pracuje do 15 stycznia
w domu jako tako
z Madzią ciut lepiej ze mną nie koniecznie
trzymam kciuki dalej za was moje kochane
-
Skrzydlata - a co to za progesteron 17-OH?? Nigdy o takim nie słyszałam U mnie od roku kiedy bym nie zrobiła utrzymuje się na poziomie od 0,39 do 0,49 i tak cały czas. Może gdybym w końcu miała owulacje to by podskoczył. Ja chcę do czerwca mieć max. 90 kg Daję sobie dłuższy czas na schudnięcie, abym później z jo-jo się nie bujała
Bluberry - ja z moim synem latałam po lekarzach z kaszlem przez 3 lata, kaszlał w nocy przez cały rok niezależnie od pory roku. Po trzech latach nieprzespanych nocy chodziłam jak zombi. W końcu trafiliśmy na konkretną pulmonolog dziecięcą, dała nam leki wziewne (sterydy) i po 3 nocach, zaczął przesypiać bez kaszlu. Po dwóch miesiącach nie było śladu po kaszlu, a ja odzyskałam komfort psychiczny
Basik - może to znak, że powinnaś wypocząć. Męczyłaś się w tej pracy, a to nie sprzyja dobrze zdrowiu. A jak stosunki z mężem, poprawiły się?? Bardzo bym chciała, aby w końcu do ciebie zawitało słońce...
Jaszcze 2 tygodnie bez liczenia kalorii, ech jak mi dobrze z tym, ale nie nie trwa wiecznie. Od stycznia nogi za pas i ostro biore się za siebie. Po miesiącu walki z kg, albo dwóch, wybiore się do lekarza na kontroleStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka - sama z ciekawości sprawdziłam co to za hormon no i bada się go żeby sprawdzić czy dana osoba nie ma wrodzonego przerostu nadnerczy. U kobiet wskazanie do badania jest przy hirusytymiźmie i zaburzeniach miesiączkowania. Ale akurat on mi zawsze wychodził dobrze także nie mam wrodzonego przerostu
Basik - trzymaj się moja droga :* w tv mówią że podobno bezrobocie spada, choć pewnie nie w każdej branży a nie wiem jaką Ty masz profesję. Ale mi łatwo mówić bo jestem z wielkopolski, a tu podobno nie pracują tylko ci co nie chcą... W każdym razie głowa do góry
Bluberry - nie przejmuj się grzechami. Z naszych wpisów wynika że my wszystkie tak tu ostatnio funkcjonujemy. Takie prawo grudnia, a od stycznia będzie tylko lepiej zdrowia dla Ciebie i synkaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 10:24
-
nick nieaktualnyMilka mój na sterydach od 2 miesięcy był i co i rusz tylko nowe syropki mu przepisywali, teraz w szpitalu też miał 2 razy dziennie wziewy, ale chyba skuteczniejsze bo odpukać jest dobrze i o kaszlu już zapominamy.
Skrzydlata dziękuję.
Racja w ostatnie tygodnie roku można pogrzeszyć, od nowego roku stawiamy nowe cele. Ja to sobie tak ostatnio myślałam że jak w nowym roku zrobiła bym taki progres jak w tym to do dopiero był by wyczyn, ale aż tyle nie chciała bym schudnąć. Hantle ostatnio małe sobie kupiłam i będę pracować nad ładnymi ramionkami
Basik na pewno niebawem znajdzie się nowa praca dla Ciebie i kciuki by to była lepsza niż poprzednia. Powodzenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 00:04
-
Skrzydlata - to ja może powinnam właśnie ten hormon sprawdzić. Tylko pewnie w moich laboratorium nie robią szczegółowego tylko ogólny
Bluberry - te wziewy potrafią zdziałać cuda Ja też od stycznia ostro walczę
Mamma - teraz te choroby to chwytają się dzieci strasznie, dlatego właśnie nie lubię okresu jesiennego. Fajnie jakby chociaż trochę przymroziło to wymrozi troche wirusów i bakterii.
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milika a u mnie bez zmian... caly czas tak samo...
SZkoda ze ten gonal nic nie dal... a moze za mala dawka? Ile bralas?
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cierpliwa - przez 5 dni brałam 50 j. później po monitoringu kolejne 5 dni 50 j. po 10 dniach kolejny monitoring bez rezultatu i dalsze 4 dni 75 j. Na trzecim monitoringu ponownie brak owulacji. A w kolejnym cyklu miałam brać od razu 75 j., ale gonal czeka w lodówce bo postanowiłam sobie 2 miesiące przerwy zrobić. I dać sobie czas na schudnięcie.
Mamma - a który to dokładnie twój dzień cyklu?? może coś jest na rzeczy
Kochane życzę wam Spokojnych Świąt, spędzonych w gronie rodziny. Dużo miłości i radości, niech ta wigilijna noc będzie dla Was spełnieniem marzeń, a najbardziej tego najważniejszegoMamma-mia lubi tę wiadomość
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Ja również życzę Wam zdrowych spokojnych rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia niech się Wam spełniają marzenia i niech każda z nas najpierw utraci wymarzoną liczbę kilogramów a później za rok usiądzie z brzuszkiem ciążowym do stołu wigilijnego lub już z dzieciątkiem na rękach
Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Milka - 35 dc. Nie wiem.. chyba nie. Rano nie miałam możliwości zrobic testu. Robiłam wieczorem 3 ;p na dwóch jakby cień, ale nie wiem czy te testy sa ok. Potestuje jeszcze 2 dni,a jak nie,to dam sobie spoko i do gina pojde po tabletki na wywolanie
Rodzinnych,pełnychmiłości Świąt i samych pozytywnych testow w Nowym Roku :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2016, 00:00
-
Tak to wygląda. Zdjecie robione komorka. Bardzo bym chciała zeby to bylo to, ale wątpię... choć niby mam jakies objawy. Piersi,w szczególności sutki dalej potwornie mnie bolą, mam bardzo nabrzmiale, tempnawet mierzylam wczoraj rano i była 36.9.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2016, 23:58
-
Milika to ja bralam 50 od 3 do 8dc i po pierwszym monitoringu od razu 75j bo 50 bylo za malo...
POzniej bralam 75j co cykl i bylo ok ale po tym jak poronilam to w drugim cyklu stymulowanym 75j dawalo srednie rezultaty wiec bralam 75j naprzemiennie ze 100j...
Mama mia jak dla mnie to pozytyw jak sie patrzy!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Skrzydlata - wszystkie za rok usiądziemy z brzuszkami albo z dzidziusiami
Mamma - ten test na zdjęciu tak jakby pozytyw , może zrób teraz jeszcze jeden bo na następny dzień mogło być jeszcze za wcześnie. Ile dni po owulacji jesteś??
cierpliwa - sama nie wiem co mam zrobić, czy jechać dalej do tej gin co przez ostatni rok i spróbować ponownie z gonalem, bo ona to bardziej nastawia się na stymulowanie, czy powrócić do swojego poprzedniego lekarza, który skupiał się na uregulowaniu hormonów.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Hej Dziewczyny! Ja po świętach mam wolne aż do 2 stycznia ale strasznie boję się wejść na wagę rano poczekam sobie do soboty, może się trochę przegłodzę, żeby szok był mniejszy
Dziś byłam upuścić sobie krwi. Ale na wyniki poczekam sobie tydzień, bo wysyłają do Poznania. Szczególnie testosteron wolny ma chyba "do 10 dni" wpisane. Ale głęboko wierzę, że jeśli coś ma być nie tak, to tylko ten testosteron.
A tak w ogóle to od dwóch dni tworzę nowy wykres i już wiem, dlaczego mój poprzedni wykres miał takiego wielkiego doła fakt faktem że zmieniałam w środku cyklu termometr na nowy ale nie przypuszczałam, że ten nowy będzie pokazywać temperatury o co najmniej 0,2 stopnia mniej! A widzę to po obecnych moich temperaturach, które przy poprzednim moim termometrze w ogóle się nie zdarzały. Uff a ja już myślałam, że mam takie straszne spadki progesteronu.
Milka - no oby Ci to @ w końcu przyszło, bo tak to nie wiesz na czym stoisz. No i widziałam na drugim Twoim wątku, że zastanawiasz się nad innym lekarzem. Na pewno warto poznać chociaż opinię innego, bo a nuż coś Ci lepiej doradzi
Mamma-mia - przytulam ale zaczynamy od nowa w Nowym Roku i mamy na to takie same szanse jak każda musi się udać!
Cierpliwa - u to widzę, że masz tak samo ciężko jak Milka a starasz się o pierwsze dziecko czy już jesteś mamą?