styczen 2015 nowy rok- nowe nadzieje
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny. Jaka cisza i spokój tutaj. Są może jakieś nowe wieści o zafasolkowanych? Mam do Was pytanie odnośnie tmp. Mierzę dopiero 2 cykl. Pierwszy mierzyłam w pochwie o 7 rano. Ale kiedy przysnęłam z termometrem w ps....e postanowiłam w tym cyklu mierzyć pod językiem o godz.9 kiedy tylko się obudzę. Dzisiaj wyjątkowo wstałam przed 7, zmierzyłam a tmp.36,4. poszłam dalej spać i obudziłam się przed chwilką, tmp. 37,0. który pomiar powinnam zaznaczyć? Wydaje mi się, że ten drugi, bo to jest stała pora kiedy mierzę tmp. Ale może się mylę, więc poproszę o podpowiedź. Pozdrawiam :*
-
nick nieaktualny
-
Hej kobietki można do Was dołączyć ?
Ostatnio wycofałam się jakoś z forum, ale jednak lepiej jest kiedy się pisze tutaj z Wami...w końcu czekamy na to samo i czasami czuję, że tylko tutaj rozumiecie dokładnie o co chodzi. Czasami mam dość kiedy np., kuzynka, która ma już dziecko mówi, że "będzie dobrze" i że mnie rozumie...hmmmm ..no chyba nie rozumie skoro zaszła w ciąże nawet jej nie planując. Doceniam ją za wsparcie, ale tak naprawdę trzeba być w takiej samej sytuacji by zrozumieć.
-
Hej dziewczyny Miałam zabiegane dni , mało co wchodziłam w ogole na Ovu , tylko temperature zaznaczyć i finito . Teraz już nadrobilam pare spraw i moge napisać ...
Widze , ze wy tez za duzo się nie udzielacie ...
a szkoda .
asiun witaj
znam ten ból jak wiele osob mówi , ze " bedzie dobrze " a nie wiedzą tak na prawde z czym borykamy się w środku , jest to mega przykre jak się patrzy na osoby ktore nawet nie planowały dziecka a " wpadke " zaliczają ... ale najwidoczniej tak jest nam zapisane , ze dłuzej trzeba sie postarać by osiągnąć swój cel , wierze , ze kazdej z nas się uda
co do teperatury to nie powinno się raz mierzyc o 7 a raz o 7:30 bo jest to pomiar niemiarodajny no ale jak kto woli Ja mierze codziennie o 6 rano czy ide do pracy na 7 czy ide do pracy na 14 to wstaje o 6 rano i mierze -
Wiecie co mnie zdenerwowało w grudniu. Moja szwagierka, ktora zaliczyla wpadki i ppwiedziala, ze teraz jej synus tez wpadl to rozumie, ze ja mam problem z zaciazeniem przez tarczyce. Ale nie pomysla o swoim bracie, co z tego, ze ma juz dziecko z 1 zona, teraz jest duzo starszy i siedzacy tryb zycia. ja owu zawsze mam, a ciazy nie ma, wiec nie sadze juz by to byla moja wina tylko i wylacznie. No ale ona nie pomyslala, ze moj maz moze teraz nie ma super nasienia. Przeciez to ja juz kiedys poronilam, wiec to na pewno moja wina. A ja wiem, ze tak nie jest. To jest takie niesprawiedliwe, ze na mnie patrza jak na nie mogaca zajsc, a to ja mam moze jeszcze jakis problem, ale tez moj maz.M&M
-
Martoszka wrote:Wiecie co mnie zdenerwowało w grudniu. Moja szwagierka, ktora zaliczyla wpadki i ppwiedziala, ze teraz jej synus tez wpadl to rozumie, ze ja mam problem z zaciazeniem przez tarczyce. Ale nie pomysla o swoim bracie, co z tego, ze ma juz dziecko z 1 zona, teraz jest duzo starszy i siedzacy tryb zycia. ja owu zawsze mam, a ciazy nie ma, wiec nie sadze juz by to byla moja wina tylko i wylacznie. No ale ona nie pomyslala, ze moj maz moze teraz nie ma super nasienia. Przeciez to ja juz kiedys poronilam, wiec to na pewno moja wina. A ja wiem, ze tak nie jest. To jest takie niesprawiedliwe, ze na mnie patrza jak na nie mogaca zajsc, a to ja mam moze jeszcze jakis problem, ale tez moj maz.
-