Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨‍👩‍👧‍👦
Odpowiedz

Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨‍👩‍👧‍👦

Oceń ten wątek:
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 20 stycznia, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze polecam na ciemieniuche po posmarowaniu założyć czapeczkę. Wtedy się szybko rozmiękcza i po godzinie można sporo więcej wyczesać.

    U mnie 3/4 dzieci chorych. Melduje tylko że żyje 😑

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 20 stycznia, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej Sara dużo zdrówka w takim razie i trzymaj się!

    Agentka trzeba sobie jakoś radzić 😅 Zbysiowi też się zdarza ze akurat jak postanowie zjeść to wtedy się budzi 😂
    A dzisiaj spał 1,5h w kokonie... dawno tego nie było... będę jak Sara i będę wierzyć ze to oznacza koniec regresu 😁

    No i mam jak Kania... żal mi mojego Zbysia bo widzę że coraz bardziej lubi być na brzuszku (jeszcze sam się nie obraca) ale mu się ulewa 😑 chociaż na plecach jak leży to też mu się ulewa 🤷‍♀️
    A że dzisiaj apetyt taki że co godzinę woła o jedzenie no to musiałby być cały dzień na rękach chyba 😮‍💨

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 20 stycznia, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Longanimity moja wiara odeszła w zapomnienie 🥴
    U nas dziś 3 drzemki po 30 min.

    Lidka jako jedyna zdrowa. Emme boli gardło i ma katar, Emila bolała głowa i miał gorączkę a Tolka rzygała 🤯

    Niech ten "piękny" dzień się już kończy.

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 20 stycznia, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i po tej długiej drzemce kolejna była krótka a na 4tą wgl nie chciał usnąć ledwo dokulał do 18.20... szybkiem kompanko i wydawało się że jest spoko... przed chwilą już była poważna pobudka która dawno o takiej godzinie się nie zdarzyła 🙈 także nadal jedziemy na wózku regresu 🤷‍♀️

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3103 4084

    Wysłany: 20 stycznia, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wróciliśmy, byliśmy u rodzinki, a później w restauracji ze znajomymi i słuchajcie zaskoczyłam się, bo Iga pozwoliła nam spędzić w niej 2,5h 🙃 Pobawiła się, a później pospala. Za to na powrocie klękajcie narody 🙈 Piłowanie, jak obdzierana ze skory. No ale nie można mieć wszystkiego 😬
    Dziwiłam się, że nie spi po powrocie, a tu 💩prodakszyn😬

    Sara zdrowia dla dzieciaków 🍀


    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 20 stycznia, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po pierwszej pobudce.
    U nas regres snu trwa w najlepsze i przybrał na dodatek jakaś durną formę. Bo o ile jeszcze 10 pobudek jestem w stanie zrozumieć tak od kilku dni większość z nich trwa 20-60 minut. Cycka nie chce, smoczka nie chce, drze się jak opętana i trzeba nosić. Wcześniej wystarczyło cyca w gębę wsadzić, parę minut ssania i odlot. a teraz po każdej pobudce taka szarpanina i na nowo usypianie 😑🥴

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 21 stycznia, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my meldujemy się z kolejnym katarem u Zbysia 😔 no ale teraz przynajmniej ma już skończone te 3miesiace więc nasivin mogę mu dawać normalnie😮‍💨

    Tak już od środy mi się coś wydawało że mu chrumka w nosie 😑 miałam nadzieję że to nie to 🙈

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 21 stycznia, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lidka też z katarem ale nie umiem określić czy znowu, czy nadal 😏
    Ale skoro cała 3-ka ma katar to przecież solidarność musi być 😅

    U nas w nocy znowu pierdyliard pobudek, trochę płakania... Wstała o 6:30 ale jeszcze udało nam się poleżeć do 7:20 i pospać jednym okiem 😅
    Ale nie narzekam bo od jutra już wożę dzieci do szkoły więc ta pobudka ok 7 jest porzadana:)

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 21 stycznia, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak Wam minął dzień? Były wzruszenia u dziadków? :)

    My byliśmy u moich dziadków :) doczekali się 5 wnucząt i 6 prawnucząt 😃 ale ze tylko my mieszkamy w Polsce to praktycznie pół dnia spędziliśmy u nich :)

    Lideczka dziś rano spała 1,5 h na pierwszej drzemce i chyba tylko to w miarę uratowało dzień.
    U dziadków udało mi się ją uśpić na rękach i odłożyć po 20 min po czym minutę później Tolka rzuciła się na łóżko, na którym Lidka spała i było tyle 😑 w domu popołudniu jeszcze drzemka 30 min i usnęła o 19:10 ale właśnie się obudziła. Chyba tyle będzie z nocnego spania 🤦🏻‍♀️

    Tolka za to po powrocie dostała takiego jebitnego krwotoku że dopiero skończyłam prać. Udało mi się uratować dywan i ciuchy - załatwiła siebie, mnie, Pawła i Emila 🤯 pokoj wyglądał jak rzeźnia 😑

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 21 stycznia, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My daliśmy razem z moim bratankiem kalendarze dziadkom i prababci że zdjęciami chłopaków 😉 drudzy dziadkowie na wyjeździe więc narazie wyslalam tylko zdjęcie z życzeniami 😉

    U nas drzemki 2x40min i 1,5h... niby spoko ale
    ostaynia drzemka skonczyla sie o 15.30... takze jeszcze leoiej niz wczoraj 😮‍💨ciekawe jaka będzie noc z katarem🥴 jutro musimy wystartować z inhalacjami i może jakiś krotki spacerek... zależy od pogody... ale już zapowiedziałam babci że w środę idzie z nami na spacer jeśli nie będzie tylko padać bo ma dzień wolny na przedstawienie w przedszkolu 😁

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3103 4084

    Wysłany: 21 stycznia, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My byliśmy u moich rodziców :) Daliśmy album ze zdjęciami Igi, moja mama zaskoczona, bo wie, że ja się nigdy nie mogę zebrać do wywoływania ;) Natomiast doceniła i powiedziała, że najlepszy prezent jaki mogliśmy im zrobić :)
    Porobilismy też dzisiaj zdjęcia Igi z dziadkami, mój tata bardzo chciał, bo był na maxa podekscytowany, że to jego pierwszy dzień dziadka :)
    Osłodziło mi to trochę to, że to pierwszy dzień babci bez mojej ukochanej babci 🍀

    Sara a jak zdrowie dzieciaków? Te Tolki krwotoki brzmią koszmarnie 🤯

    Longanimity męczą Zbysia te katary! Masz myśl skąd mu sie przypałętał?
    Odnośnie przedstawień- jak sobie mysle, że za kilka lat Iga będzie występować na dzień mamy itd to szok:) To jest zawsze przesłodkie.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 21 stycznia, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Longanimity to u nas podobnie bo wstała o 16. Jak słowo daję, o 18 nie wiedziałam co mam z nią zrobić 😑

    Agentka zleci szybciej niż myślisz i będziemy słuchać wierszyków 🥺
    Dzieci lepiej na szczęście. A krwotoki Tolki to rzeź, dosłownie. Skaza krwotoczna sama w sobie jest nieprzyjemna a Tolka ma też kruche naczynka więc zalewa ją tak samoistnie co kilka dni 🙄

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 21 stycznia, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka tym razem nie mam pojęcia bo tatuś też ma katar ale od wczoraj więc raczej wychodzi że zarazili się równocześnie 🤷‍♀️
    Super że rodzice tzn. Dziadkowie zadowoleni❤️

    Sara doszłam do wniosku że trzeba będzie podjąć próbę wydłużania OA żeby 3 drzemki wystarczały... mam jakieś takie wrażenie że on koło 18 już nie chce drzemki bo może zegar biologiczny mu podpowiada że czas na sen nocny a on nie chce iść spać bez rutyny wieczornej 🤷‍♀️ nie wiem jak mi to wyjdzie przy katarze ale może się uda skoro te drzemki coraz częściej trwają ok 40min. Dzisiaj nawet nie było źle bo mega zainteresował się kontrastową zabawką (wcześniej byla żaba z balibazoo ale chyba mu się znudziła) powieszoną na pałąku nad matą... I tłumaczyłam mężowi że jak mówię żeby go tam położył to nie jest "za kare"... I najlepszy tekst tatusia że go wszystko boli bo trzeba go tyle nosić po karmieniu 😂😂 pośmiejmy się bo ja to robię codziennie 🤷‍♀️ No i tak go zmęczyło pilnowanie dziecka na macie że dało się słyszeć chrapanie😂😂 nadmienię że mamy mate z 9 puzzli... taka nie za wielka ale jak odpowiednio się posklada chłop to nawet sobie drzemkę strzeli 🙈

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 22 stycznia, 03:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Longanimity ja właśnie też jestem na tym etapie. Wydłużam OA żeby 3 drzemki wystarczyły. Tym sposobem i Lidka chodzi spać wczesniej 😃 a wiesz, że na tym mi zależało. Przy 3 drzemkach zasypia na noc wczoraj o 19:10, przedwczoraj o 19:30. Gdybym robiła jej 4-tq drzemke o 18 to chodziłaby spać o 21 🤷🏻‍♀️
    Ja się staram aby pierwsza drzemka wypadała ok 9:30 najwcześniej no ale to wszystko zależy o której wstanie. Bo jak o 6:30 no to wiadomo, ciężko 🤷🏻‍♀️

    A stary? Każda miejscówka dobra na drzemke 😅 a ta opieka nad dzieckiem taka wyczerpująca 😅

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Ogoorkowa Autorytet
    Postów: 1775 1305

    Wysłany: 22 stycznia, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara, współczuję choróbsk w domu :(

    Ale tak strasznie zazdroszczę Wam dobrych wspomnień z odwiedzin z okazji dnia babci/dziadka! Uwaga, poniżej dużo żali :(

    My pojechaliśmy do moich rodziców, wyjeżdżaliśmy w popłochu, jakby ewakuacja z bordowym, wrzeszczącym, przebodźcowanym dzieckiem... Zawsze ten sam schemat, przyjeżdżamy, moi rodzice delikatnie do niej mówią, zagaują spokojnym głosem, ona się śmieje i jest ok. Później zaczyna mieć czas na drzemkę i jest niespokojna, co chwilę się wybudza, bo oczywiście co chwilę ktoś czymś trzaśnie, albo tata sobie włączy za głośno muzykę czy coś. Młoda niby wstaje, ale biorę ją do dziadka na dół, tam dziadek spokojnie do niej mówi, uśmiechają się do siebie, jest nadal okej, potem jest obiad i się zaczyna, bo wszyscy sobie zaczynają rozmawiać, robi się głośniej, moja mama mówi, że ją weźmie się pobawić, ale dla Młodej to jest obca osoba, a mama chce dobrze i ją wynosi do innych pokoi. Ta zaczyna się drzeć, bo nie widzi rodziców, odbieramy ją, ale ona już idzie "w wieczne spanko", odcina się od bodźców. Trochę się uspokoi, zaczyna się budzić a tu jakieś kawki czy coś, jest jeszcze głośniej, bo wpada siostra z partnerem. Skoro dziecka nie widzą, to zaczynają swoimi donośnymi głosami z moim tatą rozmawiać, dziecko zaczyna wyć, nie chce jeść, my uciekamy a ja mam coraz większe traumy z tych wizyt... I na nic prośby o spokojny dzień -_- Jeszcze wczoraj mąż próbuje ją uspokoić jakoś jak ja się ubierałam, a moja mama wesołym, wysokim głosem ją próbuje zagadać... Już tyle razy jej wysyłałam jakieś artykuły jak pomóc dzieciom, które się łatwo przebodźcowują, a ona jakby ich nie czytała, albo uważała, że to nie istnieje...
    Odkąd babcia zachorowała i mama się nią opiekuje, to na prawdę nie poznaję kobiety, ma tak "zamkniętą głowę" na wszystkie nowe dla niej informacje... Jeszcze jak próbowałam wczoraj uspokoić Młodą przy piersi (ofc się nie dało, bo była w miarę pojedzona...) to na 99% w pokoju obok powiedziała do męża coś w stylu "że to nie przejdzie jej, już nie złapie, że ja też odrzuciłam szybko pierś i tylko butelka została". Mąż mi nie chce powiedzieć, ale to mnie utwierdza w przekonaniu, że dobrze usłyszałam zza wycia Młodej strzępki słów. Na prawdę, matka tak? Więc jak wróciliśmy, to zgodnie z prawdą napisałam jej, że w domu, w ciszy zjadła z obu piersi i teraz jest wesołym dzidziusiem.

    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 22 stycznia, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogórkowa szczerze? A po co jej się tłumaczysz. Moja matka ma dokładnie takie samo podejście a umysł ograniczony na jakiekolwiek informacje. Lidka od urodzenia dużo wyje więc wg mojej matki jest głodna. Nie dociera do niej, że dziecko może płakać z miliona różnych powodow 🙄 wczoraj u Was Pola ewidentnie nie chciała jeść bo miała dość 🙈 a nie że z karmieniem coś nie teges 🙈
    Moja matka ostatnio podczas rozmowy po raz może 30-ty powiedziala magiczne "daj jej butelkę" 😏 żyłka mi już pękła i nawrzeszczalam na nią, że jak jeszcze raz powie mi o butelce to odezwę się do niej dopiero jak Lidka bedzie na etapie schabowego 🥴🥴🥴

    Nosz kur... Ja nie po to walczyłam o to karmienie żeby teraz dawać butelkę! Moja matka uważa, że jak przejdziemy na MM to Lidia magicznie przestanie się drzeć 😏 ta, napewno.

    Ogórkowa swoją drogą... Pomyśl jak ludzie z takimi 3-4 miesięcznymi dziećmi potrafią iść np na całonocne wesele 🤨 wyobrażasz sobie z Polą taką imprezę? Fakt, są dzieci którym to kompletnie nie przeszkadza (mój Emil to było niemowlę pt "mam na wszystko wyjebane" 😅) ale z Emmą i Lidką? Piekło 🙈


    My dzisiaj zaliczylyśmy godzinny spacer 😁 Lidas usnął w wózku o 8:15 (wstała o 6:50) i śpi nadal a ja zdążyłam posprzątać w domu i biorę się za obiad. Zamarynuje karkówkę i ugotuje ogórkową na jutro bo jutro muszę wyjść w porze obiadu 😁

    Ze słabszych rzeczy dziś to fatalnie rozbiłam sobie telefon 😏 wyślizgnął mi się z rąk niefortunnie kantem o metalową nogę stolika 🤦🏻‍♀️
    No ale miałam jechać do sieci po telefon i numer dla Emmy to chyba sobie wezmę nowy tel też 😁

    Emma ma za 2 tygodnie urodziny i postanowiliśmy kupić jej własny telefon z numerem. Oczywiście będzie poniekąd w naszej kontroli i napewno nie pozwolę na przesiadywanie na necie ale czasami brakuje mi tego, że Emma nie ma telefonu bo co raz częściej wychodzi sama i czułabym się lepiej gdybym miała z nią kontakt. Zostaje sama na zajęciach tanecznych, malarstwie, chodzi do sklepu czy koleżanki. Chciałabym mieć możliwość zadzwonić do niej i poinformować, że np spóźnię się po nią 5 minut.

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 22 stycznia, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że mam mętlik w głowie.

    W końcu po tygodniu telefonów udało mi się dodzwonić do tej poradni szczepień. Okazuje się, że tam dziecka nie zaszczepią tylko pediatra zbada dziecko i zbierze wywiad, możliwe że wyśle nas do neurologa ale nie zaszczepią. Wtedy mamy 2 możliwości - albo szczepić się w naszej przychodni pentaximem (czyli de facto to samo by było gdybyśmy uniknęli poradni szczepień) albo szczepić sie u nich na oddziale szpitalnym w trybie pobytu jednodniowego 🤯

    Jutro idziemy z Lidką do pediatry na taką ogólną wizytę i mamy porozmawiać z nią co będzie najlepsze. Może ona wyślę nas do neurologa i jeśli ten nie znajdzie nic niepokojącego to będą nas szczepić na miejscu? Nie mam naprawdę pojęcia 😏

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 22 stycznia, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara my Zbysia szczepimy pentaxinem właśnie 😉 ale to chyba byłoby spoko wyjście jakby was szczepili na miejscu ?

    Ogoorkowa a może spróbuj takie krótsze wizyty u rodziców? Max 2 h i do domu? Albo nie wiem słuchawki wygłuszające? Może akurat by coś pomogły Poli?
    Zbysiu chociaż praktycznie codziennie widzi moją mamę to też potrafi zrobić na jej widok podkówkę 🙈

    Zbyś dzisiaj obudził się 7.45 a usnął dopiero po 10 dobrze... bo on w oknie aktywności ostatnio je 2x po 120ml... I chyba dobrze bo jak narazie te drzemki się wydłużyły... nie wiem czy przez to czy poprostu już mu się ten sen ogarnia 🤷‍♀️ w każdym razie wc,oraz o tej godzinie zbierało go już na 2gą drzemkę więc liczę że dzisiaj wieczór na spokojnie kąpiel ok. 18.45 będzie 😅

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5457 5691

    Wysłany: 22 stycznia, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Longanimity to może być ten moment :D Lidia dziś spała 2,5 h na drzemce. Druga wypadnie półgodzinna ok 12:30- 13:30 i trzecia ok 16. Akurat żeby o 19 iść spać i wstać znów o 7 😁
    Dokładnie o taki rytm mi chodziło

    A szczepienie. No właśnie pani od szczepień od nas mówiła, że zdecyduje naszą pediatra bo tam gdyby nas zaszczepili na oddziale to chodzi o to, że jesteśmy kilka godzin pod obserwacją w razie powikłań takich jak ostatnio. Ale wiesz, dla mnie logistycznie każdy taki wyjazd to skomplikowana sprawa.

    💁🏻‍♀️31
    🙋🏻‍♂️37
    👩🏻🩷8 E 👦🏻🩵7 E 👧🏻🩷5 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 22 stycznia, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale z tego co pisałaś to to było dobre parę h później także mogłoby się zdarzyć w drodze powrotnej 😔 no oby po tej 5w1 już jej nic nie było takiego...
    U nas dalej 💩 po szczepieniu na rota... wczoraj chyba po 2miesiacach pupa poszła pod kran😅 a dzisiaj został z dziadkiem (ja u dentysty a chłop pojechał oglądać następny samochód) mam nadzieję że nie walnie mu mega 💩😅
    Byłam też zrobić badania tarczycy które miałam zrobić miesiąc temu i zgadałam się z pielęgniarką żeby jednak spróbować odciągnąć odkurzaczem bo szybko i dużo schodzi... wiec może na wieczór tak zrobie 🤔

    Ogoorkowa a jak Pola dzisiaj? I jak nocka? Nie odreagowywała?

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
‹‹ 1012 1013 1014 1015 1016 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ