Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do dzisiejszego tematu, że forum nakręca temat poronień. Wydaje mi się, że to kwestia tego, że jest nas tu sporo, każda ma swoją historie i zwykle mówi o niej, a także o swoich obawach z większą otwartością niż w przypadku rozmów offline ze swoim otoczeniem.
To może sprawiać, że jest takie wrażenie.
Pewnie nie każdemu to służy, trudno jednak udawać, że takie problemy nie istnieją. Do tego nasza psychika obecnie jest bardziej rozchwiana i każdy symptom analizujemy milion razy bardziej.Ancalime, Sara30 lubią tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Wiecie dziewczyny, tak naprawdę z określeniem płci w 12-13 TC to 50% zależy od umiejętności gina i sprzętu a kolejne 50% od ustawienia dziecka
U mnie Emma do 20 TC nie chciała się wcale pokazać ale za to jej braciszek w 13 TC zaświecil 🥚🥚tak, że położna prychnela śmiechem bo to było pierwsze co się ukazało po przyłożeniu głowicy 😂
Za to u Toli udało się złapać USG idealnie z boku całego dziecka i tak jak wam pokazywałam, NUB był widoczny idealnie i na wizycie od razu go zauważyłam i zapytałam doktora "dziewczynka, prawda?" Co z uśmiechem potwierdził.
Ancalime teraz czas na wybór imienia 😍 macie typy?
Agentka powodzenia na wizycie, napewno będzie wszystko dobrze 😘 powoli wszystkie zbliżamy się do magicznej granicy
Pucz kciuki za prenatalne 🤞
Kania jutro musi wrócić petarda bo dzieci zostają w domu, męża nie będzie cały dzień a ja muszę posprzątać dom, zrobić tone prania, ugotować im kilka obiadów, skoczyć do banku i na zakupy a potem pakować się bo w środę rano znów szpital 🙄 także korzystam dziś z odpoczynku bo jutro będzie zapieprz.
Co do detektora to napewno miło jest posłuchać ❤️ i jeśli masz się codziennie stresować, to pomoże. Ale z drugiej strony, to niemały wydatek a jeszcze chwilka a poczujesz pierwsze ruchy
Choć w 1 ciąży trudno jest je "zdiagnozować"Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2023, 19:37
Pucz lubi tę wiadomość
-
agentka93 wrote:Co do dzisiejszego tematu, że forum nakręca temat poronień. Wydaje mi się, że to kwestia tego, że jest nas tu sporo, każda ma swoją historie i zwykle mówi o niej, a także o swoich obawach z większą otwartością niż w przypadku rozmów offline ze swoim otoczeniem.
To może sprawiać, że jest takie wrażenie.
Pewnie nie każdemu to służy, trudno jednak udawać, że takie problemy nie istnieją. Do tego nasza psychika obecnie jest bardziej rozchwiana i każdy symptom analizujemy milion razy bardziej.
O, to to. Ja, mimo że sama się czasem za bardzo stresuje jak czytam nieprzyjemne wiadomości, to i tak doceniam bardzo możliwość czytania z czym się mierzymy tu wszystkie. A chwilę jak dzisiejsza (i wręcz książkowe zdjęcie Kani 😍) pokazują, że tych dobrych chwil na forum jest dużo i są one piękne.
Sara, współczuję. Uczucie stawiania się macicy faktycznie może niepokoić i wskazywac na zbyt duże tempo. Wzięłaś białe, starasz się polegiwać. Dobrze, że mąż wrócił i Cię trochę wesprze. Może zazyj jeszcze magnez?
//Typy mamy, ale każdy swoje 😂. Dyskusje będą się toczyć zażarte, niech no tylko (w końcu) stary wróci.
Będę chyba jedyną, której partner nie będzie towarzyszył na prenatalnych 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2023, 19:38
Kania_czubajka lubi tę wiadomość
-
Ancalime wrote:
Meeg, to brzmi trochę jak ciąża, wiesz 😂? Na co miałaś zachciewajki? Za mną chodzi zapiekanka taka z budy, z pieczarkam 😍.
Ah jakich ja nie mam..nie będę wypisywać bo wszystkiego nie zliczę i weźmiecie mnie za jakiegoś obżarciucha a zazwyczaj wygląda to tak że np ostatnio chodziły za mną gołąbki więc całą sobotę robiłam pasterysowalam słoiki jak dla wojska i co, zjadłam dwa i i dziękuję już nie chce.. dziś miałam ochotę na ciasto czekoladowe więc cyk szybko jakieś na kwestia smaku znalazłem zrobiłam, zjadłam 2 kawałki i potem zwymiotowałam 🤑 no i już nie chce, może jutro wróci ochota 🥲
Na prawdę mogałabym wymieniać dziesiątki potraw, przekasek itp ale jak przychodzi co do czego to zjem troche i już więcej nie tknę.
Na szczęście mój stary to taki lodówkowy odkurzacz, co zostaję on wszystko kończy więc przynajmniej się nie stresuje ze jedzenie się zmarnuje 😉
Mogłabym blog prowadzić z codziennych zachcianek tyle tego jest 🙈Ancalime lubi tę wiadomość
-
Kurcze,nawet nie miałam świadomości, że to moje zdjęcie takie dobre:)
Lekarz sam kazał mojemu P zrobić zdjęcie telefonemte wszystkie zdjęcia co gin cykał przyjdą z wynikiem? Jak myślicie?
Wgl to też zastanawiałam się nad tym, że niektórzy ginekolodzy normalnie prowadzący robią sami te prenatalne USG, mają certyfikaty i sprzęt. A ja jednak czuje się jakoś tak bezpieczniej, jak drugi lekarz zobaczył dziecko, zawsze to druga para oczu.Meeg, Sara30, Ancalime lubią tę wiadomość
-
Ancalime wrote:O, to to. Ja, mimo że sama się czasem za bardzo stresuje jak czytam nieprzyjemne wiadomości, to i tak doceniam bardzo możliwość czytania z czym się mierzymy tu wszystkie. A chwilę jak dzisiejsza (i wręcz książkowe zdjęcie Kani 😍) pokazują, że tych dobrych chwil na forum jest dużo i są one piękne.
Sara, współczuję. Uczucie stawiania się macicy faktycznie może niepokoić i wskazywac na zbyt duże tempo. Wzięłaś białe, starasz się polegiwać. Dobrze, że mąż wrócił i Cię trochę wesprze. Może zazyj jeszcze magnez?
Brałam i magnez. W sumie biorę go codziennie bo ja mam tendencje do twardnienia brzucha (w każdej ciąży bardzo szybko się zaczynało a skurcze przepowiadające potrafiłam mieć przez 8 tygodni 🙄). Plus taki, że nigdy nie wpływało to na szyjkę. Rodziłam kolejno 42, 40 i 36 TC (tu przez infekcje i zakażenie wewnątrzmaciczne)
Ale co jak co, dzisiaj to ja się nie przepracowałam 🤐 natomiast jak jest mąż, to trochę na wyrost "pieszczę się ze sobą" i wykorzystuje go bardziej niż to konieczne 😈
Ale zaraz pojedzie i znów będę sama, więc korzystam
Mnie ogólnie negatywne informacje z forum nie stresują. Oczywiście, przeżywam wszystkie wzloty i upadki razem z wami, jest mi przykro gdy dzieje się coś złego, ale kompletnie nie przekładam tego na siebie i swoje życie. Jakkolwiek to brzmi.Maiora lubi tę wiadomość
-
Kania_czubajka wrote:Wg chińskiego chłopak 😅
No właśnie lekarz nie był pewny, bardziej się skłania do chłopaka
Wyniki na pewno nie dziś,bo będą je wysyłać poczta polską listem. W sumie nie wiem czemu tak
Mi z.chinskiego wychodzi dziewczynka a od początku myślałem.ze mam chlopa😉 dlatego bardzo jestem ciekawa czy się pokryje 🙂Kania_czubajka lubi tę wiadomość
-
Sara30 wrote:Wiecie dziewczyny, tak naprawdę z określeniem płci w 12-13 TC to 50% zależy od umiejętności gina i sprzętu a kolejne 50% od ustawienia dziecka
U mnie Emma do 20 TC nie chciała się wcale pokazać ale za to jej braciszek w 13 TC zaświecil 🥚🥚tak, że położna prychnela śmiechem bo to było pierwsze co się ukazało po przyłożeniu głowicy 😂
Za to u Toli udało się złapać USG idealnie z boku całego dziecka i tak jak wam pokazywałam, NUB był widoczny idealnie i na wizycie od razu go zauważyłam i zapytałam doktora "dziewczynka, prawda?" Co z uśmiechem potwierdził.
Ancalime teraz czas na wybór imienia 😍 macie typy?
Agentka powodzenia na wizycie, napewno będzie wszystko dobrze 😘 powoli wszystkie zbliżamy się do magicznej granicy
Pucz kciuki za prenatalne 🤞
Kania jutro musi wrócić petarda bo dzieci zostają w domu, męża nie będzie cały dzień a ja muszę posprzątać dom, zrobić tone prania, ugotować im kilka obiadów, skoczyć do banku i na zakupy a potem pakować się bo w środę rano znów szpital 🙄 także korzystam dziś z odpoczynku bo jutro będzie zapieprz.
Co do detektora to napewno miło jest posłuchać ❤️ i jeśli masz się codziennie stresować, to pomoże. Ale z drugiej strony, to niemały wydatek a jeszcze chwilka a poczujesz pierwsze ruchy
Choć w 1 ciąży trudno jest je "zdiagnozować"
Ja miałam to szczęście że na 1 orenatalych lekarz powiedział że na 80% dziewczynka no i na kolejnych potwierdził już na 100 😁 chociaż i tak do 30 tygodnia miałam ,,strach" bo tyle się słyszało że dziewczyny lubią się ,,stawać" chłopcami 😂 -
Meeg wrote:Ah jakich ja nie mam..nie będę wypisywać bo wszystkiego nie zliczę i weźmiecie mnie za jakiegoś obżarciucha a zazwyczaj wygląda to tak że np ostatnio chodziły za mną gołąbki więc całą sobotę robiłam pasterysowalam słoiki jak dla wojska i co, zjadłam dwa i i dziękuję już nie chce.. dziś miałam ochotę na ciasto czekoladowe więc cyk szybko jakieś na kwestia smaku znalazłem zrobiłam, zjadłam 2 kawałki i potem zwymiotowałam 🤑 no i już nie chce, może jutro wróci ochota 🥲
Na prawdę mogałabym wymieniać dziesiątki potraw, przekasek itp ale jak przychodzi co do czego to zjem troche i już więcej nie tknę.
Na szczęście mój stary to taki lodówkowy odkurzacz, co zostaję on wszystko kończy więc przynajmniej się nie stresuje ze jedzenie się zmarnuje 😉
Mogłabym blog prowadzić z codziennych zachcianek tyle tego jest 🙈
Mam tak samo jak Tyyyy 😂
Coś bym zjadła. Chodzę, szukam, kombinuje, a na końcu mi się odechce 😂
Ale ostatnio był szal. Mąż jechał wieczorem po Maca i pyta co mi wziąć "ja nie chcę nic, nie mam ochoty, nie będę jadła żadnych burgerów bo nie i już". Jak przyjechał z żarciem za 20 minut to ślina mi ciekła po kostki 😂🤐Meeg lubi tę wiadomość
-
U mnie leki już przestają działać 🤢 już naprawdę nie mam siły.
Czuje się bardzo niewdzięczna, zawsze mówiłam, że chcę mieć trójkę dzieci, to po tych przygodach myśle sobie, że jedynak też może być szczęśliwy…
Cieszę się, że u Was w porządku, oprócz tych nieszczęsnych plamień. Mam nadzieję, że jakoś się ustabilizują i przestaniecie się stresować 🤞❤️
Podczytuje Was, ale tak jak mnie ta ciąża i choroba przeczołguje, to nigdy bym się nie spodziewała. Zjeść nie, spać nie, pić nie. Dotykać nie, sama siedzieć nie, rozmawiać nie. Mam nadzieje, że jak to cholerne choróbsko przejdzie i wrócę do życia społecznego to będzie chociaż trochę lepiej.
Trzymajcie się, ściskam 🫂
Byle do prenatalnych!26
hashimoto + niedoczynność
marzec 2022 usunięta torbiel jajnika 8 cm
👩🏼🍼 Tosia 🤍 -
RiverS bo to chyba jakiś facet nazwał ciążę "stanem błogosławionym" 🙄
Wracaj do zdrowia, odpoczywaj. Z każdym tygodniem powinno być co raz lepiej 😘 -
Rivers biedna strasznie współczuję nie wiedziałam że aż tak źle się czujesz. Mam nadzieje że przynajmniej jesteś na zwolnieniu i jakoś to przejdzie szybko. Trzymaj się 😘 pocieszęnie jest że podobno że jak ciężka ciąża to spokojne dziecko 😉 tak już ktoś tu pisał, no i też nie kazda ciąża jest taka sama.. oby do II trymestru 🤞
-
River przykro, że tak Cię ten stan czołga i jeszcze choróbsko 🙈 Szalenie współczuje, chyba najgorsze te Twoje mdłości na grupie. Oby szybko przeszły.
Jedna moja koleżanka je miała do 17 tygodnia, to już dla mnie szok, bo byłam pewna, że 1 trymestr i finito.
Co do stanu blogoslawionego- z pewnością facet to wymyślił. Ostatnio mój znajomy stwierdził, że chciałby być w ciąży, bo od razu by poszedł na l4, leżał, jadł i oglądał telewizje. Myślałam, że go zabije wzrokiem.
Ale niestety cześć nieświadomych mężczyzn tak postrzega ten stan. 🤦🏻♀️
Ancalime ja chyba tez będę sama na prenatalnych. Nie przemyślałam tego zapisując się i mój mąż prawdopodobnie będzie wtedy w pracy akurat.Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Sara30 wrote:Brałam i magnez. W sumie biorę go codziennie bo ja mam tendencje do twardnienia brzucha (w każdej ciąży bardzo szybko się zaczynało a skurcze przepowiadające potrafiłam mieć przez 8 tygodni 🙄). Plus taki, że nigdy nie wpływało to na szyjkę. Rodziłam kolejno 42, 40 i 36 TC (tu przez infekcje i zakażenie wewnątrzmaciczne)
Ale co jak co, dzisiaj to ja się nie przepracowałam 🤐 natomiast jak jest mąż, to trochę na wyrost "pieszczę się ze sobą" i wykorzystuje go bardziej niż to konieczne 😈
Ale zaraz pojedzie i znów będę sama, więc korzystam
Mnie ogólnie negatywne informacje z forum nie stresują. Oczywiście, przeżywam wszystkie wzloty i upadki razem z wami, jest mi przykro gdy dzieje się coś złego, ale kompletnie nie przekładam tego na siebie i swoje życie. Jakkolwiek to brzmi. -
Ancalime wrote:O, to to. Ja, mimo że sama się czasem za bardzo stresuje jak czytam nieprzyjemne wiadomości, to i tak doceniam bardzo możliwość czytania z czym się mierzymy tu wszystkie. A chwilę jak dzisiejsza (i wręcz książkowe zdjęcie Kani 😍) pokazują, że tych dobrych chwil na forum jest dużo i są one piękne.
Sara, współczuję. Uczucie stawiania się macicy faktycznie może niepokoić i wskazywac na zbyt duże tempo. Wzięłaś białe, starasz się polegiwać. Dobrze, że mąż wrócił i Cię trochę wesprze. Może zazyj jeszcze magnez?
//Typy mamy, ale każdy swoje 😂. Dyskusje będą się toczyć zażarte, niech no tylko (w końcu) stary wróci.
Będę chyba jedyną, której partner nie będzie towarzyszył na prenatalnych 🙄
Sprawdzałaś jaka płeć wychodzi ci z chińskiego? -
Agentka mnie do 6 czy 7 miesiaca trzymało 🤮
Wymiotowalam o każdej porze dnia i nocy 🤐
RiverS o tak, nie każda ciąża jest taka samanie każdy poród jest taki sam. Nawet u jednej kobiety
miejmy nadzieję, że twoje samopoczucie ulegnie poprawie wraz z 2 trymestrem 😘
Agentka, z tym stanem błogosławionym to wierzchołek góry lodowej. Trochę jak z urlopem macierzyńskim 😂
Ale mnie osobiście drażni tekst "czy mąż pomaga przy dziecku? WTF 🤯 czemu nikt faceta nie zapyta "czy żona pomaga przy dziecku?". Toż dziecko jest w 50% matki i w 50% ojca, upraszczając 🤯 -
Sara tak to jest hit 😂 Albo „czy mąż zostaje sam z dzieckiem” 🤣🤣🤣
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
agentka93 wrote:Co do stanu blogoslawionego- z pewnością facet to wymyślił. Ostatnio mój znajomy stwierdził, że chciałby być w ciąży, bo od razu by poszedł na l4, leżał, jadł i oglądał telewizje. Myślałam, że go zabije wzrokiem.
Ale niestety cześć nieświadomych mężczyzn tak postrzega ten stan. 🤦🏻♀️
Mój stary przed moją ciążą najgłosienije wygłaszał opinie że ciąża to nie choroba i normalnie kobiety pracują nierzadko do końca szczególnie na zdalnej..zmieniło mu się o 180 stopni jak widzi jak to wygląda na codzień a szczegolnie jak nnie odcina co tydzień jak mam te nawracajace bole.głowy, sam mnie teraz na zwolnienie wysyła i nagle okazuje się że jednak moje zdrowie i spokój psychiczny jest ważniejszy od korpo... 😉
Faceci i ich prawo do mówienia i decydowania o kobietach i ich ciele to jest temat na cały wątek niestety.Sara30, Ancalime lubią tę wiadomość
-
agentka93 wrote:Sara tak to jest hit 😂 Albo „czy mąż zostaje sam z dzieckiem” 🤣🤣🤣
O na to to mnie najbardziej skręca 🙄🙄
Mamy w rodzinie taką jedną ciocie, wyjść z szoku nie mogła że siostra z mężem podzielili się rodzicielskim, no bo jak to, tata sobie nie poradzi…
Dzięki za wsparcie dziewczyny! ❤️ już i tak z tymi lekami wymioty są maks 3/4 razy dziennie, to do przeżycia. Siostrę męczyło do 15 tyg, więc mam nadzieję, że u mnie przejdzie choć trochę wcześniej 🫣🤞
Jak mi tata mówi, że mam nie narzekać i na pewno nie jest tak źle to mam ochotę go/telefon przez balkon wyrzucić 😅26
hashimoto + niedoczynność
marzec 2022 usunięta torbiel jajnika 8 cm
👩🏼🍼 Tosia 🤍