X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨‍👩‍👧‍👦
Odpowiedz

Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨‍👩‍👧‍👦

Oceń ten wątek:
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3109 4096

    Wysłany: 16 września 2023, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara, a już miałam myśl, że na końcu jest post, że jedziesz na porodówę ;D

    My wróciliśmy po dobrym obiadku i deserze we włoskiej restauracji i kawce ze spacerem u moich rodziców. Ostatni taki dzień relaksu, bo jutro Stary musi pilnie do pracy jechać także będę dopasowywać ostatnie rzeczy i koniec bailando :)

    Apropo koncertu życzeń, jak wracaliśmy do domu to mówi do mnie: „Tak sobie pomyślałem, robię ostatnie badanie tego 25 o 10, godzinę później jestem wolny to od razu rodź, będziemy mieli to za sobą, bo już czekamy i czekamy.” 🤣 A wcześniej mnie pytał czy ja mogę na oddziale poprosić o poród po 25 😂❤️
    Czasami się zastanawiam na jakiej planecie żyją mężczyźni.

    Sara30 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Ancalime Autorytet
    Postów: 1474 2113

    Wysłany: 16 września 2023, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra, to skoro na wątku nic się nie dzieje i żadna nie rodzi, to uznałam za stosowne rozruszać towarzystwo. Zadzwoniłam jeszcze raz, ale na oddział położniczy (wg wypisu do końca połogu jestem objęta opieką koc i dali tam ten nr). Tam porozmawiałam z sympatyczną lekarz, która przekonała mnie aby na cito zgłosić się na izbę przyjęć, że tam już przesyła moje dane i będą czekać.

    Zgłosiłam się z następującymi objawami, może to komuś pomoże. Zaczerwienienie, nabrzmiałe podbrzusze. Takie jakieś cieplawe. Stan podgorączkowy, duży ból. Ropna wydzielina z blizny.

    Na izbie położna zmierzyła mi ciśnienie i temperaturę. Lekarz poprosił mnie na kozetkę, kazał odsłonić brzuch i... zamilkł. Zapytał od jak dawna mam tak powiększone silne z obwodzie okolicy blizny i nad blizną.

    Stwierdził silny stan zapalny, wysięki ropowiczo-surowicze, ropnia, a takze krwiaki. Wydzwonil dodatkowych lekarzy na konsultację oraz położne do pomocy. Powiedzieli, że proponują położenie mnie na oddziale aby chirurgicznie usunąć te wysięki. Alternatywą miało być odbarczenie rany, co 'bedzie nieco bolesne, ale wróci pani dziś do domu'. Zgodziłam się, ale gdybym wiedziała, że to tak boli 😭.

    Odbarczenie rany polegało na 3 nacięciach - po bokach i pośrodku blizny. Następnie lekarz przykładał głowice, szukał tych krwiaków czy ropni czy sama już nie wiem czego, a dwóch pozostałych jakby je wyciskali w kierunku nacięć. Przepotwornie dużo tej surowicy i ropy się zebrało 😭. Trwało to długo i było bolesne. 3 lekarzy i dwie położne asystowały, bo co chwilę trzeba było zmieniać ręczniczki, podkłady, itp. Jedna pobrała posiew. Dostałam antybiotyk i przeciwbólowy. Następnie wstrzyknęli mi w nacięcie ten jakiś brązowy płyn, którym polewa się przy operacjach, aby 'wyplukac' mi dodatkowo wnętrzności.

    Myślałam że antybiotyk i przeciwbólowe do domu to koniec udręki. Otóż nie. W czwartek/piątek mam przyjść jak będą wyniki posiewu, bo muszą sprawdzić czy przepisany antybiotyk sprawdza się przy bakterii. Dodatkowo będę miała kolejne USG czy krwiaki się ponownie nie napełniły, czy nie sączy się nic z rany.

    A co gorsza mąż dostał instruktaż aby 3x zrobić mi strzykawką przez pozostawione nacięcie w bliźnie wodę utlenioną. Ponoć będzie się pienić i nie będzie to przyjemne. Ale że nic mi nie uszkodzi - boje się jak nie wiem.

    Mam zwrócić uwagę na gorączkę, wysięki, obolalosc czy inne niepokojące objawy i w razie odpukać czego zgłosić się wcześniej na IP.

    Z plusów tego bolesnego doświadczenia to mam mniejszy obwód brzucha, a i na wadze mniej 🙈.

    Starania od 01.20
    18.01. Beta 3454 prog 9,5
    24.01. Beta 10319 (44%)
    28.01. USG 6+1 CRL 4,7mm, YS 3,9mm
    03.02. USG 6+4 CRL 6,2mm
    ❤️ zostań z nami
    age.png
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 16 września 2023, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancalime dobrze ze pojechałaś! I oby już się dobrze goiło... szczerze to mnie już trochę dziwny wydał się opis rany przy ostatniej wizycie położnej i ze nie zareagowała 😮‍💨

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3109 4096

    Wysłany: 16 września 2023, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancalime szczęście w nieszczęściu, że nie dałaś się zbyć! Biedulki nasza, domyślam się, że musiało koszmarnie bolec :(
    A wiadomo co to mogło spowodować? Czy to jest przede wszystkim losowe?
    To pewnie też przez to ta waga tak nie poleciała w dół, jak powinna?

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Kania_czubajka Autorytet
    Postów: 1302 1567

    Wysłany: 16 września 2023, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancalime, współczuję Ci strasznie ale już teraz będzie lepiej. Dobrze, że nie dałaś się zbyć. Teraz trzymamy mocno kciuki, żeby się ładnie goiło.

    Ale zachowanie tej baby przez telefon...

    19.09 🥹 3750 gram, 54 cm
    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 16 września 2023, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jakbym się do rana nie odezwała to nie czekajcie na fotkę Lidki 😬

    Po prostu mam na wykończeniu baterie w telefonie a jak na złość, jest w naszej okolicy awaria i nie mamy prądu 🫣🫣🫣

    Może zaraz włączą ale wolę uprzedzić żeby poruszenia nie było 😅

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Ancalime Autorytet
    Postów: 1474 2113

    Wysłany: 16 września 2023, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara, wyślij męża na przejażdżkę autem i niech podlaskie w aucie od USB 😁. A tak serio - ja do szpitala brałam naładowany powerbank, nigdy nie wiadomo czy nie dostanie się łóżka z dala od kontaktu. Teraz byś miała jak znalazł. Jak to tak zostawić nas bez opieki i w niewiedzy 😜.

    Tak, bolało. Ale no, najważniejsze aby już się goiło.

    Agentka, lekarz powiedział że cesarka to operacja obarczona ryzykiem i tak się czasami dzieje. I nie jest w stanie powiedzieć dlaczego tak się stało. A szczerze o wagę nie pytałam, ale możemy gdybać że chyba ta opuchlizna i płyny surowicze ważyły coś tam. Mam wpisane w wypisie, że duży wysięk - ale czy aż tak aby waga spadła, czy zbieg okoliczności? Nie wiem.

    Cholera, jak się boje dopuścić męża aby przełykał mi strzykawką z woda utlenioną te dziadostwo 😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2023, 21:50

    Starania od 01.20
    18.01. Beta 3454 prog 9,5
    24.01. Beta 10319 (44%)
    28.01. USG 6+1 CRL 4,7mm, YS 3,9mm
    03.02. USG 6+4 CRL 6,2mm
    ❤️ zostań z nami
    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 16 września 2023, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancalime całe szczęście, że pojechałaś 😰😰😰 przecież z takich rzeczy dochodzi do tragedii! Co za durna baba przez telefon 🤦🏻‍♀️ ciekawe czy wzięłaby odpowiedzialność gdyby coś Ci się stało 🤦🏻‍♀️
    I bardzo współczuję bólu, nawet nie chce sobie wyobrażać odczuć przy tym płukaniu 😨
    Pilnuj tego kochana i gdyby coś się działo to wal na szpital! Masz fantastycznego męża, z dziewczynami na pewno sobie poradzi, a zdrowa matka - lepsza matka. Trzymaj się ❤️❤️❤️

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 16 września 2023, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka to raczej losowe... może ma znaczenie jakieś znacznego osłabienie albo coś bo w małej ranie też może zrobić się stan zapalny... wiecie mam 4 operacje za sobą no i w poczekalni można się nasluchać...

    Ancalime wcale się nie dziwię jak się tyle nacierpiałaś z tym czyszczeniem na IP 😵‍💫

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • Ancalime Autorytet
    Postów: 1474 2113

    Wysłany: 16 września 2023, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra, stary wstrzyknął mi wodę utleniona do tej rany (powiedział że to dziura serwisowa 🤦🏻‍♀️). Miał radochę że się pieni. Chwilę delikatnie popieklo i było uczucie rozchodzącego się ciepła wokół rany. Ale naprawdę lajtowo w porównaniu do przeżyć z IP. Teraz miałam iść spać, ale odechciało mi się po tych 'czynnosciach serwisowych'.

    Także buziaki, na dzisiaj już spadam. Niezmiennie zaciskam za Was kciuki, zwłaszcza Kanię, Maiorę i Sarę - bo najbliżej terminu i walczycie z przepowiadaczami.

    I za swój stan zapalny też trzymam, aby dziad poszedł w niwecz. Btw, na wypisie wśród wykonanych czynności mam 'usg macicy nieciezarnej' i jakoś tak mi nie wiem czemu smutno się zrobiło 🙈.

    Kania_czubajka lubi tę wiadomość

    Starania od 01.20
    18.01. Beta 3454 prog 9,5
    24.01. Beta 10319 (44%)
    28.01. USG 6+1 CRL 4,7mm, YS 3,9mm
    03.02. USG 6+4 CRL 6,2mm
    ❤️ zostań z nami
    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 16 września 2023, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancalime odpoczywaj. Dobrze, że to płukanie nie było już bolesne 🫣

    U nas prąd powrócił. Mąż podpiął powerbanka i obejrzeliśmy siatkówkę na tel✊🏆 akurat pod koniec meczu włączyli prąd.

    Skurcze są cały czas ale rzadko i nieregularne za to są bolesne w podwoziu i czuję, że dół tam pracuje 🫣 zwłaszcza gdy stoję lub siedzę na piłce.

    Idę spac bo ten dzień mnie wykończył 🙄

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Meeg Autorytet
    Postów: 1275 1638

    Wysłany: 17 września 2023, 05:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancalime ❤ dobrze ze to opisałaś sytyacje ku przestrodze dla innych, nigdy nie można lekceważyć takich powikłań po CC! A ta "pani" z telefonu to chyba pierwsza powinna o tym wiedzieć...wrrr
    Oby szybko się goiło i abyś zapomniała o tym bólu z IP ❤

    Ja czasami łapie się na tym że jelita odbieram jak ruchy małej ...i nagle sobie uświadamiam że jej już tam nie ma..I też mam taki sentyment i chwilę smutku a pierwsze dni w szpitalu odrucho glaskalm się po brzuszku po ciążowym jeszcze 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2023, 05:08

    age.png
  • Kania_czubajka Autorytet
    Postów: 1302 1567

    Wysłany: 17 września 2023, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meeg, pewnie tak będzie, że każda z Nas będzie od czasu do czasu głaskać pusty brzuch. W końcu tyyyle miesięcy w środku mieszkają nasze dzieci :)

    U mnie kolejna spokojna noc :) ciekawe, co u reszty?:)

    Dziewczyny, meldujcie :) Kasio, kochana ? Już się chwilkę nie odzywasz, co tam? ☺️

    19.09 🥹 3750 gram, 54 cm
    age.png
  • Maiora Autorytet
    Postów: 839 995

    Wysłany: 17 września 2023, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancalime kochana dobrze ze pojechalas na IP juz wczoraj mialam napisac ale potem doczytalam ze juz bylas. Uwazaj na siebie kochana ❤

    Sara ja ogladalam wczoraj caly meczyk 🤩 to byla piękna gra 🤩 Jak tam sytuacja bo 9.00 a ty sie nie odzywasz ?😂

    Meeg, Ancalime czytalam w jakiejś ksiazce o porodach ze to sie czesto zdarza ze kobiety po porodzie odczuwaja pustke i smutek.

    Kania, Kasio jak sytuacja na froncie ?

    U mnie noc znow wzglednie spokojna. Znow jedziemy do tesciow konczyc ten dach.. nie mam sily najchetniej bym pospala w swoim łóżku ale stary nie chce mnie zostawiac samej w domu 🤦‍♀️

    Milego dnia ❤

    👩 30l.👦 33l.

    Razem od 2012
    Ślub 2019

    age.png

    Kochamy Cię Synku❤️🙏
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 17 września 2023, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie spokój. Tolka w nocy się budziła więc rano odsypiała a ja z nią 😬😁

    Witam w kolejny dzień, w którym nie urodzę 🤣🤣🤣

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Kasio Autorytet
    Postów: 1707 1838

    Wysłany: 17 września 2023, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancalime, bardzo dobrze że pojechałaś do szpitala! Jestem w szoku jak potraktowała Cię położna przez telefon, dobrze że nie dałaś się zbyć! Na pewno było to bardzo bolesne i nieprzyjemne, ale mam nadzieję że już teraz będzie coraz lepiej! 😘

    Sara, jak u Ciebie?

    My wczoraj byliśmy na tych kajakach i na grillu 😁 zastanawiałam się do ostatniej chwili, ale czuję się tak dobrze, że spokojnie mogłam płynąć. Wzięliśmy ze sobą szpitalną walizkę w razie czego. Na początku umówiliśmy się z mężem że tylko on będzie wiosłował, ale okazało się że też mogę to robić i miałam nawet niezłego powera 😁 Byli z nami znajomi znajomych i jedna dziewczyna była bardzo zdziwiona że zaraz rodzę bo powiedziała że nawet nie pomyślała że jestem w ciąży 😳 jakoś mi się to wwierciło w psychikę i jak dziś się obudziłam z płaskim brzuchem to zaczęłam bardzo panikować i chciałam jechać do szpitala. Bo naprawdę - wczoraj brzuszek był moim zdaniem okrąglutki i ciężko było go nie zauważyć, a dzisiaj rano nie czułam ruchów, nie czułam brzucha i miałam myśli typu: gdzie mój brzuch, gdzie moje dziecko. Na szczęście jak wstałam, poruszałam się, zjadłam śniadanie to brzuszek się pojawił i Helenka zaczęła się normalnie ruszać.

    Edit. Sara, już doczytałam 😁 to może jutro! 🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2023, 09:37

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3109 4096

    Wysłany: 17 września 2023, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś 17, pamiętam, że kilka pisało, że nie chce tej daty także może jutro worek się rozwiąże 😁

    Ja nad ranem miałam jakieś fantomowe bóle, czuję jakbym miała obtartą pachwinę/udo, ale nie widać jakiegokolwiek zaczerwienienia ani nic. A szczypie mnie i pobolewa, pomogło dopiero przyłożenie takich zmrożonych kosteczek imitujących lód.

    Ja jeszcze chwile leżę, bo uświadomiłam sobie, że to prawdopodobnie ostatni na długo taki leniwy poranek w moim łóżku. Rano jak się przebudzilam to popatrzyłam na męża i psa, jak sobie śpią i mi się trochę smutno zrobiło. Ale ja tak zawsze mam, jak wiem, że nas czeka rozłąka.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 17 września 2023, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka ja kojarzę o jakim uczuciu mówisz 🫣 ja czasami mam tak na wewnętrznej stronie ramienia. Zero śladu na skórze a jakby ktoś setki igiełek wbijał. Mi się wydaje, że to jakiś rodzaj nerwobólu. Napewno podświadomie stresujesz się jutrem i może dlatego tak.

    I tak, ja też nie chce 17 września 🫣 poza tym, jak już pisałam sto razy, weekendy są dla mnie problematyczne ze względu na opiekę do dzieci. Na tygodniu o wiele sprawniej mogę to wszystko zorganizować. I nie chciałabym rodzic w piątek 🤣 z prostej przyczyny - Paweł nie będzie miał z kim zostawić dzieciaków aby do nas przyjechać. A na tygodniu, poodprawia do szkoły i przedszkoli i może do nas zajrzeć :) ale to wszystko to w kategoriach wygody organizacyjnej bo przecież kiedy Lidka się urodzi to się urodzi, i już 😬
    Prawdę mówiąc liczę na ten tydzień 🫣

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5475 5699

    Wysłany: 17 września 2023, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ej, jest 15-ta a ja nie mam skurczów ani boli brzucha 😳 coś się zepsuło 🤣🤣🤣
    Aż dziwnie!

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3109 4096

    Wysłany: 17 września 2023, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widać Lidka w niedziele odpoczywa :)

    A ja się dziś pocę, jak nienormalna. Jest co prawda ciepło, ale bywało gorącej, a nie byłam taka upocona.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
‹‹ 878 879 880 881 882 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ