Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Laski ja też dziś obudziłam się o 6.30 i już nie mogłam spać. Drugi dzień z rzędu czuję się wyspana rano...szok! Miłego dzionka. PS - Asiula jak się czujesz? Ładny skok dziś masz kochana!Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Lenka, czuję się dobrze, tylko po wczorajszym sprzątaniu i staniu przy garach dziś mnie kręgosłup boli
A piersi dalej nic, są jakby większe, pełniejsze, ale wcale mnie nie bolą.
A ten wzrost temperatury to boję się, że to może być początek jakiegoś przeziębienia, bo niemal codziennie budzę się z delikatnie zapchanym nosem i delikatnie bolącym gardłem,ale to w ciągu dnia mi mija.
Korciło mnie dziś, żeby zrobić test, ale nie chciałam psuć sobie weekendu
Lenka, u Ciebie z kolei ładna stagnacja - temperatura stale na wysokim poziomie
trzymam kciuki! A Ty jak się czujesz?
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
U mnie Asiu oprócz stale bolących piersi i ładnej temperatury nie ma innych objawów... Choć tak na prawdę bolące pierś mam niemalże w każdym cyklu. Chyba troszkę ochłonęłam, tzn.dalej wierzę, ale już bardziej na spokojnie. Wszystko się okaże kochana w najbliższych dniach. Życzę Ci powodzenia, zdrówka i spokoju!Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Czesc dziewuszki:)
ale u mnie cholernie zimno...
Tygrysku liczyłam że sie uda ... to nie znośna @....
Fajnie by bylo jak by co miesiąc udało się którejs:P
Ja raczej nie licze u siebie bo temp mi spada...
Dziś jade na zakupy a to szał przedświąteczny,nie cierpie jedzić w ostatnej chwili ale mążbyłw delegacji wiec nie miałam wyjścia..Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu!!
-
dmuchawiec wrote:Czesc dziewuszki:)
ale u mnie cholernie zimno...
Tygrysku liczyłam że sie uda ... to nie znośna @....
Fajnie by bylo jak by co miesiąc udało się którejs:P
Ja raczej nie licze u siebie bo temp mi spada...
Dziś jade na zakupy a to szał przedświąteczny,nie cierpie jedzić w ostatnej chwili ale mążbyłw delegacji wiec nie miałam wyjścia..
Kochana, cykl masz na prawdę ładny. Trzeba być dobrej myśli. Mam nadzieję, że któraś z nas teraz zaskoczy...a najlepiej pi kolei, jak leci...Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
tygrys73 wrote:Spadki mogą być,byle nie w dzień spodziewanej @. Dmuchawcu a ty ile cykli się starasz? Ja zaczęłam 6
3 cykl więc początek dopiero, podchodze luźniej niż pierwsze 2 ale nie nastawiam się...
@ mam teoretycznie miec 6.04...Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu!!
-
Mordeczka wrote:Cześć laseczki Witam w pochmurny dzień ja jadę dzisiaj do teściów życzę miłego dnia:)
Asiula Lenka kiedy testujecie ?
W poniedziałek...chyba, że tempka spadnie!
Asiula86 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Ja juz w domku i mogę się cieszyć weekendem...Ja w tym cyklu zupełnie odpuściłam sobie te wszystkie pomiary i obserwacje. Jedynie w środę zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytywny:-) Poserduszkowalismy trochę i zobaczymyco co z tego wyjdzie:-) A jeszcze we wtorek idę na kolejny (mam nadzieje ze ostatni )zabieg usuwania żylaków
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 16:26
-
tygrysku no właśnie nie wiem co tak szybko choć wczoraj już coś przeczuwałam...
agniesja nigdy nie miałam dłuższego niż 28 dni ale średnio 26 a teraz to nie wiem co tak szybko w ogóle zaczynam się martwić króciutką fazą L no ale też myśle że owulke miałam 15 dnia a nie 18 jak wyznaczył system.
