STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
agniesja wrote:Pamiętaj Ona, że psa można trzymać na uwięzi tylko 12h/dobę, więc jak masz zamiar cały czas go trzymać na łańcuchu czy w kojcu, to lepiej żebyś wcale nie miała.
Ja mam psa w mieszkaniu i nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko wychowywało się bez zwierzaka Ale mój jakoś nie zmienił się jak zaszłam w ciążę. Albo tego nie rozumie, albo po prostu traktuje to jak coś całkiem normalnego
ja tylko do domu nie chcę go wpuszczać i tyle -
Mordeczka wrote:Jeżeli Ona ma fajny ogródeczek i może trzymać psa "luzem" to czemu nie
Moja teściowa co prawda trzyma psa w klatce nie jest przywiązany do budy ani nic ale jakby go wypuścili to dostał by na głowę i im uciekł zrobił by się dziki bo nigdy nie był wypuszczany a to jest dla mnie przykre jak pies się tak męczy -
agniesja wrote:A jakby były duże mrozy, albo nie wiem ulewne deszcze, czy jakieś tornado? Trzeba brać pod uwagę takie sytuacje, żeby pies się nie męczył i nie bał sam na dworze.
Ale na "pokojach" nie wyobrażam sobie psa. Tym bardziej, że mam alergię, nie dużą, ale jednak. -
Ona agniesja ma racje a jak mrozy okropne by były pozwolilabys psu spać na dworzu ? Mnie by serce pękło nawet w lato jakby pies miał spać w budzie zresztą moja mała jest melnka i ma nie cale 2 lata gdzie ona na samowolke , w dzień owszem jak ciepło jest cały dzień na ogrodzie może biegać ale dom otwarty by jeść , pić , odpocząć jak nie ma juz ochoty plus spacery bo to ważne
-
ZakręconaOna wrote:Ona agniesja ma racje a jak mrozy okropne by były pozwolilabys psu spać na dworzu ? Mnie by serce pękło nawet w lato jakby pies miał spać w budzie zresztą moja mała jest melnka i ma nie cale 2 lata gdzie ona na samowolke , w dzień owszem jak ciepło jest cały dzień na ogrodzie może biegać ale dom otwarty by jeść , pić , odpocząć jak nie ma juz ochoty plus spacery bo to ważne
Ja jestem wychowana na wsi, gdzie psy na podwórkach to normalna sprawa i nikt psa w domu nie trzyma i może dlatego mam takie a nie inne zdanie. Ale wiadomo, każdy robi jak uważa, najważniejsze, żeby psiakowi krzywda się nie działa, bo tego to bym i ja nie zniosła.ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
agniesja wrote:No to dobrze, że jednak masz trochę empatii dla czworonogów, uspokoiłaś mnie
Poza tym psy kocham.
Jedynie co to kotów nie znoszę. -
Mordeczka wrote:Pies jest członkiem rodziny I dokładnie nie może stać się krzywda
Jednak jak się psa przygarnia trzeba mieć trochę odpowiedzialności w sobie i traktować zwierzę dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 15:59
-
Dokładnie tym bardziej że pies ma uczucia i każdą wyrządzoną mu krzywdę pamięta
Co robiłyście dzisiaj na obiad Ja miałam dzisiaj zupę pomidorową z makaronem ale tak jak miałam na nią apetyt tak szybko odszedł
Ona długa droga przed WamiGabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Mordeczka wrote:Dokładnie tym bardziej że pies ma uczucia i każdą wyrządzoną mu krzywdę pamięta
Co robiłyście dzisiaj na obiad Ja miałam dzisiaj zupę pomidorową z makaronem ale tak jak miałam na nią apetyt tak szybko odszedł
Ona długa droga przed Wami
U mnie dziś makaron z parówkami, ale nie wiem czy będę jadła.
Resztki wykańczam przed Polską, żeby nic nie zostało.
Oj długa, długa. Jakieś 16-18 godzin..
Ale ja chyba prześpię większość, bo te tebalteki co dostałam na wymioty działają nasennie właśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 16:15
-
Mordeczko właśnie jakby skurcz, ale nie taki jak przy miesiączce. Może młody jakoś cały się przekręcił, bo co chwilę czuję kopniaki. Ale dziwne, bo jest jeszcze malutki, nie powinno mnie nic aż tak skręcać
Ona. nie masz mdłości od parówek?? ja to nie mogę wąchać nawet -
Ja wczoraj też tak miałam tyle że bardziej nad prawym jajnikiem chciałam na ogródku wyrwać marchew i pochyliłam się nad prawą nogą i wtedy mnie "chwycił ten skurcz" gdy się wyprostowałam to mi przeszłoGabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs