STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety, ale kiepsko się czuję, te upały dają w kość. Nawet wzięcie chłodnego prysznica nic nie dało Ale dobra wiadomość jest taka, że jestem po drugim, na szczęście ostatnim zastrzyku a Junior waży już 2500 g
tygrys73, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
Masa wad. Przede wszystkim jest malutki. Gondola płytka, jakoś słabo wyściełana . Ledwo dawałam rade zgiąć budę tak ciężko chodziła i do tego głośno (mogłaby obudzić małego na bank), a najlepsze ze wszystko tak na odpieprz zrobione że podnosze budę i mi materiał wyskakuje do góry!! Także jakbym za mocno pociągnęła to materiał wyskakuje i wieje dziecku w głowe! Zimą! To samo sie działo z przykryciem gondoli-tu zaciągnelam to z drugiej strony zlazł materiał...no koszmar. Był też brzydszy niż na zdjęciu, stelaż i wszystko takie slabiutkie że kopniesz to sie rozleci..no tandeta. Będę kupować raczej Roan Marite tylko jeszcze nie wiem czy Prestige czy zwykłą.
Nie będzie tapicerki w grochy
Zakrecona w taki upał powinnyśmy leżeć z dupami a sie przemeczamy eh
AGNIESJA ale już duży chłopak!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 15:51
-
Agniesja rośnie chłopak super:) pewnie do porodu do trojeczki podskoczy:)
Ja byłam dzisiaj u położnej i jak szlam do niej dostalam mega bólu brzucha ale nie podbrzusza a brzucha , kuzwa ale umeczylam się idąc do niej ...
Ledwo ledwo aż płakać z bólu mi się chciało , doszlam do niej nagle ustało o_O
Weszlismy do niej , pobrała krew , zmierzyła cisnienie , siuski sprawdziła czy infekcji nie ma żadnej i nadszedł czas słuchania serduszka Ja się polozylam a mój brzuch wyglądał od podbrzusza jakby ktoś mi pile włożył dwa razy większą niż miałam do tej pory ! :o i szok
Nagle taki mocny skurcz sekundowy miałam ale to taki ze aż mnie wyprostowalo i położna mnie sprawdziła co się okazało ! Moje dziecko wcisnelo mi się bardzo w lewa stronę i ona je przesunęła lekko ,Oskar uciekł na środek bardziej i mi jak ręką odjal . Juz więcej się bol nid pojawił , poszlismy na zakupy , zrobilam obiadek dobry D naszykowalam do pracy bo za godzinę wychodzi .
Oczywiście po drodze spotkalismy sąsiada , mega patrzył na mój brzuch czy aby na pewno w ciąży jestem ! Juz do właściciela dzisiaj dzwonilismy i w poniedziałek wraca z urlopu i działać będzie . -
Super że będzie załatwiona ta sprawa z mieszkaniem waszym. Rychło w czas!w końcu niedługo będzie maluch. Eh to się pewnie nieźle wystraszylas, to łobuz mały no :p ale z moim jest to samo nieraz tak wypchnie dupe ze mnie w tym miejscu tak mrowi i naciąga skóra jakby miała peknac a jak sie przewraca to mam wstrząsy jak tsunami. A co będzie później..mamy takich samych niegrzecznych synów Zakrecona tylko twój wiekszy to wieksze szkody robi :p
-
tygrys73 wrote:Hej babeczki. No dzisiaj to jest dramat z tą pogodą...najlepiej nie wychodzić z domu. Jak tam Zakręcona Mały już dał Ci spokojnie spać, bez przebojów?
No pogoda mega tragiczna , Ja chyba nie wychodze z domu dziś -
Matko kochana jakbym miała teraz rodzić to chyba bym poprosiła o poród w chłodni
Mordeczko współczuję tych zakupów, całe szczęście, że markety teraz mają klimatyzację...
Zakręcona to jakiś dzień dzisiaj na harce, mój to już nie wie jaką pozycję przybrać, wierci się niemiłosiernie od góry do dołu.