STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie, a już po tych zastrzykach jestem dużo spokojniejsza, bo wiem że na pewno nie będzie leżał w inkubatorku, nawet jak się urodzi przed 37 tc Widziałam u Sierpniówek, że w 38-39 tc rodziły takie 2,5 kg dzieciaczki a mój tyle to ważył tydzień temu
Wiesz, chyba po prostu tęskni za seksem bez pessara, bo jednak wyczuwał go w jakimś tam stopniu -
Dea a dalas znać ? Może i urlopem , oby
Agniesja no to ładnie ! A co do seksu to faktycznie ryzykować się nie ma co juz teraz , jeszcze bez tego passera czy jakos tak . Oszczedzaj się kochana !
Tygrysku każda Mama się martwi , mnie zastanawia jak laski w ciąży a wie!e się ich zdarza mogą powiedzieć , spoko dziecko w brzuchu sobie poradzi nie ma co przesadnie kontrolować i dbać uslyszalam to jednej z pazdziernikowych: (
Ja nie panikuje osobiście ale gdyby się cos działo to każda normalna kobieta strachem by obleciala i chciała jak najlepiej i działała a nie ze a bo dziecko SE poradzi ...
A co do wrzesniowek ostatnio laska urodziła w 37t1d i jej mała wazy 3200 -
Zakręcona tak powiedziałam że jak zdąże to przyjde a jak nie to w piątek urlop chce wypisać powiedział mi brygadzista że ok - bo do mojej przełożonej już nie szłam tylko piętro wyżej
a po monitoringu na lewym jajniku jest pęcherzyk 20,9 ale powiedział gin że jest bardzo zniekształcony i nic z niego nie będzie a na prawym jest 19,9 i jest super git malina i od wczoraj do niedzieli mamy działać a w poniedziałek mam przyjść na kolejny monitoring żeby zobaczyć czy pękł. a żeby było zabawnie to na tym pęcherzyku jest jakby nałożony drugi 18,9 i powiedział że jakby pękły dwa to mogą być bliźniaki bo to jest skutek CLO powiedziałam mu, że wszystko przyjme na klate a on się śmiał bardzo mnie zaskoczył choć chodze do niego 9 rok wziął 40zł za monitoring i powiedział, że w poniedziałek będzie darmowy monitoring. -
wczoraj mnie zaskoczył bo jak wróciłam do domu to był nawet zainteresowany wszystkim i powiedział, żebym mu wytłumaczyła co i jak. właśnie nie chce go stresować ale może go jeszcze dorwe przed 2 zmianą a jak nie to wieczorem żeby tylko ten pęcherzyk pękł... w sumie po to idę w poniedziałek żeby zobaczyć czy pękł bo mi gin powiedział, że jak nie pęknie to w przyszłym cyklu CLO plus zastrzyk na pęknięcie.
Mordeczka lubi tę wiadomość
-
Dea Ja tez bym nie mówiła:) fajnie ze ppowiedzialas co i jak i ze ciekawe był i tyle dla niego: D
A co do pecherzykow to wiadome ze cykle sytumlowane są cyklami wielkiego ryzyka na bliźniaki hehe:) ale śmiesznie ze ci się ułożył pecherzyk na pęcherzyku
Kochana właśnie jak nie pekna chociaż maja piękne wymiary:) i do weekendu bankowo pójdą w zapomnienie: D to z zastrzykiem później poradzicie sobie: D
Mordeczko dokładnie ... -
Dea super wieści!!no po clo często są bliźniaki. Fajnie ze tak mało wzial za monitoring.dzialajcie teraz z facetem.
Zakrecona dokładnie masz racje, przecież to są bezbronne maleństwa..w większości od nas zależy ich stan..
Agniesja lepiej nie ryzykujcie z seksem teraz..jeszcze troche a jak będzie już termin to nawet w ten sposób możecie sobie wywoływać aa ja juz miałam połówkowe wczoraj, zobacz sobie zdjęcie Marcysia, jest na 414 stronieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2015, 11:23
-
Dea powiem Ci tak:) nie musisz mieć blizniakow bo to 20% tylko - aż szans .
Ja po raz pierwszy jak staralam się z Clo , mój pierwszy cykl z tym lekiem nie szlam na monitoring wcale bo zaczelam go brać w UK ( oczywiście wszystko dane od lekarza z Polski) i na żywioł szlismy ! w życiu nie przezylam tak mocnej owulacji: o to było cos okropnego ( chociaż każdy ma inaczej)
W każdym bądź razie czulam się mega fatalnie ale nie wiedzieliśmy ze to owulacja może być bo nawet nie kontrolowalam tego wszystkiego i D namówił mnie na seks i przeszło mi wszystko po seksie , parę dni później polecialam do Pl . w 13 dpo zrobilam bete i bach ! Wczesna ciąża bo dopiero w 13 dpo doszło do zagnieżdżenia i jak poszlak jakiś czas później do lekarza były dwa male pęcherzyki ( najprawdopodobniej bliźniaki ale mieliśmy czekać dwa tygodnie na serduszka i wtedy sprawdzić czy będzie dwójka czy jedno) ale niestety nie dotrwalismy cóż no nie ma co wspominać , przykra sprawa a chciałam nawiązać temat do bliźniaków:)
Zawsze marzylam o jednym , jak zaczelam mieć straszne problemy ze zdrowiem to zapragnelam bliźniaków:) a teraz jestem najszczesliwsza bo mam swojego oskarka jednego:)
Dea będzie skarbie dobrze :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2015, 11:44