Styczniowe testerki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
aleksandrazz - gratulacje i dużo zdrówka dla Waszej dwójki!
U mnie chyba spełni się klątwa testu ciążowego - dzisiaj boli mnie jak na okres, możliwe, że znów przyjdzie wcześniej (od jakiegoś pół roku trochę szaleją mi cykle, wcześniej były przeważnie co 28-30 dni, ale w październiku miałam 26 dni, w listopadzie 29, w grudniu 23 dni). Dzisiaj jestem w 23 dniu cyklu, 11 dpo. Ostatnio ciągle mam takiego pecha, że kiedy zatestuję, następnego dnia dostaję @. I chyba dzisiaj będzie ten sam przypadek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 15:52
-
Gosia powodzenia na wizycie dzisiaj. Moze lekarz Cie jakos uspokoi!
A choróbsko walcz imbirem. Wygotuj wielki korzeń imbiru w wodzie i pij to z cytryna i miodem.
A jesli chodzi o IVF to u mnie zostały 4 cykle z CLO i juz przygotowania do IVF zacznę pewnie. Pierwsze spotkanie mam juz 17 maja.
Aleksandrazz swietne wieści!Annie1981 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
CarPer wrote:Lady mozesz mnie skreślić z listy juz testowałam dwa razy i negatyw, dzis temp spadła znacząco czyli @ juz w drodze tak jak sie spodziewałam. Ide na lutowki . Jest juz jakis watek ???
Aleksandrazz gratulacje drugiej kreseczki!
Tule
Wątek lutowy już jest https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/luty-testowanie,11817,6.html
Luty będzie naszCarPer lubi tę wiadomość
-
Lady Savage wrote:Jeszzcze mam pytanie od nosie temperatury
bo zawsze mierzyłam o 8, teraz mam 4 dni na 6 i o 3 muszę wstać, i o 8 nie mogę mierzyć temperaturyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 16:23
10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
aleksandrazz wrote:Beta 36,4 szok
Rozpisałyście się, że ciężko nadrobić. Mnie boli brzuch ale zastanawiam się czy to nadal od tego zapalenia pęcherza. To taki ból ale jakby ciągnący od środka i promieniuje na dół. Eh przez to zapalenie pewnie cykl do dupy Do tego nie zrobiłam progesteronu i zrobię teraz dopiero w 9dpo.
CarPer tulę i trzymam kciuki za następny cykl :*29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Dziewczyny widziałam ze pojawił się temat korekcji temperatury, ja ją stosuje od początku i wykresy "korygowane" pokrywają się mi z tymi w których mierze o tej samej porze. Aczkolwiek uważam że lepiej jest przebudzic sie o godzinie mierzenia zmierzyc i zasnąć ale tak to można robić w weekend a nie jak sie idzie do roboty, poza tym nie zawsze sie tak da. A więc, pozwolę sobie przestawić jak mnie tego nauczono: kazda godzina to 0,10 stopnia różnicy w temperaturze, mozna również korygować z dokładnością do pól godziny [0,05]. Za każdą godzinę wcześniej DODAJEMY 0,10 a za każdą godzinę później ODEJMUJEMY 0,10 od temperatury która zmierzylysmy. Na przykładzie to wygląda: Ania mierzy temperatury o godzinie 6:00 . dzisiaj obudziła się o 7:00 a pomiar wyniósł 36,6 aby skorygować do godziny 6 odejmujeny 0,1 i wpisujemy do kalemdarzyka 36,5 . następnego dnia Ania musiała wstać do dziecka o 4:00 zanim wstala zmierzyła temperaturę 36,3 , aby skorygować do szóstej (2 godziny) dodajemy 0,20 i wpisujemy w kalendarzyk 36,5 . kolejnego dnia Ania wstała o 5:30. Czyli pol godziny wcześniej zatem do pomiaru 36,5 ktory zmierzyła dodajemy 0,05 i wpisujemy 36,55 w kalendarz. Jak sobie to narysujecie to zobaczycie ze wykres sie nie rozjezdza. Ja bez tego bym nie umiala prowadzic rzetelnie wykresu mozr którejś sie przyda
sloneczkowa mama, Lady Savage, kaka470, agawera, Nadia83, spioch lubią tę wiadomość