X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Styczniowe testerki 2017
Odpowiedz

Styczniowe testerki 2017

Oceń ten wątek:
  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na początku tego miesiąca wyluzowałam, ale tak pozytywnie. Nastąpił jakiś przełom w mojej głowie, że wcale w tym miesiącu nie musze zajść w ciążę, może być wiosna. Zaplanowalismy wyjazdy, koncerty na wiosnę...

    Potem cykl się wydłużył i pomyślałam, że to zaprocentowało, a teraz jestem u granicy zrezygnowania. Nie zamierzam nawet siemienia pić, kapsułki z olejem wykończę, żeby się nie zmarnowały i mam ochotę wszystko pieprzyć. Jeszcze ta zima....

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • Kimmy Autorytet
    Postów: 831 1148

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Głupia ja dzisiaj zatestowalam i oczywiście negatyw... Wiem że jest za szybko... Pójdę za parę dni na bete. Więcej już nie testuje.

    f5b59272af.png
  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pchełka trzymam kciuki za jutro, będzie dobrze ;)

    spioch na razie wymiękam. może z czasem dołączę do lutówek, na razie nie mam na to sił. najchętniej kupiłabym lastminute na jakąś Kubę i na jakiś czas po prostu uciekła daleko... dziś w pracy ktoś źle zrozumiał coś i zapytał, czy jestem w ciąży, dlaczego akurat dziś? :(

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • Nadia83 Ekspertka
    Postów: 288 62

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady my tak 3 lata próbowaliśmy bez specjalnego napięcia bo inne rzeczy na głowie miałami, to 2 przeprowadzki, to dziecko ciągle chore. I nic.
    Teraz 3 cs symulowany i plemniki okazały się mało ruchliwe itd więc M bierze swoje leki też i no również nic.
    Po @ HSG robię bo może tam jest kolejny problem. Jeszcze do wakacji próbujemy, ale wykańcza mnie już to.
    Dobrze, że mam moją Michaśkę bo zwariowałabym na pewno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 17:13

    uwo9csqvc1ok3msb.png
    relgj48aldbo20dr.png
    01.2017 - ciąża biochemiczna
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spioch. Jak przestaniesz pic o 17 to bedzie dobrze. Wystarcza 2h.

    Pchelka. Dziekuje Ci. Az sie poplakalam jak to czytalam. Masz racje, nie mozna sie ciagle zamartwiac tylko trzeba sie cieszyc z tego stanu :) Musze wrocic do moich wizualizacji i wyobrazac sobie, ze wszystko jest w porzadku.
    Gdyby nie fora to bym nie miala swiadomosci poronien czy pustych jaj i pewnie mniej bym sie bala. Z drugiej strony otrzmuje tu tyle informacji i wsparcia, ze nie wyobrazam sobie przyzywac tego stanu bez Was :)

    MiLejdi. Sluchaj swojego ciala. Jak masz czas rezygnacji to niech tak bedzie. Nie bierz lekow na sile, ale sie staraj. U mnie to przynioslo efekt :)
    Nie pamietam czy Wy robiliscie badania?

    Pchelkaaa lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2021, 14:54

  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    MiLejdi. Sluchaj swojego ciala. Jak masz czas rezygnacji to niech tak bedzie. Nie bierz lekow na sile, ale sie staraj. U mnie to przynioslo efekt :)
    Nie pamietam czy Wy robiliscie badania?

    Ja miałam monitoring cyklu i usłyszałam, że wszystko dobrze, owulacja, endometrium itd. taką wtedy poczułam ulgę... tylko, ze ovu wydaje sie być późna 15-17 dc... zamierzam pójść w tym miesiącu w 15 dc jeszcze raz zobaczyć.
    Ale tak to testów nawet nie zamierzam robić.

    Mój M chce badać nasienie. Niech bada, nie będe go juz powstrzymywać...

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety nie mam czasu Was Dziewczyny nadrobić :(
    Jeżeli pojawiły się pozytywy to gratuluje a dziewczyny do których przyszła @ tule mocno :*

    Ja nadal mam myśli wokół tego słabego wyniku i myślę co zrobić. Mąż powiedział, że możemy jechać do kliniki do trójmiasta i cena nie gra roli. Wspiera mnie bardzo i dzięki temu jest mi lepiej. Poprosiłam już znajomą lekarz o polecenie miejsca i lekarza w trójmieście. W środę pójdę jeszcze do mojej gin żeby zrobiła USG i powiedziała coś o tych wynikach proga ostatnich. No i żeby powiedziała czy mogę już wziąć luteinę na wywołanie @ bo jak nie było owu to nie ma na co czekać.

    A teraz pytanie z innej beczki. Jeżeli nie mogę iść rano na badanie progesteronu to mogę iść po południu po 8 godzinach bez jedzenia? Czytałam, że taki czas to już jakbym poszła na czczo.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki jest mega problem. Mimo tego krwawienia zrobilam test i jest pozytywny... Co teraz mam robić?

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Witam,
    dzisiaj mam jakiegoś doła, boję się, że może jednak mam LUF i pecherzyki nie pękną.
    Raz miałam pęcherzyk, który spowodował wzrost tempki więc troszkę sie boję, a w tym durnym internecie tyle naczytałam.ehhh


    Ja Cię dziś dobuska rozumiem. na internet trzeba uważać, można się nakręcić i w jedną i w drugą stronę niepotrzebnie.

    A z drugiej strony nie mam siły dzis na nic innego niż kompa... też mam wrażenie, że mam stan przeddepresyjny.

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swan wrote:
    Dziewczynki jest mega problem. Mimo tego krwawienia zrobilam test i jest pozytywny... Co teraz mam robić?

    Swan na pewno najlepiej byłoby poradzić się lekarza, czyli np. jechac na IP. Tam pewnie by zbadali, oznaczyli betę i kazali czekać, ale przynajmniej będziesz miec poczucie, że zrobiłaś wszystko co mogłaś.

    Lady Savage lubi tę wiadomość

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • Swan Autorytet
    Postów: 472 129

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaraz zadzwonie do dr. Ale wydaje mi się, że test wadliwy,bo przy takim krwawieniu nie ma mowy o ciąży.

    2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
    Czekamy na Maleństwo
    w4sq3e3kr5poxo4l.png
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja zasilam grono, ale nie zaciazonych, tylko bezowulacyjnych :(

    Ale mnie wkuźwił lekarz geniusz. Powiedział, że on nie widzi żeby było jakieś poronienie, ale skoro było mam zrobić 2-3 miesiące przerwy. Zrobił usg i powiedział "moim zdaniem nie było owulacji, jest jakiś płyn, ale ja bym obstawiał, że nie było. Oczywiscie wszystko sie moze zdarzyc" :/ Endo 11 mm, jest jakiś płyn tam gdzieś i powiedział, że pewnie za 2 tyg przyjdzie @. Wyżebrałam dupka gdyby się udało znowu, bo brałam namiętnie w pierwszej ciąży.

    Kuzwa w takim razie ten bol owulacyjny to jakas sciema, bo mialam jak co miesiac. Ale testy niestety przemawiaja na rzecz lekarza. Chociaz bol owulacyjny mialam dzien po tym najciemniejszym z bladych...

    https://zapodaj.net/efd5ed4094cbd.jpg.html

    Mozecie mnie juz wykreslic z tej listu, bo bez owulacji nie ma kuzwa ciazy... wrrr.. Nawet sie nie moge wpisac na luty, bo kto wie kiedy przyjdzie @. Zreszta i tak by wypadalo na koniec miesiac wiec od razu moge sie wpisac na marzec :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 17:43

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • kania85 Autorytet
    Postów: 486 266

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania :) wrote:
    To ze mną jest coś nie tak :( kara za to, że tyle czasu zwlekalam, że Jeszcze nie teraz, że jeszcze nie czas.. :( . :(

    Aniu jakbym siebie słyszała.Ja wychowywałam sama córkę przez 4 lata,od 4 jestem w szczęśliwym związku ale przez cały czas odkładałam myśl o drugim dziecku bo STRACH…że sytuacja się powtórzy a ja wyląduje z dwójką dzieci-każde od innego ojca.Mój mąż nie dawał mi powodów to strachu,jest wspaniałym ojcem dla mojej Wiki,natomiast ja i tak się balam więc łykałam hormony,nie robiąc przerw,następnie przeniosłam się na krążki nuvaring i stosowałam je bardzo nieregularnie,potrafiłam je zmieniać po 8 tygodniach,a nie po 4 jak podaje producent.Nie wiem na co ja liczyłam,chyba na wpadkę.Na to że decyzja o dziecku podejmie się sama poza moją świadomością.Zapomniałam zupełnie że już nie mam nastu lat i o wpadkę przy hormonach trudno….teraz los się mści tym że mam rozregulowany organizm,muszę brać bromergon, duphaston i kij wie co jeszcze…także mogłabym ryczeć i wkręcać sobie że jestem biedna,ale tego nie zrobię,jak sobie nawarzyłam piwa to teraz muszę je wypić i powalczyć o fasolka…bo tego…trochę mu domek rozjechałam przez głupotę

    Ania :) lubi tę wiadomość

    p19us65gg3ryctfo.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz :-(
    11.02.2019 Synek 34 tydz <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    4.01 II (12dpo) beta HCG 18,200
    7.01 (15dpo) beta HCG 88,90
    9.01 (17dpo) beta HCG 268
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola przykro mi, że na takiego lekarza trafiłaś. A co Pan doktor nie wie czym jest ciąża biochemiczna? masakra...
    Mi lejdi no to piateczka, obie depresyjne juz jesteśmy.:(

  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Niestety nie mam czasu Was Dziewczyny nadrobić :(
    Jeżeli pojawiły się pozytywy to gratuluje a dziewczyny do których przyszła @ tule mocno :*

    Ja nadal mam myśli wokół tego słabego wyniku i myślę co zrobić. Mąż powiedział, że możemy jechać do kliniki do trójmiasta i cena nie gra roli. Wspiera mnie bardzo i dzięki temu jest mi lepiej. Poprosiłam już znajomą lekarz o polecenie miejsca i lekarza w trójmieście. W środę pójdę jeszcze do mojej gin żeby zrobiła USG i powiedziała coś o tych wynikach proga ostatnich. No i żeby powiedziała czy mogę już wziąć luteinę na wywołanie @ bo jak nie było owu to nie ma na co czekać.

    A teraz pytanie z innej beczki. Jeżeli nie mogę iść rano na badanie progesteronu to mogę iść po południu po 8 godzinach bez jedzenia? Czytałam, że taki czas to już jakbym poszła na czczo.

    Po etapie załamania przychodza sily na nowe dzialania. Super, ze sie ogarniacie.

    Przylaczam sie do pytania, bo sama zrobie tego proga, moze to mi potwierdzi, ze owu nie bylo. To w ogole musi byc na czczo?

    anciaa lubi tę wiadomość

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • agawera Autorytet
    Postów: 1672 720

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swan wrote:
    Dziewczynki jest mega problem. Mimo tego krwawienia zrobilam test i jest pozytywny... Co teraz mam robić?
    Jaki kolor okresu ?
    Ja bym zrobił a sama betę i poszła z wynikiem do giną nawet do takiego który mnie nie zna

    km5stv73wsegzrx0.png
    06fd4202d9.png
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kania85 wrote:
    Aniu jakbym siebie słyszała.Ja wychowywałam sama córkę przez 4 lata,od 4 jestem w szczęśliwym związku ale przez cały czas odkładałam myśl o drugim dziecku bo STRACH…że sytuacja się powtórzy a ja wyląduje z dwójką dzieci-każde od innego ojca.Mój mąż nie dawał mi powodów to strachu,jest wspaniałym ojcem dla mojej Wiki,natomiast ja i tak się balam więc łykałam hormony,nie robiąc przerw,następnie przeniosłam się na krążki nuvaring i stosowałam je bardzo nieregularnie,potrafiłam je zmieniać po 8 tygodniach,a nie po 4 jak podaje producent.Nie wiem na co ja liczyłam,chyba na wpadkę.Na to że decyzja o dziecku podejmie się sama poza moją świadomością.Zapomniałam zupełnie że już nie mam nastu lat i o wpadkę przy hormonach trudno….teraz los się mści tym że mam rozregulowany organizm,muszę brać bromergon, duphaston i kij wie co jeszcze…także mogłabym ryczeć i wkręcać sobie że jestem biedna,ale tego nie zrobię,jak sobie nawarzyłam piwa to teraz muszę je wypić i powalczyć o fasolka…bo tego…trochę mu domek rozjechałam przez głupotę

    Też mam karę. Z pierwszym od razu zaszłam i się śmialiśmy, że my sobie możemy termin porodu wybierać taką mamy skuteczność... no to mam teraz :/

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swan wrote:
    Dziewczynki jest mega problem. Mimo tego krwawienia zrobilam test i jest pozytywny... Co teraz mam robić?

    A duze krwawienie? Czasami kobiety krwawia w terminie @.

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • agawera Autorytet
    Postów: 1672 720

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Umówiłam się na 24.01 do giną na medicover mój małżonek ma tam wykupiony abonament z pracy nie dałam rady oby @ nie przyszła ;)

    km5stv73wsegzrx0.png
    06fd4202d9.png
‹‹ 175 176 177 178 179 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ