Styczniowe testerki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySloneczkowa mama witaj w klubie, mnie też dzisiaj boli podbrzusze. Raz czuje lewy jajnik czasem nawet i prawy? A szyjka otwarta na całego... Niby powinnam być już po owulacji. A śluz w moim przypadku się pogmatwał, zawsze był książkowy a teraz sama nie wiem jaki jest u mnie, więc nie odnotowuję tego na wykresie... Czuje coś że to będzie cykl stracony...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 18:07
sloneczkowa mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyspioch wrote:Sloneczkowa mama witaj w klubie, mnie też dzisiaj boli podbrzusze. Raz czuje lewy jajnik czasem nawet i prawy? A szyjka otwarta na całego... Niby powinnam być już po owulacji. A śluz w moim przypadku się pogmatwał, zawsze był książkowy a teraz sama nie wiem jaki jest u mnie, więc nie odnotowuję tego na wykresie... Czuje coś że to będzie cykl stracony...
-
baassiia wrote:Dziewczyny help. Po ciazy mam nieregularne cykle, ale.jakos tak do 35dc okres zawsE byl. Przed ciaza 30-32dni. Ostatni okres 19 grudnia i liczac 30-32 dni, owu dzis. Test negatywny. Sluzu nie ogarniam za bardzo bo u mnie jakos marnie zawsze.
Testy mam z allegro. Opakowanie bialo-rozowe, a w srodku niebieska koncowka na pasku. Te test sa ok? Jak ta owulacje szacowac? Jestem glupia w temacie :p
Jeszcze maz wymyslil, ze chce chlopaka i niby w dzien owulki wieksze szanse, ale jak to owulacje wyczaic :p
Ja mam też te testy z allegro i obserwując mój cykl jak pojawia się na nich blada druga kreska to już jest owulacja. Ja testowałam od 10dc i cały czas tylko jedna testowa kreska była, dopiero w 18dc pojawiła się druga ale jaśniejsza od testowej. 19dc druga była już bardzo jasna, a kolejne dni znowu była tylko jedna. Tak więc z obserwacji wynikło, że owu miałam 19c i tak mi ovufriend zaznaczył ale przerywaną ze względu, że ten 18 i 19dc zaznaczyłam testy negatywne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 18:57
-
Lady Savage wrote:jeszcze nic straconego, czekaj, póki nie ma małpy jest nadzieja, ja miałam ogromny spadek temperatrury na 3 dni przed okresem, przestałam mierzyć, i zaczęłam rozpaczać, następnego dnia zrobiłam sobie test, i wyszedł pozytywny. Wiec nie ma małpy, jest nadzieja.
Nadzieja jest cały czas choć z każdą godziną coraz mniejsza i nie wiem czy zdążę zatestować. Ból w podbrzuszu cały czas taki jak na @ -
Nadrabiam Was za cały dzień bo nie miałam kiedy zajrzeć.
Jestem przykładem osoby u której wyniki są prawidłowe, hsg wyszło idealne, M. ma wyniki książkowe i do końca nie wiadomo dlaczego nie zachodzę. Mam problem z owulacją i tym, że nie przychodzi @ i trzeba wywoływać, ale nie wiadomo co jest tego przyczyną. Kilka cykli regularnych a potem bach i wywoływanie. Czasami myślę, że to kara za coś, ale nie wiem za co
Co do objawów to mnie nigdy nie bolą cycki, nie miewam śluzu płodnego. Przyjście @ objawia się koszmarnym bólem i po godzinie dopiero krwawienie.
Chyba cała jestem jakaś dziwna...29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualnyanciaa wrote:Nadrabiam Was za cały dzień bo nie miałam kiedy zajrzeć.
Jestem przykładem osoby u której wyniki są prawidłowe, hsg wyszło idealne, M. ma wyniki książkowe i do końca nie wiadomo dlaczego nie zachodzę. Mam problem z owulacją i tym, że nie przychodzi @ i trzeba wywoływać, ale nie wiadomo co jest tego przyczyną. Kilka cykli regularnych a potem bach i wywoływanie. Czasami myślę, że to kara za coś, ale nie wiem za co
Co do objawów to mnie nigdy nie bolą cycki, nie miewam śluzu płodnego. Przyjście @ objawia się koszmarnym bólem i po godzinie dopiero krwawienie.
Chyba cała jestem jakaś dziwna...
Nie jesteś dziwna :-* myślę,że dużo jest takich osób i chyba właśnie najgorsze jak się nie udaje i nie zna sie przyczyny a lekarze twierdzą,że przecież powinno się udać nie widzą nieprawidłowości...anciaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie jesteś dziwna, tylko wyjątkowa, każda z nas przechodzi to inaczej, każda nas zachodzi inaczej, ja mam tak potworne bóle miesiaczkowe, że dla mnie ból porodowy to mały pryszcz przy tym, inne kobiety mówią że głupoty gadam, ale tak jest, wolałabym codziennie rodzić, niż 3 dni zwijać się z bólu miesiaczkowego.
anciaa, spioch lubią tę wiadomość
-
Słoneczkowa mama jeżeli mocny ból nie mija to słuchaj się Męża i do lekarza! Nie ma żartów.
Lady_Savage nie wiem jak boli poród bo nie dane mi było tego doświadczyć, ale tak jak ty mam wyjęte 3 dni z życia przy bólach okresowych, więc rozumiem o czym mówisz.
A czuje się dziwna bo wolałabym wiedzieć, że mam jakąś przypadłość i ją leczyć niż liczyć tylko na szczęście. Czuje jakbym nic nie robiła w kierunku zajścia w ciążę, a już zwłaszcza jak czytam dziewczyny tutaj biorące leki, robiące wyniki itp. To już 14cs i brak mi sił pomału na czekanie na cud.
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualny
-
anciaa. Może u Ciebie brak śluzu płodnego jest przyczyną braku ciąży? Próbowałaś coś z tym robić?
spioch. Z tego co wiem, w II fazie tylko progesteron. Inne hormony robi się albo w I fazie albo nie ma znaczenia w jakim dniu.
spioch lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 nie pomyślałam tak nigdy bo nigdy też nie miałam problemów ze śluzem w trakcie serduszkowania, ale to może moja głupota i to wcale nie ma znaczenia Taki typowy śluz płodny jak to mówią o konsystencji białka kurzego miałam tylko dwa razy w życiu. Raz jakoś w wakacje, a drugi raz w poprzednim cylu przy braniu clo. Myślisz, że w tym może leżeć problem? Masakra jaki tłuk ze mnie29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
anciaa wrote:Annie1981 nie pomyślałam tak nigdy bo nigdy też nie miałam problemów ze śluzem w trakcie serduszkowania, ale to może moja głupota i to wcale nie ma znaczenia Taki typowy śluz płodny jak to mówią o konsystencji białka kurzego miałam tylko dwa razy w życiu. Raz jakoś w wakacje, a drugi raz w poprzednim cylu przy braniu clo. Myślisz, że w tym może leżeć problem? Masakra jaki tłuk ze mnie
Ja też mam z tym problem. Biorę wiesiołek i siemię lniane. Po tym drugim śluz się zdecydowanie poprawił. Pojawił się rozciągliwy, ale jest bardziej biały niż przezroczysty, więc też nie wiem czy taki jest ok.
Zastanawiam się nad żelem conceive, ale to może za miesiąc albo dwa, bo kasy brakuje na te wszystkie specyfiki
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Anciaaa myślę że to zależy, od Twojego ciała i od ciałą partnera, nie na darmo się mówi, że do zrobienia dziecka potrzebna jest ta "chemia" ile razy słyszałam o parach które razem próbowały, nie wyszło, zerwali ze sobą i bach po 3 cyklach ciąża. Nie wiem czy wiesz co chcę powiedzieć, u mnie nie ma śluzu płodnego, też może 3 razy w życiu miałam coś takiego, ale widzisz mam córkę. U Ciebie może to być problem, ale nie koniecznie. Może u mnie nie ma warunków to przepływu pleminiów, ale mój partner ma np. plemniki z bardzo dobrymi witkami, u Ciebie np może być brak środowiska i brak np takich plemników. Kurdę jak zwykle mam problem z wysłowieniem się. Mam nadzieję, że sie nie pogubiłaś i wiesz o co mi chodzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 20:11
-
nick nieaktualnyUf ból minął trochę po drugiej nospie max:) mokro czuję w środku dosyć mocno.może ovufriend się myli i owu jest dzisiaj? Jak to jest jednak owulacja to nie wiem czy się uda w ogóle dzisiaj coś podziałać. Z takim bólem jak był to chyba nie da rady ...