Styczniowe testerki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
sloneczkowa mama wrote:O matko kochana to po co za niego wyszłaś?! nie no śmieje się. Zdarza się ale bez przesady. Przegiął.
na szczęście nie wyszłam za niego jesteśmy w taki nie formalnym związku
kania85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pikselka wrote:No, ale podobno im kobieta starsza tym większa szansa na bliźnięta Słyszałyście coś o tym?
Tak Pikselko, tak jest I większa szansa na dziewczynkę z wiekiem
LadySavage pragnę wierzyć, że to jakieś chwilowe zaćmienie u Twojego mężczyzny, bo aż wierzyć się nie chce.
A mi życie podsyła kolejne przykłady, jak istotna jest psyche w tych całych staraniach. Moja koleżanka po ponad 2 latach starań usłyszała, że nie ma szans, że jest niepłodna, i w tym samym miesiącu... zaszła w ciążę!!!Gosia1989, baassiia, AiCha4811 lubią tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
A u mnie? Piersi pobolewały tylko trochę tuż po owu, teraz przestały. Bez sensu. Oznaczę progesteron, niestety dopiero w 25 dc. Pewnie będzie niski, a ja wezmę Duphaston od przyszłego cyklu.
Od przyszłego cyklu tez juz nie robię testów ovu. Jedynie szyjkę pobadam do około ovu, bo inaczej program niczego nie zanaczy, a chciałabym jakoś rejestrować kolejne cykle.
Dzis idę do gin, ma sprawdzić czy ovu było.14.04.2018 Théo -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anciaa. Zawsze robisz test o 21? W instrukcji jest, ze do 20, wiec lepiej troszke wczesniej. Mi o 21 juz nie pokazalo pozytywu, a o wczesniejszej porze tak.
Sloneczkowa. Widze, ze temp bardzo Cie stresuje. Ja tez tak mialam. Juz wieczorem denerwowalam sie czy rano bedzie spadek a rano jak byl to dzien do dupy. W koncu powiedzialam dosc, bo nie warto psuc sobie pogody ducha na wlasne zyczenie. Taki stres tez na pewno w jakims sensie nas blokuje.
Ostatnio zrobilam progesteron i potwierdzil mi owu, takze i bez mierzenia tez wszystko jest w porzadku
Pikselka. Ja tez slyszalam, ze po 35 roku zycia wieksze szanse na blizniaki. Do tego moja mam ma blizniaczke i siostra taty tez je urodzila, wiec u mnie duza szansa
Lady Savage. Tez bym zabila. Mnie tez czesto dziwi, ze moj nie pomysli o rzeczach, ktore sa dla mnie oczywiste.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyAnnie1981 wrote:Anciaa. Zawsze robisz test o 21? W instrukcji jest, ze do 20, wiec lepiej troszke wczesniej. Mi o 21 juz nie pokazalo pozytywu, a o wczesniejszej porze tak.
Sloneczkowa. Widze, ze temp bardzo Cie stresuje. Ja tez tak mialam. Juz wieczorem denerwowalam sie czy rano bedzie spadek a rano jak byl to dzien do dupy. W koncu powiedzialam dosc, bo nie warto psuc sobie pogody ducha na wlasne zyczenie. Taki stres tez na pewno w jakims sensie nas blokuje.
Ostatnio zrobilam progesteron i potwierdzil mi owu, takze i bez mierzenia tez wszystko jest w porzadku
Pikselka. Ja tez slyszalam, ze po 35 roku zycia wieksze szanse na blizniaki. Do tego moja mam ma blizniaczke i siostra taty tez je urodzila, wiec u mnie duza szansa
Lady Savage. Tez bym zabila. Mnie tez czesto dziwi, ze moj nie pomysli o rzeczach, ktore sa dla mnie oczywiste. -
nick nieaktualnysloneczkowa mama wrote:Dziewczyny ten jednodniowy spadek nie daje mi spokoju. Czy jeśli był on w 5 dpo to moglobyc zagniezdzenie?
sloneczkowa mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Annie1981 wrote:Anciaa. Zawsze robisz test o 21? W instrukcji jest, ze do 20, wiec lepiej troszke wczesniej. Mi o 21 juz nie pokazalo pozytywu, a o wczesniejszej porze tak.
Mierzyłam wyjątkowo o 21 bo musiałam odczekać około 3 godzin bez picia. Zazwyczaj robiłam o 10 i około 18. Dzisiaj zapomniałam wziąć do pracy testów więc zmierzę około 14 dopiero a potem o 20 jak wrócę do domu.
Annie1981 lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualny
-
mi_lejdi wrote:LadySavage pragnę wierzyć, że to jakieś chwilowe zaćmienie u Twojego mężczyzny, bo aż wierzyć się nie chce.
Od kiedy jest Zuza, coraz częściej mu się takie zaćmienia zdarzają ;/, raz, mi też cos takiego odwalił, że wzięłam uciekałam do kumpeli na weekend zostawiając go z 4 miesiećznym dzieckiem samego, bo też mnóstwo narzekań, ze coś nie zrobiłam, a miało być, pewniego dnia się to skumulowało i nie wytrzymałam. Wiecie co usłyszałam, że jeszcze raz taka akcja a widzimy się w sądzie, i on opiekę na dziecko wezmie, bo ja je porzuciłam. Potem kiepsko było, udało się to jakoś naprawić, ale kurde raz na 2 miechy oddwala mi takie akcje, że mam go ochotę udusić. Zapytacie jak większośc to po co z nim jesteś, po chcesz 2 dziecko, zostaw go itd. Odpowiem to nie jest łatwe. I naprawdę żadna z Was, nie dała by rady podjąć taką decyzję w 5 min, spakować wszystko, odkochać się, zostawić, to co jest piękne, bo mówie takie akcje są, ale nie tak często, jak bardzo dobre, miłe i przyjemnie chwile.JednazWielu, Annie1981, dobuska, kania85 lubią tę wiadomość