STYCZNIOWE TESTOWANIE 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNiecierpliwaOna wrote:Mój ma na mnie "focha". Takiego z przymrużeniem oka, chociaż kto wie Mówi, że przeze mnie rozstorju dostanie, bo najpierw serduszkujemy co drugi dzień (zmęczony, nie zmęczony - nie ma zmiłuj) a teraz Sahara w tym temacie (moje libido jest głęęęęboko poniżej zera)
Wczoraj stwierdził (niby żartem), że no tak Michałek zrobił swoje, to juz nie jest potrzebny
Hahah Mój na szczęście pada po powrocie z pracy więc nie ma pretensji o brak, raczej mi się chce a tu trzeba obejsc sie smakiem. Mówię ze niedlugo święta yo skorzystam hahah -
SMag wrote:Ale te Chłopy czasem udane są. Mój się czasem ze mną droczy że nie ma siły i idzie spać, to mu mówię że po owulacji i wczasie @ będzie odpoczywał
Dziewczyny powiedzcie mi czy jak wczoraj i dziś sprawdzałam śluz, jest trochę rozciągliwy, taki białawy (pewnie zła odmiana ) to jest to śluz czy pozostałości po ?
Gdzieś wyczytałam, że min 12 godz.po mozna sprawdzac śluz. Do 12 godz.to moze jeszcze być spermaWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
NiecierpliwaOna wrote:Gdzieś wyczytałam, że min 12 godz.po mozna sprawdzac śluz. Do 12 godz.to moze jeszcze być sperma
Będę sprawdzać w takim razie po południu -
Nikusia głowa do góry:* u mnie też trwa w najlepsze @, ale nie możemy się łamać.... jeszcze przed świętami:* ja stwierdziłam, że mierzę tempke tylko do owu i kilka dni po ewentualnie, a później już daje sobie spokój... jak ma @ przyjść to i tak przyjdzie, a nie będę się codziennie stresowała czy temp. spada czy nie.
Tak na pocieszenie moja wczorajsza historia - poprosiłam siostrę, żeby zrobiła mi odrosty, ale kupiłam farbę innej firmy niż zazwyczaj, na głowie mam ciemną górę i przechodzi mi w brąz, coś w stylu ombre powiedzmy. No to wczoraj farbujemy te włosy, trzymałam może z 15 min i wyszły czarne jak smoła... tragedia, a do tego wyciapane doły(jeszcze większa tragedia). Do 2 w nocy myłam z 10 razy włosy i płukałam w wodzie z cytryną, co przyniosło niewielką poprawę. Na szczęście mój kochany mąż, nie pytając o nic na wejściu zrobił mi mocnego drinka:P A dodam, że za chwilę prowadzę szkolenie dla wszystkich rodziców z mojej szkoły, wyglądam jak czarownica, a co najgorsze nic z tym sie nie da zrobić, musi się wypłukać kolor.Nikusiia lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Oczywiście za wszystkie staraczki trzymam mocno kciuki, u mnie dzisiaj jedna koleżanka z pracy też ogłosiła radosną nowinę, oczywiście bardzo się cieszę, ale aż mnie ścisnęło w żołądku. Staraczki nie mają łatwego życia:) heh
Nikusiia lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Cześć Babeczki! Dołączam do Was! Może nowy rok przyniesie ze sobą wielkie szczęście - 2 kreseczki! Tego oczywiście życzę Wam oraz sobie!
U nas starania dopiero ruszyły, przede mną drugi cykl. Oczywiście chcemy równie bardzo jak inni mieć dzidziusia, mamy nadzieje, że nie pojawia się żadne przeciwności losu i w końcu się uda.
Bardzo proszę o dopisanie na testowanie 13 stycznia.
Dzięki!Majaaa, Madame_butterly lubią tę wiadomość
-
Miśka_S wrote:Cześć Babeczki! Dołączam do Was! Może nowy rok przyniesie ze sobą wielkie szczęście - 2 kreseczki! Tego oczywiście życzę Wam oraz sobie!
U nas starania dopiero ruszyły, przede mną drugi cykl. Oczywiście chcemy równie bardzo jak inni mieć dzidziusia, mamy nadzieje, że nie pojawia się żadne przeciwności losu i w końcu się uda.
Bardzo proszę o dopisanie na testowanie 13 stycznia.
Dzięki!
Cześć Miśka_S mocno kciukam! bęzie dobrze!Basia - wrzesień 2018
Gosia - maj 2024 -
Karolcia27 wrote:Oczywiście za wszystkie staraczki trzymam mocno kciuki, u mnie dzisiaj jedna koleżanka z pracy też ogłosiła radosną nowinę, oczywiście bardzo się cieszę, ale aż mnie ścisnęło w żołądku. Staraczki nie mają łatwego życia:) heh
Ta...nagle wszyscy zachodzą w ciążę.
Ja raczej staram się nie być zawistna...ale kurcze...nieraz się patrzy i jedno po drugim, bez większych kłopotów. A niektórzy o jedno walczą miesiącami.
Beta HCG:
23.02. - 32,8 mIU/ml
25.02 - 121.1 mIU/ml
starania wspomagane od 08.2020.
👩 27 l.
👨 28 l.
Nasze pierwsze dziecko -
MeggiGirl wrote:Ta...nagle wszyscy zachodzą w ciążę.
Ja raczej staram się nie być zawistna...ale kurcze...nieraz się patrzy i jedno po drugim, bez większych kłopotów. A niektórzy o jedno walczą miesiącami.
dziewczyny, niedługo święta, spotkania z całą rodziną, jak sobie radzicie z ciągłymi pytaniami "a kiedy w końcu będzie dzidziuś?"? ja najczęściej się uśmiecham i odpowiadam "jak będzie" albo "jak przyjdzie na to pora", a w środku chce mi się płakać.. już widzę tą Wigilię i wiadome życzenia.. tym bardziej, że na Wigilii będzie jedna ciężarna -
Ewelinaaaa wrote::* na nas też musi przyjść pora
dziewczyny, niedługo święta, spotkania z całą rodziną, jak sobie radzicie z ciągłymi pytaniami "a kiedy w końcu będzie dzidziuś?"? ja najczęściej się uśmiecham i odpowiadam "jak będzie" albo "jak przyjdzie na to pora", a w środku chce mi się płakać.. już widzę tą Wigilię i wiadome życzenia.. tym bardziej, że na Wigilii będzie jedna ciężarna
Może trzeba te życzenia wziąć do siebie i uznać za szczere?
Mi jeszcze nikt tego nie życzy, myślą, że jest czas, a ja już działam. Instynkt macierzyński prawie od urodzenia...
Majaaa lubi tę wiadomość
Beta HCG:
23.02. - 32,8 mIU/ml
25.02 - 121.1 mIU/ml
starania wspomagane od 08.2020.
👩 27 l.
👨 28 l.
Nasze pierwsze dziecko -
MeggiGirl wrote:Może trzeba te życzenia wziąć do siebie i uznać za szczere?
Mi jeszcze nikt tego nie życzy, myślą, że jest czas, a ja już działam. Instynkt macierzyński prawie od urodzenia... -
Akurat ta koleżanka miała swoje problemy intymne, mięśniaki macicy itp więc bardzo się cieszę, że sie udało i każdej życzę dobrze, nawet gdybym sama miała starać się długo... oczywscie zawsze jest gdzieś to ukłucie w sercu, ale nie można tak myslec że czemu jej się udalo, a mi nie...u mnie w rodzinie też nikt nie pyta, oczywscie pewnie życzyć mi tego beda, ale nie uważam żeby to było coś złego. U mojego męża wszyscy już mają dzieciaki, a jak tylko ktoś zaczyna coś pytać i mówić to moja kochana teściowa od razu ich zamyka, że to nie ich sprawa i będziemy mieli dzieci kiedy będziemy chcieli kochana kobieta4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Trzeba poprostu podziękować
Ja dzisiaj zaczęłam nowy cykl wzywaniem pogotowia, miałam taki ból mentruacyjny, że myślałam że u... ból biegunka wymioty cała zdretwialam czułam jak tracę grunt pod nogami a oprócz tego jestem chora... 3 zastrzyki... Muszę iść na badanie hormonów i się zdiagnozować bo inaczej co miesiąc pogotowie. Czy któraś z Was też ma takie bolesne miesiączki? Wiecie coś na ten temat?
Nikusiia -
U mnie na pewno będzie dużo takiego gadania. Życzenia życzeniami a oprócz tego dużo dużo niepotrzebnych komentarzy... Nie da się tego puścić mimo uszu...
Ja testuję 9 stycznia (coś mi się popyrkoliło i myślałam że 30 grudnia). Mam nadzieję, że dostanę najlepszy prezent na urodziny - 2 kreski! -
Maggie to swietna pora, ja mam teraz 27,półtora roku po ślubie i żałuję, że nie staraliśmy się od razu, no ale zawsze było coś...mieszkanie, moja praca, ale chyba też nie byłam jeszcze gotowa.
Nikusia ja tak mialam, ale kilka lat temu, zanim zaczęłam brać anty. Miałam takie bóle, od razu biegunki i mdlałam, też pogotowiem się kończyło nie raz, a najgorzej jak kiedyś przydarzyło mi się to w pracy. Tabletki anty odstawiłam ponad rok temu i dosyc przechodziłam @ w miarę, oczywscie u mnie bez tabletek się nie obejdzie, aż do tego cyklu, dwie noce temu myślałam że zwariuje, ból okropny, nic nie pomagało, leżenie, chodzenie, termofor,już mi sie robiło ciemno przed oczami, duszno, siedziałam przy otwartym oknie. Po jakimś czasie przeszło po tabletkach, dobrze że był weekend, ale wzięłam mocne leki. Nie wiem czemu tak jest ale na pewno wypadałoby to zbadać.Nikusiia lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia27 wrote:Maggie to swietna pora, ja mam teraz 27,półtora roku po ślubie i żałuję, że nie staraliśmy się od razu, no ale zawsze było coś...mieszkanie, moja praca, ale chyba też nie byłam jeszcze gotowa.
to identycznie jak u mnie.. 27 lat, 1,5 roku po ślubie, najważniejsza praca.. a teraz czekamy i czekamy.. - na to, co najważniejsze