STYCZNIOWE TESTOWANIE 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMagda - mbc wrote:Mnie gin mówił, że kwas foliowy jest ważny w 4 pierwszych dobach od zapłodnienia, potem sobie można darować, ale lekarze na wszelki wypadek zapisują, bo pacjentki się dziwią, że jak to nie muszą brać
Chyba w pierwszych 4 tygodniach życia zarodka. Wtedy tworzy sie o zamyka cewa nerwowa. Kwas foliowy nalezy brac conajmniej na 3 mies przed ciąża i w pierwszych miesiącach ciąży. Po tabletkach anty jest spory deficyt i zwiększone zapotrzebowanie. Ale jak ktoś woli mieć dziecko bez mózgu i z rozszczepem kręgosłupa to można sobie darować.
NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Lisveta i żeby teraz też było OK. Wiadomo,że brak kwasu filiowego nie zawsze równa się wadom dzieciątka, tyle kobiet "wpada" i ma zdrowe dzieci, ale po co kusić los, jeżeli można zapobiec tragedii i przyjmować z wyprzedzeniem.
HappyWife, wygląda dobrze, jaki test robiłaś, że kreska nie wyszła? Pytam, żeby go unikać w przyszłości :p Przy takiej becie nie powinien się mylić, ale różnie bywa
Gratuluję Kochana :*
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Chichibi wrote:miałam testowac 20 stycznia, ale chyba jutro z rana to zrobię. Zobaczę rano jak z tempką, jak bedzie wysoka to robie, a jak spadnie drastycznie to nie robie.
bolą mnie mega plecy
myślicie że może już coś wyjść?
Jutro 9dpo? Moim zdaniem za wcześnie. Może już wyjść bladzioch, ale większe szanse, że jeszcze nie wyjdzie. No i pytanie, czy jeżeli np bedzięsz w ciąży biochemicznej chcesz o tym wiedzieć? Bo tak wcześnie zrobiony test niesie ryzyko, że nawet pozytywny nie będzie jeszcze pewny. A może beta, jak zależy Ci na czasie?
W każdym razie trzymam kciuki za pozytyw kiedy byś się nie zdecydowała!syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
To ja już nie wiem... Wiadomo że lepiej żeby było tak żebym miała ta owu co miesiąc. Zawsze to większa szansa przecieżSeli wrote:SMag to bzdura!! TOTALNA BZDURA! To nie jest tak, że jeden jak nie pracuje to co drugi miesiąc bez owulacji. Ja mam jeden jajnik
I jeden pracuje za dwóch. I tak zawsze jest, jak jednego braknie, lub drugi nie daje rady to jeden pracuje za dwóch
. -
_Hania wrote:Jutro 9dpo? Moim zdaniem za wcześnie. Może już wyjść bladzioch, ale większe szanse, że jeszcze nie wyjdzie. No i pytanie, czy jeżeli np bedzięsz w ciąży biochemicznej chcesz o tym wiedzieć? Bo tak wcześnie zrobiony test niesie ryzyko, że nawet pozytywny nie będzie jeszcze pewny. A może beta, jak zależy Ci na czasie?
W każdym razie trzymam kciuki za pozytyw kiedy byś się nie zdecydowała!
niby tak ale... moje fazy lutealne trwają zazwyczaj 11 dni, a @ mam co 28 dni w 90% i wypada na pojutrze. dlatego się zastanawiam czy byłoby już coś wiadomo
-
Ja tez miałam długo wyciszony lewy jajnik i tylko z prawego owulka za każdym razem potwierdzona monitoringiem wiec owulacje miałam co miesiąc z tego samegoSMag wrote:To ja już nie wiem... Wiadomo że lepiej żeby było tak żebym miała ta owu co miesiąc. Zawsze to większa szansa przecież
.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Witajcie. Opowiem po krótce swoją historię...
W październiku ubiegłego roku postanowiliśmy, z Mężem, że nie ma sensu już czekać, odkładać na później... tylko to już ten czas! Nie ma co ukrywać również, że odkładaliśmy decyzję ze względu na moje niepewne zatrudnienie i kiedy w październiku okazało się, że dalej nie wiadomo co ze mną i że znowu umowa na zastępstwo, nowe stanowisko, atmosfera nienajlepsza i duży stres- zapadła decyzja.
Zaczęliśmy działać. Pierwszy cykl - nic. Drugi - nic i trzeba przyznać, że
mało było bo mój M. nie najlepiej się czuł. Trzeci - mówię - jak nie wyjdzie to biorę się za mierzenie temp., idę na badania - no wiecie, od tej strony medycznej podziałam. I loguję się u Was (bo podczutuję od ok. miesiąca), będę się zapisywać na listę testujących itd.
Okres świąteczny, zabieganie, to tu to tam, ale staraliśmy się nie odpuszczać.
W międzyczasie wyszła sytuacja z moją nogą, coś mi wyszło - dostałam skierowanie na RTG. Po czym myślę: no zaraz zaraz przecież co, JEŚLI...? Postanowiłam wstrzymać się ze zdjęciem. W 31 dc (11.01) zrobiłam test, żeby upewnić się, że nic z tego i ze spokojem mogę iść na RTG. I wiecie co? Dwie kreski.
Podeszłam do tego raczej na zasadzie: OK. Poszłam do rodzinnej powiedzieć, że nie pójdę na RTG bo chyba jestem w ciąży 
to dała mi skierowanie do ortopedy i skierowanie na badania krwi: "będzie już Pani miała do dokumentacji ciążowej" mówi ;p
Dziś (15.01) zrobiłam drugi test innej firmy. I też dwie kreski!
Ojoj, myślę, chyba coś jest naprawdę na rzeczy
Jutro idę na badanie krwi.
Ale nie dociera to wszystko do mnie. Do mojego M. chyba też nie.
Uff jeśli ktoś przeczyta dajcie znać!
p.s. trochę żałuję, że jednak nie zdążyłam wpisać się na listę testujących tfu tfu no żartuję
Czasem to czego pragniemy przychodzi niespodziewanie...
ams, Paula_30, MiSia :), pumka1990 lubią tę wiadomość
11.01.2018 II kreski... czekamy! -
KAL wrote:Belinda gratuluję wpisałam Cię na listę staraczek z wynikiem pozytywnym podnosisz styczniowe statystyki
Dziękuję! Tylko nie mogę tej LISTY TESTEREK zobaczyć...
Acha i od razu jak zobaczyłam 2 kreski zadzwoniłam do gina, że już teraz wizyta! Ostudziła moje emocje, że przecież nic nie zobaczy jeszcze.
Wizytę mam na 23.01. Dopiero wtedy (mam nadzieję) uwierzę
11.01.2018 II kreski... czekamy! -
Dzięki :* jest szansa że u mnie też tak będzie ;*Ineczka wrote:Ja tez miałam długo wyciszony lewy jajnik i tylko z prawego owulka za każdym razem potwierdzona monitoringiem wiec owulacje miałam co miesiąc z tego samego
A jak nie było monitoringu w poprzednim cyklu to lekarka może teraz stwierdzić że nie było wtedy owulacji? -
A powiedzcie mi jeszcze ta stymulacja jest wtedy jak pęcherzyki nie pękają i nie dochodzi do owulacji tak ?
Proszę trzymajcie kciuki żeby ten mój dominujący ładnie urósł :* -
_Hania wrote:
HappyWife, wygląda dobrze, jaki test robiłaś, że kreska nie wyszła? Pytam, żeby go unikać w przyszłości :p Przy takiej becie nie powinien się mylić, ale różnie bywa Gratuluję Kochana :*
Kochana to był nordtest, ale jak robiłam w sobotę to właśnie ten i wtedy wyszedł pozytywny. Także nie rozumiem tego kompletnie. Ważne, ze beta urosła przez te 48h❤️
Pozytywny test 23.02 -
Belinda no super gratulacje
Dziewczyny ja się dzisiaj jakoś nie miałam czasu odzywać, bo robiłam barszcz i krokiety a potem zabrałam się za ocenianie sprawdzianów i tak się uśmiałam z moich trzecioklasistów ( ale tak naprawdę to nie wiem czy się śmiać czy płakać ) bo na pytanie jak niedźwiedź spędza zimę, delikwent napisał że śpi, a jego żona rodzi dzieci hahaha:-P
U mnie @ nadal nie ma, ale trochę pobolewa mnie brzuch tak okresowo tzn boli godzinę, przestaje, boli znowu jakiś czas i tak w kółko także pogodziłam się już z tym cyklem, oby @ szybko przyszła i to nie była torbiel. Ale póki co zostaje z Wami, będę Was podczytywac i się dalej edukować
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia27 wrote:jak niedźwiedź spędza zimę, delikwent napisał że śpi, a jego żona rodzi dzieci hahaha:-P
W takim razie nie pozostaje nam nic jak tylko zostac zona NIEDZWIEDZIA !!! ot cala filozofia
Magda - mbc, Jasminum, Karolcia27, MiSia :), NiecierpliwaKarolina lubią tę wiadomość
Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
ams wrote:W takim razie nie pozostaje nam nic jak tylko zostac zona NIEDZWIEDZIA !!! ot cala filozofia
Kurdę a mój A. na siłownię się zapisal, zamiast obrastać w tluszczyk niedźwiedzia haha
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
