STYCZNIOWE TESTOWANIE 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
_Hania wrote:SMAG - tak, będę pobudzać mój jajnik. Miałam 4 monitoringi w ostatnim roku, 4 razy działał ten sam jajnik (3 razy z rzędu), więc ja nie mam powiedziane, że NIE MAM owulacji z tego drugiego, ale parząc na statystyki, historię tego jajnika i jego obraz USG (pokryty mnóstwem małych pęcherzyków) to mogą z nim być kłopoty. Ale pęcherzyki na nim są, więc tak bardzo liczę, że się obudzi...
Sanka co do lekarzy na nfz niestety taki jest stereotyp i wiadomo, że tym, którym się płaci zmieniają nieco nastawienie.Ja niestety mam dużo przykrych hisotrii. Moja siostra ma w rodzinie męża dużo lekarzy i wydaje mi się, że to są ludzie z powołania, ale może dlatego, że znam ich i lubię i nie umiem sobie wyobrazić, żeby brali łapówki, byli opryskliwi, czy traktowali gorzej pacjentów w ramach ich pracy na nfz, ja niestety w swojej długiej przygodzie ze szpitalami etc to bezapelacyjnie głosowałabym za prywatyzacją szpitali itp.
Co do rodzenia, ja bym mogła w grudniu Ale mogłabym też do połowy roku. Jakoś wakacje mi się źle kojarzą, lipiec, sierpień, ale kiedy się uda, będzie super!
Więc trzymam kciuki za jajnik ja w pon się dowiem co się u mnie dzieje... Mam nadzieję że dojdzie do owulacji, najważniejsze żeby wszystko "działało" wtedy nam też nie pozostanie nic innego tylko działać._Hania lubi tę wiadomość
-
On jest przemeczony to wiem bo ma alurat egzaminy na stufiach i pracuje od 6 do 16 i do 20 w szkole ale na mnir tez powinien zwracac uwage... nie bede nic mu mowic poprostu zobaczymy jak bedzie po egzaminie nawet nie bede naciskac na starania trudno.. moze juz mu na tym nie zalezy. A moze kogos poznał;(9cs o 1 dzidziusia
22.10.2016 7 tyg[*]puste jajo
24lata
Tsh 1.13
1 cykl z CLO-luty
Wkoncu nam sie uda
Marzec bez wspomagaczy.. co ma byc to bedzie -
Martusia9 wrote:Wiecie co u mnie luty nie bedzie dodatni napewno dzis 9 dc a ja kochalam sie 1 z moim 5 stycznia.. wraca o 20 uczy sie i ja do lozma wczoraj poszlam predzej zeby cos zadzialac to siedzial w tel jak mu zabralam to powiedzial ze caly dzien nie siedzial.. wiec sie odwrocilam a on za chwile w 2 strone i zasnał az sie poplakalam;(;( wgl ze soba nie rozmawiamy bez sensu nie mam sily juz na to wszystko najchetniej bym usiadła w koncie i płakała;(;(
_Hania lubi tę wiadomość
-
Martusia9 wrote:On jest przemeczony to wiem bo ma alurat egzaminy na stufiach i pracuje od 6 do 16 i do 20 w szkole ale na mnir tez powinien zwracac uwage... nie bede nic mu mowic poprostu zobaczymy jak bedzie po egzaminie nawet nie bede naciskac na starania trudno.. moze juz mu na tym nie zalezy. A moze kogos poznał;(
-
MARIKA12 wrote:U mnie @ przyszla. Po 30 dniach. Nie wiem co zle robie serduszkowanie idealnie w dni plodne i dzien owulacji:(
Myslalam ze jak mam juz dziecko to druga ciaza bedzie bez problemu. Teraz jak patrze na moja corcie to nie moge uwierzyc ze ja mam kochane dziecko
Dzialamy dalej
Prosze o wpisanie na 18.02 akurat moje urodziny
Miałaś owu potwierdzona monitoringiem ?
Wpisuje Cię na luty będzie dobrze :* kobieta jest najbardziej płodna w miesiącu swojego urodzenia, już nie raz się to sprawdziło więc może i u Ciebie tak będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 11:39
-
Martusia9 wrote:On jest przemeczony to wiem bo ma alurat egzaminy na stufiach i pracuje od 6 do 16 i do 20 w szkole ale na mnir tez powinien zwracac uwage... nie bede nic mu mowic poprostu zobaczymy jak bedzie po egzaminie nawet nie bede naciskac na starania trudno.. moze juz mu na tym nie zalezy. A moze kogos poznał;(
Martusia, przepraszam Cię za to co powiem, ale jakbym siedziała do 16 w pracy, a później miała się uczyć do sesji, to też bym raczej nie chciała serduszkować.
Marta a Ty też jesteś w trakcie lub po studiach?💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Magda - mbc wrote:Martusia, przepraszam Cię za to co powiem, ale jakbym siedziała do 16 w pracy, a później miała się uczyć do sesji, to też bym raczej nie chciała serduszkować.
Marta a Ty też jesteś w trakcie lub po studiach?
Ja się nie zgodzę. Ja podczas 2 miesięcy starań pracowałam w 2 pracach. W jednej zarobkowo popołudniami, w drugiej dla kariery od 8-16. Więc o 7 wstawałam, do pracy do 16, jechałam na 17.00 o następnej i do 23.00. Co prawda popołudnia brałam dwa na dwa, ale w te co miałam wolne pomagałam sistrom z dzieciakami (zresztą do tej pory pomagam w naszym przedszkolu rodzinnym :p). Byłam wypruta, ale serduszkowaliśmy bardzo, a był tez stresujący czas, bo nowa praca, okres próbny i niewiadomo było czy nie wypruwam sobie żył na darmo :p
Z perspektywy kobiety to pewnie inaczej, ale wydaje mi się, że jak planuje się powiększać rodzinę i obie strony tego chcą, to dogadują się bez słów, nie wyobrażam sobie mówić mężowi "za dwa dni mam owulacje ,czyli zaznacz sobie w kalendarzu że dziś i jutro seks" :p Chyba, że w żartach :p To się czuje jakoś i dochodzi do zbliżeń, no chyba, że czasami zasnęłam ze zmęczenia, to rzeczywiście odpadało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 12:11
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Hania to podziwiam Cię bardzo ja nie mam jakiegoś mega libido zeby np mieć codziennie chęci na seks i w tym okresie okolowulacyjnym nie zawsze mam mega ochotę, czasem wystarczyłoby mi zwykle przytulanie. Wiadomo, że jak już dochodzi co do czego to jest super ale czasem nie mam siły inicjować nic a wiem, że jeśli nie dojdzie do zbliżenia w jakimś określonym czasie to nici z ciąży... Po @ czy po owulacji jakoś naturalniej to wychodzi
Może część z was mnie rozumie, może druga część nie ...no ale tak mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 12:25
-
SMag wrote:Hania to podziwiam Cię bardzo ja nie mam jakiegoś mega libido i w tym okresie okolowulacyjnym nie zawsze mam mega ochotę, czasem wystarczyłoby mi zwykle przytulanie. Wiadomo, że jak już dochodzi co do czego to jest super ale czasem nie mam siły inicjować nic a wiem, że jeśli nie dojdzie do zbliżenia w jakimś określonym czasie to nici z ciąży...
Może część z was mnie rozumie, może druga część nie ...no ale tak mam.
Haha ja nie mam problemu z libido :p Nigdy! Mój mąż mówi, że każdemu facetowi marzy się kobieta, która zawsze ma ochotę, ale nie wiedzą co mówią!
Nie no, nie jest ze mną tak źle, ale rzeczywiście częściej z mojej inicjatywy się zaczyna, ale może też dlatego, że nie daje mężowi się wykazać. Ale uwielbiamy wspólne kąpiele, dużo przytulania etc. no mnie to zaraz nakręca
Są jednak okresy,że mi się po prostu nie chce, mam ochotę, ale myślę, że w sumie późno, rano trzeba wstać, albo, że nie chce mi się iść potem pod prysznic bo tak ciepło pod kołdrą haha, zimna kalkulacja i odpuszczam
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
nick nieaktualnySeli wrote:A ja nie wiem Wiecie myślałam, że nic z tego w tym cyklu...... A tu prog 10 nie wiem kiedy była owulacja... Temperaturę mam zawrotną, nigdy takiej nie miałam. Może to moja pierwsza owulacja?
7 dpo?
_Hania wrote:U mnie w końcu @ Co za ulga! Równiutko 2 tygodnie po wyznaczeniu owulacji na wykresie! To dobry znak, bo myślę, że owulacja była i pomimo długiego cyklu - wszystko u mnie działa . Ten cykl będzie ze stymulacją, trzymajcie kciuki, żeby mój leniwy jajnik ruszył
Dużo powodów do słonecznych uśmiechów w ten zimowy dzień Wam życzę Kobietki! ;*
A za jeszcze walczące w styczniu moooocno trzymam kciuki!
alleluja!
Ja mam 6 cs i owu z tego samego jajnika... po drożności miałam 3 cykle na zmianę, potem nie pamiętam, a potem już tylko lewy (ten od cp). Nie wiem czy to źle, czy dobrze...
I tak olewam ten cykl. Robię testy owu, bo lubię. To jedyne dwie kreski jakie mam szansę zobaczyć
Smag, ja mam odwrotnie. Libido do owu, potem umiera. Mój mąż za to po tygodniu bez seksu cierpi więc w tym względzie nie ma problemu. Co prawda jego problemy ze zdrowiem nam trochę w ostatnim cyklu pokrzyżowały plany, ale teraz jest lepiej. -
_Hania wrote:Haha ja nie mam problemu z libido :p Nigdy! Mój mąż mówi, że każdemu facetowi marzy się kobieta, która zawsze ma ochotę, ale nie wiedzą co mówią!
Nie no, nie jest ze mną tak źle, ale rzeczywiście częściej z mojej inicjatywy się zaczyna, ale może też dlatego, że nie daje mężowi się wykazać. Ale uwielbiamy wspólne kąpiele, dużo przytulania etc. no mnie to zaraz nakręca
Są jednak okresy,że mi się po prostu nie chce, mam ochotę, ale myślę, że w sumie późno, rano trzeba wstać, albo, że nie chce mi się iść potem pod prysznic bo tak ciepło pod kołdrą haha, zimna kalkulacja i odpuszczam
Hania odkąd się staramy to częściej z mojej inicjatywy też zaczynamy
I może rzeczywiście jak się nad tym zastanowię to nie to że mi się nie chce bo nie chce ale chyba też tak kalkuluje... Muszę to zmienić !
Nasza wanna jest trochę za mała na wspólne kąpiele albo po prostu nam nie wygodnie hahaha musimy sobie zamontować prysznic taki żeby z góry woda leciała bo pod prysznicem na jakiś wakacjach czy coś to fajnie jest
Z tym jednym jajnikiem to może i u mnie jest szansa że będzie normalną owu... Oby!
Sung trzymam kciuki za zdrowie męża!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 12:47
-
Nie wypominam mu tego ze nie ma sily bo go rozumiem ale decyzja o dziecku jest wspolna wiec ja nie bede naciskac pytac poprostu bedziemy sie mijac..9cs o 1 dzidziusia
22.10.2016 7 tyg[*]puste jajo
24lata
Tsh 1.13
1 cykl z CLO-luty
Wkoncu nam sie uda
Marzec bez wspomagaczy.. co ma byc to bedzie -
Mozecie mi na wrzucac ze sie nie staram utd ale ja juz rok temu to orzezzlam z nIm jak widac nic nie dało wystarszyl sie ze moglam go zostawic a teraz ma to gdzies fakt bo mu tego nie mowie ze mnie to denerwuje boli ale powinien widzieć jaka smutna jestem9cs o 1 dzidziusia
22.10.2016 7 tyg[*]puste jajo
24lata
Tsh 1.13
1 cykl z CLO-luty
Wkoncu nam sie uda
Marzec bez wspomagaczy.. co ma byc to bedzie -
Martusia9 wrote:Mozecie mi na wrzucac ze sie nie staram utd ale ja juz rok temu to orzezzlam z nIm jak widac nic nie dało wystarszyl sie ze moglam go zostawic a teraz ma to gdzies fakt bo mu tego nie mowie ze mnie to denerwuje boli ale powinien widzieć jaka smutna jestem
Może ucina Ci post jak dodajesz emotke z telefonu?
Widzę Martusia, ze po prostu Wasz związek może nie być na tyle stabilny, żeby teraz decydować się na dziecko. Nie mówię tego na pewno, bo znam tylko Twoją relację teraz, ale jak już tutaj pisałyśmy, bo był podobny temat: dziecko nie jest wcale "scaleniem" związku. Więc zastanów się na ile poważna jest ta relacja, jakie jest ryzyko, że może nie przetrwać.
Każda z nas (tfu tfu) może rozstać się ze swoim chłopakiem/mężem. Nigdy nie ma takiej pewności, ale jeżeli są przesłanki, że ta wizja staje się możliwa nie staraj się o dziecko!!!!SMag, Sung lubią tę wiadomość
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Ufff... ale się oczytałam:P Hania gratulację okresu:P hehe kochana masz jeden dzień po mnie i znowu razem zaczynamy nowy cykl:) Doradźcie mi, bo się tak zastanawiam czy:
a) iść jutro w 3c na fsh,lh i estradiol i zobaczyć jakie będą wyniki + homocysteina
b) iść w tym cyklu na monitoring owulacji i już nie robić badań bo gin sam będzie widział? Wydaje mi się, że ze wzrostem pęcherzyków nie ma u mnie problemu, gorzej może być w II fazie - przerastają albo robią się torbiele
Co mam zrobić?
Wracając do nfz to oczywiście wszystko rozumiem, ale zostawię to lepiej bez komentarza.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
_Hania wrote:SMAG - tak, będę pobudzać mój jajnik. Miałam 4 monitoringi w ostatnim roku, 4 razy działał ten sam jajnik (3 razy z rzędu), więc ja nie mam powiedziane, że NIE MAM owulacji z tego drugiego, ale parząc na statystyki, historię tego jajnika i jego obraz USG (pokryty mnóstwem małych pęcherzyków) to mogą z nim być kłopoty. Ale pęcherzyki na nim są, więc tak bardzo liczę, że się obudzi...
Sanka co do lekarzy na nfz niestety taki jest stereotyp i wiadomo, że tym, którym się płaci zmieniają nieco nastawienie.Ja niestety mam dużo przykrych hisotrii. Moja siostra ma w rodzinie męża dużo lekarzy i wydaje mi się, że to są ludzie z powołania, ale może dlatego, że znam ich i lubię i nie umiem sobie wyobrazić, żeby brali łapówki, byli opryskliwi, czy traktowali gorzej pacjentów w ramach ich pracy na nfz, ja niestety w swojej długiej przygodzie ze szpitalami etc to bezapelacyjnie głosowałabym za prywatyzacją szpitali itp.
Co do rodzenia, ja bym mogła w grudniu Ale mogłabym też do połowy roku. Jakoś wakacje mi się źle kojarzą, lipiec, sierpień, ale kiedy się uda, będzie super!
Haniu, wytłumacz mi proszę Cię, bo mówisz, że "działa" tylko Twój jeden jajnik - czy nie w każdym miesiącu masz z niego owu? Jak to jest dziewczyny, czy jak jeden jajnik "działa" to szanse na ciąże są dużo mniejsze? Trzeba robić hsg?4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
MARIKA12 wrote:U mnie @ przyszla. Po 30 dniach. Nie wiem co zle robie serduszkowanie idealnie w dni plodne i dzien owulacji:(
Myslalam ze jak mam juz dziecko to druga ciaza bedzie bez problemu. Teraz jak patrze na moja corcie to nie moge uwierzyc ze ja mam kochane dziecko
Dzialamy dalej
Prosze o wpisanie na 18.02 akurat moje urodziny
Marika przez przypadek kliknęłam, że lubię, ale nie lubię tak naprawdę hehe kurczę, tak to już chyba jest, że im więcej się starasz tym bardziej nie wychodzi. Ja raz myślę, że totalnie odpuszczam, a za 5 min, że jak to? już nie będę mierzyła tempki? to jak będę wiedziała co się dzieje? hehe i tak w kółko:P4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G