STYCZNIOWE TESTOWANIE 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi płodne lecą nie wiem kiedy, ale najgorzej tydzień do @ - czas jakby stanął w miejscu.
Teraz będę miała dodatkowe zajęcie - aplikowanie luteiny dopochwowo. Patrzyłam na ten cały sprzęcior i jestem przerażona
tym_janek lubi tę wiadomość
28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
KAL wrote:Bitter... Trzymam kciuki patrząc na twój cs to ja jestem niemowlaczkiem... Nie nie w sumie to fasolką...
Haha nie bój się fasolko. Na pewno już niedługo wykiełkujesz
Serena do Świąt to przeleci, potem sylwester. Najgorszy ten ostatni tydzień przed testowaniem. Zawsze się wlecze
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Madame_butterly współczuję tej luteiny. W ostatniej ciąży musiałam ją sobie aplikować trzy razy dziennie. Mało to komfortowe. Najpierw używałam aplikatora, ale chyba raz coś sobie naruszyłam i pojawiło się krwawienie. Potem już robiłam to własnoręcznie czystymi rączkami.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
BitterSweetSymphony wrote:Madame_butterly współczuję tej luteiny. W ostatniej ciąży musiałam ją sobie aplikować trzy razy dziennie. Mało to komfortowe. Najpierw używałam aplikatora, ale chyba raz coś sobie naruszyłam i pojawiło się krwawienie. Potem już robiłam to własnoręcznie czystymi rączkami.
3 razy dziennie?! O mamo... Ja mam brać tylko przez tydzień w cyklu na szczęście.
Boję się właśnie, że coś naruszę, jeszcze mam podejrzenie nadżerki, to już całkiem...
Pocieszam się, że skoro ma pomóc to warto przecierpieć28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
Madame raz dziennie to jeszcze znośnie Będziesz brała na niski progesteron?
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
BitterSweetSymphony wrote:Madame raz dziennie to jeszcze znośnie Będziesz brała na niski progesteron?
Tak, odkąd zaczęliśmy się starać o dziecko mam plamienia przed okresem, ginekolog podejrzewa, że przez zbyt niski poziom progesteronu lub właśnie przez nadżerkę. Na wszelki wypadek zalecił luteinę.28 lat
6 cykl starań o pierwsze dziecko (luty/marzec 2018)
W zanadrzu: ovarin, żel conceive -> od 4 cs
Grudzień 2017 - cytologia (ok)
Luty 2018 - USG (ok)
"Chcę tylko wiedzieć, do którego punktu wolno mi dojść w moich nadziejach" -
KAL wrote:Magda to ja kciukam za Ciebie jeszcze w tym miesiącu&&&&&&&&
KAL, pomóż mi!
Robiłabyś betę na moim miejscu? Jeśli tak, to kiedy?
Kurde, nie wiem co mam robić, tak się wkurzyłam tym przesunięciem, bo sobie tylko nadzieję zrobiłam!
Oczywiście rady pozostałych także mile widziane💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyLavendova wrote:A propos myo inositolu to można poszukać na amazonie dużo tego jest. Ja biorę inofolic ale czy coś pomaga to sama nie wiem.
Dong quai też czytalam dziala na polepszebie pracy jajnikow i ukrwienie śluzówki, podobno nawet wspomaga owulacje. Taka dziekawostka tylko:)
Absolutnie nie! Powoduje wczesne poronienia. -
Magda zrobiła bym we czwartek bo w tedy musisz wiedzieć na 100% czy możesz się % napić czy nie a jak do tego czasu przyjdzie małpa to masz z głowy. Ja trochę cierpliwa się zrobiłam i w poprzednim miesiącu ani jednego testu nie zużyłamAkceptacja!
-
KAL wrote:Magda zrobiła bym we czwartek bo w tedy musisz wiedzieć na 100% czy możesz się % napić czy nie a jak do tego czasu przyjdzie małpa to masz z głowy. Ja trochę cierpliwa się zrobiłam i w poprzednim miesiącu ani jednego testu nie zużyłam
Dobra, w czwartek nie będę już miała jak więc zrobię w środę.
A do tego czasu oszaleje i osiwiejeWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2017, 13:59
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyPrzeczytałam dwie rzeczy, które mnie podniosły na duchu:
1. zdrowa para, bez problemów, ma 25% szans na zajście w ciążę w cyklu.
Co oznacza, że nie zamierzam się doszukiwać co jest nie tak, bo nie musi być.
2. Kobiety rodzące dzieci po 40 roku życia żyją dłużej więc nie zamierzam się martwić ile będę miała lat jak moje dziecko skończy 18.
Wsuwam macę i już.MałaMi90, Magda - mbc, 1000, tym_janek, dorot lubią tę wiadomość
-
Sung wrote:Przeczytałam dwie rzeczy, które mnie podniosły na duchu:
1. zdrowa para, bez problemów, ma 25% szans na zajście w ciążę w cyklu.
Co oznacza, że nie zamierzam się doszukiwać co jest nie tak, bo nie musi być.
2. Kobiety rodzące dzieci po 40 roku życia żyją dłużej więc nie zamierzam się martwić ile będę miała lat jak moje dziecko skończy 18.
Wsuwam macę i już.
A ile masz lat? Z tymi 25% to masakra, nie wydawało by się, że pare przytulanek i nie ma bata, dzidzia musi być, a tymczasem wcale nie musiWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Z ciekawostek statystycznych, wśród regularnie współżyjących par (3-5 razy/tydzień):
- 60% zajdzie w ciążę w ciągu 6 miesięcy
- 80 % zajdzie w ciążę w ciągu roku
Dlatego diagnostykę niepłodności zazwyczaj przeprowadza się dopiero po roku.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Sung wrote:Przeczytałam dwie rzeczy, które mnie podniosły na duchu:
1. zdrowa para, bez problemów, ma 25% szans na zajście w ciążę w cyklu.
Co oznacza, że nie zamierzam się doszukiwać co jest nie tak, bo nie musi być.
2. Kobiety rodzące dzieci po 40 roku życia żyją dłużej więc nie zamierzam się martwić ile będę miała lat jak moje dziecko skończy 18.
Wsuwam macę i już.