Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPo tym ile ja już przeszłam u ginekologa to jest to dla mnie chleb powszedni...
Cieszyłam się jak dziecko, jak byłam na wizycie w zeszłym tygodniu i usłyszałam, że mam 4 miesiące spokoju od ginekologicznego molestowania...
Normalnie, to kilka razy w miesiącu, no i szpital ginekologiczno-położniczy... -
nick nieaktualnyMalinowykapelusz wrote:RudaMaruda, wizyty kilka razy w miesiącu są męczące na dłuższą metę. Mam pytanie: gdzieś wczesniej wspomniałaś, że źle zniosłaś laparotomię i boisz się cesarki. Było aż tak źle?
Ja niestety nigdy jeśli będe rodzić nie mogę naturalnie.
Laparotomia to był dramat, rana mi sie nie chciała goić, zrobiła mi się później na niej przepuklina... musialam się ściskać pasem, bo by mi się to rozwaliłi wszystko.
Natomiast miomektomia metodą laparoskopową już ok, po tygodniu byłam już w dobrym stanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 16:21
-
RudaMaruda25 wrote:Ja niestety nigdy jeśli będe rodzić nie mogę naturalnie.
Laparotomia to był dramat, rana mi sie nie chciała goić, zrobiła mi się później na niej przepuklina... musialam się ściskać pasem, bo by mi się to rozwaliłi wszystko.
Natomiast miomektomia metodą laparoskopą już ok, po tygodniu byłam już w dobrym stanie.
Jeju... Ta sytuacja z niegojącą się raną musiała być okropna. Teraz już w porządku?
Ja również jestem po laparotomii, miałam nacięcie jak do cesarskiego cięcia, trochę dłuższe i dla mnie najgorszy był dzień zabiegu, później już z górki, jeśli chodzi o dojście do siebie.
Malinowykapelusz -
nick nieaktualnyOna nie tyle co mi sie nie chciała goić, ale wyciągneli mi szwy za wcześnie i mi się rozwalała strasznie, przez to pzrzepuklina.
Też miałam tak jak cesarkę.
Niecały rok później myślałam, że horror się powtórzy, ale udało się laparoskopowo.
Dzień po jednym i drugim był straszny, bo wymiotowałam po narkozie strasznie.
Z tym, że po laparoskopii wracam teraz po miesiącu do pracy, a po laparotomii 3 miesiące i to było takie absolutne minimum.
Po laparotomii też mieliśmy problem z powrotem do seksu, podchodziliśmy do tego jak do jeża.
Teraz już ok, jak się przeciągnę za bardzo przy sprzątaniu to trochę czuję, no i przez to muszę odczekać 6 cykli ze staraniami.
A zajść najlepiej jakby mi się udało jak najszybciej, bo u mnie mięśniaki się lubią odnawiać i to właśnie w trzonie macicy -
Malinowykapelusz wrote:Kruci, koniecznie daj znać, jak testy z allegro, jestem strasznie ciekawa, o ciążowych słyszałam różne opinie, ale kto wie, może owulacyjne wcale nie kłamią
Powiem Wam, że dla mnie też dentysta to horror. Już chyba jednak wolę ginekologa
O owulacyjnych też raczej czytałam negatywne, ale są tanie, więc można spróbować3 cs
kwas foliowy, Wit D, C, A i E, oeparol.
Cykle długie i nieregularne. -
kruci wrote:O owulacyjnych też raczej czytałam negatywne, ale są tanie, więc można spróbować
-
Natka1109 wrote:Myślę, że trzeba je traktować ze zdrowym rozsądkiem. Jako wskazówkę. Zwłaszcza przy nieregularnych cyklach mogą być pomocne. Stosowałam w ostatnim cyklu i kiedy krecha testowa wyszła ciemniejsza od kontrolnej to bardzo się ucieszyłam i poczułam ulgę, że jednak owu przebiegnie prawidłowo. Nawet jeżeli są tylko wsparciem psychicznym to tez coś
Dokładnie o to mi chodzi. Żeby zobaczyć kiedy i czy w ogóle mam owulację. Ciężkie są długie cykle, bo to czekanie jest wkurzające. Jednak cieszę się jak okres przychodzi, bo to też jakiś objaw, że jest w porządku.3 cs
kwas foliowy, Wit D, C, A i E, oeparol.
Cykle długie i nieregularne. -
Dla Was też wszystkiego najlepszego, niech kolejny sylwester będzie już w dwupaku
Malinowykapelusz nie używałam jeszcze żadnych testów, bo w pierwszym cyklu byłam u ginekologa i tam już było widać pęcherzyk, który miał pęknąć następnego dnia, więc nie było sensu. W drugim cyklu byliśmy w podróży poślubnej w Azji więc nie chciałam sobie zawracać tym głowy
Zacznę robić testy od mniej więcej 10 dnia cyklu czyli za tydzień zacznę dopiero.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 12:49
3 cs
kwas foliowy, Wit D, C, A i E, oeparol.
Cykle długie i nieregularne. -
nick nieaktualny
-
Ja zamówiłam testy na gemini i zobaczymy, 10 stycznia mam mieć @ i tez wizytę u ginekologa. 8 stycznia w sumie mogę zacząć testować bo 10 stycznia mam dostać @. Jeśli się okaże ze są dwie kreski to pójdę 10 stycznia do ginekologa a jak nie to przełożę wizytę tak aby być w połowie cyklu na monitoring
-
nick nieaktualny
-
My na domówce, ale było słabo. Po powrocie do domu sobie odbilismy . Wlasnie robię zamówienie na Gemini, selen, cynk, kwas foliowy, bo się kończy. Spróbuję też ten żel conceive. Drogie to, ale co mi tam. I jeszcze dwa nordtesty, bo czytałam, że są fajne. Przydadzą się na kiedyś
Czyli Ani0nka najszybciej testujesz z nas wszystkich oby się udało3 cs
kwas foliowy, Wit D, C, A i E, oeparol.
Cykle długie i nieregularne. -
nick nieaktualny