SZAMPAŃSKIE BĄBELKI czyli lista testujących w grudniu :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wczoraj zakupiłam Morwe biała na utrzymanie prawidłowego cukru, zawsze mam w górnych granicach normy, chyba musze jednak wybrac sie na badania i jeszcze femibion 1. Miałam tez isc na monitoring, ale nie umówiłam sie na żadne usg ovu sie chyba zbliża, męża nie ma ;(;(;(;( test owu pokazał wczoraj prawie takie same krechy, nie wiem jak to zaznaczyć na + czy - prezentów na Mikołaja tez jeszcze nie kupiłam, czasu brak.
Wlasnie podniosłam statystyki w narzekaniu wsród Polaków -
nick nieaktualny
-
Hejjj
zawiozłam się rano do gina choć byłam spóżnona i zdyszana wbiegłam na fotel, superr:)
Mój gin jest super gosć, zna sie na rzeczy, nie owija w bawełnę i przeklina...no i wyśmiał moje wykresy, dał kopniaka w dupę o tak powiem.
endo u mnie na 16 mm, 7dpo wszystko ładnie się prezentuje...plamienia nie wiąże z progiem, bo mówił, ze gdybym miała z nim problem wyłapałby to na usg , którymkolwiek , które mi robił a robił "setki"...ale dla spokojności dupy dał mi lutkę pod język z tym ,ze zapomniał mi powiedzieć do kiedy mam ją brac i tu do Was pytanie, bo z lutką zostałam właśnie rozdziewiczona i nie znam się na rzeczy.
Pan małpka, kaze przyjśc w 6 dc na usg, mówi, ze może jakiś polip sie zrobił i stąd plamienia. Następnie test na wrogość śluzu, hsg i badania genetyczne . Taki program. Jesli tam znów będzie wszystko ksiażkowo mam dac na mszę..taki żarcik.
No wiec to tak w skrócie, aaa i kazał mi, cytuję: "wypieprz te wszystkie wykresy babo, nie mierz tych temperatur, nie lataj do labo, zajmij się np klejeniem pierogów"
Zauważył, ze siada mi na psyche, bo latam z jakimiś kolorowymi wykresikami, które w moim przypadku są niepotrzebne bo owu miałam potwierdząną dziesiątki razy, kompletnie do niczego mi sie nie przydadzą, na nic nie wpływają i nic się z nich wyczytać absolutnie nie da:)
A i wspomniałam o moim wyskoku do kliniki, pokazałam sterte skierowań, rozesmiał sie i wyrzucił za plecy:)...temperamentny gość, ale mu wierzę , ufam i pokładam w nim nadzieję
Kończe kawę na poprawę nastroju z pianką o wysokości 10 cm:) gotuje zupę i spadam do pracy.
jakby ktoś był laskawy to do kiedy mam tą lutkę brać?...kattalinna, lu.iza, bar, emaj, Maczek, JoHanna, pepsunieczka, Vesper lubią tę wiadomość
-
Cytrynka_ wrote:A myslalas o stymulacji? Bo sam dupek sprawy nie zalatwi. Wrecz przeciwnie. Moze pogorszyc
W tym cyklu leciałam na dongu 2x2 a w ostatnich 2 dniach 2x3 i nie ruszył chyba wybiorę się może w przyszłym tygodniu do mojego gina i porozmawiam o stymulacji bo to chyba nie ma sensu.
W poprzednim miesiącu jak byłam na monitoringu u innej gin. to powiedziała mi, że stymulacje to mi wprowadzi dopiero po roku starań i to, że nie mam owulacji nie jest wskazaniem do stymulacji a z moim gin. jest taki problem, że on mi może wprowadzić stymulację ale nie da rady zrobić monitoringu bo przyjmuje tylko 2xtydz. i albo się wstrzelę w jego godziny albo nie.
Chyba, że poproszę go o stymulację a na monitoring pójdę gdzie indziej, ale to takie kombinowanie straszne -
przyszła mama 2 wrote:Hejjj
zawiozłam się rano do gina choć byłam spóżnona i zdyszana wbiegłam na fotel, superr:)
Mój gin jest super gosć, zna sie na rzeczy, nie owija w bawełnę i przeklina...no i wyśmiał moje wykresy, dał kopniaka w dupę o tak powiem.
endo u mnie na 16 mm, 7dpo wszystko ładnie się prezentuje...plamienia nie wiąże z progiem, bo mówił, ze gdybym miała z nim problem wyłapałby to na usg , którymkolwiek , które mi robił a robił "setki"...ale dla spokojności dupy dał mi lutkę pod język z tym ,ze zapomniał mi powiedzieć do kiedy mam ją brac i tu do Was pytanie, bo z lutką zostałam właśnie rozdziewiczona i nie znam się na rzeczy.
Pan małpka, kaze przyjśc w 6 dc na usg, mówi, ze może jakiś polip sie zrobił i stąd plamienia. Następnie test na wrogość śluzu, hsg i badania genetyczne . Taki program. Jesli tam znów będzie wszystko ksiażkowo mam dac na mszę..taki żarcik.
No wiec to tak w skrócie, aaa i kazał mi, cytuję: "wypieprz te wszystkie wykresy babo, nie mierz tych temperatur, nie lataj do labo, zajmij się np klejeniem pierogów"
Zauważył, ze siada mi na psyche, bo latam z jakimiś kolorowymi wykresikami, które w moim przypadku są niepotrzebne bo owu miałam potwierdząną dziesiątki razy, kompletnie do niczego mi sie nie przydadzą, na nic nie wpływają i nic się z nich wyczytać absolutnie nie da:)
A i wspomniałam o moim wyskoku do kliniki, pokazałam sterte skierowań, rozesmiał sie i wyrzucił za plecy:)...temperamentny gość, ale mu wierzę , ufam i pokładam w nim nadzieję
Kończe kawę na poprawę nastroju z pianką o wysokości 10 cm:) gotuje zupę i spadam do pracy.
jakby ktoś był laskawy to do kiedy mam tą lutkę brać?...
Super gin. mój też mi ostatnio mówił, żebym się nie wygłupiała i wyluzowała bo prawdopodobnie przyczyną moich niepowodzeń jest nastawienie
A co do lutki to nie pomogę ale coś mi się kojarzy, że odstawia się 2 dni przed planowaną @? ale tym się nie sugeruj