Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ewelina23 wrote:Kochana co jest ?
Aż mi się śmiać z samej siebie chce, huśtawka nastrojów wyjątkowo mocna w tym cyklu.
Chyba po prostu jestem już zmęczona.. -
nick nieaktualnykarmelek wrote:prawie wszystkie się tu znamy
ja mam podły humor i nawet nie ma do kogo gęby otworzyć...
Za mężem boje się nawet chodzić co by się niepotrzebnie nie pokłócić, od wczoraj strach do mnie podejść
ja mam od wczoraj masakre, caly czas placze jeszcze nigdy tak nie miałam, i podejrzewam ze to od odstawienia hormonow;/
normalnie paranoja zobaczylam ze auchan dzis do 22(zawsze do 20.30, a dzis chcemy jechac na zakupy przed sylwkiem) i w ryk;/ az sama sie pukam w czolo ze glupol ze mnie;)
a maz sie smieje ze mu wstydu narobie w sklepie bo zobacze cos tansze o złotowke i sie rozplaczeWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2013, 18:38
-
nick nieaktualnykarmelek wrote:a u męża wkurza mnie ten jego spokój i teksty typu " nie przejmuj się, następnym razem będzie lepiej" w zasadzie niby co innego ma powiedzieć, ale ja już sama nie wiem czego chce..
Aż mi się śmiać z samej siebie chce, huśtawka nastrojów wyjątkowo mocna w tym cyklu.
Chyba po prostu jestem już zmęczona..
Bo ma takie podejscie . Chociaz nieraz sam przychodzi zeby mu pokazac wykres itp. -
nick nieaktualny
-
Ania1986 wrote:małpiszon wstretny sie zbliza?
ja mam od wczoraj masakre, caly czas placze jeszcze nigdy tak nie miałam, i podejrzewam ze to od odstawienia hormonow;/
normalnie paranoja zobaczylam ze auchan dzis do 22(zawsze do 20.30, a dzis chcemy jechac na zakupy przed sylwkiem) i w ryk;/ az sama sie pukam w czolo ze glupol ze mnie;)
a maz sie smieje ze mu wstydu narobie w sklepie bo zobacze cos tansze o złotowke i sie rozplacze -
nick nieaktualny
-
Ewelina23 wrote:Wiesz moj Piotrek tez tak czesto mowi az wkoncu sie denerwuje bo mam weazenie ze juz mu nie zalezy
Bo ma takie podejscie . Chociaz nieraz sam przychodzi zeby mu pokazac wykres itp.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykarmelek wrote:No właśnie mam identycznie! ach Ci faceci dla nich to wszystko takie proste jest :)trzeba działać to działają, nie wyszło to się poprawi -zero stresu
-
nick nieaktualny
-
karmelek wrote:a u męża wkurza mnie ten jego spokój i teksty typu " nie przejmuj się, następnym razem będzie lepiej" w zasadzie niby co innego ma powiedzieć, ale ja już sama nie wiem czego chce..
Aż mi się śmiać z samej siebie chce, huśtawka nastrojów wyjątkowo mocna w tym cyklu.
Chyba po prostu jestem już zmęczona..
kochana faceci czesto przechodza to ze spokojem i wychodzą z założenia ze jak nie teraz to nastepnym razem ale my ze jestesmy takie niecierpliwe to bysmy chciały już natychmiast taka juz nasza natura
A ta huśtawka nastrojów to może @ sie zblizakarmelek lubi tę wiadomość
-
Ewelina23 wrote:Wiesz moj Piotrek tez tak czesto mowi az wkoncu sie denerwuje bo mam weazenie ze juz mu nie zalezy
Bo ma takie podejscie . Chociaz nieraz sam przychodzi zeby mu pokazac wykres itp.
na pewno mu zależy tylko może nie chce sie niepotrzebnie nakrecać. Mojego Marka interesuje czasem wykres ale przede wszystkim serduszkowaniekarmelek lubi tę wiadomość
-
Ania1986 wrote:a my u nas planujemy domowke , a wiec szykowanko jedzonka mnie czeka
my również robimy u nas domowke także troche szykowania bedzie ale w sylwka mam wolne wiec bede miała czas no i w miedzy czasie bede ksiedza przyjmować po koledzie -
nick nieaktualnyKasiula09 wrote:na pewno mu zależy tylko może nie chce sie niepotrzebnie nakrecać. Mojego Marka interesuje czasem wykres ale przede wszystkim serduszkowanie
-
Ewelina23 wrote:Piotrek to znow ma ochote jak nie potrzeba bo jak sa te dni to albo zmeczony jest albo mu sie nie chce i tak to wychodzi
skąd ja to znam, u mnie dokładnie to samo było jak sie staraliśmy ale nieraz musiałam postawić na swoim i nie miał wyjścia -
nick nieaktualnyKasiula09 wrote:skąd ja to znam, u mnie dokładnie to samo było jak sie staraliśmy ale nieraz musiałam postawić na swoim i nie miał wyjścia
,,Trzeba sie kochac z milosci a nie z przymusu bo jak bedzie z przymusu dziecka nie bedzie ,,
Szlak mnie trafil i mi sie odechcialo
na drugi dzien mu pow ze nie pstryknie palcem i bede w ciazy bo juz ile sie stramy i nic z tego nie ma . Wiec powiedzialam mu przyloz sie wkoncu bo ja zrezygnyje wogole bo z cyklu na cykl szlak mnie trafia . -
nick nieaktualny
-
Ewelina23 wrote:no to jak ja bardzo chcialam to mi powiedzial tak
,,Trzeba sie kochac z milosci a nie z przymusu bo jak bedzie z przymusu dziecka nie bedzie ,,
Szlak mnie trafil i mi sie odechcialo
na drugi dzien mu pow ze nie pstryknie palcem i bede w ciazy bo juz ile sie stramy i nic z tego nie ma . Wiec powiedzialam mu przyloz sie wkoncu bo ja zrezygnyje wogole bo z cyklu na cykl szlak mnie trafia .
o kochana to widze u Ciebie wyższa technika jak tak Ci odpowiada ale rad nie rad musisz postawić na swoim w końcu sama dziecka nie zrobisz