X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Te olane .
Odpowiedz

Te olane .

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XxMoniaXx wrote:
    to jest głupie ... ale jakbym jutro rano miała mdłości to byłabym najszczęśliwsza na świecie :)

    nie wiem czy pisałam, ale na sylwestra mi się zrobiło strasznie źle..
    tańczyłam i nagle zrobiło mi się strasznie słabo, masakra! z trudem doszłam do stolika..
    ee, pisałam to już chyba...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    nie. dopiero 20ego idę :( bo do mojej gin to trzeba prawie miesiąc wcześniej się zapisywać. Ale oprócz tego, że czasem mnie poboli (i to dość delikatnie - nawet w 1/4 nie tak mocno jak w czasie @) to nic mi nie dolega. Ani nie plamię.. i progesteron też mam w normie.. a poprzedniej ciąży nie poroniłam więc może przesadzam. Jak zacznie mnie coś niepokoić to od razu polecę na badanie gdzie indziej.

    bedzie wszystko dobrze:*

    00monika00, stardust87 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    00monika00 wrote:
    nie wiem czy pisałam, ale na sylwestra mi się zrobiło strasznie źle..
    tańczyłam i nagle zrobiło mi się strasznie słabo, masakra! z trudem doszłam do stolika..
    ee, pisałam to już chyba...

    w ktorym dniu cyklu jestes teraz Monia?

  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    00monika00 wrote:
    nie wiem czy pisałam, ale na sylwestra mi się zrobiło strasznie źle..
    tańczyłam i nagle zrobiło mi się strasznie słabo, masakra! z trudem doszłam do stolika..
    ee, pisałam to już chyba...
    pisałaś :) ja czytałam :) a który dzien jestes po owulacji ?

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia1989 wrote:
    Pierwsze dni i tygodnie ciąży to intensywny rozwój i wzrost Twojego dziecka. Cały twój organizm reaguje na obecność tej małej istotki w twoim brzuchu, a szczególnie domek dziecka – macica. Staje się ona przytulnym mieszkaniem na całe 9 miesięcy. Ale żeby maluszkowi było wygodnie, musi rosnąć razem z nim. I ty to czujesz! Rosnąca macica rozciąga trzymające ją więzadła, zaczyna uciskać na inne narządy leżące w pobliżu, np. pęcherz moczowy. Teraz centrum twojego organizmu jest właśnie tutaj – w dole brzucha. To tutaj, pod wpływem zmian hormonalnych, dopływa najwięcej krwi, przez co narządy są obrzmiałe i bardzo tkliwe.
    Możesz mieć wrażenie pełności w jamie brzusznej; uczucie „ciągnięcia”, szczególnie w pachwinach, lekkie skurcze macicy – podobne jak na miesiączkę, ale raczej bezbolesne. Objawy napięcia przedmiesiączkowego i ciąży są bardzo podobne – a to dlatego, że w obu przypadkach wzrasta gwałtownie poziom gestagenów, odpowiedzialnych za skurcze macicy, złe samopoczucie, bolące piersi, rozdrażnienie :)
    ale tzn, że mam się nie martwić? :P Bo w sumie u mnie to takie kłucie jest, chwilowe. co jakiś czas , nie bez przerwy. mam nadzieję, że wszystko w porządku. A Ciebie Nusia boli brzuch?

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Kaśka Autorytet
    Postów: 1037 1137

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    nie. dopiero 20ego idę :( bo do mojej gin to trzeba prawie miesiąc wcześniej się zapisywać. Ale oprócz tego, że czasem mnie poboli (i to dość delikatnie - nawet w 1/4 nie tak mocno jak w czasie @) to nic mi nie dolega. Ani nie plamię.. i progesteron też mam w normie.. a poprzedniej ciąży nie poroniłam więc może przesadzam. Jak zacznie mnie coś niepokoić to od razu polecę na badanie gdzie indziej.
    a mogę spytać do kogo chodzisz do jakiej ginki :P

    konie82.gif
    f2w3rjjg1da4lr23.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XxMoniaXx wrote:
    to jest głupie ... ale jakbym jutro rano miała mdłości to byłabym najszczęśliwsza na świecie :)
    to wcale nie jest głupie :)

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    00monika00 wrote:
    nie wiem czy pisałam, ale na sylwestra mi się zrobiło strasznie źle..
    tańczyłam i nagle zrobiło mi się strasznie słabo, masakra! z trudem doszłam do stolika..
    ee, pisałam to już chyba...
    pisałaś, ale co z tego, że pisałaś? Pisz ile chcesz kochana, chętnie poczytamy :) a nóż którejś umknęło :)

    00monika00 lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    00monika00 wrote:
    to dobrze, czy źle?

    Przy podwójnej owulacji można mieć bliźniaki :)

    00monika00, AniaR88 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska0811 wrote:
    w ktorym dniu cyklu jestes teraz Monia?

    23 dzień cyklu
    a owulacja teoretycznie 7 dni temu, ale ja sobie trochę poleciałam w kulki z testami owu i trochę z temp.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia1989 wrote:
    Przy podwójnej owulacji można mieć bliźniaki :)
    tak, tak, tak:):):):)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia1989 wrote:
    Przy podwójnej owulacji można mieć bliźniaki :)
    a ja chyba bym chciała :)

    natasza82 lubi tę wiadomość

  • Kaśka Autorytet
    Postów: 1037 1137

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaR88 wrote:
    a ja chyba bym chciała :)
    wiem że to okrutne co napiszę ale chyba lepiej pojedynczo dzidziusie rodzić bo usłyszłam takie zdanie że każda ciąża mnoga jest z góry patologiczna :/
    coś o tym wiem bo straciłam swoje maleństwa w 23 tc i do dziś nie mogę w to uwierzyć ;(

    konie82.gif
    f2w3rjjg1da4lr23.png
  • Kaśka Autorytet
    Postów: 1037 1137

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i znowu ryczę kurde przepraszam za ponurość na tym wesołym wątku.

    konie82.gif
    f2w3rjjg1da4lr23.png
  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja siostra też dwie dziewczynki w sierpniu ubiegłego roku w 22 tc strasznie to przeżyła:(
    a teraz jest w ciąży pojedynczej z dziewczynka i ma rodzić lada dzień już się nie mogę doczekać :)

    iv09hdgenu0skffm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka wrote:
    wiem że to okrutne co napiszę ale chyba lepiej pojedynczo dzidziusie rodzić bo usłyszłam takie zdanie że każda ciąża mnoga jest z góry patologiczna :/
    coś o tym wiem bo straciłam swoje maleństwa w 23 tc i do dziś nie mogę w to uwierzyć ;(
    wszystko co inne to patologia. Organizm jest "zaprogramowany" na jedna ciaze. Tak wiec wiem i zdjae sobie sprawe z tego, że ciąza mnoga to wieksze ryzyko zarówno dla matki jak i dla maluchów. Zazwyczaj rodza sie jako wczesniaki z waga niewiele ponad 2500 g. Wiem bo prace magisterska o tym napisalam tak wiec waga dlugośc apgar ponad 4000 tego przeanalizowałam z 2 lat u nas w szpitalu :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka wrote:
    wiem że to okrutne co napiszę ale chyba lepiej pojedynczo dzidziusie rodzić bo usłyszłam takie zdanie że każda ciąża mnoga jest z góry patologiczna :/
    coś o tym wiem bo straciłam swoje maleństwa w 23 tc i do dziś nie mogę w to uwierzyć ;(


    nawet nie chce myslec co czulas i co do tej pory czujesz....
    przytulam...
    Wracajac do tematu blizniat to ja jednak chcialabym pojedynczo:)

  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi, że straciłaś ciążę. Ale będzie jeszcze dobrze. czasem płacz bardzo pomaga.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka wrote:
    i znowu ryczę kurde przepraszam za ponurość na tym wesołym wątku.
    to moja wina :( przepraszam :* :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2014, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka wrote:
    i znowu ryczę kurde przepraszam za ponurość na tym wesołym wątku.

    za co przepraszasz kochana??
    to nie jest wątek tylko dla "ochów i achów", tu jest samo życie i każdy ma prawo wyrażać swoje emocje, szczególnie jak Ci jest źle..
    jesteśmy tu razem, dla siebie:*:*:*
    przytulas:)

    natasza82, Kaśka lubią tę wiadomość

‹‹ 209 210 211 212 213 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ