Testowanie - Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziekuje Wam :*
Bede cierpliwa.. choc tej cierpliwosci mi bark!
A co najlepsze myslalam Ze najgorszy czas mam Juz za soba ,ale po 3miesiach stwierdzam Ze w moim przydpadku czas nie leczy ran a wreck przeciwnie...
Nie chce Wam tu smecic. Przepraszam.
Hopeless super! Tylko pogratulowac.
Dobuska slonko czekamy razem.
Asia to tak jak Ja! Za bardzo Kocham amciacdobuska lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:WhyMe Ty faktycznie masz się z czego odchudzać:D daj spokój!
Kochana zobaczysz, że niedługo się uda i serduszko już przestanie tak cierpieć. Mocno w to wierzę i czekam niecierpliwie na nasze małpy, żeby wystartować od nowa:)
Tylek Juz ledwo w jeasny wchodzi
Niech te @@ już przyjdą!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 12:11
-
WhyMe wrote:Dziekuje Wam :*
Bede cierpliwa.. choc tej cierpliwosci mi bark!
A co najlepsze myslalam Ze najgorszy czas mam Juz za soba ,ale po 3miesiach stwierdzam Ze w moim przydpadku czas nie leczy ran a wreck przeciwnie...
Nie chce Wam tu smecic. Przepraszam.
Hopeless super! Tylko pogratulowac.
Dobuska slonko czekamy razem.
Asia to tak jak Ja! Za bardzo Kocham amciac
Teraz poronilam 3 kwietnia i jest ok. Ale każda kolejna @ to załamanie i kilka dni dola. -
meggi90 wrote:Hopeless bardzo ładny wynik. Dieta, ćwiczenia? Ja też już powiedziałam że biorę się za siebie i już tak ostatecznie. Zaczęłam ćwiczyć i MŻ. Słodyczy rzucić nie mogę za duż a chemia między nami
-
Whyme Twoje uczucia są zupełnie normalne. Mam nadzieje,że nie będziesz musiała długo czekać i w pewien sposób zapełnisz tę pustkę i tęsknotę. Choć trochę uleczy się Twoja rana.
Dajcie spokój z tymi dietami, bo ja i tak nie dam rady i będę Wam zazdrościć samo zaparcia :pSynuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Dziękuje dziękuje! Jak to dobrze ze Was mam :*
Już myślałam ,ze zwariowałam.
I tez mi się wydaje ,ze dwie kreseczki trochę wyleczą moja ranę choć strach się dopiero zacznie...
Pamietam moja rozmowę z mężem tydzień po pozytywnym teście ciążowym.
Kiedy to mówiłam,ze tak bardzo się bałam bo może nigdy się nie uda i tez był płacz,złość ale jak już byłam w ciąży to dopiero był strach! Każde usg mało co zawału nie dostawałam! Być może moja podświadomość coś przeczuwala...
bardzo bałam się cieszyć ta ciąża.
Ale koniec ze smutkami!
Choć jest mi przykro ,ze tez musialyscie przez to przejść
Los nam to wynagrodzi! :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 14:11
-
Dobuska polecam. Ja nie umialam się inaczej wziąć za dietę. Post dał mi kopa. Trudne są pierwsze dni potem jest kop energii. Tsh z 1.9 spadło na 0.57 przy czym ft4 ładnie podskoczylo i endo mówi ze jest ok.
Tez nie jem glutenu i laktozy. Przynajmniej do końca zdrowej ciąży.
WhyMe ja nie znam przyczyny. Za pierwszym razem jak był ładny zarodek ronilam na wsi. Za drugim nie było co badać. Ciąża się zatrzymala na 5+1 a na usg juz ledwo było widać ciałko żółte.frania21 lubi tę wiadomość
-
U nas na początku główną podejrzaną o przyczynę poronień była ureaplasma. Po wyleczeniu jednak dalej było to samo. Dalsze badania wykazały mutacje MTHFR. A wygląda na to, że dalej jest coś nie tak, bo już na clexane, acardzie i matylach kolejna cb. Po tym dostałam jeszcze encorton do kompletu i beta z poniedziałku 14,23 znowu wygląda na cb... 20.06 mamy wizytę w poradni genetycznej. Może oni wreszcie znajdą przyczynę.
-
cześć dziewczyny
też bym się chciała wpisać ale @ nie ma dalej
odstawiłam wszystkie leki i głupia myślałam, że sama przyjdzie... biorę od wczoraj luteinę na wywołanie ehh...
Hopeless podziwiam za post. Ja się zebrać nie mogę, ale startuję od poniedziałku. Dość już mam tego wszystkiego. W sobotę mam wesele koleżanki a potem basta. Zabieram się już dobre pół roku ;/Zosia (TGA) 2014 Aniołek 2016
Po ponad dwóch latach jesteś
-
Margolciak wrote:cześć dziewczyny
też bym się chciała wpisać ale @ nie ma dalej
odstawiłam wszystkie leki i głupia myślałam, że sama przyjdzie... biorę od wczoraj luteinę na wywołanie ehh...
Hopeless podziwiam za post. Ja się zebrać nie mogę, ale startuję od poniedziałku. Dość już mam tego wszystkiego. W sobotę mam wesele koleżanki a potem basta. Zabieram się już dobre pół roku ;/
Ja tez czekam na @... dziś 42dc eh..
jeśli masz często problem z brakiem @ może coś jest nie tak z owulkami?
Ja przy takich cyklach raczej owulki nie mam. Ale taki cykl mam raz max 2 razy w roku, choc teraz to cholera wie jak to bedzie pod zabiegu.. -
WhyMe wrote:hej Margolciak
Ja tez czekam na @... dziś 42dc eh..
jeśli masz często problem z brakiem @ może coś jest nie tak z owulkami?
Ja przy takich cyklach raczej owulki nie mam. Ale taki cykl mam raz max 2 razy w roku, choc teraz to cholera wie jak to bedzie pod zabiegu..
jestem na metforinie cały czas, no teraz miałam miesiąc przerwy. uregulowała mi cykle na pewno i są owulacyjne, przynajmniej większość. zaszłam z nią w 3 cyklu, niestety była biochemiczna w lipcu i od tamtej pory cisza...
dlatego wracam do niej z powrotem. szyjka zakmięta cały czas, nic nie zapowiada @, więc postanowiłam zacząć brać luteinę, bo ile można czekać. u mnie 33 dc chyba.Zosia (TGA) 2014 Aniołek 2016
Po ponad dwóch latach jesteś