Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczynki
Ja przy pierwszych staraniach (2010/2011) również chodziłam do Dr Wojtynka. Ogólnie dobrze wpsominam ale nie wiem jak radzi sobie z niepłodnością. Były badania hormonów, badania meża, stymulacja owulacji i nic. Następnym krokiem miało być HSG. Niestety pan doktor mnie troche nastraszył, że na Bielanach nie poleca. A w Matopacie było troche drogo więc badania nie wykonałam. Pożniej pojawiło się troche problemów i starania odłożyliśmy.
Od początku roku znowu zaczeliśmy się starać, bardziej na własną ręke. W końcu w czerwcu koleżanka poleciła mi OF. I bardzo się z tego ciesze ponieważ dzięki forum i wam mam większą wiedze na ten temat
W poniedziałek jestem zapisana do Dr Wojtynka, idę po skierownie na HSG (dowiedziałam się że na Bielanach nie jest tak strasznie). Oprócz tego badania na własną ręke i myślę że wizyta w Poradni Rozrodczości.
Zobaczymy co z tego wyjdzie
Miłego dnia
Ja niestety sama w domu bo mąż w pracy cały dzień! Taki koniec urlopu
Kaśka, misia79 lubią tę wiadomość
-
justyna1220 wrote:Hej, hej!
Ja tez z Torunia jestem w trakcie 7-ego miesiaca starań niestety dwa poronienia
Lekarz twierdzi, że narazie żadnych badań nie potrzeba, a wy jak sądzicie? do jakich lekarzy chodzicie?
P.S.Fajnie, że są tutaj Torunianki -
justyna1220 wrote:Pierwsze poronienie biochemiczne, drugi 2 cykle temu 5 tc - to akurat z stresu bo miałam go wtedy bardzo dużo i po prostu o siebie nie dbałam, oczywiście nie wiedząc jeszcze o ciąży
Jestem z Wrzosów,rocznik 89' mężatka od 2 miesięcy:) Musze poczytać trochę stron wstecz, żeby się o was czegoś dowiedzieć
Chodzę do dr. Wojtynka co do badań nie miałam kompletnie żadnych chociaż sama się o nie pytałam to mówił, że progesteronu nie ma co badać bo nie wiadomo jaki bym miała w ciąży i i tak nie ma porównania... sama nie wiem bo się na tym nie znam, a widziałam, że dziewczyny i bez poronień miały sporo badań. Myślałam już nawet nad zmiana lekarza ale się przyzwyczaiłam już do dr. Wojtynka ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 18:51
-
justyna1220 wrote:Rah dziękuje
Powiedz mi proszę gdzie takie badania wykonam? i jak to wygląda cenowo? bo musiałabym poczekać do wypłaty za pewne
Kaśka - też same pozytywne opinie o nim słyszałam dlatego chodzę do niego już od dłuższego czasu i mam nadzieje, że zmieniać go nie będę musiała
A wy długo się juz staracie? -
Iwka wrote:A jednak witam się i ja...wiecie że w Bydgoszczy też mają internet!!!
Chłopaki pojechali do Biskupina a ja latam jeszcze w piżamie....nie znam Bydzi i się zastanawiam gdzie tu jechać i gdzie mogę iść na samotny obiad...ktoś coś poleci?
justyna1220 witamy witamy i czekamy na Twoją historię.
Ps. misia79 kolega mówi że szczęście mu przynieśliśmy bo pierwszy raz od dwóch lat nie wezwali go na dyżur. Milusiego weekendu
A widzisz no to super widocznie ta impreza była Wam przeznaczona -
a ja dziś dzień w biegu odwiedziny i nadrabianie zaległości towarzyskich
ale miło zleciał, na koniec miałam pod opieką 4 - latkę sąsiadki idzie się zmęczyć i doceniam na razie spokój co nie oznacza że nie chciałąbym mieć już takiego szkrabamisia79 lubi tę wiadomość
-
A my mielismy jechać nad jeziorko, ale jakaś choroba nas dopadła:/ ja sie jeszcze jakos w miarę czuje, ale On....i pewnie nici z nadziei w tym cyklu, bo bez seksu ciezko miec nadzieje
-
rah wrote:A my mielismy jechać nad jeziorko, ale jakaś choroba nas dopadła:/ ja sie jeszcze jakos w miarę czuje, ale On....i pewnie nici z nadziei w tym cyklu, bo bez seksu ciezko miec nadzieje
A jak nie to chociaż miłego dzionka -
hejka jest tu ktoś ??
ale pogoda się zrobiła a miałam na rowerek wyskoczyć, nie narzekam w sumie bo było w zamian małe serduszkowanie takie na luzie i spontanie cudnie a te w dni płodne nie są takie fajne chociaż się człowiek stara to i tak spięty jest chociaż trochę.
Miłego dzionkaIwka lubi tę wiadomość
-
toca81 wrote:Cześć Dziewczynki
Ja przy pierwszych staraniach (2010/2011) również chodziłam do Dr Wojtynka. Ogólnie dobrze wpsominam ale nie wiem jak radzi sobie z niepłodnością. Były badania hormonów, badania meża, stymulacja owulacji i nic. Następnym krokiem miało być HSG. Niestety pan doktor mnie troche nastraszył, że na Bielanach nie poleca. A w Matopacie było troche drogo więc badania nie wykonałam. Pożniej pojawiło się troche problemów i starania odłożyliśmy.
Od początku roku znowu zaczeliśmy się starać, bardziej na własną ręke. W końcu w czerwcu koleżanka poleciła mi OF. I bardzo się z tego ciesze ponieważ dzięki forum i wam mam większą wiedze na ten temat
W poniedziałek jestem zapisana do Dr Wojtynka, idę po skierownie na HSG (dowiedziałam się że na Bielanach nie jest tak strasznie). Oprócz tego badania na własną ręke i myślę że wizyta w Poradni Rozrodczości.
Zobaczymy co z tego wyjdzie
Miłego dnia
Ja niestety sama w domu bo mąż w pracy cały dzień! Taki koniec urlopuIwka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a jak obecnie jest na porodówce ? Jak z opieką po porodzie i podczas porodu ? Bo ja jakby co to i tak bym rodziła w Toruniu ja mam tylko jedną koleżankę która rodziła na Bielanach i była zadowolona tylko że ona rodziła 5 lat temu i miała bardzo łatwy poród dwa parcia i maluch był na świecie na szwy zapłaciła i podano jej znieczulenie a jak jest teraz ?
Pozdrawiam ja już w domku odpoczywamIwka lubi tę wiadomość