Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wow, Dziewczyny Nic tylko zachodzić w ciążę haha.
Krótka szyjka to może być taki urok przyszłej mamusi. Ważne jest żeby nie szła w dół
Moja poszła 6 mm w ciągu 1 miesiąca.
3mamy kciuki Ana, za Twoją szyjkę! Niech córeczka ją oszczędza, bo mój łobuz czasami urządza sobie worek treningowy, ale mam już na to patent Biorę pod tyłek poduchę, a mały się turla wyżej i już zaczyna na żebrach trenować
-
A ja byłam dzis u dr Sochy w Bydgoszczy.... w skrócie, bo nie mam siły na przeżywanie jeszcze raz wszystkiego. Obalil całe moje dotychczasowe leczenie,a właściwie jego brak, a jak zrobił USG to..... mam PCOS. Załamka. Przez dwa lata moja gin tego nie zauważyła..... więcej do niej nie pójdę. Mam taki wkurw,że nawet sobie nie wyobrażacie.
Co z tego,że owulacja była, że pęcherzyk dojrzewal,jak był pusty.... za to mąż zdrowiutki,dr zrobił mu usg jąder od razu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2015, 21:21
-
Mam wdrożone leczenie tabsami antykoncepcyjnymi, aby wyciszyć organizm i ustabilizować oś podwzgórze-przysadka-jajniki. Po tych trzech miesiącach 3-6 cykli stymulowanych. Na clo i luteinie. Jak się nie uda - IUI. Jak się nie uda - IVF. No i Socha powiedział, że mój małż musi rzucić palenie... to warunek konieczny, jeśli chcemy, aby nas dalej leczył. Ja wcześniej tyle nagadałam się mu o konieczności rzucenia palenia, kupowałam tabletki, a on stanowczo stwierdził, że nie rzuci i już. Bo się pozabijamy w domu. A tu Socha postawił go pod ścianą.... No cóż, nie ma wyboru. Choć w zasadzie kiedyś od niego usłyszałam, że jeśli to będzie konieczne dla dziecka i lekarz mu każe, to rzuci. No i proszę... Socha powiedział, że plemniki potrzebują trzech miesięcy, aby pozbyć się "starych" naleciałości. A jaki mój małż był dumny, jak mu Socha powiedział, że ma ładne jądra hehehe facet facetowi pod względem fizjonomii, oczywiście. Ciężki to będzie dla nas czas, jak J będzie rzucał... Ja mam zmieniony lek, z Glucophage na Metformin Bluefish, i dawkę 3x 850 mg. Będę czuć się źle, będę mieć nudności i biegunkę, ale schudnę...
-
sayuri pomyśl, że jak wytrzymasz to całe leczenie to potem podczas stymulacji będziesz miała duzo większe szanse. Niektóre kobiety po clo od razu zachodzą. Najważniejsze, że macie jakiś plan. Ciekawa jestem, że czy twój mąż da radę rzucić palenie. Ważne, że ma dobre wyniki. Mój nie pali a nasienie ma średnie.
sayuri lubi tę wiadomość
-
Sayuri mi tez zmienil z Glucophage na Metformax ale nie czulam sie zle. Az sam sie dziwil jak mnie pytal,ze tak w miare bezproblemowo przeszlam. U nas wdrozyl zupelnie taki sam plan,ja mu wierze:) byle tylko zadne swinstwa mi sie po tamtej torbieli nie porobily
sayuri lubi tę wiadomość
PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Magda on sie nie dziwi,sam ubolewa nad tym jak slabo jest u nas z dobrymu lekarzami. Mowi ze Torun slynie z dobrych chirurgow i chyba okulistow ale z ginekologami bardzo kiepsko!!PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Oglądał moje zdjęcia USG z wcześniejszych wizyt, patrzył na rozmiary jajników i mówił, że już po samych rozmiarach można było wnioskować, że tu jest PCOS. Co prawda moja gin coś tam przebąkiwała o PCOS, ale to z powodu hormonów, jednak diagnozy nie postawiła, ani tym bardziej nie wdrożyła leczenia. A ja pytałam wyraźnie, czy są jakieś inne objawy wskazują na PCOS, mówiła, że nie.
-
Magda lena wrote:Sayuri, kurde. PCOS wcześniej nie widziała... Lekarz lekarzowi nie równy. Dobrze, że Socha to konkretny lekarz. Podoba mi się jak podchodzi do sprawy.
A nie dziwi się czemu tyle par z Torunia przyjeżdża do niego...? -
Całkiem sensownie gada ten Wasz Socha. Uważam, że plan bardzo dobry. Gruntowne przygotowanie (stabilizacja - stymulacja - inseminacja - in vitro). Mam nadzieję, że te dwa ostatnie nie będą potrzebne. Plan rozłożony w czasie, ale dobre przygotowanie to podstawa. Życzę powodzenia dla męża w rzucaniu palenia. Domyślam się, że może być ciężko. Ja mojego co najwyżej dałam radę przekonać do elektronika, a próby rzucenia całkowicie były ze 4 - bezskuteczne.
Sama się teraz zastanawiam czy i ja czasem nie mam PCOS. Lekarze coś przebąkiwali na ten temat, ale żaden diagnozy nie postawił jednoznacznie. Ale ta insulinooporność przy prawidłowej glukozie... To częsty objaw. Nikt mi nigdy nawet badań na testosteron nie zrobił. Teraz to już mało ważne, ale gdyby mi się nie udało do tej pory też pewnie Waszymi wydeptanymi ścieżkami leciałabym do Bydgoszczy.
No ale myślę, że chociaż z porodem ci nasi lekarze sobie poradzą...
Jeszcze raz powodzenia Dziewczynki! Plan już jest. Teraz czas na realizację. Małymi kroczkami do celu. Wszystkiego dobregosayuri lubi tę wiadomość
-
Hmmm... No szkoda, że rah nam się nie pochwaliła jak u niej to wyglądało.
Ja doświadczenia z samej porodówki w Toruniu mam bardzo dobre. Przemiłe położne, pomagały, konkretnie odpowiadały na pytania. Za to źle wspominam patologię ciąży nr 2 i oddział poporodowy czy jak to się nazywa. Na patologii Panie były różne, ale zazwyczaj miały zły dzień. Na poporodowym byłam zostawiona sama sobie mimo faktu, że za bardzo nie mogłam wstawać i brać dziecko na ręce z racji epilepsji. Jedna położna oburzona stwierdziła, że mnie własne dziecko nie obchodzi... Wiecie jak bolą takie słowa młodą matkę, która by chciała a nie bardzo może, której hormony szaleją? Ale to było 15 lat temu.
Teraz poczytuję różne opinie na ten temat. Ogólnie większość jest pozytywna. Wyposażenie dobre, położne podobno miłe... Się zobaczy... -
Wiadomo ze atmosfera na porodowce zalezy od wielu czynnikow. To łut szczescia na kogo sie trafi,czy polozna bedzie pomocna itp. Moje 4 kolezanki rodzily na Bielanach w przeciagu 2 ostatnich lat. Po ich historiach jestem pewna ze jesli zajde w ciaze to bede rodzic albo w Bydgoszczy albo z prywatna polozna.PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Dziewczyny,mam juz wyniki testu ROMA. Wszystko jest w porzadku:) kamien z serca!
Magda lena, polly8725 lubią tę wiadomość
PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
ehhh ja mam ciągle problem z porodem ;( Gdańsk raczej odpada. Mieszkanie będzie gotowe na wiosnę, a poród mam na koniec lutego, więc musiałabym z maluszkiem ok.2 miesięcy gdzieś zamieszkać. U moich rodziców nie ma warunków. Także zostaniemy tu, u teściów, gdzie mamy 2 pokoje i jest duży ogród i warunki.
Bardzo poważnie myślę o Bydgoszczy, ale boję się, że po prostu nie zdążę!!
Bielany...boję się jak diabeł święconej wody To jak potraktowali mnie w początkowym okresie ciąży to im nie zapomnę. Porodówka podobno spoko, ale własnie ten oddział poporodowy... Matka zdana sama na siebie. A ja zielona w temacie niemowlaków... Nawet nigdy nie przewijałam żadnego.
No i chodzą słuchy, że wynajęcie/wykupienie położnej na Bielanach skończyło się...
Muszę się dowiedzieć czy to prawda. Mam 2 numery do Pań, ale nie wiem jak zagadać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2015, 18:29
-
Pazyfae cudownie . Wszystko się ułoży .
No właśnie ja też ostatnio słyszałam od koleżanki w ciąży, że skończyły się porody z prywatną położną. Chyba cos się musiało wydarzyć bo tak z dnia na dzień...?
Ja niestety nie mam problemu gdzie będę rodzić : -
Pazyfae cudownie . Wszystko się ułoży .
No właśnie ja też ostatnio słyszałam od koleżanki w ciąży, że skończyły się porody z prywatną położną. Chyba cos się musiało wydarzyć bo tak z dnia na dzień...?
Ja niestety nie mam problemu gdzie będę rodzićPazyfae lubi tę wiadomość
-
Pazyfae wrote:Dziewczyny,mam juz wyniki testu ROMA. Wszystko jest w porzadku:) kamien z serca!
Pazyfae lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny:) Trzymam Polly mocniutko:* musi byc dobrze! Płatku,zanim sie obejrzysz, Ciebie rowniez bedzie dotyczyl problem wyboru szpitala do porodu:*PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży