TSH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNa samym początku zaczynałam od 25 letrox, ale TSH mi nie spadało na tej dawce do około 1 tylko utrzymywali się na 2, dopiero po 50 spadło . Około trzech tygodni czekałam na dobry poziom, po dawce 50:) Z TSH około 1 o wiele lepsze samopoczucie miałam:)
-
nick nieaktualnyMoże na wszelki wypadek daj sobie 6 tygodni:) przy okazji zrób prolaktyne. Czasami warto mieć kilka wyników, nawet jakby gin kazał Ci powtórzyć. Bo hormony lubią skakać. Ja się już trochę staram o ciążę, tylko u mnie jest problem z utrzymaniem. W tym roku już zaliczyłam 3 biochemiczne, ale u mnie to głębsze problemy. Trzymam kciuki:) i owocnych starań
-
elluuu wrote:Proszę o interpretację wyniku.
TSH 2.37
Ft3 3.186
Ft4 1.029
Progesteron 0.36
Testosteron 2gen. 1.70
Badanie robione w 21 DC.
Potrzebne są normy z labu, ale to tsh ciut za duże do starań... A prog coś niziutki. -
nick nieaktualnyHey, jest ok:) 25 to mała dawka, lepiej 0,7 niż 2,1. Badaj na czczo, bez przyjęcia leku. Możesz jeszcze sprawdzić FT4 ewentualnie. A jak się czujesz? Widzisz różnicę? Zbadaj sobie jeszcze za miesiąc, a teraz zobaczysz też co powie endokrynolog:)smoothie wrote:Hej !
Trochę wyprosiłam euthyrox do starań bo tsh mi skakało.. reszta była w normie.
Teraz po 30 dniach brania euthyroxu 25 tsh wynosi 0,7 (spadło z 2,1).
Nie za szybko spada? Co to dalej będzie..
Tak pytam orientacyjnie :> w tygodniu idę do endokrynologa -
nick nieaktualnySzkoda, że nie podalas jednostek. Progesteron sugeruje, że owulacji nie było. TSH za wysokie do starań, FT4 w granicach normy się wydaje, ale jeżeli w tych jednostkach co myślę, to mimo wszystko dość niskie. Zobacz jak testosteron wychodzi w wartościach referencyjnych dla tego labu co robiłaś, inaczej się nie wypowiem. Zrób prolaktyne, jeżeli nie robiłaś, możesz też sprawdzić ATPO. Ale najlepiej udać się do endokrynologa, który zinterpretuje wyniki:)elluuu wrote:Proszę o interpretację wyniku.
TSH 2.37
Ft3 3.186
Ft4 1.029
Progesteron 0.36
Testosteron 2gen. 1.70
Badanie robione w 21 DC. -
nick nieaktualnyFT4 dość niskie i takie tłumaczy Twoje TSH, bo to działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego:) super, że ćwiczysz. Mam koleżankę co ma niedoczynnosc tarczycy, a mimo wszystki ma uderzenia gorąca. Mnie jest raczej zimno. A dużo masz stresu? Może tu adrenalina skacze itp:)smoothie wrote:
FT 4 w ogóle mi się nie zmienia jak prześledzę swoje wyniki. Przeważnie wynosi 0,97 (norma 0,7-1,48), FT 3 3,06 (norma 1.71-3.71). -
nick nieaktualnyEutyrox to takie jakby dostarczenie do organizmu FT4, i dzięki temu spada TSH. Im niższe FT4 tym wyższe TSH. My mamy subkliniczną niedoczynność. Też mam niską ferrytyne, która często jest niska przy niedoczynności tarczycy. Może spróbuj też ograniczyć produkty które powodują gorsze wchłanianie żelaza. Wiem...czasami ciężko z lekarzami i trzeba szukać na własną rękę. Tak się zastanawiam nad tymi uderzeniami gorąca...Może jakaś alergia? Ugryzl Cię kleszcz w lecie:)?smoothie wrote:Też wyczytałam,że trochę niskie to FT4. A jak przeanalizuję ostatnie 2 lata to bywało też niższe (0,87-0,93) może dwa razy miałam wynik nieco powyżej 1.
W pracy myślę,że więcej się stresowałam, na razie jestem w domu z dzieckiem i nie narzekam ❤️
Żaden z moich endokrynologów nigdy nie odniósł się,że ft4 za niskie- a w internecie pełno na ten temat..
Ręce mi czasami opadają.
Ostatnio usłyszałam,że tak się napalam na ciążę i stąd mi gorąco. Głupota ! bo tak mam od dłuższego czasu, nawet przed pierwszą ciążą miałam podobnie.
Próbowałam znaleźć coś w którą stronę pójść ale nie wiem 🤦♀️
Jedyne co wiem to,ze moja ferrytyna jest na dnie. Ma jakiś wpływ na tsh/tarczycę? Też nikt nie sprawdzał..
Biorę obecnie żelazo(lek) i liczę,ze wyjdzie z dołka. -
nick nieaktualnySmoothie, organizm też już się wysyca lekiem (może stąd też stwierdzenie lekarki, że już będzie stały poziom), w organizmie też są lekkie wahania hormonów, nie jakieś spektakularne, ale plus minus np. 0,2-0,5 czasem wieksze. Recepte na eutyrox może też wystawić Ci rodzinny, powiedz, że byłaś u endokrynologa i masz takie zalecenia. Narazie moze odpuść sobie badanie co dwa tygodnie, chyba, że poczujesz jakieś kołatanie serca czy coś, co by się wiązało np. ze znacznym spadkiem TSH. Wtedy zrób chwilę przerwy albo co drugi dzień. W mojej opini to nie jest duży spadek. Wynik jaki otrzymujemy z labu też jest w jakiś widelkach +/-, obarczony niewielkim błędem, ale nie takim który by wpływał na zmianę leczenia np. albo na diagnozę


mam nadzieję, że uda się w końcu 🤗 trzymam kciuki 😇



