TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
Misiunie moje, byłam dzisiaj u endo i przypisała mi najmniejszą dawkę- Euthyrox25. Powiedziała, że nic z tarczycą strasznego mi się nie dzieje ale 2 miesiące mam brać by ustabilizować hormony a raczej zobaczyć jak się moje TSH zachowa. No i zabroniła mi się starać ... a przypomnę wam, że ja nie z powodów niemożności zajścia w ciążę a z czystej nadgorliwości odwiedzałam lekarzy. Chciałam to mam, znalazłam sobie przeszkodę ...
Myślałam,że zrobimy sobie z mężem prezent pod choinkę, postaramy się tak na maxa ... a wyszło na to, że decyzję o staraniach trzeba będzie przełożyć. Czy wy też zaprzestajecie "działać" w sypialni podczas brania leków tj. euthyroxu? A wgl to czy po euthyroxie się nie tyje??? Help :<Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 18:40
-
Hej kissoflife, u mnie wręcz przeciwnie, nie zakazano mi starań. Ale kto wie, co endo powie teraz, TSH podskoczyło, wysycenie Ft4 niewiele wzrosło... Nie utyłam, niestety

A przypomnisz mi, jakie masz TSH i wysycenie wolnymi hormonami, że dostałaś zakaz?staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
TSH 3,677
anty TG 45,53
anty TPO 22,08
FT4 26.43% [ wynik 14.46, norma (11.5 - 22.7)]
zabij mnie ale FT3 na moich wynikach nie widzę ;/
Oj no nie groziła mi palcem, w każdym razie mówiła, że może i lepiej się wstrzymać ... a ja chyba nie dam rady ;<
Vesper lubi tę wiadomość
-
Też tego nie rozumiem. Lepiej majstrować dziecko teraz, niż jak Ci lekarka zaproponuje za 2 miesiące odstawienie lekukissoflife wrote:Misiunie moje, byłam dzisiaj u endo i przypisała mi najmniejszą dawkę- Euthyrox25. Powiedziała, że nic z tarczycą strasznego mi się nie dzieje ale 2 miesiące mam brać by ustabilizować hormony a raczej zobaczyć jak się moje TSH zachowa. No i zabroniła mi się starać ... a przypomnę wam, że ja nie z powodów niemożności zajścia w ciążę a z czystej nadgorliwości odwiedzałam lekarzy. Chciałam to mam, znalazłam sobie przeszkodę ...
Myślałam,że zrobimy sobie z mężem prezent pod choinkę, postaramy się tak na maxa ... a wyszło na to, że decyzję o staraniach trzeba będzie przełożyć. Czy wy też zaprzestajecie "działać" w sypialni podczas brania leków tj. euthyroxu? A wgl to czy po euthyroxie się nie tyje??? Help :<
-
Zapytałam się czy mogę się starać a pani doktor stwierdziła, że może warto byłoby zrobić sobie 2 miesiące przerwy ... nie wytrzymam tyle jeszcze !

Pocieszam się tym, że to moja 1 tego typu wizyta, pani doktor mnie nie zna i może chciałaby sprawdzić jak na mnie działa lek ??? Nie mam pojęcia :<
Chce mi się ryczeć :<
Dziewczynki wy sie starajcie skoro nie ma przeciwwskazań :* -
Wg mnie po unormowaniu hormonów euthyroxem można zacząć starania. Jeśli mamy wysokie tsh i małe wysycenie hormonów to faktycznie lepiej poczekać do unormowania sytuacji:-)
-
A co może pójść nie tak jeśli nie zaprzestanę ? Nie zajdę w ciążę tak czy siak ? ...kas50 wrote:Wg mnie po unormowaniu hormonów euthyroxem można zacząć starania. Jeśli mamy wysokie tsh i małe wysycenie hormonów to faktycznie lepiej poczekać do unormowania sytuacji:-)
-
Dziękuje za odzew. Może napisze dokładnie jak było. W lutym byłam u ginekologa i ona zapisała mi badania przed ewentualnym staraniem się o dziecko( chciałam poczekac z tym do września) Wtedy TSH miałam właśnie 2.5. wyniki sprawdzała mi pani pielegniarka i powiedziała, ze jest w normie dlatego nie wnikałam w nic. Przedwczoraj byłam u innego ginekologa (moja zrezygnowała z pracy w tym ośrodku) i on zalecił nowe badania. Wtedy wlasnie wyszło 5.2:/ Kolezanka z pracy polecila zeby zrobic w innym laboratorium bo u nas w szpitalu niby często są pomyłki. Dzisiaj zrobiłam jezcze raz. Moje wyniki: TSH-4,050, FT3- 5,99, FT4-14,6...Czy to jet możliwe, ze w ciągu jednego dnia tak mi spadło czy faktycznie coś pokręcili wcześniej? A co myślicie o pozostałych parametrach? Jutro oczywiście ide po skierowanie do endokrynologa i może w końcu wyjaśni się czemu się nie udaje...Rozpisałam sie ale mi lepiej troche, ze ktoś rozumie moje zawirowania:)
-
Jeśli chcesz porównywać wyniki to powinnaś je robić w tym samym laboratorium. Nie wiem skąd koleżanka wzięła pomysł z innym. Każde labo ma inny sprzęt i inne odczynniki i wartości tego samego parametru mogą się różnić. Również normy mogą być inne.
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.

Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Może akurat będziesz miała to szczęście że zajdziesz i donosisz.kissoflife wrote:A co może pójść nie tak jeśli nie zaprzestanę ? Nie zajdę w ciążę tak czy siak ? ...
Ja z tsh ok.2 poronilam jednak mam wysokie antyTg -
Ale jeśli tarczyca nie daje rady, to po odstawieniu leku nawet przy unormowanym chwilowo poziomie hormonów po jakims czasie znowu zacznie ich brakować. Poza kilkoma przypadkami typu poporodowe zapalenie tarczycy, gdzie tarczyca przestaje sobie chwilowo radzić, w większości sytuacji tarczycę trzeba leczyć całe życie. Niedoczynność jest przeważnie chorobą przewlekłą, nieuleczalną, a leki trzeba przyjmowac do końca życia. A jeśli ktoś nie chce przyjmować sztucznych hormonów, pozostaje mu suplementacja naturalnym wyciągiem z tarczycy świńskiej [ w Polsce właściwie nie do dostania], dieta i unikanie produktów, które obciążają tarczycę i utrudniają wytwarzanie / przekształcanie / wchłanianie hormonów.kas50 wrote:Wg mnie po unormowaniu hormonów euthyroxem można zacząć starania. Jeśli mamy wysokie tsh i małe wysycenie hormonów to faktycznie lepiej poczekać do unormowania sytuacji:-)
-
kirys wrote:Zwei apropos Twojego ostatniego postu, chciałam się Ciebie podpytać o moje wyniki, a konkretnie o FT3. Leczę niedoczynność od 2 miesięcy (Letrox50 i ostatnio też Jod 200), więc od cyklu, w którym zaszłam w ciążę. Ostatnie moje wyniki trójcy są takie:
TSH 1,53 (wcześniej tzn. kilka miesięcy temu 3,15)
FT4 1,56 norma 0,93-1,7 (wcześniej 1,16)
FT3 2,64 norma 2-4,4 (wcześniej 2,69)
Czyli poprawiło się wszystko, oprócz FT3. Dlaczego tak się dzieje i czy to jest niebezpieczne dla ciąży?
Wizytę u endo mam dopiero początkiem stycznia.
Dodam, że wyniki antyTPO i antyTG są ok, USG tarczycy też nie wykazało nic niepokojącego.
Ponawiam pytanie. Ktoś coś mądrego mi odpisze???Helenka
Rośnij zdrowo córeczko!

-
nick nieaktualnydziewczyny moje TSH było 3,76 jak sprawdzałam 3 m-ce temu, żadnych tabsów na nie nie brałam (tf 3 oraz 4 i prolaktyna w normie) i dziś zobaczyłam dwie kreseczki

więc te dziewczyny, które nie mają TSH poniżej 1,5 nie stresujcie się, zróbcie dodatkowe badania i do roboty
)
-
nick nieaktualny
-
_Mi_ wrote:zwei mogłabyś mi pomóc?
Widzę, że ft4 jest fatalne tylko nie wiem czy przy ft3, które chyba jest ok i tsh dobrym coś to oznacza?
dodam, że nigdy nie sądziłam, że mam jakieś problemy z tarczycą, czy myślicie, ze jest szansa pomóc sobie suplementami? jeśli tak to co polecacie? póki co mam wit. d i cynk i selen w domu.
tsh 1,51 norma 0,27-4,2
ft4 14,38 norma 12-22
ft3 4,94 norma 3,1-6,8
nie wiem czy to ma znaczenie, ale prolaktyne i progesteron mam w normie
bardzo proszę o radę, konsultowałam się z endo i twierdzi, że wyniki sa ok, ja już sama nie wiem, czy mam szukać kolejnego czy jest ok?










