TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
pewnie ze tak mam wiecej sily...wczesniej nie mialam nic energii czasami nie mialam sily z lozka wstac a teraz jest okKea06 wrote:Hej
Super! Zazdroszczę Ci ale zdrowo
Za mną dopiero 4 tyg. brania Euthyrox, plus przyszła miesiączka 
Już się doczekać nie mogę aż skończę i zbadam swoje TSH
PS. Czujesz się jakoś inaczej ? Lepiej ?
Kea06 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnygosssiagabrysiowa wrote:pewnie ze tak mam wiecej sily...wczesniej nie mialam nic energii czasami nie mialam sily z lozka wstac a teraz jest ok
Bardzo pocieszające. U mnie bywało tak,że byłam bliska stwierdzenia u siebie depresji ... a widocznie chodzi tylko o obniżenie TSH
-
nick nieaktualnyhej.
moja TSH to 4,99. staramy się o drugą dzicie w sumie to już 4 razy poroniłam, i dopiero teraz inny gin skierował mnie na tarczyce, i wykrył ze mam tyłozgięcie macicy, jestem poprostu załamana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 13:14
-
nick nieaktualnyagata86 wrote:hej.
moja TSH to 4,99. staramy się o drugą dzicie w sumie to już 4 razy poroniłam, i dopiero teraz inny gin skierował mnie na tarczyce, i wykrył ze mam tyłozgięcie macicy, jestem poprostu załamana.
Bardzo współczuję . U nas od prawie roku nawet w pierwszą zajść nie mogę . Dlatego zbijamy TSH. Inne badania też były
A czy tyłozgięcie można stwierdzić na zwykłym badaniu u ginekologa ? w senie i "manualnym" i przez usg ?
-
HEJ DZIEWCZYNY, STRONĘ wczesniej dodałam swój wpis z wynikami moich badań tarczycowych. Gdyby ktoras z was miala czas zerknąć i odpowiedziec mi czy najlepiej jak % ft3 i ft4 przekraczają 50% czy wystarczy zeby byly na podobnym poziomie no i co z tym antyTSHR. Nie przedstawilam się-sorki, ale juz tu kiedys u was pisalam (okolo stycznia po poronieniu).
dzięki
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
mikka wrote:HEJ DZIEWCZYNY, STRONĘ wczesniej dodałam swój wpis z wynikami moich badań tarczycowych. Gdyby ktoras z was miala czas zerknąć i odpowiedziec mi czy najlepiej jak % ft3 i ft4 przekraczają 50% czy wystarczy zeby byly na podobnym poziomie no i co z tym antyTSHR. Nie przedstawilam się-sorki, ale juz tu kiedys u was pisalam (okolo stycznia po poronieniu).
dzięki
tragedii nie masz, ale powinno się dążyć do górnej granicy normy ft3 i ft4 tj. bliżej do 100%. ale przy tych wynikach i TSH poniżej 2 jest w miare. a bierzesz jakieś leki?
co do antyTSHR to niestety się nie znam.Córcia
16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
ines. wrote:tragedii nie masz, ale powinno się dążyć do górnej granicy normy ft3 i ft4 tj. bliżej do 100%. ale przy tych wynikach i TSH poniżej 2 jest w miare. a bierzesz jakieś leki?
co do antyTSHR to niestety się nie znam.
od konca maja do konca sierpnia bralam encorton, ale w bardzo małej dawce 2,5 mg, badania robione w tym tygodniu czyli jakies 3 tyg po odstawieniu encortonu.
A no i zapomnialam dodac ze po kontrolnym badaniu przec. ANA wynik mam: 1:2560 dlatego mam skierowanie do szpitala na badania.... Do tej pory wszystko z TSH bylo ok, procentowo wyniki ft3 i ft4 byly na poziomie ok 80-85%, obraz usg ok, tylko wyszla mała objetośc tarczycy i endokrynolog mowil ze w przypadku np. ciązy moze stawac sie niwydolna i dlatego przed staraniami tzrebaby bylo wdrozyc leczenie, ale poki co starania w zawieszeniu bo nie wiem co z tymi ANA i drże na samą myśl..."Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
Ines rozmawialm z lekarzem.Na poczatku jak przekazalam wynik,powiedzial,zeby poczekac jeszcze z 6 tygodni,powtorzyc badania i zadzwonic badz przyjsc.Myslalam,ze spadne z krzesla.6 tygodni?? Przeciez to cala wiecznosc,czy ja wogole dozyje??
I zaraz zaczal dopytywac o wiecej szczegolow,mialam wrazenie,ze nie bardzo mnie kojarzy,jestem nowa pacjentka.Zapytal,czy mam tylko te dwa badania?Jak powiedzialam,ze nie i ze w lipcu tsh bylo 0,017,to powiedzial,acha,to ten ciekawy przypadek.Zapytal co z objawami?Powiedzialam,ze od kiedy je znam to mam naprawde duuzo.Powiedzial,ze w takim razie zrobimy inaczej,i ze mam brac po pol tabletki,po 4 tygodniach powtorzyc badania,i na wizyte.
Ucieszylam sie,bo to wreszcie jakus ruch a nie trwanie w martwym punkcie.Zaznaczyl,ze tsh moze znowu obnizyc sie do 0.No i jezeli cokolwiek niepokojacego bedzie sie dzialo w zwiazku z przyjmowaniem leku,to mam dzwonic.
Dzis pierwsza dawka leku wzieta.Martwi mnie troche fakt,ze chyba zlapalam jakas jelitowke,w nocy bylam chyba ze 4 razy w toalecie.Na szczescie tosama biegunka,ale juz czuje sie oslabiona.Mam jednak nadzieje,ze to co mialo sie wchlonac to sie wchlonelo.Od rana nie bylam w toalecie,i chyba dopiero po godzinie od wziecia tabletki jadlam sniadanie.
Co do acardu to slyszalam,ze pomaga,ale nie znam tego leku z autopsjiWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2016, 12:23
-
Hona to fajnie ze wreszcie cos ruszyło jaka dawkę masz? Zycze dużo wytrwałości bo niestety z tym dziadostwem trzeba sie uzbroić w cierpliwość...
Euthyrox czy letrox wystarczy na 20-30 min przed śniadaniem, wiec powinno zdążyć sie wchłonąć, swoją droga współczuje zoladkowki, jakas epidemia chyba terazCórcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Zaczelam od 25.Czuje,ze u mnie tez to tsh jeszcze sobie poskacze z niedoczynnosci w nadczynnosc.Ale jak juz napisalam,najwazniejsze,ze pierwszy krok wykonany,i ze teraz bedzie juz tylko lepiej,bo gorzej to juz sie chyba nie moge czuc.A Ty mialas jakies dolegliwosci zwiazane z przyjmowaniem leku?
Popoludnie kiepskie,myslalam,ze nie wyjde z toalety,bez wymiotow,ale meczy strasznie.
Olciaa Hashimoto mozna stwierdzic na podstawie usg,ale aTPO i aTG bada sie w celu potwierdzenia,mowie to w oparciu o moj przypadek,tez dopiero zaczynam swoja "przygode" z Hashi wiec niech wypowiedza sie bardziej doswiadczone.Z tego co pamietam to ja czekalam chyba dwa dni,ja robilam rowniez TRAb,kosxt badan dosc wysoki,ale jak trzeba to trzeba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2016, 22:07
-
usg miałam...ale tego aTPO i aTG nie:(. wizytę u endokrynologa mam z końcówką października, pójdę o internisty po skierowanie na te 2 badania. Nie zmiana to faktu, że bez euthyroxu tsh skacze do 5hona wrote:Zaczelam od 25.Czuje,ze u mnie tez to tsh jeszcze sobie poskacze z niedoczynnosci w nadczynnosc.Ale jak juz napisalam,najwazniejsze,ze pierwszy krok wykonany,i ze teraz bedzie juz tylko lepiej,bo gorzej to juz sie chyba nie moge czuc.A Ty mialas jakies dolegliwosci zwiazane z przyjmowaniem leku?
Popoludnie kiepskie,myslalam,ze nie wyjde z toalety,bez wymiotow,ale meczy strasznie.
Olciaa Hashimoto mozna stwierdzic na podstawie usg,ale aTPO i aTG bada sie w celu potwierdzenia,mowie to w oparciu o moj przypadek,tez dopiero zaczynam swoja "przygode" z Hashi wiec niech wypowiedza sie bardziej doswiadczone.Z tego co pamietam to ja czekalam chyba dwa dni,ja robilam rowniez TRAb,kosxt badan dosc wysoki,ale jak trzeba to trzeba.
-
Czasami np na usg nie ma nic, wszystko w normie, a przeciwciała (anty-tpo, anty-tg) i pozostałe hormony tarczycy szaleją (wysokie tsh niskie ft4/ft3) i tez można stwierdzić hashimoto. To akurat moj przypadek
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Kurczę musiałbym popatrzeć do wyników....rok temu w październiku tsh 2,42, ft3 4,76 a ft4 23,33. Za to w marcu tsh tsh 0,743 ft4 20,02 za to w czerwcu tsh 0,099 ;( ft4 25,36. Natomiast w piątek zrobiłam badanie samego tsh tak kontrolnie i 2,585. Zwiększyłam dawkę z 50 na 75. I czekam na końcówkę października i wizytę u endokrynolog.
Znalazłam aTPO z kwietnia 2015 i wynik 134,3 norma < 34,0Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 19:35
-
Październik tsh 2,420 ft3 4,76 norma 3,10-6,8 ft4 23, 33 norma 12-22
Marzec tsh 0,743 ft4 20,02 norma 12-22
Czerwiec tsh 0,099 ft4 25-36 norma 12-22 ( tu podobno miałam jakiś nagły rzut hashimoto i mega niszczenie tarczycy, przynajmniej tak zrozumiałam)
Koniec czerwca tsh 1,988 ft4 0,81 norma 0,7-1,48 bez leków
Zmniejszyli mi dawkę euthyroxu i w lipcu tsh 5,19 ft3 4,4 norma 3,10- 6,8 ft4 19,45 norma 12-22
Pózniej zwiększyli i tsh juz samo badałam 3,342 sierpień
W polowe wrzesnia tsh 2,585 nie badałam ft3 i ft4.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 21:25
hona lubi tę wiadomość
-
tak by to wylądało:
pażdziernik:
FT4 113.30% [ wynik 23.33, norma (12 - 22) ]
FT3 44.86% [ wynik 4.76, norma (3.1 - 6.8 ) ]
TSH 2,42
marzec:
FT4 80.20% [ wynik 20.02, norma (12 - 22) ]
tsh 0,743
czerwiec:
FT4 133.60% [ wynik 25.36, norma (12 - 22) ]
tsh 0,099
koniec czerwca:
FT4 14.10% [ wynik 0.81, norma (0.7 - 1.48) ]
tsh 1,988
lipiec:
FT4 -100.55% [ wynik 1.945, norma (12 - 22) ]
FT3 35.14% [ wynik 4.4, norma (3.1 - 6.8 ) ]
tsh 5,19
dziwne, bo początkowo wręcz nadczynność się wydaje a nie niedoczynność, potem znowu na odwrót. te wyniki marzec - czerwiec mogłyby wskazywać na zbyt wysoką dawkę. ale nie wiem czy coś wtedy brałaś czy samo się tak wahało. dlaczego badałaś samo tsh? na tej podstawie trudno cokolwiek wywnioskować... miałaś sprawdzane kiedykolwiek przeciwciła? jaką miałaś dawkę euthyroxu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 16:46
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Nie pamietam juz jaka dawkę brałam bo to było rożnie zaczynałam od 25. Było tez kiedyś 75. Badałam samo tsh tak dla sobie by wiedzieć jak wyglada, bo jak pisałam wizyta dopiero pod koniec października;( miałam aTPO i atg. Atg 26,9 przy normie < 115, aTPO 134,3 przy normie <34ines. wrote:tak by to wylądało:
pażdziernik:
FT4 113.30% [ wynik 23.33, norma (12 - 22) ]
FT3 44.86% [ wynik 4.76, norma (3.1 - 6.8 ) ]
TSH 2,42
marzec:
FT4 80.20% [ wynik 20.02, norma (12 - 22) ]
tsh 0,743
czerwiec:
FT4 133.60% [ wynik 25.36, norma (12 - 22) ]
tsh 0,099
koniec czerwca:
FT4 14.10% [ wynik 0.81, norma (0.7 - 1.48) ]
tsh 1,988
lipiec:
FT4 -100.55% [ wynik 1.945, norma (12 - 22) ]
FT3 35.14% [ wynik 4.4, norma (3.1 - 6.8 ) ]
tsh 5,19
dziwne, bo początkowo wręcz nadczynność się wydaje a nie niedoczynność, potem znowu na odwrót. te wyniki marzec - czerwiec mogłyby wskazywać na zbyt wysoką dawkę. ale nie wiem czy coś wtedy brałaś czy samo się tak wahało. dlaczego badałaś samo tsh? na tej podstawie trudno cokolwiek wywnioskować... miałaś sprawdzane kiedykolwiek przeciwciła? jaką miałaś dawkę euthyroxu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 17:22
