TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
Emilia77 wrote:Zwei kresken
Myślałam ze jak ft 3 i ft4 są na tym samym procencie a tsh weszlo w normy to wyniki są lepsze.
Nie mam właśnie przyspieszonego tentna (wynosi 57),kolatan tez nie. Jestem od trzech dni wstecz ciągle spiaca, jest mi zimno,wczoraj tez zaliczyłam opryszczke i wysyp pryszczy jak nigdy. Opryszczka pojawia mi się przy spadku odporności, ale wyniki z krwi mam sporo lepsze od poprzednich. W poniedziałek pójdę do lekarza.
Dziekuje ze odpisalas
Mocno trzymam kciuki za twoja żabkę, żeby rosła zdrowo
Aj, przepraszam, ja to mam ostatnio problemy ze wzrokiem
Teraz dopiero widzę, że to maj, nie kwiecień
To faktycznie wyniki lepsze
Idealne do zaziążania
Tsh 0,283 proc 0,33% <--- TSH nie przelicza się na procenty
Ft3 3,31 proc 54,58%
Ft4 1,35 proc 54,55%
I widzę na majówkach, że jakiś bladzioch się pojawił To teraz w związku z tym powinnaś kontrolować FT4 i TSH co 4 tygodnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 08:24
-
zwei kresken
tak nawet dwa bo nie mogłam uwierzyć czy widzę co widzę,z tego samego moczu zrobiłam dwa testy wyszły dwa bladziochy a z późniejszego moczu negatyw kategoryczny. Bardzo bardzo bym chciała zobaczymy. Wynik bety ok 14 tej.Więc siedzę jak na szpilkach. Jak nie wyjdzie to w kolejnym będziemy próbować we wtorek mąż na badanie nasienia.28.05 mam termin do gin.
Co do wyników tsh i itd., to jak przeliczyłam na procenty i prawie ten sam poziom to pomyślałam że są ok.
Ja za ciebie trzymam kciuki mocno,życzę zdrówka z całego serca.Bardzo ciesza mnie wasze żabki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 12:19
Emilia77
starania od lipiec 2014
insulinooporność,niedoczyn. tarczycy,Hashimoto(Letrox150) -
Witam, ja jestem na etapie różnych badań, przeglądałam swoje poprzednie i znalazłam wynik TSH 0,772 ulU/ml jak przeczytałam w tym wątku, że dla staraczek najlepszy wynik jest między 1-2,5 to wychodzi, że u mnie jest za mało. Muszę powtórzyć wynik bo mama moja jest po wycięciu tarczycy miała nadczynność i jest na lekach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 12:42
-
Kamila1980 TSH 0,772 to nie za mało a bym powiedziała, że ładne... wszystko zależy jakie masz wyniki innych hormonów (ft3, ft4), ja przy TSH 0,754 mam zwiększoną dawkę leku bo ft4 stanęło na poziomie 40% a i objawy niedoczynności mam a moja mama też ma nadczynność.
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Cześć dziewczyny, tutaj też podzielę się swoimi obawami... Jestem po ciąży biochemicznej i cały czas zastanawiam się, co poszło nie tak. Wizytę u gina mam niestety dopiero na wtorek.
Jakoś tak mnie coś tknęło i spojrzałam na moje wyniki TSH z maja 2012, więc dawno i nieaktualne i tam wynik 3,42 -- niby w normie się mieści, więc wtedy nie wzbudził moich podejrzeń, zwłaszcza, że wtedy nie starałam się o ciążę. Teraz czytam, czytam i jest znacznie za wysoki, jak chce się zajść w ciążę... Kurde zmartwiłam się
Wiem, że to było dawno, ale jeśli nic z tym nie robiłam, to może być gorzej i stąd wszystkie problemy? Aż się boję myśleć, co się tam dzieje u mnie...
Objawy -- zmęczenie, senność, czasem brak koncentracji, wiecznie zimno... Jedynie jestem bardzo szczupła i @ mam raczej skąpe, ale obawiam się, że to z kolei może oznaczać niedomogę progesteronu
Wyczytałam, że nie ma znaczenia, w którym dc bada się TSH, powiedzcie proszę, co jeszcze powinnam zbadać -- ft3 ft4? Chcę pójść do lekarza z kompletem badań, bo pewnie i tak skończy się na wizycie prywatnej.
Jak szybko można się starać o dzidzie? Trzeba czekać, aż wyniki się poprawią? Leczenie może źle działać na fasolkę? Jak szybko udało się niektórym zaciążyć, po lekach?
Nie zasnę dzisiaj chybaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 23:15
-
alicjaaaa wrote:Cześć dziewczyny, tutaj też podzielę się swoimi obawami... Jestem po ciąży biochemicznej i cały czas zastanawiam się, co poszło nie tak. Wizytę u gina mam niestety dopiero na wtorek.
Jakoś tak mnie coś tknęło i spojrzałam na moje wyniki TSH z maja 2012, więc dawno i nieaktualne i tam wynik 3,42 -- niby w normie się mieści, więc wtedy nie wzbudził moich podejrzeń, zwłaszcza, że wtedy nie starałam się o ciążę. Teraz czytam, czytam i jest znacznie za wysoki, jak chce się zajść w ciążę... Kurde zmartwiłam się
Wiem, że to było dawno, ale jeśli nic z tym nie robiłam, to może być gorzej i stąd wszystkie problemy? Aż się boję myśleć, co się tam dzieje u mnie...
Objawy -- zmęczenie, senność, czasem brak koncentracji, wiecznie zimno... Jedynie jestem bardzo szczupła i @ mam raczej skąpe, ale obawiam się, że to z kolei może oznaczać niedomogę progesteronu
Wyczytałam, że nie ma znaczenia, w którym dc bada się TSH, powiedzcie proszę, co jeszcze powinnam zbadać -- ft3 ft4? Chcę pójść do lekarza z kompletem badań, bo pewnie i tak skończy się na wizycie prywatnej.
Jak szybko można się starać o dzidzie? Trzeba czekać, aż wyniki się poprawią? Leczenie może źle działać na fasolkę? Jak szybko udało się niektórym zaciążyć, po lekach?
Nie zasnę dzisiaj chyba
Po pierwsze- nie zamartwiaj się jedną ciążą biochemiczną- to się zdarza przy co drugim zapłodnieniu i ma raczej więcej wspólnego z genetyką i podziałami komórek - po prostu wadliwe komórki przestają dzielić się dalej- tak nas zaprogramowała ewolucja. Ja leczę tarczycę od lat i mojej ciąży biochemicznej lekarz nie łączy z Hashimoto. Tylko ja mam wyniki w normie. Ty swoje dopiero poznasz więc nie martw się na zapas.
Po drugie- to mogą być objawy niedoczynności tarczycy, ale nie muszą. Jest jeszcze kilka innych chorób dających takie objawy, chociaz tarczyca to chyba najlepsza opcja
Zrób tak jak napisałas: TSH, FT3, FT4, do tego jeszcze antyTPO. Lekarz powinien wykonać USG albo je zlecić, ale najpierw zrob badania krwi. AntyTPO będzie potrzebne do ustalenia rodzaju niedoczynności- jeśli istnieje.
Jeśli TSH będzie wysokie, ale FT4 i FT3 jeszcze w granicach normy, to kontunowałabym starania o ciążę jak tylko dostaniesz się do endo i rozpoczniesz leczenie. Jeśli FT3 i FT4 będą poniżej normy, hormonu nie starczy dla dziecka, skoro nie ma go wystarczająco nawet dla Ciebie- to grozi wadami rozwojowymi, poronieniem albo gorszymi predyspozycjami intelektualnymi dziecka. Ale jeśli wdrozysz leczenie, to ono absolutnie ciąży nie zaszkodzi, a wręcz pomoże- badania wykazały, że dzieci zdrowych matek i matek z niedoczynnością, ale leczonych w czasie ciązy, są tak samo zdrowe i mają taki sam potencjał intelektualny.
Także szybciutko na badania.
Jeszcze jedno- leczenie niedoczynności może trwać całe życie, tu nie chodzi tylko o zajście w ciążę i donoszenie dziecka. Niedoczynność ma wpływ na zdrowie i życie. I leczenie nie polega na tym, o czym czasem dziewczyny tu piszą- na "zbijaniu TSH". To tylko hormon przysadki stymulujący tarczycę. Nie on jest powodem choroby, on jest jej objawem. Leczy się niedobór hormonów tarczycy, dlatego musisz zbadać FT3 i FT4, a jeśli okaże się to konieczne- suplementować je- systematycznie, bez zapominania tabletek, najprawdopodobniej do końca życia. Wtedy komfort życia będzie świetny, będziesz miała dużo więcej energii i zdrowe dziecko -
zwei_kresken wrote:Po pierwsze- nie zamartwiaj się jedną ciążą biochemiczną- to się zdarza przy co drugim zapłodnieniu i ma raczej więcej wspólnego z genetyką i podziałami komórek - po prostu wadliwe komórki przestają dzielić się dalej- tak nas zaprogramowała ewolucja. Ja leczę tarczycę od lat i mojej ciąży biochemicznej lekarz nie łączy z Hashimoto. Tylko ja mam wyniki w normie. Ty swoje dopiero poznasz więc nie martw się na zapas.
Po drugie- to mogą być objawy niedoczynności tarczycy, ale nie muszą. Jest jeszcze kilka innych chorób dających takie objawy, chociaz tarczyca to chyba najlepsza opcja
Zrób tak jak napisałas: TSH, FT3, FT4, do tego jeszcze antyTPO. Lekarz powinien wykonać USG albo je zlecić, ale najpierw zrob badania krwi. AntyTPO będzie potrzebne do ustalenia rodzaju niedoczynności- jeśli istnieje.
Jeśli TSH będzie wysokie, ale FT4 i FT3 jeszcze w granicach normy, to kontunowałabym starania o ciążę jak tylko dostaniesz się do endo i rozpoczniesz leczenie. Jeśli FT3 i FT4 będą poniżej normy, hormonu nie starczy dla dziecka, skoro nie ma go wystarczająco nawet dla Ciebie- to grozi wadami rozwojowymi, poronieniem albo gorszymi predyspozycjami intelektualnymi dziecka. Ale jeśli wdrozysz leczenie, to ono absolutnie ciąży nie zaszkodzi, a wręcz pomoże- badania wykazały, że dzieci zdrowych matek i matek z niedoczynnością, ale leczonych w czasie ciązy, są tak samo zdrowe i mają taki sam potencjał intelektualny.
Także szybciutko na badania.
Jeszcze jedno- leczenie niedoczynności może trwać całe życie, tu nie chodzi tylko o zajście w ciążę i donoszenie dziecka. Niedoczynność ma wpływ na zdrowie i życie. I leczenie nie polega na tym, o czym czasem dziewczyny tu piszą- na "zbijaniu TSH". To tylko hormon przysadki stymulujący tarczycę. Nie on jest powodem choroby, on jest jej objawem. Leczy się niedobór hormonów tarczycy, dlatego musisz zbadać FT3 i FT4, a jeśli okaże się to konieczne- suplementować je- systematycznie, bez zapominania tabletek, najprawdopodobniej do końca życia. Wtedy komfort życia będzie świetny, będziesz miała dużo więcej energii i zdrowe dziecko
Dziękuję Zwei_kresken :* Wyczerpująco. We wtorek będę u gina i poproszę o skierowanie. Mam nadzieję, że się uda, bo prywatnie się zrujnuję -- chociaż jeśli będzie trzeba, to wyciągnę kasę spod ziemi. Zdrowie najważniejsze.
Staram się nie przejmować na zapas, ale ciężko. Z drugiej strony mam jakiś trop i jeśli przypuszczenia się potwierdzą i uda się wdrożyć leczenie, to problemy, które mam znikną. Dziękuję :*
-
Hej dziewczyny.
Miesiąc temu moje tsh wynosiło 2,63 a dziś mimo brania regularnie euthyroxu 4,31. Czy ktoś wie dlaczego?
Prolaktyna również podwyższona miesiąc temu ponad 7 a dziś ponad 13
Dlaczego mimo brania leku wzrosło tsh ? miał ktoś podobną sytuacjępo 5 latach- sukces!
oby się udało tym razem ....
-
Lucyna wrote:Hej dziewczyny.
Miesiąc temu moje tsh wynosiło 2,63 a dziś mimo brania regularnie euthyroxu 4,31. Czy ktoś wie dlaczego?
Prolaktyna również podwyższona miesiąc temu ponad 7 a dziś ponad 13
Dlaczego mimo brania leku wzrosło tsh ? miał ktoś podobną sytuację
TSH jest bardzo zmienne, dlatego dopóki lekarz nie ma pewności, że odzwierciedla ono u danego pacjenta reakcję na daną dawkę leku, powinno się badać jednocześnie FT4. Czasem dopiero patrząc na oba te wyniki lekarz widzi, czy dawkę należy zwiększyć, czy utrzymać.
Ja dwa tygodnie temu miałam TSH 4,3, po tygodniu 0,6. To bardzo częste przy niedoczynności typu Hashimoto albo na początku leczenia, gdy organizm "zachłyśnie się" lekiem.
Jaką dawkę bierzesz? Jakie miałaś FT4 przy poprzednim badaniu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 21:48
-
alicjaaaa wrote:Dziękuję Zwei_kresken :* Wyczerpująco. We wtorek będę u gina i poproszę o skierowanie. Mam nadzieję, że się uda, bo prywatnie się zrujnuję -- chociaż jeśli będzie trzeba, to wyciągnę kasę spod ziemi. Zdrowie najważniejsze.
Staram się nie przejmować na zapas, ale ciężko. Z drugiej strony mam jakiś trop i jeśli przypuszczenia się potwierdzą i uda się wdrożyć leczenie, to problemy, które mam znikną. Dziękuję :*
Jak dobrze poszukasz, to spokojnie zmieścisz się z tymi 4 badaniami w stówce. Często są dostępne pakiety tarczycowe TSH+FT4+antyTPO. Dokupisz tylko FT3 i zrobione Od stycznia te badania może zlecać lekarz pierwszego kontaktu, jeśli gin Ci nie przepisze, uderz do jakiegoś miłego internisty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 21:51
alicjaaaa lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Od listopada do maja udało mi się zjechać z TSH od 4,22 do 0,66, więc jestem megahappy!!!
Niestety mam przeciwciała ATPO na poziomie 75,6 przy normie do 34. Endokrynolog mówi, że to nie Hashimoto i każe się nie martwić, ale gin mówi co innego... sama nie wiem... Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam -
Hej
Szukam, szukam... i pewnie źle szukam, bo znaleźć nie mogę
Czy na OvuFiendzie znajdę wątek typu: "polecani lekarze"?
Wkurzyłam się ostatnio, mówiąc i tak delikatnie i poszłam sobie zrobić część oznaczeń hormonalnych. No i wyniki chyba nie do końca są takie, na jakie miałam nadzieję M.in. widzę, że z TSH, które w 2011 wynosiło 3,24 [0,35-4,94], a rok temu 3,53 [0,55-4,78], wskoczyło mi aktualnie na 6,14 [0,27-4,20].
Prolaktyna też, nie pierwszy raz zresztą, pozostawia trochę do życzenia (zwłaszcza, że niby jestem na Bromergonie). Tyle, że przekonałam się już na własnej skórze, że hormonami, to się trzeba umieć "bawić", a zaczyna mi brakować cierpliwości do biegania po gabinetach... Czas płynie... Młodsza się nie robię... A doba ma tylko 24h
Zastanawiam się tylko czy nie dorobić jeszcze któryś oznaczeń przed wizytą u lekarza (2 tygodnie tam, gdzie udało mi się zaklepać), ale mam zagwozdkę, kiedy je zrobić, żeby nie wyrzucić pieniędzy w błoto (w skierowania z NFZ-u jakoś nie wierzę... ). -
Mmeryy88 wrote:Cześć dziewczyny!
Od listopada do maja udało mi się zjechać z TSH od 4,22 do 0,66, więc jestem megahappy!!!
Niestety mam przeciwciała ATPO na poziomie 75,6 przy normie do 34. Endokrynolog mówi, że to nie Hashimoto i każe się nie martwić, ale gin mówi co innego... sama nie wiem... Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Jesłi antyTPO są lekko podwyższone, to bada się jeszcze antyTG żeby wykluczyć zapalenie. A na USG tarczyca wygląda na Hashimoto? Bo to od razu widać, miałaś robione?
-
Bratek wrote:Hej
Szukam, szukam... i pewnie źle szukam, bo znaleźć nie mogę
Czy na OvuFiendzie znajdę wątek typu: "polecani lekarze"?
Wkurzyłam się ostatnio, mówiąc i tak delikatnie i poszłam sobie zrobić część oznaczeń hormonalnych. No i wyniki chyba nie do końca są takie, na jakie miałam nadzieję M.in. widzę, że z TSH, które w 2011 wynosiło 3,24 [0,35-4,94], a rok temu 3,53 [0,55-4,78], wskoczyło mi aktualnie na 6,14 [0,27-4,20].
Prolaktyna też, nie pierwszy raz zresztą, pozostawia trochę do życzenia (zwłaszcza, że niby jestem na Bromergonie). Tyle, że przekonałam się już na własnej skórze, że hormonami, to się trzeba umieć "bawić", a zaczyna mi brakować cierpliwości do biegania po gabinetach... Czas płynie... Młodsza się nie robię... A doba ma tylko 24h
Zastanawiam się tylko czy nie dorobić jeszcze któryś oznaczeń przed wizytą u lekarza (2 tygodnie tam, gdzie udało mi się zaklepać), ale mam zagwozdkę, kiedy je zrobić, żeby nie wyrzucić pieniędzy w błoto (w skierowania z NFZ-u jakoś nie wierzę... ).
Zrob jeszcze FT3, FT4 i antyTPO, brzydkie masz to TSH i trzeba sprawdzić jaki jest to rodzaj niedoczynności oraz jakie jest jej zaawansowanie. Możesz zrobić teraz, przez 2 tygodnie do wizyty za bardzo się nie zmienią
Bratek lubi tę wiadomość
-
Na razie bez anty-TG?
Jak z terminem badań? W większości miejsc widziałam, że niby nie ma znaczenia, kiedy się oznacza, aczkolwiek na którynś forum dla starających się napisano w poradniku, że niby lepiej ok 7 dni po owulacji.
Byłam ciekawa tej tarczycy, zwłaszcza, że moja mama nie ma już większej części tarczycy, jej siostra również... Żadna nie miała typowych odchyleń hormonalnych, natomiast obie użerały się z licznymi i dużymi guzkami.
A co z tym lekarzem? -
Bratek wrote:Na razie bez anty-TG?
Jak z terminem badań? W większości miejsc widziałam, że niby nie ma znaczenia, kiedy się oznacza, aczkolwiek na którynś forum dla starających się napisano w poradniku, że niby lepiej ok 7 dni po owulacji.
Byłam ciekawa tej tarczycy, zwłaszcza, że moja mama nie ma już większej części tarczycy, jej siostra również... Żadna nie miała typowych odchyleń hormonalnych, natomiast obie użerały się z licznymi i dużymi guzkami.
A co z tym lekarzem?
A badania tarczycy obojętnie w którym dniu cyklu. To nie hormony płciowe. 7 dni po owulacji to się bada np. progesteron.
A co do lekarza to chyba był tu wątek o ginekologach, a Tobie przydalby się endokrynolog. Poszukaj w googlach, na forum gazeta.pl o hashimoto i chorobach tarczycy było kiedyś takie zestawienie wg miast.
-
zwei_kresken wrote:Jesłi antyTPO są lekko podwyższone, to bada się jeszcze antyTG żeby wykluczyć zapalenie. A na USG tarczyca wygląda na Hashimoto? Bo to od razu widać, miałaś robione?
Ok, pójdę do gin to zapytam czy mam sobie zrobić te AntyTG. USG miałam robione właśnie wczoraj na badaniu i endokrynolog powiedzał, że Hashimoto nie ma. Dziękuję
A tak w ogóle czy któryś endokrynolog robił Wam kiedyś USG jajników? Ja będąc wczoraj u endo miałam usg i tarczycy i jajników. Zdziwiłam się szczerze mówiąc to normalne? -
zwei_kresken wrote:TSH jest bardzo zmienne, dlatego dopóki lekarz nie ma pewności, że odzwierciedla ono u danego pacjenta reakcję na daną dawkę leku, powinno się badać jednocześnie FT4. Czasem dopiero patrząc na oba te wyniki lekarz widzi, czy dawkę należy zwiększyć, czy utrzymać.
Ja dwa tygodnie temu miałam TSH 4,3, po tygodniu 0,6. To bardzo częste przy niedoczynności typu Hashimoto albo na początku leczenia, gdy organizm "zachłyśnie się" lekiem.
Jaką dawkę bierzesz? Jakie miałaś FT4 przy poprzednim badaniu?
Biorę dawkę 62. FT4 ostatnio badałam w marcu 17,67 wtedy tsh również na poziomi 4.po 5 latach- sukces!
oby się udało tym razem ....
-
Kochane może mi cos poradzicie... krotko przed poronieniem dostałam Letrox 50 na zbicie TSH 2,9 (ale były skoki), po kilku dniach spadlo na 2,3 i do dziaiaj jest takie, a minelo już 6 tyg. wizyte u endo mam dopiero za miesiąc.
bylam wczoraj u gina i zalecil zmiane leku na euthyrox 75.
nie wiem co o tym myslec bo z 1 strony wznowiliśmy już staranka i nie chce przez TSH mieć problemów z zajściem lub znowu poronić, ale z 2 strony czytałam opinie ze Letrox jest lepszy i raczej nikt go nie zmienia na euthyrox.
uzasadnienie lekarza było takie ze nie ma letroxu 75 tylko dopiero 100.
owszem nie zazywam tego leku jeszcze bardzo długo ale chyba TSH powinno już isc w kierunku idealnego 1,2 a ono się w ogole nie zmienia. nie chce tracic kolejnych miesięcy albo dziecka
dodam ze poprawilo mi się trochę FT4 i cicsnienie krwi, a badania robie na czczo.
Proszę poradzciee mi co robic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 11:29
Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
Tęsknię za Wami moje Skarby :***
22.7.16 IUI
Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
4% prawidłowych plemników