Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Już jestem po. Jest pecherzyk. Nie wiem jakich wymiarów bo mój lekarz jest mało rozmowny. Ledwo co dał mi zdjęcie usg, bo poprosiłam jak bd miała chwilke czasu to wstawię wam zdjęcie. Wizytę mam dopiero za miesiąc. Nie wiem czy do tego czasu nie pójdę gdzieś prywatnie, żeby usłyszeć serduszko. Ogólnie mój lekarz był średnio zainteresowany moja ciąża;) nawet na mnie nie spojrzał. Ja nie wiem co się dzieje z tymi ludźmi. Dlaczego oni są tacy obojętni?? Ale ważne, że jajo siedzi tam gdzie powinno.nie potrzebuje jego miłości xd Poprosiłam również o wypisanie zaświadczenia o ciąży i jutro mam zamiar poinformować szefa. Ciekawe jak zareaguje
antonna, Miki85, kamika23, Rosolina, cookiemonster lubią tę wiadomość
Udało się w cyklu
-
co za ludzie moja Gin jest super i nie zamieniłabym jej na zadna inną wszystko mi zawsze mówi tłumaczy pociesza jest miła i dokładana tak samo jak chodziłam do niej prywatnie tak samo teraz na NFZ ja mam wizyte za tydzień o 10 i tez sie stresuje m,az juz sie śmieje że chodze jak pingwin juz sie bujam na wszytkie strony
Antylopa jak mas kase ja bym poszła do innego prywatnie tak dla świetego spokoju jesli Ci nic nie mówił albo postarała sie i zmieniłabym lekarza na NFZ na innego ja po 1 wizycie jak było cos ale do końca nie było wiadomo czy to sie utrzyma kazała mi przyjśc po 2 tyg a teraz po 4 i jak pójde za tydzień pewnie pójde znowu koło 18 maja
JESZCZE RAZ BARDZO CI GRATULUJE DBAJ O SIEBIE I MALUSZKA -
Antylopa super wieści, ale faktycznie szukaj dobrego ginekologa
Karola masz męża żartownisia Zupełnie jak ja ;P Już widzę jak mi będzie docinał przy dolegliwościach ciążowych Już teraz się ze mnie śmieje, jak tylko się słabiej poczuje, a jeszcze w ciąży nie jestem
Powiem Wam, że dziś mój termometr mnie zadziwił! Aż przejrzałam poprzednie wykresy i powyżej 37 to jeszcze nie miałam. Zobaczymy czy to się utrzyma jutro czy spadnie w dół A tak poza tym to wczoraj usnełam o 19 padłam na kanapie w salonie po prostu i mąż mnie przetransportował do sypialni (nawet tego nie pamiętam). W dodatku to swędzenie skóry wczoraj to była jakaś masakra. Przeszło mi przez myśl że to mogło być po tej tabletce do badania prolaktyny.....ale internet nic o takich uczuleniach nie mówi Dzisiaj póki co nic nie swędzi.
Cycki zaczęły być ciężkie, ale to jak co miesiąc przed @....teraz tylko nie wiem kiedy testować, bo znów będzie dłuższy cykl....już mnie korci bardzo.
Za chwilę lecę męzowi zanieść obiad, bo zapomniał zabrać i do mojej kosmmetyczki na hybrydki bo odrost już ogromny Miłego dnia :* -
nick nieaktualnykamika23 wrote:Hm baza wiedzy na owu podaje, że objawami implantacji może być drugi skok (wzrost) temperatur po około 7-10 dniach po owulacji.... myślicie że na moim wykresie to jest drugi skok ? Chyba jednak się trochę nakręcam
Moim zdaniem jest skok i wchodzisz w 3 fazę temperatur. Ja tak miałam tylko raz. w ciąży z Alą . Nigdy potem tego u siebie nie zaobserwowałam. Ale ta 3 faza utrzymywała mi się na podobnym poziomie, jeśli przez kolejne 3-4 dni będę na tym samym, to widzę realną szansę -
nick nieaktualnyantonna wrote:antylopaa gratulacje! I radzę zmienić lekarza Może to głupie, ale ja już wiem do kogo będę chodzić jeśli zajdę w ciążę hehe Wszystko mam obczajone, tylko ciąży brak
kamika ja bym testowała na Twoim miejscu w sobotę pierwszy raz Trzymam kciuki, żeby to było to, ale radzę Ci się tak nie nakręcać! A ten skok temperatury tak właśnie wygląda jak piszesz, ale widziałam niestety wiele takich samych, które nie oznaczały ciąży
Ja teraz zaczęłam mierzyć temperaturę i mi jakaś dziwnie wysoka wyszła. Jestem pewna, że jestem przed owulacją, a taką tempkę zazwyczaj miałam po owulce. Czy ze zmianą pór roku może się zmieniać temperatura ciała? 3 cykle jak mierzyłam tempki to przed owulką było mniej więcej 36.4, a po 36.6 i więcej. Teraz mam 36.56 przed owulką :o
A co do tych testów. Czy w takim razie możecie mi polecić jakiś test, który ma szansę pokazać w 10 dpo II kreski (może być cień cienia), ale na pewno nie pokażę II kresek, jeśli ciąży nie będzie? (chyba by mi to złamało serce )
Rossmannowy zwykły paskowy. -
nick nieaktualnyantylopaa wrote:Już jestem po. Jest pecherzyk. Nie wiem jakich wymiarów bo mój lekarz jest mało rozmowny. Ledwo co dał mi zdjęcie usg, bo poprosiłam jak bd miała chwilke czasu to wstawię wam zdjęcie. Wizytę mam dopiero za miesiąc. Nie wiem czy do tego czasu nie pójdę gdzieś prywatnie, żeby usłyszeć serduszko. Ogólnie mój lekarz był średnio zainteresowany moja ciąża;) nawet na mnie nie spojrzał. Ja nie wiem co się dzieje z tymi ludźmi. Dlaczego oni są tacy obojętni?? Ale ważne, że jajo siedzi tam gdzie powinno.nie potrzebuje jego miłości xd Poprosiłam również o wypisanie zaświadczenia o ciąży i jutro mam zamiar poinformować szefa. Ciekawe jak zareaguje
No to wspaniale! Co za dziad z tego lekarza. Wiecie, ja mam takie obserwacje, ze jednak faceci w kwestii ciąży sa mniej empatyczni...kobiety ginekolodzy jakoś inaczej reagują. Ja teraz chodze do faceta ale tylko dlatego ze moja gin była na wychowawczym ( własnie się dowiedziałam ze wróciła!!! juuupiii, mogę zachodzic w ciąże;), a do faceta chodze tylko na monitoringi- spedzam tam dwie minuty, wrecz mu wyliczam co ma zrobic i co chce wiedziec, 2 minuty i do widzenia. Na szcześcia cena adekwatna do długości bo tylko 50 zł. Plusem jest to, ze tam maja zajebisty sprzet, bardzo dokładnie wszystko widać . Ale jak tylko bym zaciązyła to od razu wracam do mojej Pani doktor, która jest cudownym lekarzem. -
Sylwia dzieki za nutke nadziei:) bylam na zakupach i oczywiscie weszlam do rossmana. Oczywiscie facelle znow na promocji wiec kupilam i beda czekac na sobote. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Miki 3mam kciuki za kolejny cykl
Dzis tak pieknie i cieplo ze humor mam doskonaly:)
A w zeszlym tygodniu kupilam grupona na escape room. Uwielbiamy tam chodzic i jutro idziemy w 4 osoby polecam -
nick nieaktualnyKamika, prolaktyna powoduje blokadę owulacji, a z wyników progesteronu można wnioskować że owulacja u Ciebie wystapiła. Jest faktycznie w górnej granicy, ale to do skonsultowania z lekarzem. Do badania prolaktyny trzeba tez sie przygotować. Nie pic alkoholu dzien wczesniej, odczekac troche przed badaniem, badanie, np u mnie robi sie tylko do 11.
-
Taak, Sylwia ma rację. Prolaktyna szaleje tak samo jak i to tsh:-) ja jak chodziłam zrobić prolaktyne to siedziałam przed pobraniem 15 minut:-) ochlonelam trochę i dopiero. No sex, no stress , no sport, no alcohol przed tym też.
Dzięki dziewczyny za miłe słowa i ze cieszycie się ze mną. Jest mi miło. Ja też dziś byłam w rossmannie na zakupach. Szukałam jakiegoś fajnego szamponu do tych moich kudlow co by trochę swą barwą zechciał wzmocnić mój Naturalny kolor na odrostach. Ostatnio malowalam włosy jakieś 2-3 msc temu (chyba) a odrosty mam już okropne (tzn naturalny kolor prawie identyczny z farbowanym czyli ciemny brąz, ale ja mam już mnóstwo siwych- serio) no i oczywiście już mi wszyscy gdaczą żeby tylko mi do głowy nie przyszło iść malować włosy bo to nie można. Więc kupiłam coś na bazie orzecha włoskiego dla brunetek i zobaczymy. Pozostaje mi się pogodzić z siwizna na 9 mscy:-( - niestety u mnie w rodzinie mama i dziadek b.wcześniej mieli siwe i ja to mam po nich.
Udało się w cyklu
-
nick nieaktualnyantylopaa wrote:Taak, Sylwia ma rację. Prolaktyna szaleje tak samo jak i to tsh:-) ja jak chodziłam zrobić prolaktyne to siedziałam przed pobraniem 15 minut:-) ochlonelam trochę i dopiero. No sex, no stress , no sport, no alcohol przed tym też.
Dzięki dziewczyny za miłe słowa i ze cieszycie się ze mną. Jest mi miło. Ja też dziś byłam w rossmannie na zakupach. Szukałam jakiegoś fajnego szamponu do tych moich kudlow co by trochę swą barwą zechciał wzmocnić mój Naturalny kolor na odrostach. Ostatnio malowalam włosy jakieś 2-3 msc temu (chyba) a odrosty mam już okropne (tzn naturalny kolor prawie identyczny z farbowanym czyli ciemny brąz, ale ja mam już mnóstwo siwych- serio) no i oczywiście już mi wszyscy gdaczą żeby tylko mi do głowy nie przyszło iść malować włosy bo to nie można. Więc kupiłam coś na bazie orzecha włoskiego dla brunetek i zobaczymy. Pozostaje mi się pogodzić z siwizna na 9 mscy:-( - niestety u mnie w rodzinie mama i dziadek b.wcześniej mieli siwe i ja to mam po nich.
Ja w ciąży chodziłam się farbować , tylko upewniałam się ze farby nie mają amoniaku, więc nie nawdycham się jakiegoś gówna. Może masz jakis zaprzyjaźniony zakład fryzjerski ktory połozy Ci jakas ekologiczna farbe? Bop szamponetka siwizny nie przykryjesz , wiem, bo chyba od studiów mam siwy kosmyk z którym walczę i za cholere szamponetka go nie pokrywa -
Sylwia wszystkie warunki przed badaniem prolaktyny spełniłam. Nawet cycków nie dotykałam, więc wynik jest miarodajny. W przedostatnim cyklu też badałam tylko wtedy było lekko ponad normę. Jutro będę u endo to mi powie co z tym robimy
Escape room to takie pokoje, w których rozwiązuje się zagadki aby z tego pokoju móc wyjść. Ma się na to zazwyczaj godzinę czasu. Pokoje są o różnej tematyce. Taka alternatywa dla gier komputerowych. No i świetna zabawa ze znajomymi Polecam poczytać w necie na ten temat i się wybrać
Oj ja z siwymi nie pomogę, ale może szampon da radę. Ewentualnie co lepsi fryzjerzy oferują już specjalne bezpieczne farby nawet dla kobiet w ciąży. -
Kamika, Twoja prl jest ok-dokladnie jak napisala Sylwia- jej jedyny wplyw na starania to fakt, ze moze (ale nie musi!) przyblokowac owulacje. Prg masz dobry czyli owu byla, wiec bez stresu. Poza tym, ja o mojej prl na poziomie ponad 60 dowiedzialam sie w grudniu, a w zeszlym roku dwa razy zaskoczylo wiec Twoj wynik i fakt ze owulujesz to luzik. Dzialac i czekac na efekty!
Antylopa, o wiruski prosimy!
Antonna- tez mam jakies jazdy z temp.wysokie jak nigdy a ciagle pierwsza faza jest:/ dzis mam wizyte u ginekologa, stresuje sie mocno, mam nadzieje, ze wszystko sie oczyscilo i ze lekarz zaproponuje jakas droge dzialania.
Umowilam sie tez do immunologa.
Rosolina daj znac jakie wyniki meza!