Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja w czwartek mialam umowiona wizyte u poloznej o ktorej zapomnialam lol ( przelozyli mi na nastepny czwartek ) Teraz kiedy nie pracuje staram sie caly czas spedzac z corka ( poki ma jeszcze wakacje do 5go wrzesnia ) po drodze niestety zapominajac o istotnych sprawach... W domu za to mam juz wszystko gotowe na przyjscie na swiat naszego malego ksiecia ( o to zadbalam jeszcze chodzac do pracy )Czekam jeszcze tylko na dostawe wozka Nawet torbe do szpitala mam juz przygotowana.
Powiem Wam dziewczyny ze tak jak w pierwszej ciazy nie mialam zadnego stresu zwiazanego z porodem (bardziej bylam ciekawa jak to bedzie ) , tak teraz sie obawiam ... Ale nie bolu tylko tego czy zdaze dojechac do szpitala zanim urodze 7 lat temu moja corke rodzilam u nas w miescie w szpitalu , teraz niestety nie bedzie mi dane rodzic na miejscu , bo w styczniu tego roku zamkneli u nas oddzial polozniczy- fantastyczny pomysl Dojazd do szpitala w ktorym mam rodzic zajmie nam godzine - oczywiscie jak nie bedzie zbyt wielkiego ruchu na drogach. Do tego dochodzi ta ich gowniana procedura zwiazana z przyjeciem do szpitala. A mianowicie chodzi o to ze jak juz czujesz ze sie zaczal porod to nie mozesz sobie ot tak przyjechac do szpitala . Najpierw dzwonisz do nich i jezeli oni stwierdza ze jest juz czas abys przyjechala to przyjezdzasz . Jednak na miejscu jezeli okaze sie ze jest za wczesnie tzn jezeli nie bedziesz miec regularnie co 5-6 min skurczy moga odeslac Cie do domu. Ja sobie nie wyobrazam miec co 5-6 min skurczy i jechac w aucie z takimi bolami . Napewno jak juz pojade do tego szpitala to bede sciemniac , mdlec i co tylko mi przyjdzie do glowy ale nie wyjde ze szpitala dopoki mnie nie przyjma Ale wlasnie takich akcji sie obawiam.
Jakos na poczatku tego miesiaca gdzies w angielskim miasteczku ( nie pamietam nazwy ) kobieta urodzila zaraz po wejsciu do szpitala , nawet na porodowke nie zdazyla . W tym czasie maz parkowal jeszcze auto .
A dwa lata temu mojej kolezance z pracy zaczely wody odchodzic , zadzwonila wiec do szpitala , kazali jej przyjechac- sprawdzili - poczym odeslali ja do domu . W nocy dostala boli porodowych , zadzwonila po meza by ja zawiozl do szpitala( nie mial daleko bo jakies 15 min autem ) Jak juz dotarl do domu to Ania przywitala go z synkiem na rekach. Urodzila sama! w domu .
Wiem ze co ma byc to bedzie , ale jakos nie moge odgonic od siebie tych wszystkich mysli jak to bedzie ze mna ... a to juz tylko 39 dni do terminu !
-
Ania001 to już będzie Twój drugi poród, więc na pewno będziesz wiedziała kiedy jechać, a jak do nich zadzwonisz to przecież będą wiedzieć, że mieszkasz daleko i na pewno wezmą na to poprawkę! Będzie dobrze, nie ma się co martwić na zapas
Ania-nowa na którą jutro ta wizyta? Będziemy trzymać za Was kciuki i czekamy na wieści!
Byłam dzisiaj wybrać kota Wszystkie w sumie były do siebie bardzo podobne :> Wzięłam tego, który najczęściej przychodzi do tych właścicieli i który się najszybciej uczy wg nich Muszę dziś im podać jakieś imię na "B", które będzie w rodowodzie. Ale kotkę i tak będziemy nazywać inaczej Będę ją odbierać 22 października, czyli za całe 8 tygodni :o Wzięłabym już dziś, ale jeszcze za malutka jestantylopaa lubi tę wiadomość
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Ania trzymam kciuki :*
Antonna no to gratulacje Powiększy Wam się rodzina o kocie dziecko Jeśli potrzebujesz jakiś info to pisz, bo trzeba kompletować wyprawkę
Jak dla mnie Kala to oryginalne imie Mi się podoba Ale zawsze mozecie poczekać z nowym imieniem My jak wzięliśmy naszego to z 3 imion na C wybraliśmy do rodowodu Charlie (to była jedna z propozycji hodowli), ale myslelismy ze zmienimy po jakimś czasie. Jednak tak nam jakos do niego pasowało ze zostało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2016, 13:51
-
U mnie 10 dpo i ani cienia cienia... ech.
Jeszcze niedawno widziałam się z przyjaciółką, która dopiero zamierza zacząć się starać i prosiła mnie o listę badań do zrobienia. Tłumaczyłam jej nasze problemy, ale oczywiście - "odpuść, wyluzuj, może wtedy się uda". A potem jak powiedziałam, że jak jeszcze raz nie uda się na tych lekach to dla nas to jest koniec starań, chcemy adoptować, to usłyszałam, że tak łatwo nie mogę się poddać...to jest bardzo inteligentna kobieta, ale uświadomiła, że niestety jak ktoś przez to nie przeszedł/nie przechodzi to nigdy tego nie zrozumie.
Dobra, już nie marudzę
Ania-nowa, jak wizyta??? -
No właśnie Ania jak wizyta???
Cookie jak sobie przypomnę siebie rok temu to też taka byłam. Człowiek nie zdaje sobie sprawy, że to może być takie trudne. Nie wiem czy możemy mieć pretensje o to. Jakby mi ktoś powiedział, że zdrowa para może uprawiać seks w dni płodne i może z tego nie być dziecka to bym nie uwierzyła A co dopiero jak ktoś ma problemy :o Ale jak ktoś bez problemów z płodnością mi powie "odpuść - wyluzuj" to na pewno stracę panowanie nad sobą (podziwiam, że zachowałaś spokój) Ten tekst działa na mnie jak płachta na byka. W ogóle uważam, że to jest bujda z tym wyluzowaniem się Że to taki mit
Szkoda, że test Ci nie wyszedł Mówiąc, że jak jeszcze raz się nie uda to koniec starań masz na myśli jeszcze jeden cykl, czy jeszcze jedną ciążę?
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Przy kolejnej ciąży. Dla mnie takie mówienie jest o tyle ciężkie, bo mam świadomość, że naprawdę zrobiłam wszystko co mogłam - bardzo dużo doczytywalam, sama zrobiłam sobie większość badań (w sensie zleciłam sobie, nie że wbijalam tę igle;), grzecznie biorę leki, konsultowalam nasz przypadek z kilkoma różnymi specjalistami - i tu ktoś mi mówi, ze mam się tak łatwo nie poddawać.
Jesteś Antonna już spakowana?? Kilka dni i będziesz już w Kanadzie ) -
Hej melduje że moja dzisiejsza wizyta nie wniosła niczego nowego. 3 godziny czekałam aż mnie lekarka przyjmie. Nawet mi usg nie zrobiła bo stwierdzila że za wcześnie. Idę za tydzień. Najgorsze że muszę do pracy iść bo nie mam innego wyjścia:( Strasznie się boję, że coś się stanie..
-
Idz prywatnie do gina i powiedz jaka masz prace. Na pewno Ci da zwolnienie. Nie ma co ryzykowac
Cookie nie jestem spakowana W czwartek wyjeżdżamy, wobec tego mam jeszcze kilka dni na ogarnięcie się Kto to widział pakować się tydzień przedWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 09:28
👧 2017 ❤ 👶 2021