X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Typowe trolle :-)
Odpowiedz

Typowe trolle :-)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamika23 wrote:
    Josephine no to jesteś tylko parę miesięcy młodsza ;P ja 24 skończyłam w czerwcu :)
    No to nieźle dałaś czadu z pisaniem pracy w tydzien :O WOW podziwiam :P
    U mnie praca inżynierska też szła dużo łatwiej niż ta magisterka mimo że piszę u tego samego promotora :/ Ale już końcówka i nauka do obrony ;)

    Z tą ciążą to kto wie, może faktycznie byłaś. Ja przy swojej biochemicznej miałam słabiutką kreskę a potem krwawienie z mocnym bólem brzucha i jeszcze mocniejszym bólem krzyża, tak że nie mogłam ustać i usiedzieć tylko leżenie pomagało....eh źle to wspominam ;(

    Namawiaj swojego facet na to badanie i nie odpuszczaj. Nie ma że boli i nie ma wymówek że kiedyś się uda!

    Karola co z Twoim testem dzisiaj ? Czekamy na info ;)

    Ja dzisiaj znowu zrobiłam test....tym razem z porannego siku no i co....? 36 dc na teście (pink o czułości 10) cień kreski, którą na żywo widać a na zdjęciu już nie bardzo i nie wiem co o tym myśleć..... pewnie mnie znowu testy robią w bambuko :/ Dalej brak objawów zbliżającej się @ :(

    Kup żółty bobo test i powtórz jutro ;)

  • Rosolina Autorytet
    Postów: 809 185

    Wysłany: 30 września 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    syliwa.... hahaha skakanke mam juz od dawna... moze 5 razy ja uzylam :D i ciezarki 2kg tez mam, potrzebuje sie zapisac gdzies, to by mnie bardziej motywowalo :)

    p19uqqmzk4ecto70.png
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 30 września 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia_80 wrote:
    A dlaczego nie chcesz rodzić po 35 roku?
    Dlaczegho nie chce rodzic po 35 bo wtedy moj bedzie przed 50 a yego nie chce by jako dziadek chodzil z wozkiem juz mamy mniej cierpliwosci jak sie poznalismy powiedzielismy sobie ze jak bedziemy chcieli miec dzieci to tylko do jego 40 nie pozniej a jak nam sie uda to i tak ur jak on bedzie mial 41 i to jesy ostatecznosc

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • Pełna Nadziei Autorytet
    Postów: 463 117

    Wysłany: 30 września 2016, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane informuje ze jestem już z moim brzuszkiem w domu wkoncu po 10 dniach pobytu w szpitalu. Kryzys zarzegnany bakterii brak szyjka w momencie nacisku małej główka ma 3cm wiec lekarz narazie nie chcę zakladać krążka ale jest ok :)

    antylopaa, Josephine, Rosolina, Ania-nowa, antonna, Karola - mama Julci i ... ? lubią tę wiadomość

    bl9cdf9hc1bxboyf.png
  • Josephine Ekspertka
    Postów: 229 62

    Wysłany: 1 października 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale tu cisza.. jak makiem zasiał... zaglądam i zagladam a tu nic..
    wszystkie zajętę czymś ;) tylko ja taki leń :D

    11.10.2018 Naprotechnologia
    IO | Nietolerancje pokarmowe |Niedoczynność tarczycy | Hashimoto
    "Jeśli myślisz, że nic nie możesz zmienić - zmień myślenie! "
  • Rosolina Autorytet
    Postów: 809 185

    Wysłany: 2 października 2016, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja wczoraj porządkowałam ogród, bo zapowiadają już deszcze i zimno. Już się nie mogę doczekać wiosny! posadziłam tulipany i krokusy :) a dziś w nocy musiałam źle spać, bo kręgosłup mnie okropnie boli :( no i czekam na ovu :D

    p19uqqmzk4ecto70.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 2 października 2016, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ;) ostatnio zapracowana byłam i mało czasu miałam na wszystko ;)

    kamika jeszcze 2 tyg i 6 dni !!! Już mi się cierpliwość kończy... Po moich urodzinach zabieram się za kupowanie wszystkiego, bo nie chcę, żeby rodzinka przypadkiem zobaczyła jakieś rzeczy dla kota. Ogólnie chodzi o to, że nikt z rodziny nie wie, że kupujemy kota, bo nie chcę słuchać ich marudzenia. Kiedyś jak o tym wspomniałam to usłyszałam, że lepiej, żebyśmy dziecko sobie zrobili, a nie kota kupowali :P Wobec tego dowiedzą się dopiero w listopadzie jak przyjdą na moje imieniny i kotka już będzie w domu :)

    Dziś startowałam w biegu po lesie i po rzece i jak byłam zanurzona po pas w wodzie to miałam wrażenie, że sobie odmroziłam macicę :o Bieg ogólnie był kiepsko zorganizowany, żadnych przeszkód praktycznie nie było. Namawiam męża na Runmageddon - ponoć jest super!

    We wtorek idziemy do kliniki, ale pewnie się niczego ciekawego nie dowiem. Będą mi pewnie kazać zrobić jakieś badania.

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 2 października 2016, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej znalazłąm takie coś ja jak jestem w ciąży to jestem teraz w 4t4d ciazy testy negatywne co prawda miałam czułości 25 i teraz mam pytanie czy to możliwe że testy jeszcze nie wykrywają mojej "ciązy "? w poprzednich 2 ciążach robiłam test w 5t4d i był cień potem test był robiony w 6t0d i juz była mocniejsza a w ciązy z julka robiłam w 6t2d i były mocne 2 kreski
    Jak wzrasta poziom beta HCG? W określaniu norm pomocny może okazać się poniższy schemat(należy jednak pamiętać o możliwych odstępstwach, dlatego wyniki należy za każdym razem konsultować z lekarzem).

    Normy beta HCG a ciąża:

    od 7 dnia po owulacji do 3. tygodnia po - mniej niż 5 mIU/ml

    3 tydzień ciąży - 5-50 mIU/ml
    4 tydzień ciąży - 4 - 426 mIU/ml
    5 tydzień ciąży - 19 - 7 340 mIU/ml
    6 tydzień ciąży - 1 080 - 56 500 mIU/ml
    7-8 tydzień ciąży - 7 650 - 229 000 mIU/ml
    9-12 tydzień ciąży - 25 700 - 288 000 mIU/ml
    13-16 tydzień ciąży - 13 300 - 254 000 mIU/ml
    17-24 tydzień ciąży - 4 060 - 165 400 mIU/ml
    25-40 tydzień ciąży - 3 640 - 117 000 mIU/ml

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • inaa Autorytet
    Postów: 2044 1239

    Wysłany: 2 października 2016, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo uf ja juz spie w domku. Dużo pracy jeszcze przed nami. Nie mam tutaj jeszcze Internetu wiec dlatego mnie Malo <3

    thgf9n73strbq9ak.png

    thgfyx8d9lmvw97c.png
    Aniołek (8tc)-3.2016 :* Kocham Cię !
    Aniołek (7tc)-12.2016 :* Kocham Cię !

  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 2 października 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola myślę, że wszystko jest możliwe ;) Natomiast w większości przypadków test by pewnie coś pokazał. Ale może właśnie Ty jesteś wyjątkiem od tej reguły :>

    inaa no to gratki!! Jeśli będziesz chciała się pochwalić domkiem to wrzuć jakieś foty ;)

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • inaa Autorytet
    Postów: 2044 1239

    Wysłany: 2 października 2016, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrzuciłam juz fotkę sofy na rejsie , a jutro sie pochwale tutaj nim no i kuchnia bo jutro maja mpbtowac. Jestem tak dumna ze wszystkiego. Racja jak mówią ze pierwszy dom dla wroga , drugi dla przyjaciół, a trzeci dla siebie. Tym razem robiłam po swojemu. Nie słuchałam rad tak jak poprzednio

    thgf9n73strbq9ak.png

    thgfyx8d9lmvw97c.png
    Aniołek (8tc)-3.2016 :* Kocham Cię !
    Aniołek (7tc)-12.2016 :* Kocham Cię !

  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 4 października 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki,ja sobie w domku już odpoczywam. W sumie po operacji dowiedziałam się,że mam wszystko w brzuchu "zabetonowane" zrostami ;/ lekarz usunął mi kawałek prawego jajnika wraz z torbiela. Jajowodu nie przeczyścił,nie odkleił jajnika od macicy ponieważ wiązałoby sie to z uszkodzeniem macicy bądź jelita ;/ więc chyba na natutralna ciążę nie mamy szans. Jak bede za 2 tyg, u docenta to się dowiemy czy in vitro wchodzi w grę-może się okazać również niemożliwe. Jestem felerna po całości buuu.

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 4 października 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie przyszła @ nowy cykl nowe nadzieje :) kolejna małpa na 5 listopada w dzien gdzie miałam termin porodu :(

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 4 października 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polly tak mi przykro :( Czy mówili czemu te jajowody się tak pozrastały? Jaka jest przyczyna tego wszystkiego? Jeśli macica jest ok to czemu in vitro by miało nie być możliwe? Rozumiem, że w jednym miejscu jest zlepiona z jajowodem, ale to mogą chyba zostawić zarodek po drugiej stronie, nie? Może nie naturalnie, ale z pomocą medyczną na pewno się doczekasz dziecka!!! To teraz czekamy na info od docenta.

    Karola czyli jednak testy nie kłamały :/

    kamika a jak tam Twój spóźnialski okres?

    Cookie co u Ciebie słychać?

    Czemu tu jest tak cicho? :> Pamiętacie kuzyna i jego żonę, która zaszła w ciążę przede mną i ogłosiła ciążę światu w Wielkanoc, kiedy to zakończył się niepowodzeniem mój 6 cykl starań?:> Otóż dzisiaj urodziła piękną córeczkę <3 Mogę się trochę poużalać? Mój mąż mówi, że jestem nienormalna, że tak mówię i sugeruje, że nie cieszę się ich szczęściem co jest nieprawdą :> Ona dziś urodziła, a ja dziś idę do kliniki leczenia niepłodności i dziś kończy się nam rok starań :( 5.10 rok temu dostałam okres, który zapoczątkował nowy cykl, w którym zaczęliśmy się starać. Czy los robi sobie ze mnie jaja z tą zbieżnością dat, czy ja sobie to wmawiam (pewnie to drugie)? Okropność :/ i jeszcze gardło mnie boli :o Dziś mój 7 dpo i znowu nie mam żadnych objawów, które mogłyby mi dać jakąkolwiek nadzieję na powodzenie. Jeszcze nie zacznę cyklu, a już wiem, że się skończy jak zwykle. Czy takie nastawienie już będzie zawsze? No nic, zobaczymy co dziś ciekawego będzie w klinice. Buziaki :*

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • Rosolina Autorytet
    Postów: 809 185

    Wysłany: 4 października 2016, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly, mam nadzieje, ze uda Ci sie jakakolwiek metoda! Wszystkim nam sie uda, tylko trochę musimy poczekac.
    Karola... :(

    Antonna... właśnie zastanawiam sie co Wam powiedzą. Ja dziś byłam u gin, zrobiłyśmy plan starania - muszę podjąć decyzje czy idziemy na stymulację lekami czy od razu drożność, a na monitoringu - endometrium 9mm, pęcherzyk 16x14, wiec wszystko ok, w czwartek kolejny.

    p19uqqmzk4ecto70.png
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 4 października 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonna wrote:
    polly tak mi przykro :( Czy mówili czemu te jajowody się tak pozrastały? Jaka jest przyczyna tego wszystkiego? Jeśli macica jest ok to czemu in vitro by miało nie być możliwe? Rozumiem, że w jednym miejscu jest zlepiona z jajowodem, ale to mogą chyba zostawić zarodek po drugiej stronie, nie? Może nie naturalnie, ale z pomocą medyczną na pewno się doczekasz dziecka!!! To teraz czekamy na info od docenta.

    Przyczyną zrostów jest niestety endometrioza ;/ Macica jest ok,jednak mam wodniaka na jajowodzie lewym.Co jakiś czas się ten płyn z niego opróżnia. Ciężko określic kiedy to nastąpi. A ten płyn jest toksyczny i opróżnia się do jamy macicy. Więc jeśli podamy zarodek a w tym czasie opróżni się wodniak to dupa. Możliwe,że ostatnio tak właśnie było-dlatego próba nam nie wyszła :/ Nie maja też wpływu w jakim miejscu zarodek się zagnieździ.Ogólnie to,że jajowod jest zrośniety z macicą to macicy samej w sobie nie przeszkadza- ale jest przez to niedrożny.

    Cod o tych dat- nie wiem,los jest przewrotny i czasem okrutny. Jednak może to jakiś znak dla Was? Ze teraz będzie dobrze czy cos. Oby tak było. Daj znać jak po wizycie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 14:18

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 4 października 2016, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie :) Jestem bardzo zadowolona z lekarki! Pod względem stosunku do pacjenta to do tej pory najlepszy lekarz z jakim miałam do czynienia. Zleciła nam masę badań. Zarówno mi jak i mężowi. Mi pobrała posiew z kanału szyjki i jakąś próbkę na trzy bakterie (ureoplasma, mycoplasma i chlamydia). Dostałam też skierowanie na HSG do szpitala, które mam zrobić jeśli bakterii nie będzie, albo jak już je wyleczę. Krew też miałam od razu pobraną, m.in. w celu zbadania AMH, D3, TSH i może coś jeszcze, ale nie pamiętam.
    Mąż dostał całą gamę hormonów do przebadania + posiew nasienia. Ponadto zrobił badanie jakiegoś genu, który odpowiada za nietolerancję glutenu (prosiła, żeby to zrobić po tym jak usłyszała, że na biorezonansie wyszła mu nietolerancja na gluten :>).
    No i powiedziała nam, że pod koniec miesiąca kończy się refundacja leków do inseminacji i in vitro i jeśli jesteśmy przekonani do jakiejś procedury to może warto kupić te leki teraz i zdecydowaliśmy, że chcemy pakiet do in vitro (mówiła, że to oszczędność rzędu 5 tys zł, a jak leki nie będą potrzebne to zrobimy zwrot).

    Dziś mam 7dpo i endometrium 9.6 mm i widoczne ciałko żółte. Ale pewnie nie da się z tego wywróżyć ciąży :P Ale owulka była, więc szansa niby jest.

    Polly, a tego wodniaka można usunąć, albo wypróżnić?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 21:02

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • antylopaa Autorytet
    Postów: 1128 375

    Wysłany: 5 października 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonna, nic tylko się teraz badać na wszystkie strony, fajnie, że trafiliście na ogarnieta lekarke. To już chyba połowa sukcesu! Bardzo wam życzę tej ciąży!!!! Tymczasem zwijamy się w kocyk i idę spać (tylko pod kocem można przetrwać taką paskudna pogodę)

    Ps. Myślę, że na wszystkich świętych wprowadze się do swojej chałupy:-) to naprawdę ostatnie dni mieszkania z tesciami ! No i ostatnie dni przed porodem......aaaaa

    ex2bdf9hnbh57908.png

    Udało się w <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cyklu
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 5 października 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonna super lekarka!! Oby badanie wszystkie dały jak najbardziej przejrzysty obraz i nic tylko działać :)

    Co do wodniaka to probował go usunąć-przepchać te zrosty-nie udalo się. Nie chciał jelita uszkodzić lekarz. Za mocno wszystko jest zlepione ze sobą :(. Powoli oswajam się z tą myślą,ale nie byłabym Trollem gdybym nie miała nadziei :) testy owulacyjne są,termometr jest! Od następnego cyklu sprawdzę chociaż czy jest owulka he :)


    Antylopa ja cały czas leżę pod kołdrą. Pizga u nas niemiłosiernie.
    To super z tą przeprowdzką,już maleństwo urodzi się "na swoim" miejmy nadzieje :)

    U mnie z dnia na dzień coraz lepiej z ruszaniem się. Brzuch już tak nie dokucza i goi się w miare ładnie. tylko rana po drenie cały czas się sączy. ale widzę dziś,że się zmniejszyła,chyba zaczęła współpracować. Od pobytu w szpitalu zgubiłam 3,5kg :) wydaje mi sie,że to woda,którą nabrałam stosując lek na endometriozę. Ciągle chodze siku. Cieszę sie, bo wróciłam prawie do starej wagi. I nie mogę jesć słodkiego-mdli mnie zaraz. Więc mam dietę cud-herbatki i to co mąż ugotuje :)

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 5 października 2016, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to moje wyniki z krwi z wczoraj: (brakuje chyba tylko AMH)
    57f4c31dbedeb.png
    Wiem, że mieszczę się w normach, ale wiadomo jak z tymi normami, np. przy TSH. Może któraś będzie wiedziała, czy jest ok czy nie? Zdziwiła mnie wit. D3. Oboje z mężem mamy około 30, mimo że suplementujemy 5 tys. IU dziennie (ja czasem zapominam). Może muszę zwiększyć dawkę. Chciałabym mieć wynik między 50-80 ng/ml.

    No antylopaa Ty już w zaawansowanej ciąży jesteś! Trzymam kciuki, żeby termin wyprowadzki się nie przesunął na późniejszy!! :)

    polly może jakiś inny lekarz by to zrobił? Mój teść miał przetokę z jelit do pęcherza, do tego pozlepiane jelita z moczowodem i narośl na tym wszystkim i trafił na chirurga z dużym doświadczeniem, który sobie z tym poradził. Czyli pozytywnym aspektem operacji jest chudnięcie? :D Zawsze coś hehe

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
‹‹ 293 294 295 296 297 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ