Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej wam
Jeszcze nie urodziłam;) do terminu równe 7 dni... W niedzielę co prawda myślałam, że coś się zaczyna, ale to tylko nieregularne skurcze przepowiadajace.
Od wczoraj niestety jestem przeziebiona i martwi mnie to, mam nadzieję, że przez ten tydzień się wykuruje.
Chłop moj też przeziebiony więc kurujemy się, no bo jajca by wyszły jakbyśmy mieli przywitać córkę z gilem do pasa;) z resztą wolałabym być pełna sił do porodu . No gorszego czasu na przyplatanie się dziadostwo nie mogło sobie znaleźć ;(
Gratulacje dla kolejnych prawidłowych ciąż będę informować na bieżąco co u nas...Myślę, że urodze po terminie:-) to już tak niedługo i to wszystko stanie się zaraz takie rzeczywisteKarola555 lubi tę wiadomość
Udało się w cyklu
-
Dzięki dziewczyny
Antylopa na pewno dasz radę W końcu wszystkie trzymamy kciuki
Ja dzisiaj się obudziłam i nie mogłam uwierzyć, że w ciąży jestem. Nie wiem co się stało ale wczorajsze USG mną wstrząsneło. Zaczełam sobie myśleć, jak to jest możliwe żeby ta mała centumetrowa fasolka miała bijące serce i ogólnie jakie to wszystko maciupkie i magiczne Heh normalnie sentymentalna nie jestem ale dzisiaj coś sie ze mna stało
Wczoraj poszalałam na zakupach H&M ma niezłą wyprzedaż teraz Polecam
Kupiłam swoje pierwsze jeansy ciążowe Szok Nie sądziłam ze to tak szybko nastąpi
I zamówiłam wczoraj dwie książki: "Ciężarówką przez 9 miesięcy" i Cookie to co polecałaś "W Paryżu dzieci nie płaczą" - skusiłam się bo 23 zł na promocji kosztowała, to było warto za jednym zamachem kupic
Antonna to co robicie in vitro w tym miesiącu ? 3mam mocno kciuki :*
EDIT: Już doczytałam że grudzień na luzie a potem działacie ze stymulacją Będzie dobrze wyluzuj się teraz, nabierz pozytywnego nastawienia ;P
Kurcze musze suwak przestawić znowu na inną datę hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2016, 09:22
-
antylopaa czy będziesz dawała radę, czy nie to i tak urodzisz Życzę Ci krótkiego i małobolesnego porodu (trochę niech poboli, a co tam )!
kamika ja się ciągle zastanawiam jak to jest możliwe, że plemnikowi się udaje zapłodnić komórkę (szczególnie, że my już tyle próbujemy i się nie udaje). No ale jednak jakoś się da i Wam się udało To jakie masz teraz plany? Będziesz szukać pracy? Czy może już gdzieś pracujesz? Czy może będziesz odpoczywać w domu?
Pewnie mogłabym już w tym miesiącu mieć punkcję i transfer, ale idziemy długim protokołem, więc ten cykl antykoncepcja i potem stymulacja Ale powiem Wam, że tak się cieszę, że biorę te antyki, że w tym cyklu nie muszę się już "starać" i nie muszę mieć nadziei, że się udało :> Ufff
No i napiszcie co u Cookie skoro sama nie chce :> Pewnie na fejsie Wam napisała coś :>👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Antonna no niestety moje plany odnośnie szukania pracy w zawodzie legły w gruzach... tym bardziej że w Krakowie nie mam wiele opcji, a te co miałam juz wykorzystałam, tzn. wysłałam CV zanim jeszcze wiedzialam o ciąży i nikt nie zadzwonił.... wiec pewnie i tak by nie było łatwo z tą pracą. Poza Krakowem troche teraz odpada, bo lekarz, mąż ze stałą dobrą pracą to żal zostawiać, także chyba jestem skazana na siedzenie w domu. Próbuje sobie znaleźć różne zajęcia żeby nie zwariować, chodzę na spacery, jak przyjdą książki to bede czytać, chce też zacząć robić na drutach wiec coś do roboty chyba będę miała ;P
-
nick nieaktualnyCześć kobitki, wpadam żeby pogratulować wszystkich udanych wizyt, bo nowych ciążuni to chyba brak? Rozumiem że czekacie na mnie ?
U mnie ostatnio troche zalatany czas. W pracy duzo się dzieje, lekarzy ostatnio olałam zupełnie bo nie miałam czasu. Wiem tylko ze pecherzyk rósł i ze owulka jakos w weekend. Dzis test owu jakby ciemniejszy wiec wszystko by się zgadzało. takze zbieramy siły
Antylopaa, trzymam kciuki, jak juz pisałam, zyczę zebys przeszła przed poród tak lekko jak ja. No i kuruj się kobieto, bo potem nie ma że mi się nie chce , pobudka co kilka godzin , także siły sie przydadzą.
Ja pewnie bede testowac bliżej świat, czyli nawet po 20, bo nie wiedziałam ze tak poźno panna się pojawi . Ale jakoś aż tak straaaasznie mi się nie spieszy .
A może zatestuje sobie w wigilie? -
Sylwia miejsce na ciazunie dla Ciebie jak znalazl a bierzesz ten lek na ten niechciany pik LH po okresie?? Musisz sie czesciej odzywac, bo malo nas tu juz zostalo niezaciazonych :> Test w Wigilie to zajebisty pomysl o ile wyjdzie pozytywny👧 2017 ❤ 👶 2021
-
A dajcie spokój, chorobsko u nas w domu panuje, ja co prawda już nie czuje się umierająca, pozostało mi trochę kataru jakby ale wiadomo jest dyskomfort przy oddychaniu i ogólne zle samopoczucie/ rozbicie.
Mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia, przede wszystkim kwestia wpiecia nosidełka do mojego samochodu, bo przecież tamten umiera i tego Nie sprawdził, jak zwykle muszę wszystko robić sama, mam wrażenie, że jedno dziecko już mam, od ponad roku
Udało się w cyklu
-
Antylopa z ciebie to prawdziwa współczesna kobieta ja też dużo rzeczy robię sama ale u mnie mąż jest bardzo staroswiecki i nie pozwala mi się przeciazac a w ciąży to już Wogole stał się bardzo opiekuńczy. Ja jeszcze tydzień i chce rodzić też jesteś już tą ciążą zmęczona ? Wiem że to brzydko brzmi ale poprostu nie czuję się już sobą i chce mieć córkę bezpiecznie po swojej stronie brzuszka .
-
Karola555 wrote:Ale cisza puk puk
Odebrałam wyniki proga 11,70 wynik myślę dobry jest ?
odpowiada albo fl (od 1,2 do 15,9) albo ciążuni (od 2,8 do 147) ...Karola555 lubi tę wiadomość
-
antylopaa wrote:A dajcie spokój, chorobsko u nas w domu panuje, ja co prawda już nie czuje się umierająca, pozostało mi trochę kataru jakby ale wiadomo jest dyskomfort przy oddychaniu i ogólne zle samopoczucie/ rozbicie.
Mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia, przede wszystkim kwestia wpiecia nosidełka do mojego samochodu, bo przecież tamten umiera i tego Nie sprawdził, jak zwykle muszę wszystko robić sama, mam wrażenie, że jedno dziecko już mam, od ponad roku -
Sylwia_80 wrote:Cześć kobitki, wpadam żeby pogratulować wszystkich udanych wizyt, bo nowych ciążuni to chyba brak? Rozumiem że czekacie na mnie ?
U mnie ostatnio troche zalatany czas. W pracy duzo się dzieje, lekarzy ostatnio olałam zupełnie bo nie miałam czasu. Wiem tylko ze pecherzyk rósł i ze owulka jakos w weekend. Dzis test owu jakby ciemniejszy wiec wszystko by się zgadzało. takze zbieramy siły
Antylopaa, trzymam kciuki, jak juz pisałam, zyczę zebys przeszła przed poród tak lekko jak ja. No i kuruj się kobieto, bo potem nie ma że mi się nie chce , pobudka co kilka godzin , także siły sie przydadzą.
Ja pewnie bede testowac bliżej świat, czyli nawet po 20, bo nie wiedziałam ze tak poźno panna się pojawi . Ale jakoś aż tak straaaasznie mi się nie spieszy .
A może zatestuje sobie w wigilie? -
antonna wrote:Pewnie mogłabym już w tym miesiącu mieć punkcję i transfer, ale idziemy długim protokołem, więc ten cykl antykoncepcja i potem stymulacja Ale powiem Wam, że tak się cieszę, że biorę te antyki, że w tym cyklu nie muszę się już "starać" i nie muszę mieć nadziei, że się udało :> Ufff
No i napiszcie co u Cookie skoro sama nie chce :> Pewnie na fejsie Wam napisała coś :>
Mało się udzielam, bo od jakiegoś czasu ciągle czuję się zmęczona i śpiąca - jak tylko nie mam zajęć to padam na wyrko. Nawet nie chcę myśleć o tym jak chata się ogarnie na święta. Dziwne jest to dla mnie uczucie, bo normalnie jestem adhd i roznosi mnie energia i ciągle latam i sprzątam, robię coś, a teraz nic mi się nie chce.
Walczę z pęcherzem, niestety ciągle daje popalić i podbrzusze boli, łącznie z tyłkiem (wiem, wiem, jak to brzmi) - niby może tak być, że przy rozciąganiu jest taki nacisk. Cycki bolą, mdłości są, ale bełcików nie zaliczyłam - chociaż dwa razy niewiele brakowało. W sobotę jadę zrobić brakuję badania 1-szego trymestru czyli morfologię i glukozę oraz TSH i czasy krzepnięcia - ze względu na zastrzyki. Wczoraj wbiłam 48 zastrzyk i się popłakałam, bo wyjątkowo nie chciało "wejść" i miałam jakiś kryzys - jak ja wbiję jeszcze ponad 260 zastrzyków?...