Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny
Ostatnio nie mam czasu pisać, sporadycznie na ciężarówkach, ale w pracy roboty full, Jeszcze na dodatek synek mi choruje, wziął antybiotyk, ale jakoś zeszły tydzień dalej go kaszel męczył, siedział z babcią w domku, bo ja do pracy niestety muszę... Teraz poszedł do przedszkola i dalej go trzyma. Już nie wiem ile tak będzie. Muszę iść na kontrolę w tym tygodniu i zobaczymy.
U mnie i maluszka wszystko ok, byłam 1 lutego na wizycie, mamy już 4,5 cm Teraz w środę prenatalne i lekki stresik...
Antonna to super koniec lutego będzie szczęśliwy !!!
Karola normalnie super wieści !!! Tak ni stąd ni zowąd dwie piękne grube kreseczki
Rosolina niestety przed prenatalnymi stresik jest, ja w środę na 11.40 mam chociaż mi zapowiedziały ze może być opóźnienie... zostały mi dwa dni...
Współczuję Wam z tym smogiem dziewczyny ;( -
Rosolina ogólnie jestem spokojna... Widziałam dzidzię, wiem, że się ma dobrze, że rośnie. Tylko ogólnie się boję ze względu na moje wcześniejsze przed potopowe wyniki o zdrowie maluszka ale wierzę, że będzie dobrze. No musi być...
-
Hejka karola Ty w srodę bedziesz miec stresa a ja jutro ale sie boje ... ale gdzies tam w głebi wiem że jest dobrze musi być jutro już bedzie 6t5d oby było wszytko ok jak na razie rano mam maskrę mdłości wymioty czuje się źle jestem wykończonajuz tymi mdłościami ale dla dobra maluszka przetrwam wszytko no i co mnie zastanawia piersi są wielkie nabrzmiała bardzo bolą jak nigdy byłam już 3 razy w ciąż (ta jest 4) i w żadnej nie miałam takich piersi nawet w ciązy z julką jak szłam do porodu to takich nie miałam ale może to dobry znak ? trzymajcie kciuki
-
Ja wczoraj byłam na koncercie Wyszkoni, dostaliśmy bilety w pracy koło 14, taki spontan hihi, ale fajnie było, trochę oderwałam myśli od jutrzejszej wizyty. Ale za to dzisiaj miałam rewolucję żołądkową... Staram się myśleć pozytywnie ale nerwy jednak są...
-
Rosolina nie męcz się im dłużej będziesz czekać tym gorzej. Pochwal się już że wszystko jest ok i chyba znasz juz po tych badaniach płeć?.
Kamika piękny brzusio i ta figurka ahhhhhhhh....
ja przybrałam 5 kg ale przy mojej początkowej wadze 77 kg to niestety już ponad 80kg-pamietam jak dla mnie granica wagową było magiczne 70kg a później nie wiadomo z kąd się wzieło 77kg tzn podejrzewam ze przez stres związany z pracą.
Dziś byłam u kardiologa i dała mi Matocard bo po badaniach wyszło ze mam skoki tętna i boje się go brać.... a mój gin za granicą jest. -
Miki85 wrote:Karola -mama Julci i jak było u dr???
na poczatku robiła usg i jest pęcherzyk lekko zamazany ale jest pusty ? szok łzy w oczach wizja szpitala ale moja gin anie dała za wygraną i jeszcze rz zrobiła usg i znalazła malucha jest jak na swój wiek od OM jest ok pulsowało już serduszko ale mi nie pusciła najprawdopodobniej maluch ulokował sie na tylnej ścianie macicy dała mi luteine dopochwową 2 tab dziennie i kolejna izyta za 3 tyg zobaczymy -
Karola, powodzenia dziś!
Rosolina, jak te wyniki?
Mika, a co Ci się działo, ze byłas u kardiologa? Lepiej bierz ten lek...wierz mi, ja biorę pół apteki dziennie i też się boję, ale czasami nie ma wyjścia.
Antonna, jak tam postępy?