Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
sprawdzałam na tej dziwnej stronie gdzie są lekarze z takim certyfikatem ale u mnie ich nie ma poczekam do 25 zobaczymy co mi powie
I tak sobie myslalam dzis cały dzień co to da ? co mi da wiadomośc ze moje upragnione 2 dziecko jest chore ? usunę ? przestane kochac ? nie więc teraz już ja nic nie moge zrobić co ma byc to bedzie i tyle wierze że bedzie wszytko dobrze ufam mojemu lekarzowi i gdyby było cos nie tak wysłała by mnie dalej -
oj Karola... wierzę że wszystko będzie okej, ale szczerze mówiąc to trzeba było iść w 13 tygodniu to raz, a dwa to Ty szukałaś z certyfikatem kogos na nfz ? bo ja nie wierzę, że nie ma nikogo a juz prywatnie to szczególnie ! to są tak ważne badania, że dziwie się że nie znalazłaś dobrego lekarza który wszystko starannie pobada... Jasne ze taka wiedza nic nie zmieni, ale jakbys była u kogoś kompetentnego to byś teraz nie musiała szukać w netach i się denerwowac...
mówisz, że ufasz lekarzowi... hm nie ufałabym doktorce która mówi że wszystko okej jak przeziernosć wychodzi taka duża... powinna Cię chociaż poinformować jakie sa normy i skierować na dokladniejsze badanie, a to czy byś na nie poszła to juz Twoja sprawa, ale ona powinna POWIEDZIEĆ O TYM ! -
mieszkam w tak małej miejscowości gdzie na całe miasto jest 4 lekarzy i tu juz nie chodzi o kase bo bym poszła prywatnie żeby jechać do Poznania bo tam to na pewno sa tacy lekarze to musiałabym wiedzieć o takich badaniach już dużo wcześniej z jula nie miałam nic takiego robionego pamietam ze miałam wizytę w 6, 10 i 15 tc i potem w 19 wierzę że wszytko bedzie ok a z tych 4 lekarzy jacy sa u nas to tylko tej mojej ufam
etam co ma byc to bedzie i tyle juz nic nie zmienię -
A czy nie jest tak, ze NT powinno być poniżej 2 jeśli CRL jest między 45-85 mm? Karoli dziecko było trochę większe niż te widełki, wiec NT tez wyszło większe niż widełki. Ja tam myśle, ze będzie dobrze Ale sama bym poszła (i pójdę) na prenatalne wcześniej
Karola - mama Julci i ... ? lubi tę wiadomość
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Antonna
pisałam z kumpela mieszka za granicą kładnie nei wiem gdzie ale za 2 tyg urodzi synka straciła dzieco tak jak ja w 14 tc tydzień po mnie pisał miże u nich jak Nt jak jest dopiero powyżej 3 to coś tam działaja a tak to dla nich jest normą jestem dobrej myśli ja już nic nie zmienię co ma byc to bedzie kocham tego brzdąca juz całym sercem i z utesknieniem czekam na ruchy bo delikatne bulgotanie juz czuję -
hm tyle tutaj piszemy na temat badań, USG i wszystkiego... wiec wydawało mi się że wiesz kiedy i po co się robi prenatalne... przepraszam Cie ale troche nie rozumię, jak można o tym nie wiedzieć w dobie internetu i jak ktos o tym pisze pod nosem zaraz. Zapoznaj się dobrze z tematem badań połówkowych i polecam już teraz się na nie zapisać do odpowiedniego lekarza z terminami nawwet prywatnie bywa cięzko.
tak czy inaczej 3mam za Ciebie i maleństwo kciuki :*Karola - mama Julci i ... ? lubi tę wiadomość
-
po prostu wydawało mi sie że prenatalne robi sie z jakis powodów gdzie wczesniej było cos nie tak gdzie kobieta jest po 35rż żadna z moich znajmoych w mojej miejścowości nie robia takich badań z Julka też nic nie miałam nawet chodząc prywatnie miałam tylko połówkowe takie szczegółowe . Nawet nie wiedziałam że to Nt robią jako prenatalne ale ok koniec tematu mnie juz to nie obchodz co bedzie to bedzie kocham malszka całym sercem i razem z moja rodzinką na niego czekamy i nie warzne czy bedzie chore czy zdrowy ważne by był
-
Karola - wcześniejsze poronienia to jest właśnie taki powód i wskazanie do takiego badania. U nas w grupie chyba żadna 35 lat nie ma skończonych, a każda to badanie robiła. U mnie lekarz sam nalegal, że wypisze mi skierowanie na nfz na prenatalne (mimo iż chodzę prywatnie) i zalecał je koniecznie z racji biochemicznych. Racja, że 91mm to dziecko jest za duże, pytanie po co w ogóle lekarka to zmierzyła? Bo dla mnie to już mogła sobie odpuścić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 08:55
-
No stało się już, wyników nie zmieni, kruszynkę będzie wychowywać mimo wszystko.
Dziwni mnie tylko, że lekarz nie zlecił wcześniej tych prenatalnych (czy może Ty sama ustaliłaś termin?) i szkoda, że nie zlecił pappa po Twoich poronieniach. Może to nie jest do końca dobry lekarz? I nie liczył żadnego ryzyka? To trochę dziwne. Szkoda też, że teraz przez to wszystko pewnie będziesz się stresować. Wierzę oczywiście, że wszystko będzie dobrze. Julka już wie?
-
czy Julka wie o ciązy ? ona dała mi do myślenia jeszcze tydzieńprzed okresem miałam juz mdłści wymioty byłam osłabiona nawet nie myślałam o ciazy panowaa wtedy u nas grypa żołądkowa i myslałam że i mnie dopadło chyba 2 dni po terminie okresu nadal nie było ja się czułam coraz gorzej a Julka walneła tekst - MAMA A MOŻE MASZ DZIDZIUSIA W BRZUSZKU BO WTEDY CO MIAŁAŚ TO TEŻ SE TAK ŹLE CZUŁAŚ ? zgłupiałam rano zrobiła test i jak zobaczyłam 2 grube krechy to nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać Julka zobaczyła ten test i juz wiedziała że jestem w ciazy powiedziała do męza tata mama ma dzidzie w brzuszku 7 lutego byłam na pierwszym usg maluch miał 4mm 7 marca miał 40 mm julka wie od poczatku bardzo się martwi pomaga pilnuje bym brała leki bym za dużo nie dźwigała głaska mnie po brzuchy gada już do brata o ma nadzieje że bedzie brat a mi jest wszytko jedno byle by się urodził by był juz z nami
Dzis przyszła do mnie poducha ciazowa bo plecy mnie strasznie bolą w komplecie był materacyk i poduszka motylek Julak wybierała kolorki -
hej nie dało mi to spokoju pyałam kumpele która tez chodziła do tej samej gin i powiedziała mi że tez miała 2,8mm to NT i nie kierowała jej dalej pytała czy ma sie martwic bo w necie wyczytała ze to moga byc wady i tak dalej t jej odpowiedziała ze ona wysyła na dalsze badania jak NT wynosi 3 mm i wiecej chyba że przy mniej niz 3mm nie wystepuje kość nosowa i inne parametry z usg sa złe powiedziała tez że więcej kobiet denerwuje sie badaniami innych testów i to jest gorsze dla dziecka bo stres nie sprzyja maluchowi a dzieci z NT mniej niż 3 mm cześciej rodzą sie zdrowe i wszytko jest ok dzwoniłam tez do gin ale nie odbiera pewnie jest na oddziale także ja sie przestaje martwić bedzie i musi byc ok
-
Ale tu cisza nastala Trollinki. Rozumiem irytacje i cale to wzburzenie. Ale dajmy spokoj i piszcie co tam u Was? U mnie 17dc. Maz moj na poczatku cyklu sie zbiesil (gdzies tak okolo 10dc) nie chcial serduszkowac a dlatego,ze bylam na wizygie u gin a potem wieczorem go zaatakowalam. Chociaz mu powidzualam,ze torbiel hest i leki dostalam to sie uparl. Stwierdzualm,ze sam przyjdzie. Dziwna ma logike ale jakos go teraz podchodze z boczku,ze nie wie nawet kto zaczal. Te chlopy.
-
Cześć ancyś! Witamy u trollinek. Opowiedz cos o sobie
No faktycznie Polly, straszna cisza na forum. Ja dzis zrobiłam sobie wolne, rano ortodonta, potem chciałam upolować spodnie dresowe, ale niestety wszystko przebrane w sieciówkach, potem w domu umylam 4 okna i sie zmęczyłam. Albo to efekt lecącego żelaza albo juz oznaka - musisz przystopować.
Edit: Hmm zjadło mi polowe posta. W każdym razie pamietam jak mojemu tez czasami sie jie chciało, a po wymuszaniu czułam sie strasznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2017, 19:19