Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Polly tak, wiem trolluje wyjątkowo ten wątek od paru dni Jeśli to nie jest ciąża to całe OvuFriend będzie miało ze mnie niezłą bekę
Oj kolejna sprawa w której nie umiem pomóc. O takim badaniu nawet nie słyszałam. Ale skoro lekarz nie kazał się martwić, to go posłuchaj. Do wyników nie daleko, wszystko się wyjaśni wtedy Oby nie zgubili Twej próbki do badania -
Mam winko - końcówki kolekcji otrzymanych na weselu i czekoladę Jakby nie pykło
Oj ja już wariuje, bo dalej nie mogę się zalogować! Jak dziś nie będzie wyników, to jutro pójdę i zażądam zwrotu pieniędzy !
Noł problem W razie w wyśle ci gołębiem pocztowymWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 17:34
-
to jest chore ja bym tam poszła i wszystkim ludziom co tam siedzą bym powiedział że to najgorsze laboratorium bo jak ginie krew to kto wie czy nawet nie mieszają strach sie bac i teraz nawet bym sie bała uwierzyć w te wyniki jak oni takie przekrety robia
-
Mi się wydaje że to nie tyle wina medicoveru co diagnostyki, bo oni do nich wysyłają próbki krwi do badań. W końcu na stronie diagnostyki się loguje, więc to chyba ich wina. W tym medicoverze co ja byłam jest tylko punkt pobrań bez labu. Następnym razem pójdę gdzie indziej, o ile będzie taka konieczność
-
A najlepiej to nie obstawiaj w ogóle przyjmij na klate co będzie, teraz nic nie zmienisz. Postaraj się przestać nastawiac i brać to co jest. Będzie co ma być Ja tak właśnie chcę podejść do sprawy w tym cyklu...
Ogólnie to dziwna rzecz, bo wczoraj miałam ciemniejsza kreskę na teście owu niż dzisiaj (robiłam pół h później niż wczoraj). Wczoraj była taka hm połowę jaśniejsza od kontrolnej, a dzisiaj to tylko cień. A teoretycznie owu powinnam mieć jakoś jutro/w środę, więc ja już tego nie ogarniam. Pewnie jakoś źle robię te testy eh.
Edit: ale oczywiście kamika życzę Ci wysokiej bety trzymam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 18:54
Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
Lizzinka wrote:Aha no i jeszcze ostatnio rozmawiał z kolegą, oni z żoną mieli problemy z płodnością i lekarz i "kazał" co drugi dzień. Więc on też powiedział, że jak będą płodne to tak będziemy robić. Chyba nie ma racji co? Próbowałam wczoraj jakieś badania znaleźć, ale nic konkretnego nie ma, a opinie ogólnie są bardzo podzielone, więc ja nie wiem już sama
Lizzinka lubi tę wiadomość