W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Cukierniczka, Koffi ja cała pierwsza ciąże leżałam i to część plackiem, a mimo wszystko mój pierwszy poród był szybki i dałam radę. Ćwiczyłam tylko oddech, nic innego nie mogłam. Wiec to tez nie jest takie 0-1
Nie martwcie sie! Ale kryzys koło 8 cm zaliczyłam taki, ze płakałam, ze nie dam rady i wyrzucałam sobie w myślach czemu sobie to zrobiłam 😅
Ja jutro planuje zrobić wyniki zlecone przez ginekologa i już sie zastanawiam czy uda mi sie nie chodzić do toalety pół nocy, żeby mieć mocz do badania 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2023, 16:58
cukierniczka, Zuz.ka lubią tę wiadomość
-
Gusia dzięki za pocieszenie, też sobie tak powtarzam ale dziś kryzys zaliczyłam na pewno
Bardzo się boję indukcji, czytałam dziś że w szpitalu w którym będę rodzić jest spore obłożenie i nieraz te dziewczyny na indukcje męczą z tydzień po trochu, nie rozkręcają im akcji porodowej dalszymi środkami, bo akurat dużo pacjentek rodzi w danym momencie 🤦🏼♀️
Ojjj tak, mocz do badania to bardzo złożona logistycznie operacja, do tego jeszcze ostatnio się zorientowałam że nie wiem w którym miejscu podstawić pojemnik do badania, bo nie widzę tam nic na dole 🤣🤣🤣
Mi z badań zostały jeszcze tylko morfologia i mocz 6.02 a reszta już w szpitalu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2023, 17:30
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Cukierniczka miałam indukcje, mogę Ci napisać tylko jak było u mnie, a nie było zle
Pojechałam do szpitala z 2-3 cm rozwarcia, ale bez skurczów. Zagrożenie stanem przedrzucawkowym. Na drugi dzien mi założyli balonik i poszłam na oksytocynę, nadal nie czułam skurczów, ale po 1,5 godziny cewnik wypadł i zaczęły się delikatne skurcze pisać. Wtedy zwiększyli dawkę oxy i równo 5.45 godzin od założenia baloniku młoda był ze mną. Tez się bałam, ze będę się męczyć z indukcja kilka dni, ale o dziwo poszło od razu, wiec takie rzeczy tez są możliwe i życzę Ci, żebyś była takim przypadkiem
cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Gusia dzięki ❤️🌷
Gusia_ lubi tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Cześć dziewczyny
Nutka, u mnie dzisiaj całkiem podobny dzień, chociaż to moje drugie dziecko czuje się jak pierworodka, wiszenie małej pół dnia na cycku jakoś mnie nie zachęca do życia 🥴 dzisiaj chciałam wkoncu umyć włosy po szpitalu, od rana próbowałam ja odkleić od cyca i efekt był taki ze dopóki nie dokarmilam jej mm to nie zasnela, po czym po do karmieniu spała pół godziny więc ledwo skończyłam te włosy ogarniać i na jedzenie już brakło czasu. Ona poprostu tak głośno płaczę wtedy że co z tego że zostanie z moim P, oni jej nie uspokoją niczym 🥴 wyciągnie z obu piersi i do jadła jeszcze 20 ml mm, zobaczymy jak teraz bo o 16 odciągnęłam aż 15ml z obu cyckow 🥴 jak jej podam to po karmieniu czy zje.
Przytulam i pamiętaj że dla niej jesteś najlepsza, ja też czasem uniosę głos na syna, jest mi przykro, jemu też bo później mówi że nie lubi jak na niego krzyczę.
Ciągle się zastanawiam czy podać małej smoczka, no może gdybym podała to by spała 🥴
Zuzka, Kofi, może to nie pocieszenie, ale ja cwiczylam cała ciążę. Od cardio, po ćwiczenia na macie. I chyba jako jedyna krzyczalam przy cięciu 🤡 a tak samo miałam problem żeby się po cc podnieść z łóżka na rękach 🤣
Anati, czekamy na Kacperka, ✊ zaciskam kciuki żeby to było już tuż tuż😘
No i tyle z nadrabiania, wracam do swojego ssaczka 😁
Anati, Nutka85 lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
cukierniczka wrote:Gusia dzięki za pocieszenie, też sobie tak powtarzam ale dziś kryzys zaliczyłam na pewno
Bardzo się boję indukcji, czytałam dziś że w szpitalu w którym będę rodzić jest spore obłożenie i nieraz te dziewczyny na indukcje męczą z tydzień po trochu, nie rozkręcają im akcji porodowej dalszymi środkami, bo akurat dużo pacjentek rodzi w danym momencie 🤦🏼♀️
Ojjj tak, mocz do badania to bardzo złożona logistycznie operacja, do tego jeszcze ostatnio się zorientowałam że nie wiem w którym miejscu podstawić pojemnik do badania, bo nie widzę tam nic na dole 🤣🤣🤣
Mi z badań zostały jeszcze tylko morfologia i mocz 6.02 a reszta już w szpitalu.
Oho, chyba znów, jak z Anati przedwczoraj, mam przypuszczenie o którym szpitalu mówisz, bo dokładnie identyczną opinię przeczytałam dziś w grupie na fb...
Czyżby południe stolicy?24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
Nutka, każda mama ma trudniejszy moment. Każdą z nas to czeka, na pewno. Ale jestem pewna, że jesteś dla Helenki najlepszą mamą na świecie, nawet jeśli czasem poczujesz inaczej ❤️
Kasiola, powodzenia! Poznawajcie się, dziewczyny! ❤️Kasiooola, Nutka85 lubią tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
Kasiooola zawsze można spróbować z tym smoczkiem. Ja mojej chciałam dać nawet już w szpitalu, ale ona niestety smoczkiem szczerze gardziła. I pamietam faktycznie, ze na początku to prysznic był w biegu, bo żeby się tylko nie obudził. Jedzenie tak samo, z dzieckiem na rękach. Plus taki, ze to tylko etap. Ja się czasem zastanawiam jak ogarnę dwójkę 😅 moja będzie miała 2 lata jak się urodzi siostra i ma etap, ze wszystko musi być teraz xd
Kasiooola lubi tę wiadomość
-
verliebtindich wrote:Oho, chyba znów, jak z Anati przedwczoraj, mam przypuszczenie o którym szpitalu mówisz, bo dokładnie identyczną opinię przeczytałam dziś w grupie na fb...
Czyżby południe stolicy?08.02 jestem umówiona na wizytę przedporodowa u położnej stamtąd, podpytam o wszystko, co mnie stresuje. Najbardziej się wkurzam z tą cukrzycą właśnie nie o to że nie mogę zjeść czegoś co bym chciała, tylko o to że nie będę mogła doczekać do momentu, w którym akcja sama się zacznie tylko szpital, wywoływanie itp 🙁
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
cukierniczka wrote:Taaak, dokładnie... Boję się jak to będzie wyglądało
08.02 jestem umówiona na wizytę przedporodowa u położnej stamtąd, podpytam o wszystko, co mnie stresuje. Najbardziej się wkurzam z tą cukrzycą właśnie nie o to że nie mogę zjeść czegoś co bym chciała, tylko o to że nie będę mogła doczekać do momentu, w którym akcja sama się zacznie tylko szpital, wywoływanie itp 🙁
To czekam na info, bo choć u nas jeszcze spory bufor, to właśnie tam planujemy się rozpakować. Dawaj znać i nic się nie martw, mam nadzieję, że nie będzie tak źle - bo poza tą jedną opinią, opinie są super. A nawet i w tej opinii - pani chwaliła personel. Od mojej położnej środowiskowej, która tam się przenosi od lutego słyszałam, że ogólnie szpital bardzo śrubuje właśnie taką "obsługę" pacjenta na wysokim poziomie i dlatego personel jest taką zaletą tego szpitala. Mam nadzieję, że to prawda.Anati, cukierniczka lubią tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
nick nieaktualnyCukierniczka ja nie byłam w ogóle aktywna w ciąży z synem. Od 27 TC musiałam się oszczędzać. Tylko od 34 tc kręciłam się trochę na piłce. Poród nie był szybki, ale dałam radę jeszcze urodzić wertykalnie, a też w teorii nie powinnam mieć żadnych sił.
cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Wam Dziewczyny za wsparcie, naprawdę to dużo dla mnie znaczy 💐
Belie, Gusia_ lubią tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa 😘
Zuz.ka, cukierniczka lubią tę wiadomość
-
Zuzka, Ja tez nie ćwiczyłam cała pierwsza ciąże , miałam zero formy, a położna w 2,5 h doprowadziła z rozwarcia 1,5cm do 10, wiec da się
rodziłam 17 h i jakoś się udało . Słyszałam wręcz ze czasami osoby mocno wyćwiczone maja problem z rozluźnieniem mięśni dna miednicy , są tak podpisane i dłużej rodzą, chyba nie ma reguły. Bądź dobrej myśli 😁
Nutka, moje początki wyglądały tak jak piszesz , aż czasami było jeszcze ciężej mimo ze ominęły nas kolki. Nikt
Nas na te emocje i sytuacje nie przygotowuje, ale uwierz, ze nie jesteś sama. GUsia już wszystko napisała i ja się z tym w 100% zgadzam. Mogę obiecać ze będzie tylko lepiej i z czasem jak minie połóg to głowa zaczyna tez inaczej funkcjonować. Dużo wiary w siebie ❤️ jesteś najlepsza mama dla swojej Helenki 💋
Zachęcona Waszymi opiniami kupiłam dzisiaj ten fioletowy mus w rossmanie i to jest rewelacja. Zostawia taki film na skórze który mi nie znika szybko i dużo bardziej łagodzi nabrzmiała skore.
Od wczoraj zatrzymałam o kolejny kilogram wody więcej ….
Chyba już nawet nie wiem jak opisać jak się czuje…na szczęście ciśnienie nadal ok.Nutka85, Zuz.ka, wellwellwell lubią tę wiadomość
-
Ja też potwierdzam teorię, że da się urodzić w miarę szybko nie ćwicząc nic w ciąży 💪
Pierwszą swoją ciążę przeleżałam prawie całą z powodu niewydolności szyjki macicy (końcowo i tak urodziłam w 36tc, bo odeszły wody).
Mogłam wstawać do łazienki i zrobić sobie kanapkę czy herbatę. A tak to leżałam cały czas.
Syna urodziłam od odejścia wód w 7 godz przy czym po podaniu zzo skurcze trochę się wyciszyły więc jakbym nie poprosiła o zzo to podejrzewam, że byłoby szybciej.
Poród wspominam fantastycznie, mimo że bałam się o synka, bo w końcu wcześniak.
Właściwie w żadnej ciąży nie ćwiczyłam, oprócz standardowej aktywności fizycznej nie robiłam nic.
Drugi syn urodził się w 3,5 godz (bez znieczulenia), a trzeci syn w 4 godz łącznie 😃
Teraz też bardzo bym chciała sama urodzić, ale wszystko stoi jeszcze pod znakiem zapytania, co mnie niezmiernie niepokoi, bo jestem człowiekiem, który lubi mieć jakiś plan.
Ale ciąża i poród są tak nieprzewidywalne, że nie da się wszystkiego zaplanować niestety 🤷♀️
Anati lubi tę wiadomość
-
Cześć!
Chwilę mnie nie było, na pewno Was teraz nie nadrobię 😔
U nas wszystko dobrze, Oluś to aktualnie mały śpioch, czasem placze na jedzenie i nawet nie raczy się obudzić, więc je na śpiocha. Pod tym względem jest niesamowity 🙈 uwielbia się kąpać, w wodzie każdy płacz się kończy 😊
Ja miałam jakiś cięższy tydzień, dopadła mnie okropna rutyna, mąż wracał późno do domu, wychodził zanim wstaliśmy... ten brak interakcji z drugim człowiekiem jakoś mnie dobił. Dlatego nawet się nie odzywałam do Was 😔
Dzisiaj planujemy pierwszy spacer, a jutro idziemy na obiad do teściów po dłuższej przerwie, może jakoś yen tydzień naładuje mnie energią 😊
Mam nadzieję, że Wam ten tydzień minął lepiej ❤️
Buziaki 😘😘😘Anati, wellwellwell, Anett93, mamaleonka lubią tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
verliebtindich wrote:Zuzka, wszystko jest możliwe, ale ja wierzę, że jak już się ułożyła głową w dół to tak jej wygodnie, ma już naprawdę mało miejsca na ponowny obrót 😘
A ja się witam w 28 tygodniu, ostatni tydzień 2 trymestru, lekko mnie to przerażaZ poważnego wyposażenia jeszcze musimy zamówić lozeczko, wanienke, laktator i fotelik (fotelik mamy już dobrany i wybrany, ale pan nam powiedział, żebyśmy zadzwonili blizej terminu porodu, to od razu zrobimy "na świeżo" instruktaż montowania fotelika, żeby nam nic nie umknęło, a problemu z dostępnością fotelików nie ma.) Sklep mamy 2 km od domu, więc tutaj się faktycznie nie martwię o to, że coś zepsujemy przez naszą opieszałość
Łóżeczko mamy wybrane też, muszę się zebrać i je zamówić, do tego 2 przewijaki, bo już od razu zamawiam do teściów. Mamy już nakładkę na komodę pod przewijak, więc wszystki zaczyna mieć ręce i nogi. Do 30 tc chce być ogarnieta z tą "poważną" wyprawką, więc jeszcze mam chwilę.
Z laktatorem czekam też jeszcze do spotkania z położną odnośnie laktacji, sama tak zaproponowała, że sobie dokładnie o tym pogadamy i będę mogla coś decydować
Edit: wrzucam jeszcze mojego 27tygodniowego bęcola
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Poziomka super, ze trafił Ci się dużo śpiący egzemplarz małego człowieka ❤️ Chyba każda z nas trochę o tym marzy 🙃
A ja się witam po pobraniu krwi, śniadaniu i pracy. Jak człowiek rano wstanie, to tyle zdarzy zrobic… Ale teraz idę chwile poleżeć i poczytać młodej bajki, bo już brzuch mi się spinaPoziomka9204 lubi tę wiadomość