WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
Odpowiedz

W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧

Oceń ten wątek:
  • Anati Autorytet
    Postów: 549 1008

    Wysłany: 3 lutego 2023, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczyny za wsparcie i słowa zrozumienia.❤️🥰
    Nawet mezowi mówiłam, ze jemu tak nie jęczę bo mam gdzie się wygadać. Wrócił dzisiaj o 3 h wcześniej z pracy, bo wiedział jak bardzo się zestresowałam. Niby jest mi lepiej, ale czuje się taka roztrzęsiona …
    No zaskoczyli mnie tym pomysłem, bo to był kolejny raz ze coś napomknęli, ale sądziłam ze to nieśmieszny żart. My tez baaardzo rzadko ich o coś prosimy. Podziwiam i trochę zazdroszczę jak ktoś ma wsparcie w dziadkach i tez raczej wychodzę z założenia ze ze wszystkim damy radę, ale uznaliśmy ze na czas porodu to się poświęca ten raz…. Jak widać nawet to za dużo…
    Raz teściowa się zagalopowała i powiedziała dosłownie, ze te pierwsze wnuczki najbardziej się kocha ( moja jest druga), ta do której chciała jechać ma 3 lata i jest jej córki… no zabolało! Probowala wybrnąć i się tłumaczyć jak zorientowała się co powiedziała, przegryzlam jakoś ten fakt. Bardzo często jeździli im tam pomagali nawet na całe tygodnie, a nam ani razu aż do tej pory stad sądziłam ze można raz o bycie dla nas poprosić…

    GUsia bardzo Ci współczuje takich relacji, no na to kto ma jaka rodzine nie ma sie wpływu. Tak jak mówisz z biegiem czasu można sie przyzwyczaić do liczenia tylko na siebie. Z tego jak zawsze piszesz jesteś mega silna i dasz radę , choć rozumiem doskonale jak chciałoby sie nie mieć tych problemów …

    Śmiałam sie do męża, ze mogłyby z tego stresu chociaż jakieś skurcze wyjść skoro już sie tak nadenerwowalam na darmo…

    Oby żadnej z Was nie spotykały takie niespodzianki w przededniach rozwiązania! 🙄

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    🙋🏼‍♀️32 🙋🏻‍♂️37
    11.2020 córeczka SN 💗
    07.2021 cb1 | 08.2021 cb2 | 12.2021 cb3

    👣 KACPER
    Ur. 40 tc 6d SN
    8.02.2020
    3780g, 58 cm

    age.png
  • Nutka85 Autorytet
    Postów: 1343 2579

    Wysłany: 3 lutego 2023, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Well, dużo zdrówka dla męża!
    Nie powinien tak mówić, myśleć, a tym bardziej Ciebie obciążać takim czarnowidztwem 😔 ale myślę, że jego psychika tak działa. Choroba, odpowiedzialność za Ciebie i dziecko go przerasta 😔 Mam nadzieję, że szybko mu się poprawi samopoczucie!

    Poziomka, z Helcią też teraz ciężej 😔
    Od dwóch dni ma tak, że po jedzeniu bardzo długo nie śpi, usypia (chyba zmęczona marudzeniem, plakaniem i stękaniem) mniej więcej pół godziny przed kolejnym karmieniem. Więc już nie przestrzegam tego co mówiła położna (w dzień jedzenie co 3h, w nocy co 4) bo by mała w ogóle nie pospala. Dzisiejsza nocka była bardzo kiepska, ja jestem wymęczona, bo byłam z nią sama. Mąż też niewyspany, bo cała noc pracował, a potem nie mógł zasnąć, bo Helcia ryczała 😔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2023, 15:24

    wellwellwell, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    ♀️37l, po terapii pochwicy
    ♂️33l

    01.05 ⏸️
    11.05 "domek dla dzidziusia"
    18.05 jest ❤️
    06.07 prenatalne, niskie ryzyka ❤️
    07.09 połówkowe, 540g dziewczynki
    07.11 bad.3trymestru, 1760g dzidziulki 💝

    01.01.2023 Helena 😍
    53cm, 2970g, 9/10, CC

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2023, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja się przyłączam. U mnie też nie ma pomocy znikąd tak naprawdę. Mieszkamy 100 km od rodziców i teściów. Musimy sobie radzić sami, teraz czas koło porodu to jest też dla mnie szczególnie stresujący. Szczęśliwe mam tu blisko brata i oni mają się zająć małym jak ja będę rodzić.

    Od czasu porodu z mężem nie mieliśmy okazji, żeby wyjść bez dziecka na przysłowiową kawę ☹️ Jest mi przykro, bo słyszymy jakieś dziwne gadki, że niby wszyscy chętni do pomocy a jak przychodzi co do czego to i tak musimy sobie sami radzić 🤷🏻‍♀️

  • cukierniczka Autorytet
    Postów: 954 1216

    Wysłany: 3 lutego 2023, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belie współczuję i w sumie myślę że u nas będzie tak samo względem pomocy. Powiedziałam ostatnio do męża że teraz w weekend idziemy gdzieś na miasto bo nie wiem kiedy wyjdziemy następnym razem... A jak się czujesz?

    Ulaa, jak Twoje ciśnienie?

    Monk@ daj znać jak tam dziś się czujecie z Małym 🥰

    Ja już w domu po urofizjo, i meeega się cieszę że poszłam bo sprawdziła mi jak sytuacja wygląda po tygodniu sumiennego masowania krocza (nie wiem jak Wy ale ja szczerze tego nienawidzę ale robię to przez te 10min dziennie z zegarkiem w ręku). I uwaga - powiedziała że różnica jest po prostu kolosalna na plus, więc baaaardzo mnie to podbudowało i będę dalej masowac. Do tego podziałała już głębiej z mięśniami, co bylo wiadomo, że nieprzyjemne ale przez tą informację że super mi idzie jakoś lekko to zniosłam ;)

    Anati, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    15.06 ⏸
    17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
    29.06 usg jest zarodek
    06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
    17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
    12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
    14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
    23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
    15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
    17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
    age.png
  • Kremówka Autorytet
    Postów: 2694 2986

    Wysłany: 3 lutego 2023, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki mnie życie nauczyło, że na rodzine za bardzo liczyć nie można a tylko się zawieść … ja baaardzo mocno dostałam po dupie najbardziej od rodziców, mój mąż się dziwi że wyszłam na ludzi mając ich za rodziców i jedno gorsze od drugiego naprawdę. Ojciec to permanentny kłamca, alkoholik i tragicznie tragicznie zadłużony człowiek, a mama z jakaś nerwica, wybuchowa pedantka oderwana od realnego życia…
    Mąż ma cudownych rodziców ale mieszkają 150 km od nas wiec w gruncie rzeczy tez sami jak ten palec sobie ze wszystkim radzimy.
    Także dorzuciłam swoje trzy grosze..

    Dziś mam jakiś totalnie aktywny dzień tzn sprzątam w szafkach, ogarniam coś tam w domu ciagle itd i się dobrze czuje aż dziwne. Natomiast w nocy męczą mnie bóle okresowe ale już się tym nie stresuje.

    Ja krocze masowałam raz jeden jedyny i dla mnie to jest tez takie… niekomfortowe że szok.

    Co do karmienia to ja np planuje pare dni po powrocie ze szpitala umawiać się z CDL co by się nie działo, bo to jednak pierwsze bobo No i różnie może być..

    Mamaleonka Ty się w kolejce ustawiłaś a ja 7 dni po Tobie mam ptp o mamo 🤯 ale jeszcze cukierniczka przed nami ! 😁

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    29 lat
    30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
    ➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
    ➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
    ➖Kir tylko 2DS2
    ➖ krótka faza lutealna

    🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina

    17/06 hcg 14,26 🍀
    30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
    06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
    14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
    27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
    02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
    17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
    14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
    12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
    17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
    02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
    15/11 (24+6) 700g ☺️
    07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
    21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
    02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
    15-20/01 szpital-hipoglikemia
    21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
    04/02 (36+3) 2936g 🤩
    05-10/02 szpital

    23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
    planowana CC w 39+1
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1105 1950

    Wysłany: 3 lutego 2023, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremówka, przybijam piątkę, ja też dzisiaj mam dzień ogarniania. Ale mnie zawsze porządkowanie dobrze działało na głowę, a teraz to mi potrzebne, żeby się nie stresować porodem.

    I tak jak Ty, chciałabym się spotkać z CDL dość szybko, zanim wystąpią ewentualne problemy.

    Kremówka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2023, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny idźcie do Cdl naprawdę. Mi pomogła jedna Pani w karmieniu, co prawda nie cdl, ale ogarniała temat. Tak naprawdę dzięki niej karmiłam syna.

    Cukierniczka ja się czuję okej. Brzuch to mam chyba permanentnie twardy, ale już się przyzwyczaiłam. Dziś brzuchowo mam lepszy dzień niż wczoraj, wczoraj bolał mocniej.

    Cukierniczka w jakiej pozycji robisz ten masaż krocza? Nie wiem czy mam już taki wielki brzuch ale totalnie nie umiałam się do tego ułożyć wczoraj, ręce mam jakby za krótkie.vOgólnie na razie zrobiłam tylko 2 razy

  • Kofii Autorytet
    Postów: 1278 2368

    Wysłany: 3 lutego 2023, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny współczuję Wam tych wszystkich sytuacji które opisałyście, ten brak pomocy od najbliższych 😔 wiadomo, że decydując się na dziecko to my bierzemy za nie odpowiedzialność i się nim opiekujemy, ale są pojedyncze dni kiedy po prostu się nie da 😔
    U mnie na szczęście pomoc będzie, ze strony mojej mamy to będzie pewnie aż za duże zainteresowanie... W połowie lutego przylatuje do Polski jej siostra, z którą się widzi 1 raz w roku i powiedziała jej, że nie przyjedzie na spotkanie, bo ja w lutym rodzę... Musiałam jej dosadnie powiedzieć, że jedzie i kropka, przecież to ja rodzę a nie ona, wnuczek cały czas tutaj będzie i nigdzie się z nim nie wybieramy, a siostra przylatuje na kilka dni w roku 🤷🏻‍♀️ ja wiem że się cieszy i nie może się doczekać, no ale to przesada była.
    A teściowa jest na emeryturze i chętnie pomaga z opieką nad wnukami, ale niestety wyprowadzają się w tym roku kilkaset kilometrów od nas... Bardzo nas to zasmuciło 😔

    Ja właśnie wstałam po drzemce, jest dziś okropnie ciemno, wieje wiatr, pada deszcz ze śniegiem... Bliżej gór drogi są nieprzejezdne... Także humor przez to nadal średni. Na koniec ciąży szczególnie zalecane są spacery, ale jakbym dzisiaj wyszła, to by mnie chyba wywiało prosto pod szpital. 🤷🏻‍♀️

    Anati lubi tę wiadomość

  • cukierniczka Autorytet
    Postów: 954 1216

    Wysłany: 3 lutego 2023, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kofii oj tak, mnie też denerwuje ta pogoda, u nas sypie śnieg, wieje i jest odczuwalna -9stopni, no spacer to chyba tylko byłby receptą na przeziębienie... 🤦🏼‍♀️

    Belie mi jedyna opcja, żeby ręce wystarczały to na klęczkach i z przodu jestem oparta jedną ręką o łóżko a drugą właśnie masuje. Ani w kucki, ani na leżąco mi ręce nie sięgały. Wiem, że niektórym robią partnerzy ale ja akurat jakoś nie chciałam mojego w to angażować. Rękę prowadzi się od strony pleców bo wtedy lepiej anatomicznie palce pasują. Mi ledwo ledwo ale w tej pozycji właśnie wystarczają 🤣😉

    15.06 ⏸
    17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
    29.06 usg jest zarodek
    06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
    17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
    12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
    14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
    23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
    15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
    17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
    age.png
  • Kofii Autorytet
    Postów: 1278 2368

    Wysłany: 3 lutego 2023, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze ja to chyba mam wyjątkowo długie ręce, bo choćbym nie wiem jak duży brzuch miała to i tak mi ręki wystarczy do masażu, robię to leżąc na plecach i rękę mam obok brzucha i nie widzę opcji, żebym miała nie sięgać 🙈 w sumie to na kursie tańca się dowiedziałam, że mam długie ręce😅😆
    Ehh teraz przez infekcję nie robię masażu i to mnie też martwi, kolejny czynnik do mojego średniego samopoczucia 😓😅

  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5195 5370

    Wysłany: 3 lutego 2023, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja albo mam znów infekcje, albo mi odchodzi czop znów w jakiejś wodnistej formie 😂 w poprzedniej ciąży tak miałam, ze poszłam do lekarza z infekcja, a on powiedział, ze rodze i dał skierowanie do szpitala 😅 dobrze, ze w poniedziałek mam wizytę, bo mam ewidentnie więcej wydzieliny i jest żółta i o dziwnym zapachu 🤯 nie ma to jak atrakcje na koncowce. Mam nadzieje, ze mi coś na to przepisze :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2023, 17:37

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1105 1950

    Wysłany: 3 lutego 2023, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia, współczuję, ja się większość ciąży bujam z infekcjami 🥵.

    U mnie okropna chlapa, nawet nie podejmowałam próby spaceru, bo sam widok z okna mnie zniechęcił.

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6803 9566

    Wysłany: 3 lutego 2023, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczko dziękuję, że pytasz ☺️
    Ogólnie mam wyższe niż moje normalne do tej pory, ale to nie jest jeszcze nadciśnienie więc lecimy dalej z tą ciążą 💪😂

    Przykro czyta się wasze wpisy o braku pomocy dziewczyny, dla mnie rodzina jest najważniejsza, zawsze wszystko rzucam jak ktoś potrzebuje mojej pomocy i tego samego oczekuję od najbliższych. Na szczęście mimo, że moja mama mieszka 100km od nas to jak jest potrzeba to wsiada w samochód, godzinka i jest u nas 💪
    Teściowie też pomagają jak tylko mogą, czasami mają pomysły typu wyjazd na wakacje akurat w terminie porodu mojego, ale mąż sprowadza ich szybko na ziemię 😃

    Natomiast żeby nie obciążać nadto rodziców, zatrudniliśmy Panią, która pomaga mi ogarnąć dom, a jednocześnie zajmie się dziećmi jak jest potrzeba więc ja się zupełnie nie stresuję póki co. W ostateczności mam też siostrę 10 min samochodem od nas, w razie czego możemy podrzucić jej dzieci, mimo że ma swojego 8 miesięcznego synka bardzo wymagającego

    Anati lubi tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • mamaleonka Autorytet
    Postów: 735 1058

    Wysłany: 3 lutego 2023, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny strasznie to przykre ze z rodzina to najlepiej wychodzi się na zdjęciach..
    cieszę się ze mam taka chętna do pomocy teściowa która już jest na emeryturze. Ona dopiero przylatuje w dzień pdp wiec liczę na to ze mała posiedzi do tego czasu 😜😜 a jak Lidia postanowi wyjść szybciej to małego będę musiała zawieść do siostry 30 km i potem jeszcze 40 do szpitala.


    Gusia dobrze ze w poniedziałek masz wizytę lepiej to sprawdzić.



    Monka jak się czujesz?

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2023, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka dzięki, próbowałam na klęcząco, ale nie wiem czy od tej właściwej strony😂

    Kofii, ja też mam długie ręce, ale chyba jednak brzuch za duży 😂

    U mnie też dziś brzydka pogoda, dużo śnieżyło, ale ja niestety i tak nie wyłaże z domu☹️

  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3588 4147

    Wysłany: 3 lutego 2023, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam takie pytanie (może głupie). Czy my jesteśmy w stanie jakoś wpłynąć/przygotować ciało do tego, żeby nie było podczas porodu sytuacji, że poród musi się skończyć nagłym CC? Czy te wszystkie ćwiczenia dna miednicy itp. są w stanie ułatwić poród SN czy tak naprawdę nie mamy na to wpływu jak ten poród będzie przebiegał?
    Jednak i mnie dopadły wątpliwości i strach. 😬

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png

    💚29.11.2025💚
    preg.png
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1105 1950

    Wysłany: 3 lutego 2023, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wellwellwell wrote:
    Dziewczyny, mam takie pytanie (może głupie). Czy my jesteśmy w stanie jakoś wpłynąć/przygotować ciało do tego, żeby nie było podczas porodu sytuacji, że poród musi się skończyć nagłym CC? Czy te wszystkie ćwiczenia dna miednicy itp. są w stanie ułatwić poród SN czy tak naprawdę nie mamy na to wpływu jak ten poród będzie przebiegał?
    Jednak i mnie dopadły wątpliwości i strach. 😬
    Według mnie to wszystko zwiększa szanse na powodzenie porodu SN, ale nie jest w stanie wyeliminować różnych okoliczności, które zmuszają do zakończenia go CC (brak postępu, zle wstawianie się dziecka w kanał, zaburzenia rytmu serca dziecka).

    cukierniczka lubi tę wiadomość

  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5195 5370

    Wysłany: 3 lutego 2023, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Well mnie się wydaje tak jak Zuzce, ze poród to jednak taki żywioł, ze nie do końca masz na wszystko wpływ :) Ale nie ma co panikować. Damy radę 🤰🥰

    U mnie dziś wieczor ze skurczami przepowiadającymi, zaliczyłam już 4 😔 mąż poszedł kapać młoda i musze doczłapać się pod prysznic, a jeszcze nawet nie wstałam kanapy, bo po prostu nie mam mocy po tej nieprzespanej nocce. Ten dzień jakoś dał mi w kość. Zaliczyłam na przykład nieplanowane mycie całej lodówki i częściowy prysznic w ciągu dnia, bo wyjmując wędlinę dla małej zahaczyłam o dzbanek soku i rozprysło się wszędzie, w tym na mnie 👌

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2023, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę, że ćwiczenia jakiś tam wpływ mają, ale to czy będzie konieczne CC to loteria. Te wszystkie ćwiczenia to jest przeciez z nami od niedawna, a kobiety rodziły od zawsze. Ja sobie ćwiczę na piłce, ale czy to coś daje to nie mam pojęcia. Mam znwkome, które miały CC z powodu braku postępu porodu, wydaje mi się że to jest niezależne od nas i jak ktoś ma szyjkę, która się nie chce rozwierać to cudów nie ma.
    Chyba trzeba się po prostu dobrze nastawić na ten poród. Ze mnie się mojw mama śmiała jak mówiła jaki mam plan na poród, bo to przecież nieprzewidywalne kto a udało się wszystko czego chciałam. 🙂

  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3588 4147

    Wysłany: 3 lutego 2023, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za opinie dziewczyny.
    Szpitale, które wybrałam mają ogolnie bardzo dobre opinie jeśli chodzi o opieke, ochrone krocza, warunki itp. ale jest też trochę niezadowolonych głosów, ze te szpitale mocno naciskają na porody naturalne i właśnie że bardzo pozno zapadaja decyzje o CC ( babeczki piszą coś o 36h itp. 😱) i strasznie mnie taki scenariusz przeraził.

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png

    💚29.11.2025💚
    preg.png
‹‹ 784 785 786 787 788 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ