WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
Odpowiedz

W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧

Oceń ten wątek:
  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3588 4146

    Wysłany: 5 lutego 2023, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anati wrote:
    Hejka


    Wellwell pięknego dnia z sesja i cudnych efektów. To super pamiątka 🥰😍

    Ja miałam wczoraj ciężki dzień i noc 🥺😢
    W ciągu dnia nie miała siły na nic po nieprzespanej nocy, nie zrobiłam połowy z zaplanowanych rzeczy żeby się ruszyć, leżałam większość czasu, miałam kompletna niemoc w ciele i jak sprawdzałam ciśnienie pod wieczór to było 90/40. Zawsze mam niskie, ale teraz to już nie daje mi funkcjonować. Przemęczylam się cały dzień tylko z 30 min drzemka żeby nie zarwać kolejnej nocy. Nic z tego… obudziłam się o 1:30 z najgorszym świądem skory jak do tej pory, drapalam się jak szalona, wkoncu wstałam wetrzeć gruba warstwę balsamu. Wstał tez moj mąż i zaczął mi pomagać bo do nóg droga jakby wydłużona i próbowałam zasnąć, ale bezskutecznie…. Znowu mnie wszytsko swedzialo, zglodnialam i o 5 nad ranem płakałam nad garnkiem odgrzewanych uszek ze zmęczenia. O 6:30 zasnęłam na godzinę , ale już widzę jak zapowiada się dzień…
    Jeszcze mąż mnie wczoraj wkurzył - jakby nie dowierzał w moje zle samopoczucie i ciagle rzucał kąśliwymi uwagami, bo nagle opieka nad 2 latka na Niego spadła.
    Martwi mnie to wycieńczenie, bo jak w takim stanie wypchnąć z siebie prawie 4kg człowieka ?
    Miałam jakieś maleńkie pojedyncze skurcze w nocy , ale nic co by zapowiadało zmianę…
    Już zaczęły się telefony pod tytułem „czy Kacperek wyszedł” i to od osób które wiedza jak bardzo wkurzało mnie to za pierwszym razem … wiec wprowadzam zakaz odbierania tel w mojej obecności, bo naprawdę nie mam ochoty tłumaczyć się nikomu dlaczego go jeszcze nie ma i jak bardzo zle się czuję.
    Ja wiem, ze my mamy jeszcze czas itd, to mnie nie załamuje , ale naprawdę każdy dzień teraz jest taka walka żeby się wkoncu skończył…. z fizycznego wycieńczenia, ciężkiego oddechu, bólu bioder, ciągnięcia w pachwinach, swędzenia skory i ciągłego niewyspania mimo, ze dziecko jeszcze nie jest na świecie 🙁

    Przykro, ze nie napisze nic pozytywnego, bo nie napawa to optymizmem, ale niech chociaż Wasze dzieciaki wyskakują kilka dni przed terminem i nie dają Wam się aż tak męczyć 🙄

    Jej przykro mi, ze jest tak kiepsko 🥺 mam nadzieje, ze lada moment ta sytuacja sie zmieni i dasz nam znac, ze jestes w drodze do szpitala. 😘

    Anati lubi tę wiadomość

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png

    💚29.11.2025💚
    preg.png
  • cukierniczka Autorytet
    Postów: 954 1216

    Wysłany: 5 lutego 2023, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anati współczuję na maxa ale tak jak pisze Zuzka, kolejka bez Ciebie nie ruszy a dziś pełnia więc trzymam kciuki 🌷

    Anati lubi tę wiadomość

    15.06 ⏸
    17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
    29.06 usg jest zarodek
    06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
    17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
    12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
    14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
    23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
    15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
    17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 5034 7927

    Wysłany: 5 lutego 2023, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane ❤️ my już faktycznie w domu, wczoraj po południu wyszliśmy. Nie pisałam, bo od drugiej doby miałam straszny kryzys, ale w domu jest już o wiele lepiej. U mnie jest mleka bardzo malutko, więc nawet mimo wielkiego nastawienia szpitala na kp dostałam przykaz karmienia mm. Mam nadzieję, że szybko się rozkręci. Staram się przykładać mimo wszystko młodego, odciągam też pokarm, ale mam strasznie poranione brodawki 😔 mimo wszystko cieszę się z tego mm, bo w końcu wiem, na czym stoję - wcześniej Kacperka przykładałam, ssał nawet pół godziny, a potem wypluwał cycka i strasznie płakał, nie chciał już łapać, walczyliśmy ze sobą, a już wiem, że się nie najadał. Wtedy czułam się taka bezradna 🥺
    W domu w końcu trochę pospałam, Kacper właśnie na mnie śpi 🥰
    Wyjście do domu dobrze mi zrobiło, zrobiłam trochę "normalnych" rzeczy, a nie tylko wszystko wokół dziecka, zjadłam duży zestaw sushi, popijając femaltikerem 🙈 (miało być Karmi, mąż mi kupił 3 butelki, ale wziął wersję z kofeiną, a mi położna kazała się porządnie wyspać, więc nie chciałam o 20 pić 😂). Także walczymy dalej 💪🏼
    Cały czas o Was myślałam, szczególnie czy drugi Kacper juz też się nie przywitał, ale widzę, że nie 🥺 czekamy teraz na wszystkie po kolei, bo kolejność jak widać może się zmienić ☺️

    Anati, współczuję Ci bardzo tych ostatnich dni, nie odbieraj telefonu, chociaż na to masz wpływ. Mam nadzieję, że mąż będzie bardziej wyrozumiały ❤️ trzymam kciuki, żeby to było już niedługo ❤️

    Widzę, że wiele z Was miało ostatnio gorsze dni, wszystko przeczytałam, ale nie jestem w stanie się odnieść do każdej z Was. Takie uroki końcówki, jeszcze trochę ❤️

    Anati, cukierniczka, mamaleonka, Poziomka9204, Kluska95 lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • mamaleonka Autorytet
    Postów: 735 1058

    Wysłany: 5 lutego 2023, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anati wyślij męża z mała na spacer i postaraj się zrelaksować albo chociaż przespać.

    Monka super ze już jesteście w domku ❤️ zazdroszczę tego tulenia. Najlepiej właśnie wspominam to jak mały spał na mnie 🥰

    Ja dziś wstałam z okropnym bólem głowy. Wzielam paracetamol ale nie pomógł.. mam dziwne przeczucie ze skończy się to 🤢🤮


    Anati lubi tę wiadomość

    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 5034 7927

    Wysłany: 5 lutego 2023, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach, i póki pamiętam, to takie moje doświadczenia:
    - polecałyście kiedyś butelkę Peri (czy jakąkolwiek inną o podobnej zasadzie działania, nawet zwykła z dziubkiem będzie ok) - moim zdaniem super sprawa po SN. Ja ze szwami i obrzękiem mam kilka miejsc, które ciężko się dotyka i mam problem się dobrze umyć. Lekarka po szyciu kazała się myć bardzo często. W szpitalu używałam pianki Ginexid, jest ok, ale moim hitem tak czy inaczej jest ta butelka, a w niej Tantum Rosa;
    - co do butelki z filtrem na poród zamiast wody mineralnej - ja z patologii napisałam mężowi, żeby wziął też mineralną z dziubkiem i jak położna widziała, że mąż mi daje tę z filtrem, a mamy też mineralną, to kazała mi podawać tę drugą, bo w niej jest więcej elektrolitów, a w tamtej wszystko zostaje na filtrze. No i w sumie racja. Nie wiem, czy tego aż tyle jest i czy tak szybko się te elektrolity wchłaniają (choć jak poród trwa długo, to raczej choć część z nich się wchłonie), nie jestem tutaj ekspertem, ale może warto rozważyć? A może któraś wie coś więcej na ten temat i może się wypowiedzieć :)

    wellwellwell, cukierniczka, Zuz.ka lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3588 4146

    Wysłany: 5 lutego 2023, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ super, ze już w domu. Zawsze to wiekszy komfort! I zazdroszczę sushi 😍
    Ps. Czy na Brochowie daja szpitalne ubranka dla malucha czy uzywalas swoich?

    Monk@ lubi tę wiadomość

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png

    💚29.11.2025💚
    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 5034 7927

    Wysłany: 5 lutego 2023, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wellwellwell wrote:
    Monk@ super, ze już w domu. Zawsze to wiekszy komfort! I zazdroszczę sushi 😍
    Ps. Czy na Brochowie daja szpitalne ubranka dla malucha czy uzywalas swoich?
    Dają. Nawet nie pytali, czy mamy swoje (pytali o chusteczki nawilżane tylko, ale to przy porodzie, żeby mnie powycierać. Myślę, że gdybyśmy nie mieli, to też by dały radę, bo widziałam, że w szafce mieli 🤪). Na porodówce ubrały Kacpra w tamtejsze ubranko, zawinęli w swoje bety, a potem jak już przebierałam, to w nasze ubranka, ale myślę, że można poprosić i dadzą na zmianę. W pokojach są takie biurka z szafkami i niby jedne drzwiczki podpisane "czyste pieluchy", a tam pusto 😅 ale mojej współlokatorce zabrakło i dostała normalnie zapas, jak poprosiła :)

    wellwellwell, Anati lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Kasiooola Autorytet
    Postów: 1561 2764

    Wysłany: 5 lutego 2023, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anati, kurcze strasznie mi przykro że się tak męczysz, mam nadzieję że ta chwila już się kończy i za chwilę będziesz to tylko wspominać

    Zuzka, więcej seriali do 1 w nocy to sen będzie lepszy 😁

    Well, udanej sesji 🤭

    Monka, w domu jest zawsze tak fajnie ❤️ przytulam, kwestia karmienia piersią jest dla mnie też bardzo trudna. A obolałe brodawki wcale nie pomagają fizycznie się z tego pozbierać. Trzymam za was kciuki, ale najedzone dziecko to szczęśliwa mama, nie ważne jakim sposobem 😘

    Ja mam dzisiaj takie nerwy na swojego. Wkurza mnie on razem ze swoją rodziną, oczywiście było mówione że nie przyjadą wcześniej jak mała skończy miesiąc, nie, ojciec już przyjeżdża za tydzień, nie podoba mi się to bo ciągle chodzę z cyckami na wierzchu i karmie mała naokraglo. A matka za 2 tygodnie. Tu będzie babka dobra rada i już jest mi serio nie dobrze. Cały czas mój P za mną chodzi że jego mama mówiła że on był taki sam nieodkladalny, ja tylko mówię że Kuba też i że dzieci takie są 🤦‍♀️
    No i co, on ma czas na swoich kolegów pisanie z nimi na telefonie , godzinne rozmowy z rodziną, z bratem, spacerki z psem na pół dnia, a ja wczoraj karmiłam mała i druga ręka wyrabiałam mięso na obiad. Wyłam przy tym jak nigdy że nie mam siły.

    Dzisiaj chciałabym umyć wkoncu włosy i wziazc prysznic dłuższy jak 3 minuty 😬
    Nikt nie mówił że będzie łatwo... 🙄

    Wymarudzilam ale przynajmniej zajmuje się moim starszym synem, więc chyba nie powinnam tyle marudzić... 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2023, 10:42

    Anati, wellwellwell lubią tę wiadomość

    26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙

    25.05.2022 II kreski 🤰
    10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
    05.08.2022 - dziewczynka? 💝
    02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
    20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
    28.09.2022 - 442 gr 💝💝
    26.10.2022 - 852 gr 🥰
    23.11.2022 - 1660 gr
    24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
    14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
    11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝

    23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝


    age.png
  • Kofii Autorytet
    Postów: 1278 2368

    Wysłany: 5 lutego 2023, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anati chętnie bym Cię przytuliła 😔 ta końcówka to wyzwanie i fizyczne i psychiczne. Ale to na pewno już ostatnie godziny!

    Well udanej sesji, mam nadzieję, że się później pochwalisz jakąś fotką 😁

    U mnie noc spokojna, nawet nie miałam żadnego skurczu tak jak to ostatnio bywało... Ale wczorajszy dzień miałam średni przez ból pleców 😔 czuję się taka wielka, ciężka i obolała 😔

    Mam pytanie takie organizacyjne do dziewczyn, które już rodziły - jak to wygląda z umyciem się/przebraniem po porodzie, czy to już na oddziale, czy jeszcze gdzieś tam na porodówce? Bo ja do torby porodowej spakowałam 1 koszulę, a pozostałe + kosmetyczkę mam w walizce, tak jak to pisali ludzie w artykułach na necie i tak jak mówiła położna na szkole rodzenia 😁 a dziś widziałam na wątku lipcowym, że dziewczyny pakują to wszystko do torby na porodówkę i się zastanawiam czy przepakować 😊 gdzie w ogóle jest walizka, jak ja przyjeżdżam do szpitala prosto na poród? Na porodówce? 😁

    Anati, wellwellwell lubią tę wiadomość

  • Kasiooola Autorytet
    Postów: 1561 2764

    Wysłany: 5 lutego 2023, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kofi, moja torba była w szafce na porodówce, mój P ja za mną nosił na salę pooperacyjna. Nie byłam wcześniej przyjęta na patologię żebym gdzies zostawiła swoje rzeczy. Do porodu miałam niebieska szpitalna koszule 🤣 i przebierałam się na pooperacyjnej jak mnie postawili, więc warto mieć koszule do przebrania pod ręką. Ale to po cc.

    Kofii lubi tę wiadomość

    26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙

    25.05.2022 II kreski 🤰
    10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
    05.08.2022 - dziewczynka? 💝
    02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
    20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
    28.09.2022 - 442 gr 💝💝
    26.10.2022 - 852 gr 🥰
    23.11.2022 - 1660 gr
    24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
    14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
    11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝

    23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝


    age.png
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 5 lutego 2023, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anati wrote:
    A nie wypada mu teraz pierwszy skok rozwojowy? To trzeba przetrwać 😘
    Kiedyś znajomi, którzy maja starsze dziecko powiedzieli nam, ze za każdym razem jak już wydaje się ze coś ogarniaja super, to nagle przychodzi zmiana u dziecka i od nowa główkowanie…
    Mam właśnie takie odczucia, ze tak to wyglada cały czas… 🙂
    Właśnie to ten etap 😊 ale dajemy radę.

    Anati lubi tę wiadomość

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 5 lutego 2023, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka85 wrote:
    Well, dużo zdrówka dla męża!
    Nie powinien tak mówić, myśleć, a tym bardziej Ciebie obciążać takim czarnowidztwem 😔 ale myślę, że jego psychika tak działa. Choroba, odpowiedzialność za Ciebie i dziecko go przerasta 😔 Mam nadzieję, że szybko mu się poprawi samopoczucie!

    Poziomka, z Helcią też teraz ciężej 😔
    Od dwóch dni ma tak, że po jedzeniu bardzo długo nie śpi, usypia (chyba zmęczona marudzeniem, plakaniem i stękaniem) mniej więcej pół godziny przed kolejnym karmieniem. Więc już nie przestrzegam tego co mówiła położna (w dzień jedzenie co 3h, w nocy co 4) bo by mała w ogóle nie pospala. Dzisiejsza nocka była bardzo kiepska, ja jestem wymęczona, bo byłam z nią sama. Mąż też niewyspany, bo cała noc pracował, a potem nie mógł zasnąć, bo Helcia ryczała 😔
    My dajemy jeść od początku wtedy kiedy Olek się budzi, wtedy ładnie zjada. Z tym, że Olek nie zjada mi zawsze 100ml, mimo to potrafi spać ponad 3h. Filigranowy egzemplarz mi się trafił 🙈 mamy we wtorek lekarza, zobaczymy co powie.

    Wszystkie damy radę ❤️

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 5 lutego 2023, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wellwellwell wrote:
    Dziewczyny, mam takie pytanie (może głupie). Czy my jesteśmy w stanie jakoś wpłynąć/przygotować ciało do tego, żeby nie było podczas porodu sytuacji, że poród musi się skończyć nagłym CC? Czy te wszystkie ćwiczenia dna miednicy itp. są w stanie ułatwić poród SN czy tak naprawdę nie mamy na to wpływu jak ten poród będzie przebiegał?
    Jednak i mnie dopadły wątpliwości i strach. 😬
    Niestety na CC wpływa wiele składowych, organizmu nie przygotujemy na wszystkie ewentulaności, typu wysokie ciśnienie, spadek tętna u dziecka, ułożenie dziecka. Od siebie powiem, że strach ma wielkie oczy, mnie każdy straszył CC, ale przy bólach które miałam przed tym, ja się modliłam o znieczulenie, moja głowa nie była przygotowana na poród naturalny, bałam się, że będzie za późno i będą komplikacje, bo akcja się rozkręcała 😔

    Ale każdej z Was życzę jak najlżejszego porodu ❤️

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Kasia95 Autorytet
    Postów: 2681 2830

    Wysłany: 5 lutego 2023, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kofii, nie wiem czemu dziewczyny biora takie rzeczy na porodówkę właśnie 😜 tam nie ma czasu na kąpiele itd. Nawet wejście pod prysznic w trakcie to jest po prostu polewanie wodą i na pewno nie można się wtedy namydlać żelami itd, bo później kładą nam dziecko skóra do skóry ;) po porodzie po prostu zwalnia się salę i kąpiel jest dopiero na poporodowej :)

    Poziomka9204, Kofii, wellwellwell lubią tę wiadomość

    💊 Euthyrox 50

    11.07.2022 progesteron 21,40
    12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
    13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko <3
    15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
    29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
    09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
    30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
    20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
    07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧

    0n88p2.png
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 5 lutego 2023, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć!

    U nas intensywna sobota, cały dzień poza domem, byłam z Olkiem w mieście na spacerze, fajnie tak się wyrwać z domu 🥰

    Dzisiaj jedziemy na cały dzień do moich rodziców, zobaczę się z Zosią po prawie miesięcznej rozłące 😍

    Ja przestałam ściągać pokarm w nocy i nie mam czasi zaglądać, sesja karmienia jest u mnie na śpiocha i nawet w telefon nie patrzę 🤣

    Teraz tutaj jest ekscytująco, mam nadzieję, że nie przegapię żadnego bobasa 🤩

    Monk@ dobrze, że już w domu ❤️❤️❤️

    Trzymajcie się!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2023, 11:47

    cukierniczka, Monk@, wellwellwell lubią tę wiadomość

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5194 5369

    Wysłany: 5 lutego 2023, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koffi ja rodziłam 15.45 a byłam w stanie iść pod prysznic dopiero rano, bo wcześniej się czułam zbyt słabo. Wiec u mnie to tak wyglądało ;)

    Monk@, będzie dobrze z tym karmieniem. U mnie to tez wyglądało, ze rozkręcałam laktację na spokojnie w domu, w szpitalu jak kilka razy dostała mm i nie czynie sobie wyrzutow. Grunt, by brzuszek był pełny. A w domu inny klimat.

    Kasioola ten Twój facet to jakiś niepoważny chyba 🤯 ja bym zabiła i za półgodzinny spacer z psem i za zaproszenie rodzinki tak szybko 😅 masz cierpliwość kobieto

    Kofii, Kasiooola, Monk@, cukierniczka, Anati lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 5034 7927

    Wysłany: 5 lutego 2023, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kofii, musisz się zorientować, jak jest u Ciebie w szpitalu. Bo widzę, że u Kasi zupełnie inaczej, niż u mnie. Ja jechałam z patologii, wszystkie rzeczy musiałam ze sobą zabrać, więc obie torby i tak były na porodówce (u nas to był taki podwójny pokój - w jednej części łóżko do porodu + wszystkie sprzęty, kuwetka dla dziecka, tutaj też łazienka, a druga część, to kanapa, szafki, piłki i jakieś inne gadżety do przygotowania się do porodu czy odpoczynku dla partnera. Tak z grubsza). Ja kontakt skóra do skóry miałam od razu po urodzeniu małego, łożysko rodziłam z nim na brzuchu i od tej pory leżał cały czas na mnie, dopiero po dwóch godzinach zeszłam z łóżka i położna kazała mi wziąć szybki prysznic właśnie w tej łazience na porodówce. Szybki, żeby nie zasłabnąć, ale mówiła, żeby się umyć z potu i krwi i odświeżyć ogólnie. Dlatego u mnie dobrze by było mieć te kosmetyki w torbie porodowej, choć ja miałam i tak walizkę ze sobą, więc nie było problemu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2023, 11:59

    Kofii, Karo1234, wellwellwell lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 5034 7927

    Wysłany: 5 lutego 2023, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiooola, ja bym też ustawiła do pionu ☹️ teraz najważniejsza jesteś Ty i Amelka. Wiadomo, że każdy chce zobaczyć się z dzieckiem, bo się właśnie urodziło o jest w centrum uwagi, ale niech nie zapominają, że Ty też musisz dojść do siebie i potrzebujesz spokoju i pomocy. Jeśli nie życzysz sobie odwiedzin, to masz do tego prawo. Ja już w szpitalu miałam dość wypisywania wszystkich wokół z pierdołami i poczułam, o co części z Was chodziło, że nie chce, żeby ktokolwiek je odwiedzał po porodzie. Miałam ochotę wszystkim powiedzieć, że mają zostawić mnie w spokoju. Byłam totalnie wykończona po porodzie, nie spałam dwie noce, miałam maluszka, którym nie potrafię się zająć, muszę się z nim poznać i wzajemnie musimy się siebie nauczyć, a ludzie nie potrafią dać spokoju. Przestałam odpisywać, już tylko rozmawiałam z mężem i z mamą. Nie daj sobie wejść na głowę, powiedz mu, jak się z tym wszystkim czujesz. Mam nadzieję, że zrozumie. Dużo siły kochana i nie rób z siebie teraz super mamy, która ogarnia wszystko w połogu sama, tylko jesteście razem, niech Ci facet pomoże konkretniej.

    Gusia, wiem, że się rozkręci i nawet jakoś mocno się tym nie przejmuję. Zmartwiło mnie to, że ja przez dwa dni nie wiedziałam o tym i on a szpitalu mm też nie dostał, więc musiał być bardzo głodny... Dopiero po wyjściu ze szpitala od razu pojechaliśmy po mleko i mu w domu zrobiliśmy. Od razu inaczej spał (wiem, że po mm dzieci też dłużej śpią, ale mimo wszystko). Teraz staram się karmić mm i odciągniętym, pojedziemy dzisiaj po kapturki i może uda mi się go karmić z piersi. Jestem pozytywnie nastawiona 💪🏼 jedna z położnych powiedziała mi, że przy niedoczynności tarczycy pokarm często pojawia się później, może ta informacja też którejś z Was się przyda :) nie załamujemy się i robimy swoje ☺️

    Anati, Kasiooola, wellwellwell, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Kofii Autorytet
    Postów: 1278 2368

    Wysłany: 5 lutego 2023, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedzi 😊 raczej ostatecznie zostawię tak jak mam, myślę że jeśli będę to miała w walizce, a będzie jednak potrzebne na porodówce to nie będzie problemu z ogarnięciem tego, w końcu na pewno część dziewczyn to pakuje do torby porodowej, a część nie 😁 gdyby to było takie istotne, to szpital by to dokładnie zaznaczył w wykazie rzeczy do zabrania 😁

  • natkurka Autorytet
    Postów: 3085 1788

    Wysłany: 5 lutego 2023, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny akurat bede kompletowac wyprawke z apteki. Powiedzcie mi ile tego Tantum Rosa sie uzywa? Mozna go normalnie w razie co jak braknie dostac w kazdej aptece? Nie mam az tak duzo miejsca do przechowywania wiec duzych zapasow nie chce robic ale czy wystarczy to jedno opakowanie tych minibuteleczek?

    ❤Starania od: Maj 2022:


    05.08.2022 - ⏸
    05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
    08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml

    27.04.2023🤱💙
‹‹ 787 788 789 790 791 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ