" W lutym jeszcze sexi dama 💃🏻, w październiku crazy mama🤰🏻"
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny,
u nas wszystko w miarę w porządku 😊Miałyśmy teraz trochę gorszy czas, ale ewidentnie był to skok, który chyba jest już za nami, bo mała ma nowe umiejętności i jest teraz przekochanym dzieckiem.
Co do karmienia, to u nas podobnie jak u Ogoorkowej. Karmimy na żądanie, raz zje z jednej piersi , raz z obu, a raz tylko pociągnie kilka razy. Bywa że karmimy się co 4 h bo będzie jakaś długa drzemka, a czasami co półtorej godziny bo już jest płacz. Jak dobrze śpi w nocy, to nasz rekord to jakieś 6-7h. Szczerze nie wyobrażam sobie jakbym miała ją karmić co 3 h jak w zegarku, chyba byśmy obie zwariowały 😁
Dziś mam trochę kiepski dzień, na spacerze złapał nas ogromny deszcz, mała rozpłakała się w sumie nie wiedząc czemu, więc biegiem wracałam do domu, bo nie mogłam jej uspokoić , a po powrocie zrobiła taką kupę, że nie miałam pojęcia jak ją rozebrać z tych obsranych ciuchów i co z nimi później zrobić 😅
Czy wasze dzieci też płaczą w wózku jak wychodzicie na spacer i dopiero po chwili tego bujania zasypiają? U nas dosłownie zawsze jest schemat - najpierw kilka minut płaczu, a potem dopiero sen ( wychodzę zawsze na koniec okna aktywności ). Szczerze nie wiem jak ominąć etap płaczu w wózku, a jest to męczące i dla niej i dla mnie ☹️ jeszcze idzie z nami pies, więc już czasami głowa mi pęka na początku spaceru z przebodzcowania 😵💫
Helcia, nie pomogę, bo nas na szczęście jak na razie omijają problemy brzuszkowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 16:34
Helcia lubi tę wiadomość
11.22- 5t cb 💔
14.02.23- ⏸️ beta 37,2 🍀
13.10.23- Oliwka ♥️
-
Cześć dziewczyny 🙂
U nas od dwóch nocy mamy jakiś mały kryzys. Mała budzi się co 2h, czasem ją odłożę i do pół godziny się znów wybudza i muszę na nowo uśpić.
A wcześniej było juz tak pięknie, dwa karmienia, praktycznie na śpiocha, już ją tak chwaliłam, że rozumie co to noc, bo nawet nie płakała między 22 a 7 rano.
A teraz coś się jej właśnie przestawiło i wyje normalnie w nocy 😔
Zastanawiam się czy to nie jakiś skok ? W sobotę kończymy 10 tydzień.
Ona11 u nas też czas czasem jest wrzask przy wyjściu, jak zdenerwuję ją wkładaniem czapeczki 🙈 na szczęście szybko mija jak tylko ruszę wózkiem, albo pobujam fotelikiem.
Helcia, dla mnie karmienie co 3h byłoby marzeniem. Niestety mam głodmorka, co to raczej chce jeść co godzinkę po trochu. A zdarza się i tak że po pół godziny zabaw już się domaga. Dłuższe przerwy zdarzają się tylko jak przyśnie. I właśnie nie potrafię tego zmienić. Jeszcze jak mąż sam z nią jest to prędzej da się zająć, ale jak ja jestem w pobliżu to się domaga tego cyca...
W święta u rodziny słyszałam właśnie komentarz ,,ale jak to, ona znowu je??". Ale no taki egzemplarz i w końcu to karmienie na żądanie
..Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 18:09
Helcia lubi tę wiadomość
-
Ogoorkowa być może to chodzi o mleczko krowie, sama się nad tym zastanawiałam. Zobaczymy z tym delicolem jak będzie, czy coś pomoże...
Co do rzadszego karmienia to przeczytałam to gdzieś na internetach w artykułach o karmieniu dzieci 🙈
Dzisiaj była u nas położna i też mówiła, że to nieprawda, że możemy karmić tak często jak dziecko chce. Ciężko mi było określić, no to karmienie mieszane, nigdzie niemoglam znaleźć info jak i ile karmić...
Ja dalej karmię mieszanie, trochę cycem trochę mm. Z laktacją bez szaleństwa, kupiłam znowu 2 opakowania femaltikeru no i dalej odciągam laktatorem. No zaparłam się, żeby chociaż kilka miesięcy pokarmić go piersią. Jeszcze się trzymam, zobaczymy... problem jest dalej z głębokim przyssaniem u synka. Byłam z nim u neonatologa logopedy, żeby sprawdził wędzidełko - z wędzidełkiem wszystko ok. Dostałam ćwiczenia na rozluźnienie mięśni rzuchwy (ma trochę cofniętą, powinna się wyrównać).
Sagi o tych rureczkach windy słyszałam dużo dobrego, chociaż powiem, że mnie przerazają. Ojej biedny Maluszek. Tak długo katarek, na pewno go męczy 😔 daj znać co powie Ci pediatra.
U nas kupek jest sporo.
Ona u nas z wózkiem jak jest płacz to dosłownie minutkę i tyle. Ale rozumiem Twoje przebodźcowanie, bo sama też chodzę z wózkiem i pieskiem i wiem jakie to trudne... (trzeba się pilnować).
Goshas mój Niuniek też nie odbiera zakładania czapeczki 🙈 karmisz cycem, więc dzieciaczek je kiedy chce, nie wiem po co te komentarze, typy znowu je...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 21:54
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Wszystkiego dobrego w Nowym roku😘
Helcia, mam nadzieję że delicol pomoże❤️ jeśli nie to ja polecam wybrać się do fizjo lub osteopaty. Takie prężenie może być od wzmożonego napięcia. U nas ćwiczenia super pomagają na karmienie też
U nas święta na szczęście spokojnie, bez żadnych afer
Sagi, współczuję kataru ☹️ my mamy od ponad tygodnia i już mam dość 😒
Ona11, na szczęście spacery odpukać narazie rewelacja. Płaczki są tylko jak za długo musi na nas czekać az się wszyscy poubieramy (kto ma 3latka ten wie, ze to nie zawsze tak hop siup się uda 🤡, bo czapka nie ta, szalik za różowy, rękawiczki drapią, mamooooo jeszcze siku).
Goshas, też tak pomyślałam, że to może skok. Oby niedługo wróciło do normy 😊
U nas generalnie jest mocno średnio. Jesteśmy po 3 badaniach krwi i wyniki strasznie nam lecą w dół. Już po ostatnich mieliśmy zwiększoną dawkę żelaza na maxa, to teraz już nie wiem co mamy robić… zaraz wszystkie żyły będzie miał pokłute☹️ jest bardzo ospały i dalej nie dobił wagowo do normalnej siatki centylowej… martwię się…Helcia lubi tę wiadomość
-
Czytoto wrote:Wszystkiego dobrego w Nowym roku😘
Helcia, mam nadzieję że delicol pomoże❤️ jeśli nie to ja polecam wybrać się do fizjo lub osteopaty. Takie prężenie może być od wzmożonego napięcia. U nas ćwiczenia super pomagają na karmienie też
U nas święta na szczęście spokojnie, bez żadnych afer
Sagi, współczuję kataru ☹️ my mamy od ponad tygodnia i już mam dość 😒
Ona11, na szczęście spacery odpukać narazie rewelacja. Płaczki są tylko jak za długo musi na nas czekać az się wszyscy poubieramy (kto ma 3latka ten wie, ze to nie zawsze tak hop siup się uda 🤡, bo czapka nie ta, szalik za różowy, rękawiczki drapią, mamooooo jeszcze siku).
Goshas, też tak pomyślałam, że to może skok. Oby niedługo wróciło do normy 😊
U nas generalnie jest mocno średnio. Jesteśmy po 3 badaniach krwi i wyniki strasznie nam lecą w dół. Już po ostatnich mieliśmy zwiększoną dawkę żelaza na maxa, to teraz już nie wiem co mamy robić… zaraz wszystkie żyły będzie miał pokłute☹️ jest bardzo ospały i dalej nie dobił wagowo do normalnej siatki centylowej… martwię się…
Współczuję, bo wiem jak bardzo się martwisz. My na szczęście wyrównaliśmy wagowo spadek. A Ty dokarmiasz Maleństwo mm? Może masz za mało pokarmu, tak jak ja? A co pediatra mówiła?
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Ona11, u nas często jest płacz w wózku na początku spaceru, zazwyczaj uspokaja się po przejechaniu kawałka. Też mnie to stresuje. Nie lubi zatrzymywania się - tak samo w foteliku - podczas jazdy relaks, na czerwonym świetle płacz 😅
Czytoto, tulę mocno i trzymam kciuki za zdrowie maluszka. Oby sytuacja się wkrótce odmieniła.
Goshas, u nas też się zmieniły nocki i pewnie jeszcze nie raz się pozmienia. Gdyby jeszcze za każdym razem zasypiał po karmieniu, to byloby fajnie, a tak to jest ruletka.
Kurczę, a ja miałam 2 tygodnie spokoju od krwawienia (po równych 10 tygodniach - hurra!). I dziś w nocy znowu zaczęłam krwawić ciekawe, czy to miesiączka, czy efekt uboczny kp. -
Sagi wrote:Ona11, u nas często jest płacz w wózku na początku spaceru, zazwyczaj uspokaja się po przejechaniu kawałka. Też mnie to stresuje. Nie lubi zatrzymywania się - tak samo w foteliku - podczas jazdy relaks, na czerwonym świetle płacz 😅
Czytoto, tulę mocno i trzymam kciuki za zdrowie maluszka. Oby sytuacja się wkrótce odmieniła.
Goshas, u nas też się zmieniły nocki i pewnie jeszcze nie raz się pozmienia. Gdyby jeszcze za każdym razem zasypiał po karmieniu, to byloby fajnie, a tak to jest ruletka.
Kurczę, a ja miałam 2 tygodnie spokoju od krwawienia (po równych 10 tygodniach - hurra!). I dziś w nocy znowu zaczęłam krwawić ciekawe, czy to miesiączka, czy efekt uboczny kp.
Sagi, mogą być krwawienia efektem kp?
Ja właśnie miałam plamienia dwa tygodnie temu i teraz znowu. Wtedy 2 tygodniu temu myślałam, że to już taka pierwsza "miesiaczka", ale ze teraz znowu to nie wiem co o tym myśleć. Chciałam nawet iść skonsultować z lekarzem -
Goshas71 wrote:Sagi, mogą być krwawienia efektem kp?
Ja właśnie miałam plamienia dwa tygodnie temu i teraz znowu. Wtedy 2 tygodniu temu myślałam, że to już taka pierwsza "miesiaczka", ale ze teraz znowu to nie wiem co o tym myśleć. Chciałam nawet iść skonsultować z lekarzem
Wiesz co, nie wiem jak to działa, ale najwyraźniej tak. Moj lekarz dwa razy mnie oglądał i wszystko ze mną ok. Wczesniej to na pewno nie była miesiączka. Teraz, kto wie? Pobolewa mnie trochę.
Moja mama miała nieregularne krwawienia przez cały okres karmienia piersią, więc chyba i mnie to czeka.
My już po szczepieniu - dziś tylko rota - kamień z serca bo myślałam, że znowu będzie kłucie i wypatrywanie gorączki
Goshas71 lubi tę wiadomość
-
O, co do krwawień to ja może i ich nie mam, ale na wizycie popołogowej lekarz mówił, że prawy jajnik się szykuje. No i minęło już wiele tygodni i nic nie ma (to mnie nie martwi ), ale od tego czasu przeszłam infekcję (nie jestem pewna, czy jest wyleczona, czy tylko podleczona) i niestety co parę dni mnie tam ćmi jak na @, a @ nie ma. Po prawej stronie miałam też łożysko, co z tą infekcją mi się zaczyna nie podobać. Bo infekcja bez dolegliwości, jedynie dziwny śluz
Sagi, a dobrze znosicie samego rota? Bo myślałam, że skoro to żywa szczepionka, to to właśnie ona powoduje te gorączki i płaczki? My idziemy za tydzień, komplet rota z kłuciami jeszcze się zastanawiam, czy całą trójką nie skończymy z rotawirusem, skoro dzieciaki teraz się tak ślinią i wszystko do buzi biorą
Czytoto bardzo trzymam kciuki za wyniki Maluszka -
Hej dziewczyny 😊
Co u Was i u Waszych Maluszków?
U nas od tygodnia, Mała intensywnie wkłada ręce do buzi, przez kilka ostatnich dni, szczególnie upodobała sobie ssanie kciuka. Super się wtedy wycisza i nawet zdarzyło się, że sama zasypiała w ten sposób na dzienna drzemkę. Byłam przeszczęśliwa w tej mojej nieświadomości , bo wczoraj zobaczyłam w internecie post, że jest to bardzo szkodliwe i trzeba to eliminować. Tu pojawia się schody, bo jak jej wyciągam tego kciuka to się złości, jak podstawiam gryzak, to trzeba go trzymać cały czas, bo samą jeszcze nie potrafi, a smoczka jak nie chciała, tak nadal nie chce 🤷♀️
Tak się zafiksowałam, żeby nie trzymała tego kciuka w buzi, że mam ledwo przespana noc, bo co ją odkładałam to ona kciuka do buzi, a ja wyciągałam i tak w kółko, aż wzięłam ją do łóżka i spała z nami, a ja ją trzymałam za rączkę żeby zasnęła (i nie włożyła jej do buzi😅). Jeśli miałabym tego konsekwentnie pilnować w dzień, to dosłownie wrócimy do czasów noworodkowych, gdzie ciężko było wyjść do łazienki 😩
Czy Wasze pociechy też ssą kciuki? Czy pozwalacie im? Może na tym etapie to zupełnie ok i nie muszę się tak przejmować 😵💫11.22- 5t cb 💔
14.02.23- ⏸️ beta 37,2 🍀
13.10.23- Oliwka ♥️
-
Ona11 pamiętaj, że łatwiej wyciągać tego kciuka teraz, niż roczniakowi. Smoczek schowasz i też nie będzie go ssać, kciuka nie utniesz W sensie łatwiej oduczyć smoczka niż kciuka większe dziecko
No i dodatkowo dzieci teraz mają miękkie i plastyczne podniebienie, ssanie kciuka w bardzo łatwy sposób może je zdeformować, do tego wady zgryzu, krzywe zęby.
Wyciągaj jej tego kciukasa lepiejOna11 lubi tę wiadomość
-
Helcia, tak już teraz dokarmiam mm, bo zeszłam z liczby sesji laktatorem i mleka mi nie starcza już, aktualnie jesteśmy pół na pół. Od urodzenia jest na butli, to widzimy ile zjada (mało 😏), przedwczoraj dobiliśmy do szałowego 4 centyla 😅 jak sytuacja brzuszkowa u was? Poprawiło się?🙂
Ogoorkowa, u nas pediatra mówiła że po rota głównie rewolucje brzuszkowo kupkowe, bardzo rzadko gorączka, natomiast po 5w1 czy 6w1 już dużo częściej☹️
Moją koleżankę z pracy zaatakował rota po szczepieniu i bardzo źle przeszła… także dokładne mycie rąk po każdym zmienionym pampersie to podstawa ☺️
Ona11, u nas pożeranie rączek też jest na topie, ale są to całe piąstki i raczej tylko w trakcie zabawy, kiedyś robił to w nocy ale przestał. Trudna sytuacja🤨
Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Dostaliśmy dodatkowo laktoferynę i powtórka morfologii za 2 tyg. Na szczęście bez ferrytyny to tylko z palca 🥰Ona11 lubi tę wiadomość
-
Ona z tego co ja się dowiadywałam, na tym etapie to jest to normalne u dzieciaczka, nie ma się czego bać. Ale jak przyzwyczai się do tego kciuka może być ciężko go odzwyczaić jak będzie miało roczek, a to już może być problemem i nieść komplikacje. To juz zależy od dzieciaczka, niektóre dzieci same przestają ssać kciuka a inne nie... Dlatego fizjoterapeuci zalecają żeby może spróbować zastąpić kciuka smoczkiem. Nasz synek też ssie kciuka, nauczył się i wklada do buzi, ja mu go wyciągam za każdym razem, a jak uporczywy próbuje to daje smoczka.
Czytoto super, że jest poprawa ❤️
U nas problemy brzuszkowe zmniejszyły się po podaniu delicolu. Jest naprawdę lepiej.
My wczoraj mieliśmy pierwsze szczepienia, zdecydowaliśmy się na 6w1 i preventar13. Wczoraj synek przespał prawie cały dzień i trochę marudził. Ale na szczęście nie było płaczu i gorączki. Dzisiaj raczej normalnie się zachowuje.
Dziewczyny czy będziecie szczepić Wasze maluchy na meningokoki? My chyba się zdecydujemy na obydwie dawki, z tym, że boję się jak to będzie po szczepieniu, czy nie będzie gorączki itp...Ona11 lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Helcia u nas po meningokokach po nocy nie było zupełnie śladu po zaszczepionym dzidziusiu nóżki bez opuchlizny, wesoła, aktywna. Po 6w1+pneumokoki+rota była 1,5 dnia taka senna i płaczliwa, więc o dziwo lepiej espominam meningokoki a my pojutrze na drugie dawki 6w1, pneumo, rota 🫣
Czytoto faktycznie maluszek ! Ale rozumiem, że pniecie się w górę na siatce ❤️Helcia lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
U nas też etap ssania rączek w pełni. Tylko na razie to właśnie całe dłonie pakuje, nie kciuka. Ja podobnie jak Helcia staram się podmieniać na smoczka.
Z brzuszkiem zdecydowanie lepiej, natomiast od kilku dni mamy problem z drzemkami w ciągu dnia. Mała po odłożeniu śpi max pół godzinki i już popołudniu staje się marudna, w oknach aktywnosci wtedy nie da się jej niczym zająć, tylko bujanie/noszenie lub cyc wchodzi w grę. Wydaje mi się, że jest po prostu przemęczona, bo zawsze lubiła mieć takie dłuższe drzemki. Co zabawne, jak gdzieś jedziemy to potrafi i 3h przespać w gondoli lub w foteliku. W niedzielę udało nam się wyjść na obiad do restauracji i przespała cały wypad🙂
Dzisiaj uratowała mnie chusta, przespała 2h, a ja mogłam chociaż odgrzać obiad i zrobić drożdżówki w tym czasie. Ale już całe popołudnie nieustanne noszenie i karmienie.
Macie pomysły na prezent na Dzień Babci i Dziadka? Szukam inspiracji 🙂 -
Dzięki dziewczyny za rady będę próbowała z tym trochę walczyć. Zazdroszczę Wam, że Wasze dzieciaczki chcą smoczka, dużo by nam to ułatwiło, ale nasza pannica jest uparta w tym temacie i konsekwentnie gardzi 😁
Czytoto trzymam kciuki za kolejne wyniki 🤞🏻🍀
Helcia, my chcemy szczepić na meningokoki, z tym że pediatra zaleciła nam, żeby zrobić to bliżej 1 roku życia, przed pójdziemy do żłobka. Początkiem lutego mamy 2-gie dawki, to jeszcze to z nia przedyskutujemy 🤔
Goshas, u nas niestety smoczek jest bleee, podstawiam gryzaki, bo jeszcze sama nie trzyma, ale pomymla chwilkę i też już nie chce 🤷♀️
Też intensywnie myślę nad prezentami, bo to taki wyjątkowy, pierwszy dzień dziadków 🥹 Myślałam, o drzewku oliwnym (z racji imienia 😁) z drewnianą tabliczką z życzeniami i do tego takie personalizowane czekoladki, typu „babcia Zosia”, widziałam w takiej dobrej cukierni takie zestawy pralinek. Ale sama nie wiem 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia, 22:49
11.22- 5t cb 💔
14.02.23- ⏸️ beta 37,2 🍀
13.10.23- Oliwka ♥️
-
Dziewczyny czy Waszym zdaniem jest szansa?
Aplikacja wskazała mi na 8.01 owulację, tego dnia rano kłuł mnie lewy jajnik. Miałam też tego dnia wizytę u ginekologa i stwierdziła piękną owulkę 😁 Nie dopytałam tylko jakie to może być jej stadium.
Zaleciła nam kochać się przez następne 3 dni 🤔 Niestety to nie wyszło, mamy ciężki okres w pracy, który przenosi się do domu i się zabijamy.
Przytulaliśmy się przed - 7.01, 5.01, 3.01.
Udało się którejś z Was w takim przypadku czy raczej się na nic nie napalać?🤞🏻 -
Ogoorkowa, piąteczka my też jutro szczepienie, ale tylko 5w1😉 kciuki za łagodne przejście 😊
Gryzaki u nas też są ble, nawet grzybek 🙈 a smoczek wchodzi tylko i wyłącznie do krótkiego uspokojenia np po odciąganiu kataru, w innych przypadkach też jest ble 🙃 także zostają mu tylko piąstki, ale ja ich nie wyciągam, bo to normalne na tym etapie rozwoju, a nawet pożądane jako etap poznawania własnego ciała☺️
Chustonoszenie to złoto 😍 gdyby nie chusta to nie wiem jakbym przetrwała ostatnie dni z dwójką na stanie. Szkoda tylko, że tak zimno i na spacer nie można w niej pójść (nie mam takiej wielkiej kurtki 😂)
My raczej pójdziemy w klasykę i damy kwiatki/czekoladki/laurki na dzień babci i dziadka😊
Za to powoli szykujemy się do chrzcin, i już mam stresa jak pomyślę o całej tej organizacji 😬 chciałam poczekać aż młody się podciągnie w wynikach, ale chyba nie ma co zwlekać, bo nie wiadomo ile jeszcze to potrwa..Helcia lubi tę wiadomość
-
Ogoorkowa pocieszyłaś mnie ☺️ oby u nas też tak było po meningokokach.
Goshas my dla dziadków kupimy albo box balonowy z naszymi produktami (śliczne mają w balonowelove Suwałki) albo czekoladki personalizowane od Karmello.
Ona a próbowałaś zmienić smoczek? Może po prostu ten konkretny jej nie pasuje ?
Czytoto ja też myślę o chuście do noszenia albo o nosidełku. Powiedz mi brałaś doradcę od chust ? Jak długo schodzi z wiązaniem? I jaką masz chustę?
Dziewczyny a może któraś z Was użytkuje nosidełko i podzieli się opinią?Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre