W maju kwitną bzy 🌸🌺, spełnią się nasze sny!🤰👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Lolka997 wrote:Twierdzą, że jest za duże ryzyko rozerwania jajowodu i konieczności usunięcia go wtedy razem z jajnikiem, a on działa, więc gdyby było grane in vitro to jednak jest potrzebny..
A jakie są wskazania do drożności, skoro w lutym byłaś w ciąży? Pytam, tak orientacyjnie, bo sama chce się zapisać. Jak rozmawiałam z moim ginem, to na razie kazał się wstrzymać, ale ja byłam w pozamacicznej i jestem niemal pewna, że coś tam jest niedrozne u mnie.07.23 Misia 🩷👶 -
Kluska95 wrote:A jakie są wskazania do drożności, skoro w lutym byłaś w ciąży? Pytam, tak orientacyjnie, bo sama chce się zapisać. Jak rozmawiałam z moim ginem, to na razie kazał się wstrzymać, ale ja byłam w pozamacicznej i jestem niemal pewna, że coś tam jest niedrozne u mnie.
A tu lekarka mówi, że spróbuje lekko do jajowodu zajrzeć w lipcu, że a nóż coś w tym prawym ruszy…Starania o pierwszy cud od 04.2021
Ja- 25, Leśniowski-Crohn (2 operacje), podejrzenie PCOS, LUF, IO
On- 30, okaz zdrowia...
28.01.2022 II
14.02.2022 2 Ktośki na pokładzie 🥰
24.02.2022 Ktosie... 💔😭
05.2022 zaczynam walkę od nowa 💪
13.05.2022- badanie drożności HyCoSy- OBYDWA DROŻNE 😍
Maj zakończony 8 cm torbielą..
06.2022- pierwsza stymulacja cyklu- Letrozol, pęcherzyk 23 mm na lewym jajniku ❤
+Ovitrelle =pęcherzyk pęknięty + 2 cm torbiel krwotoczna
Czerwiec zakończony betą o wyniku 1
07.2022- Letrozol, pęcherzyk na prawym jajniku, Ovitrelle, po 48h niepęknięty, 2xOvitrelle
Lipiec zakończony bielą na teście.
08.2022- PIERWSZE PODEJŚCIE DO IUI+hirudoterapia ❤️
Leki:
3-7 dc- Letrozol, NAC
do owulacji- dzięgiel chiński
Ovitrelle
stale- Euthyrox 25, inozytol, kurkumina -
Lolka997 wrote:Bo w styczniu ten lewy jajnik, pierwszy raz po 9 miesiącach zatrybił i z niego była owu i dlatego byłam w ciąży.. 🥺
A tu lekarka mówi, że spróbuje lekko do jajowodu zajrzeć w lipcu, że a nóż coś w tym prawym ruszy…
Aaa rozumiem już. No właśnie mi coś mój ginekolog mówił, że skoro już do ciąży doszło i plemnik przeszedł, to nie ma opcji, że one są niedrożne. No ale poprzedni miesiąc idealnie wszystko wyliczone i jakoś ciąży nie było, no a w tym to chyba właśnie nie miałam owulacji. Boje się tylko, że jak wzięłam NAC, a pęcherzyk nie pękł, to będzie kiszka. Aż żałuję, że nie poszłam na podgląd 🤷♀️07.23 Misia 🩷👶 -
Dziewczyby właśnie wracamy z wizyty:)
Wszystko wygląda dobrze, jedynie nie widac lewego jajowodu bo zawinął się po CC pod macicę, ale to nic nie szkodzi lekarz powiedział że to jest bardzo czeste u kobiet po CC, dodatkowo u mnie byla mega nagła CC. Dostałam tabletki na stymulacje owulacji i w poniedziałek kolejna wizyta i pewnie zrobią mi udrożnianie jajowodów bo po cc często są niedrożne.. lekarz naładował nas mega pozytywna energia wiec wracamy z bananami na twarzach i nadzieja w serduszkach 🥰
Teraz zakupy i wspólne gotowanie ❤
verliebtindich, AgulaM, Pocahontas16, Pfry, Anett93, Poziomka9204, Gwiazdeczka 93, Koteczka82 lubią tę wiadomość
Ona 28
On 31
Pierwsza ciąża , córeczka w niebie.😇
23.06 ||
21.02.23 Franek 3130, 54cm 💙
Kwiecień 2024 lekarz mówi że z męża wynikami nie mamy szans. Zapisuje nas na czerwiec na invitro.
24.04.24 cud! Dwie kreski 🫣
25.04. beta 27,89
27.04 beta 61,34 💙💙
7.05 poronienie samoistne 😭
05.06 udana kwalifikacja do invitro
09.06 🏥 zaczynamy procedurę 💗💙
27.06 transfer 💜💜
06.07 beta >0.10 😭
.....
20.07 transfer 5.1.1
24.07 || 😱
25.07 beta 20.370 🥹🥹🥹 trzymaj się kropeczku ❤️
27.07 102,800 😱😱🥹🥹
29.07 409,400 💜🔥
31.07 986,400 💜
08.08 USG 🏥 mamy pęcherzyk ❤️
16.08 26dpt mamy serduszko i 8mm człowieka ❤️❤️
❄️❄️ Czekają na swoją kolej.. -
Nutka85 wrote:Dzisiaj mam 4t+6d.
A tak naprawdę oprócz wrażliwych piersi i lekkiego zmęczenia nic się nie zmieniło... Brak mdłości, zawrotów głowy i innych "tradycyjnych" objawów.
Czy któraś z Was tak miała?
Obecnie nawet nie wiem który to tydzień ale wczoraj ustało wszystko 😒 a była senność, głód, i mdłości jeśli tylko poczułam głód i bóle brzucha były teraz nic a i ból piersi od wczoraj nie bola. -
Nutka85 wrote:Dzisiaj mam 4t+6d.
A tak naprawdę oprócz wrażliwych piersi i lekkiego zmęczenia nic się nie zmieniło... Brak mdłości, zawrotów głowy i innych "tradycyjnych" objawów.
Czy któraś z Was tak miała?
Nutka chyba na kwietniowym wątku pisałam, ja dla przykładu miałam objawy ciążowe dopiero w 5t plus jakiś dzień. Ale osobiście mam kuzynkę, która żadnych dolegliwości nie miała, ba ! do 7 miesiąca, to nawet brzuszka nje było. I mówi, że gdyby nie to, że nie ma @ i na wizytach jest pogląd, to by nie wiedziała, że jest w ciąży.Nutka85, Gwiazdeczka 93 lubią tę wiadomość
-
Żelka1990 wrote:Ja w ciąży z córka miałam senność, wrażliwe sutki okropnie, i byłam głodna. Lekkie mdłości przyszły ciut później.
Obecnie nawet nie wiem który to tydzień ale wczoraj ustało wszystko 😒 a była senność, głód, i mdłości jeśli tylko poczułam głód i bóle brzucha były teraz nic a i ból piersi od wczoraj nie bola.
Żelka, a to przypadkiem nie podświadomość teraz u Ciebie działa? Bo wczoraj dostałaś wyniki tej bety?
Rozumiem Twój umysł analityczny. Ja też wszystko na chłodno analizuje, przyczynowo skutkowo. Ale myślę, że musisz na chwilę go odrzucić. Bo wiesz te kobiety, które miały małe bety na początku i było wszystko ok, to tego tutaj nie napisza, śmiem twierdzić, że nie są tutaj na forum. To trochę jak ze złymi opiniami o sprzęcie agd. Może głupi przykład. Ale trochę tak jest. -
Pocahontas16 wrote:A jak endo? troszkę lepsze niż ostatnio?
czyli widzicie słowa lekarza to słowa lekarza, miało nie być piku w weekend a był
pękły 2 pęcherzyki?
ja właśnie też się zastanawiam czy to ovitrelle mi potrzebne, ale wyczytałam, że nawet jak nie potrzebnie wezme to nic się nie stanie, a ponoć pomaga w zagnieżdzeniu też i chciałam spróbować bez, ale gdyby nie pękły to szkoda mi cyklu stymulowanego.. eeeh dylematy
zwiększenie dawki metforminy też okej
także pięknie pięknie verlie
Tak, endo lepsze, między 8.3 a 8.9 mm, więc ładnie je podbudowal ten estrofem. A mam brać go jeszcze do piątku. No i wiesiołek odstawiłam już dziś rano, więc dobrze się wbiłam
Żelka, ja Cię już tu do pionu nie będę ustawiać, bo dziewczyny to zrobiły.
SPOKÓJ MA BYĆ 🤣🤣🤣Pocahontas16, Pfry, Koteczka82 lubią tę wiadomość
-
Żelka, ale też rozumiem Twoje obawy. W drugiej ciąży z córką. Do 12 tyg codziennie, po kilka razy na dzień macałam piersi i sprawdzałam czy dalej bolą.. Mało tego w dniu wizyty wychodziłam z gabinetu w skowronkach i cieszyłam się, że wszystko jest ok. A następnego dnia do kolejnej wizyty. Juz zamartwiałam się, że tak długo. Czemu nie może być częściej wizyta, i pewnie jest coś nie tak.. 🤦♀️ my kobiety tak mamy niestety
-
Kropka6 wrote:Tulipan, jesteś bardzo dzielna, a mąż cudownie się zachował. Widać, że jesteście wsparciem dla siebie. I to jest piękne i wierzę, że tak jak teraz Cię wspiera, będzie to robić jako juz ojciec Waszego dziecka! 😊
Lipcowa. Dobry pomysł z luzowaniem. W sumie ja jakos dużych problemów nie miałam z zajściem w ciążę, ale dla przykładu musze powiedzieć, że nam udało sie w cyklu, którego w ogóle nie obserwowałam, mało tego, z przyczyn technicznych. wyszło że na cały cykl, tylko raz serduszkowalismy! I akurat sie udało. Także wolna głowa czasem dużo daje.
A co do mnie i dzisiejszego porannego wpisu. To nie robiłam zdjęcia testu. Bo i tak nic by nie było widać. I test poszedł do kosza. Bo wiem że jestem nakręcona.. Ogólnie nasze starania były luźne, bo wyluzowana głowa, to większe szanse. Mamy jedno dziecko, chcielibyśmy mieć mała różnice wieku. Ale bez spiny. Więc diagnostyki żadnej nie prowadziłam od listopada. Ale ostatnie dwa miesiące, właśnie na siłę zaczynam wyszukiwać tych objawów, jakichkolwiek. Choć sama wiem ze swojego doświadczenia, że trzeba na luz wrzucić. I taka pętla 🤷♀️🤦♀️ i jak to nie zwariować 🤣
Właśnie słyszałam dużo historii o tym, że "zaskoczyło" gdy już całkowicie ktoś odpuścił itp 🤣 zobaczymy jak to wyjdzie u Nas, mam nadzieję że zadziała bardzo podobnie chociaż przede wszystkim luzuje dla samej siebie - jestem typem zadaniowca i w życiu robię wszystko po kolei co sobie zaplanuje itd a to było jedyna rzecz na którą nie miałam wpływu i w środku rozwalało mnie to bardzo 😶 dalej robię owulaki ale bez ciśnienia - raczej po to żeby uczyć się swojego ciała i libido szaleje - pędzi w górę jak wariat, Mąż zaraz będzie miał mnie dość 🤣🤣
A jutro będziesz powtarzała test?🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
Dziewczyny kochane, dziś zobaczyłam wreszcie serduszko mojego Człowieczka ♥️ bije 132 u/min, to ogromne szczęście i doczekałam się 🌈 ♥️
Więc oficjalnie ślę wirusy, trzymam za Was mocne kciuki i czasami podczytuję 🙂 mam nadzieję, że wkrótce każda z Was będzie miała to szczęście i łzy w oczach, ale ze szczęścia, jak ja dzisiaj, po pół roku od straty ♥️♥️Nutka85, AgulaM, verliebtindich, Poziomka9204, Kluska95, Anati, Żelka1990, Lolka997, Anett93, Lipcowa, Kropka6, peonia, Pfry, pluto_nova, Gwiazdeczka 93, 2+3, Koteczka82, Ilaria, SandraH.97 lubią tę wiadomość
-
Nati94 wrote:Dziewczyny kochane, dziś zobaczyłam wreszcie serduszko mojego Człowieczka ♥️ bije 132 u/min, to ogromne szczęście i doczekałam się 🌈 ♥️
Więc oficjalnie ślę wirusy, trzymam za Was mocne kciuki i czasami podczytuję 🙂 mam nadzieję, że wkrótce każda z Was będzie miała to szczęście i łzy w oczach, ale ze szczęścia, jak ja dzisiaj, po pół roku od straty ♥️♥️
Gratulacje 🥰🥰🥰
To teraz już tydzień 6+, tak? -
Nati94 wrote:Dziewczyny kochane, dziś zobaczyłam wreszcie serduszko mojego Człowieczka ♥️ bije 132 u/min, to ogromne szczęście i doczekałam się 🌈 ♥️
Więc oficjalnie ślę wirusy, trzymam za Was mocne kciuki i czasami podczytuję 🙂 mam nadzieję, że wkrótce każda z Was będzie miała to szczęście i łzy w oczach, ale ze szczęścia, jak ja dzisiaj, po pół roku od straty ♥️♥️
💗💗💗💗💗💗💗💗💗Nati94 lubi tę wiadomość
-
Nutka85 wrote:Gratulacje 🥰🥰🥰
To teraz już tydzień 6+, tak?Nutka85, Anett93, AgulaM lubią tę wiadomość
-
Ja dostałam wyniki, TSH pięknie spadło z prawie 3 na 0.9 - endo mówił, że idealnie będzie w granicach 1 i się udało. Za to progesteron 0,4 więc tak jak obstawiałam- cykl bezowulacyjny. Oby się nie ciągnął w nieskończoność, bo dziś już 21dc 🙈07.23 Misia 🩷👶
-
Jakiś taki smutny ten maj 😞
3majcie się dziewczyny 💛
Mnie tutaj mniej, ale moja głowa zdecydowanie lepiej pracuje, gdy sobie tak dozuję forum.
Czytam cały czas, ale mniej się udzielam, musicie mi to wybaczyć. Ściskam Was wszystkie, którym w maju się nie udało i trzymam kciuki za czerwiec 🤞🏻Poziomka9204, Anett93, AgulaM, Gwiazdeczka 93 lubią tę wiadomość
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Starania naturalne od 01/2021
Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔
Starania w klinice od 2023
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Verlie super informacje po wizycie 😊
Nati spokojnej ciąży ❤️
Żelka naprawdę musimy postawić Cię do pionu, trzymam mocno kciuki za Twojego kropka 😊
Ja dzisiaj powtórzyłam betę, wynik 903 😍Kluska95, Nati94, Nutka85, Anett93, Kropka6, Anati, verliebtindich, peonia, Pfry, AgulaM, Gwiazdeczka 93, Koteczka82, Ilaria lubią tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
verliebtindich wrote:Nati, wpisuję Twoje wirusy z największą przyjemnością.
I Ty też jesteś przykladem, ze z zupełnie nieidealnego, prawie spisanego na straty cyklu wychodzą ciąże! 💗💗💗Poziomka9204, Kropka6, verliebtindich, 2+3 lubią tę wiadomość