W maju wiosna jest w rozkwicie 🌸 rośnie we mnie nowe życie 🤰🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
No nic, widocznie taka nasza uroda z tymi guzkami. Ale lepiej mi jak się człowiek dowie, że nie tylko sam się boryka z tym:) też nie widzę u siebie narazie powodu żeby panikować, od 2 lat mam to cały czas o rozmiarze 4mm więc myślę że to będzie łagodna zmiana i zaraz będzie po nerwach;)1993 👱🏻♀️🧔🏻🐶
Starania od 04.2024
💊euthyrox 25, b complex, magnez, omega+ wit DEK, inozytol, shatavari, maca, selen, cynk, laktoferyna, maślan sodu, probiotyki, witamina C, koenzym Q10, jod
USG piersi ✅
Cytologia ✅
USG tarczycy ✅
prolaktyna 19
TSH 1,65✅
ferrytyna - 38 (maj) - 25(lipiec)‼️
Witamina b12- 502 pg/ml✅
Kwas foliowy - 14,50 ng/ml✅
Witamina D -26 ng/ml (luty) -> 43 ng/ml (maj) -> 47 ng/ml (lipiec)
Glukoza 79✅
7dpo (grudzień):
Estradiol 285 pg/ml❌
Progesteron 16,50 ng/ml
4 dc (styczeń)
LH:FSH 0,91
Estradiol 55
USG dopochwowe ✅
AMH 3,080 ng/ml
Drożność ✅
01.2025 1cs Ovitrelle 💉
Badanie nasienia ✅ morfologia 4%
Cykle regularne 27-29 dni -
rolka355 wrote:Mi rośnie, ale powolutku. Byłam u 5 lekarzy i 3 mówiło, żeby nie ciąć przed ciążą, bo macica będzie uszkodzona i mniej sprawna niż z nimi. Dwóch mówiło żeby teraz wyciąć, odczekać pół roku i dopiero się starać. Poki co nic nie robię. Nie mam żadnych objawów. Koleżanka miała dużo mniejsze ode mnie i powodowały jej kwawienia i musiała wycinać. Ja ze swoimi chodzę już kilka lat i rosną z 2-3 mm na rok. Jeśli byłby nagły szybki wzrost to pilna operacja, bo może wskazywać na złośliwość. Ale ja ze względu na nie to bym miała od razu cesarkę, jeśli kurde się kiedyś uda 😅🤣.
-
Mamausia wrote:Ja z piersiami nigdy nie miałam problemu,ale po wykarmieniu 3 dzieci moje okazy są malutkie 😊 choć oczywiście badam badam regularnie,bo guzki nie patrzą jakie piersi
Wpadliśmy z dziećmi do domu, nie mogłam się powstrzymać i siknęłam na test 25 jaki jeszcze miałam. Kreska delikatna ale jest☺️
Te kupione Testeo które robię już mają kreseczkę ,więc nibeta rośnie. Jednak ja będę się cieszyć dopiero ,gdy zobaczę serduszko. Wstępnie myślałam o zapisaniu się na 22 maja ,ale będzie to 5t 4d więc może być za wcześnie.
Rozumiem Twoje podejście bo po tym wszystkim to sama dopiero uwierzę 100 % w 10 tygodniu..Jadzia19 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonii00 wrote:No to nie fajnie, mam nadzieję że uda Ci się zajść w ciążę i będzie wszystko ok. O tym też mówił, że z mięśniakami można zajść w ciążę. Ale tak jak wspomniałam w 1 poście, mówił o ewentualnych problemach z endometrium, pewnie zależy to od typu mięśniaka.
No ja w tamtym roku byłam w ciąży i trzymała się mocno. Także chyba jest ok. Moje rosną na zewnątrz, nie do środka macicy. -
Melduję że paskudna @ przyszła, czekała grzecznie aż wrócę z pracy. Ciekawe jest to, że nie miałam zupełnie żadnych plamień przed, które już od dawna ją zwiastowały. Skończyłam właśnie drugie opakowanie fertistimu, myślicie że on mógł mieć na to wpływ? W cyklu zanim zaczęłam go brać miałam plamienia przez tydzień przed @ (to był rekord). Potem dowiedziałam się o polipie, któremu przypisałam tę przypadłość, ale plamienia póki co ustały, hmm…Kilkuletnie starania
Indywidualne wizyty u różnych specjalistów
Diagnostyka w poradni leczenia niepłodności NFZ
W trakcie diagnostyki w nurcie przyczynowego leczenia niepłodności (napro)
Ona 31
hormony w normie
niedrożność jednego jajowodu
On 36
obniżone parametry nasienia, poprawione suplementacją
morfologia 2% (ale w przeliczeniu na ilość w normie)
_______
październik '23 - HSG, prawy niedrożny
lipiec '24 - histeroskopia, planowane usunięcie polipa trzonu macicy -
nick nieaktualny
-
rolka355 wrote:nie nie, jak w opisie, łyżeczkowanie. Chodzi o to, że sie zagnieździło więc endometrium musiało być ok. Niestety zarodek musiał miec jakas wade. To było rok temu i do tej pory nic..
Jadzia19 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonii00 wrote:No u mnie też niewiadoma, teraz jeśli stracę kolejną ciążę >5 tygodnia to przekażę zarodek do badań tak ustaliłam z mężem.. Chociaż się boję bo jeśli byłby jakiś czynnik na który miałam wpływ to nie wiem jakbym mogła z tym żyć. Mój gin mówił, że po roku już trzeba się martwić. Polecam dietę płodnościową, może organizm jest niedożywiony.
Rozumiem. Ja od kilku mcy mam wydłużenie cyklu z 25-27 do 30-35. Już sama nie wiem co to się stało i kiedy mam owulki. Muszę się nauczyć siebie od nowa. U nas też było trochę przerw, bo to choroby, bo rentgeny itp. Czekam do końca roku nic nie robię. Zobaczymy, może się trafi bez diagnostyki. Takie wstępne witaminy, hormony robiliśmy tylko. -
Monii00 ✊🏻🫂 trzymam kciuki, będzie lepiej!
Mamausia ✊🏻💚
Flora 🫂 ja właśnie teraz też miałam tak dziwnie. Plamienie w chyba 12 i 13 dc potem czysto a jak się okres zaczął to od razu mocno. Ale u mnie chyba lekarka przesadziła z ilością progesteronu.monii00 lubi tę wiadomość
I IVF sierpień 2024
13🥚->9MII❣️->3❄️ ✨❄️411❄️411❄️312✨
💔 05.11.2024 I FET 411 CS (Encorton5, Fraxiparine, EG, AH)
7 dpt ⏸️ beta 10.2 || 9 dpt beta 11.9 💔
💔09.12.2024 II FET 411 CS (Encorton5, Fraxiparine, EG, AH)
5 dpt ⏸️ beta 1.4 || 7 dpt beta 0.7 || 10 dpt beta <0.2 💔
💔 14.02.2025 III FET 312 CS (Encorton10, Fraxiparine, Accofil, EG, AH) 6dpt ⏸️ beta 1.2 || 7dpt beta 0.6 || 10 dpt beta<0.5 💔
✅Czynnik V Leiden (G1691)
✅Czynnik V R2 (H1299)
✅Czynnik II Protrombina (G20210)
✅PAI-1/SERPINE1
✅ Homocysteina = 7.94
✅HOMA-IR = 1.17 (Insulina 5.5; glukoza 86)
❌MTHFR.c665 - Układ homozygotyczny
❌KIR Bx - brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1 (konsultacja z dr Jarosz = zalecony Accofil💉 do następnego transferu) -
Flora1234 wrote:Melduję że paskudna @ przyszła, czekała grzecznie aż wrócę z pracy. Ciekawe jest to, że nie miałam zupełnie żadnych plamień przed, które już od dawna ją zwiastowały. Skończyłam właśnie drugie opakowanie fertistimu, myślicie że on mógł mieć na to wpływ? W cyklu zanim zaczęłam go brać miałam plamienia przez tydzień przed @ (to był rekord). Potem dowiedziałam się o polipie, któremu przypisałam tę przypadłość, ale plamienia póki co ustały, hmm…
A zamierzasz robić usg tuż po @, aby sprawdzić czy ten polip jeszcze jest?
Monii, mam nadzieję, że nie będziesz musiała tego robić, ale zawsze to jest jakaś wiadomość, która może pomóc w diagnostyce.
Ja melduję chyba ostatni dzień @, czwarty dzień i już plamienie tylko, a w nocy to już od dwóch nocy nic nie ma. Jutro o 9:20 mam rezonans głowy przez to niefortunne uderzenie głową, czuję się zawiana taka i skołowana wciąż. Na sor wcześniej nie było potrzeby iść, i tak by zrobili tomografię tylko, godziny czekania, masa ludzi, chorych... Ściemniać, że przed chwilą mi się coś stało nie zamierzam (znam takie przypadki, że osoby kłamały, a potem w ciągu kwartału lub krócej im się coś takiego faktycznie przytrafiło). Raz byłam na sorze w szpitalu wojskowym w Waw i dziękuję bardzo.
Trochę się martwię...
A co do piersi, ja wykryłam solidne "coś" w listopadzie/grudniu. Lekarz zawsze mówił, że biegiem gdy "coś" jest twarde i się nie rusza, więc poszłam na usg. Dwóch lekarzy kazało zrobić mammografię i biopsję, nastraszyli mnie tylko. Poszłam do speca z polecenia od usg i powiedział, że to torbiel do zbadania za rok. -
PaulaG wrote:Hej
Od dawna bierzesz formetic? Czy masz jakiekolwiek plusy brania tego? Wlasnie biore 4 tabletkę i mam mdłości i krecenie w jelitach.. mam nadzieje ze chociaz schudne troche 😅
Jeśli to pytanie do mnie to biorę od stycznia. Nie miałam żadnych objawów, ale słyszałam, że niektóre dziewczyny mają właśnie różne objawy tak jak Ty piszeszjeśli chodzi o schudnięcie to nic nie schudłam, ale na początku miałam bardzo słaby apetyt, który po jakimś czasie mi się uregulował
PaulaG lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze👶
✅PCOS --> brak regularnych miesiączek, brak owulacji
✅Pierwszy cykl stymulowany--> ❌
✅Drugi cykl stymulowany--> ❌
✅ Trzeci cykl stymulowany --> ❌
✅ Czwarty cykl stymulowany (listopad 2024)--> jest z tego ciąża, ale niestety kończy się poronieniem zaraz po wizycie serduszkowej 💔
✅ Maj 2025 --> wznowienie starań -
pp2018 wrote:A zamierzasz robić usg tuż po @, aby sprawdzić czy ten polip jeszcze jest?
Chyba na razie nie będę sprawdzać, potwierdzony był właśnie w tym cyklu ostatnim. Na razie mam jeszcze trochę innych badań, ale może przed planowaną histero jeszcze zobaczę co tam słychać.pp2018 lubi tę wiadomość
Kilkuletnie starania
Indywidualne wizyty u różnych specjalistów
Diagnostyka w poradni leczenia niepłodności NFZ
W trakcie diagnostyki w nurcie przyczynowego leczenia niepłodności (napro)
Ona 31
hormony w normie
niedrożność jednego jajowodu
On 36
obniżone parametry nasienia, poprawione suplementacją
morfologia 2% (ale w przeliczeniu na ilość w normie)
_______
październik '23 - HSG, prawy niedrożny
lipiec '24 - histeroskopia, planowane usunięcie polipa trzonu macicy -
pp2018 wrote:A zamierzasz robić usg tuż po @, aby sprawdzić czy ten polip jeszcze jest?
Monii, mam nadzieję, że nie będziesz musiała tego robić, ale zawsze to jest jakaś wiadomość, która może pomóc w diagnostyce.
Ja melduję chyba ostatni dzień @, czwarty dzień i już plamienie tylko, a w nocy to już od dwóch nocy nic nie ma. Jutro o 9:20 mam rezonans głowy przez to niefortunne uderzenie głową, czuję się zawiana taka i skołowana wciąż. Na sor wcześniej nie było potrzeby iść, i tak by zrobili tomografię tylko, godziny czekania, masa ludzi, chorych... Ściemniać, że przed chwilą mi się coś stało nie zamierzam (znam takie przypadki, że osoby kłamały, a potem w ciągu kwartału lub krócej im się coś takiego faktycznie przytrafiło). Raz byłam na sorze w szpitalu wojskowym w Waw i dziękuję bardzo.
Trochę się martwię...
A co do piersi, ja wykryłam solidne "coś" w listopadzie/grudniu. Lekarz zawsze mówił, że biegiem gdy "coś" jest twarde i się nie rusza, więc poszłam na usg. Dwóch lekarzy kazało zrobić mammografię i biopsję, nastraszyli mnie tylko. Poszłam do speca z polecenia od usg i powiedział, że to torbiel do zbadania za rok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2024, 19:47
pp2018 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jadzia19 wrote:Monii00 ✊🏻🫂 trzymam kciuki, będzie lepiej!
Mamausia ✊🏻💚
Flora 🫂 ja właśnie teraz też miałam tak dziwnie. Plamienie w chyba 12 i 13 dc potem czysto a jak się okres zaczął to od razu mocno. Ale u mnie chyba lekarka przesadziła z ilością progesteronu.
Jadzia19, Mamausia lubią tę wiadomość
-
Flora1234 wrote:Melduję że paskudna @ przyszła, czekała grzecznie aż wrócę z pracy. Ciekawe jest to, że nie miałam zupełnie żadnych plamień przed, które już od dawna ją zwiastowały. Skończyłam właśnie drugie opakowanie fertistimu, myślicie że on mógł mieć na to wpływ? W cyklu zanim zaczęłam go brać miałam plamienia przez tydzień przed @ (to był rekord). Potem dowiedziałam się o polipie, któremu przypisałam tę przypadłość, ale plamienia póki co ustały, hmm…
Jadzia19, Flora1234 lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
🌈naturals 🙈 accofil, neoparin, encorton, luteina
30.07⏸️12dpo - beta 45,9→4.08 beta 559→6.08 beta 1326
11.08 GS 7,7mm YS 2,2mm
-
Nopek wrote:Dziewczyny, zaciążona koleżanka ma progesteron 8,40 w 5/6 tygodniu (sama pewna nie jest). Nie za mały przypadkiem?
pp2018, daj znać jak po.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2024, 19:50
-
nick nieaktualnymonii00 wrote:Za mały, ja w 12 dpo miałam jak w stopce i dziewczyny pisały że był dobry. Progesteron poniżej 10 jest zagrożeniem dla ciąży.