W maju zatestowane ⏸️ zimą będą rozpakowane 👶👣
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBelie wrote:Dip zazdroszczę tego jak u was wyglądają porody. Ja to się zastanawiam jak daleko będę w stanie dojechać gdy się będzie miało zaczynać...
Zwłaszcza, ze nie chce być nacinana a w Pl to jest prawie standard...
Możesz zawsze zamieścić taką informację w planie porodu, jest szansa, że zostanie to wzięte pod uwagę. Ale wiesz co, sprawdzałam dwa szpitale i w obu mieli informacje, że nie robią rutynowego nacinania krocza, mojej kuzynki też nie nacinali, a ona akurat rodziła w mniejszej miejscowości, więc może się już od tego odchodzi na szczęście? -
nick nieaktualnyTak zamierzam to umieścić w planie porodu. Niestety to też potrafi różnie bywać.
Jak spojrzałam na te statystyki w szpitalu, który mam najbliżej to % nacięć krocza to 86%, no zdębiałam.
Na pewno tam nie pójdę...
Z kolei sprawdzałam inne małe miasto to tam było 31%.
Naprawdę nie ma reguły. -
nick nieaktualnyAxon wrote:Wow, ale super opcja. Mi do porodu jeszcze bardzo daleko i o tym nie myślę. Wiem ze w pakiecie medicoveru jest jakis poród prywatny pe nie wiem co to oznacza. Zawsze mówiłam, że będę miec CC ze względu na wzrok ale na razie za wcześnie na takie sprawy co do tycia to jestem przerażona bo jest 8tydz a ja juz mam +2kg..😥 moze to przez urlop ale waże teraz tyle co najwiecej w swoim życiu.. a pamietam ze wtedy wszyscy mi mówili ze przytylam sporo. Fakt , ze to u mnie 57kg na 168cm wzrostu wiec waga nadal w normie ale boję sie co bedzie dalej. Nigdy nie musialan uważać na to co jem ale jak tak dalej pójdzie to bede musiala.
Wagę masz nadal prawidłową do wzrostu, więc się aż tak nie przejmuj 😊 No i póki co, to bym obstawiała, że od zmian hormonalnych Ci się woda w organizmie zatrzymała, więc mam nadzieję, że to ładnie szybko zejdzie A nawet jeśli nie, to z kilogramami będziemy walczyć po ciąży 💪Axon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEve wrote:Z drugiej strony dziewczyny lepiej być nacięta niż pęknąć. Myślę że warto zaufać lekarzowi.
No oczywiście, że tak. Ja jestem tylko przeciwna rutynowemu nacinaniu krocza, żeby iść na łatwiznę, zamiast zastosować masaż i pomóc główce się wyślizgnąć. No i byłoby fajnie, gdyby lekarze informowali, że będą nacinać i wytłumaczyli, jakie jest wskazanie do tego. W końcu to nasze ciało.Eve lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBelie wrote:Tak zamierzam to umieścić w planie porodu. Niestety to też potrafi różnie bywać.
Jak spojrzałam na te statystyki w szpitalu, który mam najbliżej to % nacięć krocza to 86%, no zdębiałam.
Na pewno tam nie pójdę...
Z kolei sprawdzałam inne małe miasto to tam było 31%.
Naprawdę nie ma reguły.
86?! 😳 Masakra! Też bym w takim miejscu nie chciała rodzić -
nick nieaktualnyDziewczyny, ale to nie jest prawda, że lepiej być naciętą niż pęknąć. Naprawdę to jest stara wiedza... Dużo ludzi tak gada a to nie jest prawda.☹️Zobaczcie sobie informacje na ten temat i już w 2011 wyszły rekomendacje, żeby nie nacinać standardowo. Są wskazania, żeby czasem naciąć, ale no to nie jako standard... Głównie nacięcia powinno się stosować, gdy są problemy z tętnem płody, żeby przyspieszyć poród.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2021, 11:29
Eve, Ariadne002 lubią tę wiadomość
-
Ale oczywiście że rutynowo nacinanie jest bez sensu. Ja przy pierwszym porodzie nie byłam nacinana, przy drugim byłam nacięta i to ostro,ale dziecko było owinięte pępowina więc było wskazanie.👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
nick nieaktualny
-
Eve wrote:Z drugiej strony dziewczyny lepiej być nacięta niż pęknąć. Myślę że warto zaufać lekarzowi.
Ja byłam nacięta teraz, ale położna szybko powiedziała co i jak i zapytała najpierw, więc się zgodziłam, ale miałam tylko jeden szew. Ja poprostu główkę miałam już praktycznie między nogami, no wychodziła już 🙉 A wszystkie skurcze mi ustały i musiałam szybko przeć bez skurczy, bo jeszcze mały był owinięty pępowiną 🤦🏼♀️ Ból krocza był nie doopisania i myślałam, że umrę zaraz 😱 Bo przy skurczach nie czuć żadnego bólu między nogami 😅Po nacięciu główka odrazu wyskoczyła … na szczęście 🥴 -
Co do nacięcia krocza to w dwóch pierwszych ciążach mnie nacieli przy porodzie ale dzieci ważyły blisko 4kg . Przy trzecim które rodzilam już w Anglii to piekłam i miałam tez trochę szwów .. a czwarta i piąta ciąża to urodziłam chłopaków i co najlepsze przy nie pełnym rozwarcie ale ostatnia dwójka ważyła po 3200-3300… Ja i tak mam dzięki Bogu szybkie porody pierwszy trwał 4:45h , drugi 4 h trzeci 2:40 czwarty od bolesnych bólów 45 minut a piąty dlatego ze coś im nie pasowało z ciśnieniem to wywołali mi dzień przed terminem to chyba koło 3 godzin . Tu w Anglii wogule nie praktykują nacięć ani lewatywy.. pamietam jak się stresowałam przed trzecim porodem . A jak przyszło co do czego to była ostatnia rzecz o której myślałam ..🙈😂[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyDip88 wrote:U mnie właśnie na szczęście już nigdzie nie nacinają, tylko w razie konieczności.
Ja byłam nacięta teraz, ale położna szybko powiedziała co i jak i zapytała najpierw, więc się zgodziłam, ale miałam tylko jeden szew. Ja poprostu główkę miałam już praktycznie między nogami, no wychodziła już 🙉 A wszystkie skurcze mi ustały i musiałam szybko przeć bez skurczy, bo jeszcze mały był owinięty pępowiną 🤦🏼♀️ Ból krocza był nie doopisania i myślałam, że umrę zaraz 😱 Bo przy skurczach nie czuć żadnego bólu między nogami 😅Po nacięciu główka odrazu wyskoczyła … na szczęście 🥴 -
Wy tutaj o nacinaniu krocza gadu-gadu... A ja Wam powiem, że w końcu zastałam szefową w pracy i powiedziałam o ciąży. Kamień z barków 100 kilowy mi spadł i teraz bezkarnie mogę się obijać;P Oczywiście, info przyjęte z uśmiechem uff
Ja rodziłam przez CC, miałam planowane ze względu na dużą wadę wzroku, ostatecznie miałam nagłe ze względu na podejrzenie zamartwicy płodu.
I co do tej wady wzroku - chyba nie ma znaczenia jak duża. Jeśli chcesz rodzić sn musisz iść na konsultację do okulisty i on ocenia czy można rodzić naturalnie czy nie. Moja koleżanka po korekcie laserowej wzroku urodziła naturalnie i nie było przeciwwskazań.Kasiekkk, Rosalie lubią tę wiadomość
-
Kalcia u mnie też nie praktykują lewatywy. Pamiętam jak schizowałam, że narobie tam pod siebie 🙈🤣🤣🤣 Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło, organizm sam zaczął mi się oczyszczać jakieś 2-3 dni przed porodem. Nawet gdyby to podobno położne tak to wszystko szybko i zwinnie robią, że ewentualnie partner nie jest w stanie zobaczyć jakiejś wpadki 🤭
Ale tematy mamy 🤣🤣🤣
Wariancja super i gratuluje ❤️❤️❤️Eve lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
maciejka wrote:W którym tyg miałyście prenatalne?
Podobno najlepiej mieć ukończony 12 tydzień
A na połówkowych ukończony 20 tydzień25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
nick nieaktualny